Walka o mistrzostwo Anglii jest już według Jose Mourinho nierealna w obecnym sezonie. Jak najbardziej realne jest natomiast wywalczenie awansu do Ligi Mistrzów oraz bitwa o wicemistrzostwo kraju. Aby tego dokonać, Czerwone Diabły muszą liczyć na komplet punktów w starciu ligowym z Hull City. Start meczu w środę o 21:00!
» Walka o mistrzostwo Anglii jest już według Jose Mourinho nierealna w obecnym sezonie. Jak najbardziej realne jest natomiast wywalczenie awansu do Ligi Mistrzów oraz bitwa o wicemistrzostwo kraju. Aby tego dokonać, Czerwone Diabły muszą liczyć na komplet punktów w starciu ligowym z Hull City. Start meczu w środę o 21:00!
Na mecz 23. kolejki Premier League Jose Mourinho będzie miał do dyspozycji kompletną kadrę. Po powrocie z Pucharu Narodów Afryki, drobny uraz kostki wyleczył już Eric Bailly, który rozegrał 60 minut w spotkaniu drużyny rezerw. Portugalski szkoleniowiec zapowiedział również występ Zlatana Ibrahimovicia, Paula Pogby oraz Antonio Valencii.
Kto? Manchester United vs Hull City Kiedy? 01.02.2017, 21:00 Gdzie? Old Trafford Sędzia? Mike Jones TV? CANAL+
W ekipie Hull City kontuzję ścięgna udowego ma Curtis Davies. Dostępny jest jednak nowy zawodnik z wypożyczenia - Andrea Ranocchia. Kontuzjowani są również Markus Henriksen, Will Keane, Ryan Mason i Moses Odubajo. Na Pucharze Narodów Afryki gra ciągle Ahmed Elmohamady. Alex Bruce, James Weir zostali wypożyczeni do Wigan, natomiast Robert Snodgrass odszedł do WHU na zasadzie transferu definitywnego.
Przedmeczowe wypowiedzi:
Przedmeczowe ciekawostki: - To już czwarty mecz pomiędzy United a Hull w tym sezonie i trzeci w ostatnich 23 dniach.
- Wygrana Hull w ostatnim rewanżu Pucharu Ligi była jedyną wygraną Tygrysów z MU od listopada 1974 roku.
- Hull wywalczyli tylko 1 punkt w ostatnich 9 meczach w Premier League.
- Czerwone Diabły są niepokonane od 13 meczów w lidze. To ich najdłuższa passa od marca 2013, wywalczonej za kadencji sir Alexa Fergusona (18 spotkań).
- W 11 domowych meczach ligowych, United oddali 77 celnych strzałów. To więcej niż przez cały poprzedni sezon w spotkaniach na Old Trafford.
- Rooney w swoich 7 ligowych meczach przeciwko Hull strzelił 7 goli i asystował przy 4.
- Tygrysy wygrały tylko 2 z ostatnich 20 ligowych spotkań.
- Znacznie lepszy bilans ma nowy szkoleniowiec, Marco Silva – 3 wygrane w 6 meczach.
- W 11 wyjazdowych starciach Premier League, Hull strzeliło zaledwie 6 goli.
- Gracze Hull sprokurowali już 10 rzutów karnych w tych rozgrywkach. Są o jeden rzut karny od wyrównania niechlubnego rekordu ustanowionego przez Blackburn Rovers w sezonie 2006/2007.
Przypominamy o możliwości śledzenia meczu Manchester United vs Hull City na łamach Live.DevilPage.pl. Początek spotkania w środę o godzinie 21:00.
Diabelred: Rywale z top4 wyciagaja do nas po raz kolejny pomocna dlon, grzechem by bylo tego nie wykorzystac. To, ze musimy zainkasowac 3 pkt, bo trzeba gonic top4 oraz wygrac na ta chwile z ostatnia druzyna ligi, to jedno, a drugie to nastawienie pilkarzy. Chcialbym by w tym meczu(znajac wyniki ze wczoraj, co powinno dodac dodatkowej motywacji) nasi zawodnicy pokazali, ze faktycznie zalezy im na tym top4, a nie na obecnym 6 miejscu.
Grosicki widze, ze juz oficjalnie w Hull. Szkoda, ze Polak nie trafil do Hull ze 2 tygodnie temu(malo realne, ze w ogole znajdzie sie na lawce, patrzac na to, ze pewnie jeszcze nie ma nawet rozegranego chocby jednego treningu z nowa druzyna), bo ciekawi mnie jak Grosik wypadlby na tle Valencii. Taki pojedynek dwoch sprinterow moglby byc ozdoba tego meczu.
Patrzac na to, ze gramy u siebie(a wystarczy przypomniec sobie jak wygladal mecz na OT, a jak na wyjezdzie z nimi w COC) jestem w miare spokojny co do zgarniecia 3 pkt.
Diabelred:Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.02.2017 17:20
No przydaloby sie wygrac z nimi w miare wysoko, bo jak na razie kontakt bramkowy z zespolow z top 6 mamy tylko z City. Przy ewentualnej naszej wygranej i City w tabeli zrobi sie strasznie ciasno i jest duze prawdopodobienstwo, ze na koniec sezonu znow, jak w poprzednim sezonie bilans bramkowy moze byc decydujacy w walce o top4. Poki jeszcze jest czas i na rozkladzie gramy z zespolami z dolu tabeli to przydaloby sie zaczac odrabiac ta roznice bramkowa do Arsenalu i Liverpoolu.
Sideswipe: "Czyli jednak City vs West Ham na C+?" To jest płaczliwy post, że nie ma meczu? Gościu zwyczajnie się spytał, a Ty się spinasz jak jakiś dzieciak. Weź positivum albo coś. Tak ciężko to po prostu olać?
morrgan: Istnieje teoria, że jeżeli w Internecie chce się uzyskać szybko odpowiedź na jakieś pytanie to najlepszą metodą jest zadanie pytania i jednocześnie udzielenie na nie nieprawidłowej odpowiedzi. Jak widać ta cała "kłótnia" potwierdza tą teorię ;)
Diabelred: Pozyteczny przy stalych fragmentach to on byl juz wczesniej. Gdybac sobie mozna, czy sie faktycznie wyrobil, czy to prostu gra trzema SO i 2 wahadlowymi mu bardziej pasuje. Nie jest powiedziane, ze gdyby Conte zaczal nagle grac czworka w obronie z dwoma SO, to czy nagle nie wrocilby stary Luiz.
AFC07:Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.02.2017 16:08
Macie duże szanse doskoczyc do TOP4, czuję w kościach ze My dostaniemy baty z Chelsea, spadniemy na naszą ulubioną 4 pozycję a United dogoni nas na 1 pkt po czym bedziemy się martwić czy damy radę wywalczyć na koniec sezonu TOP4. Oczywiście się to uda a w nagrodę Wenger dostanie nowy kontrakt i znów nic nie wygramy. Latem zrobi jeden duży transfer żeby udobruchac kibiców i na tym koniec.
RedRevolta: Raczej nie, może wejdzie gdzieś tam pod koniec, mamy Smallinga, Roja czy Jonsa i z takim przeciwnikiem jak Hull Jose nie będzie ryzykował, szczególnie po tym jak nabawił się jakiegoś lekkiego urazu pomimo czego może dzisiaj grać, tak mi się wydaje ale kto wie co Jose ma w głowie :)
jamaj05: Ja tam wolałbym porażkę Liverpoolu
Na mistrza są zbyt małe szanse, a tak to coraz bardziej ciasno robi się w TOP4
Mam nadzieję, że wykorzystamy jutrzejszy mecz i 3pkt będą nasze
Jeszcze 15 kolejek i takie mecze jak dzisiejsze będą się zdarzały, ale to połowa sukcesu
Trzeba jeszcze taką szanse trzeba jeszcze spożytkować!
Puchary pucharami, ale na koniec sezonu musimy znaleźć się w TOP4
mateusz09874: A ja wolę remis bo pamiętam nie takie gonitwy nasze i innych względem nas, zadyszke można złapać nawet pod koniec a chelsea jest do pokonania jak pokazał tottenham. do drugiego miejsca tracimy zaledwie trzy punkty + różnice bramek. To już niewiele, a jak grać to o najwyższe cele ;P
szarosc: Niestety mam podobne obawy, może nie przegrana ale jakiś remis. Ostatnio w ogóle nie potrafimy wykorzystywać potknięć które ciągle się przydarzają czołówce. Ale jak to mówią nadzieja umiera ostania! Glory glory MU!
84cantona7: Widzę,że nasi na wygnaniu dzisiaj zrobili kawał dobrej roboty. Cleverley ograł armaty, a O Shea wraz z niedocenionym Moyesem zatrzymali totki.
jassaj: no ja nie wiem czy z takim niedocenionym- zaszczytne 19 miejsce z taka sama iloscia pkt jak Hull szału nie robi. Nie mówie że miał sie bić o puchary ale żeby mówić o dobrej robocie to fajnie by było gdyby chociaż byli nad kreską, mieli nawet te 3 pkt przewagi nad spadkową ale nie okupowali jej przez niemal cały sezon- o reszcie kariery nie mowie bo od odejsciu z Evertonu waleczny Szkot jest cały czas w odwrocie
jassaj: a nie załapałem :D tak czytam, mysle- nie oglądam meczy z braku czasu- Cleverley dobrze O,Shea dobrze myśle spoko- mogło być i prawem serii Moyesa też potraktowałem poważnie :D
Moj błąd, moglem sie domyslic ze nic co z nim zwiazane nie moze byc powazne :d
Domelo:Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.02.2017 01:07
Może napisałem tak dlatego, że jednak my tych punktów z czołówki jak na ten moment straciliśmy najwięcej i dlatego te gubione punkty przez resztę stawki są dla mnie tak słabo widoczne, bo gonimy gonimy i dogonić nie możemy okupując cały czas te nieszczęsne 6 miejsce. Jutro też niby pewny mecz do wygrania, ale nieraz już w tym sezonie notowaliśmy wpadki na własnym stadionie ze słabeuszami, ale fakt faktem ten mecz koniecznie trzeba wygrać.
NexaT: Wow, skoro ktoś zajmuje np. 15 miejsce to wiadomo, że stracił najwięcej punktów z zespołów 1-15.
Chodzi o to, że od listopada nadrobiliśmy całą masę punktów i dzisiaj realnie walczymy o top 4, gdzie wtedy nawet nie było o tym mowy.
Sideswipe: Spokojnie panowie, ile razy już tak było, że wszyscy z czołówki gubili punkty a my nie potrafiliśmy tego wykorzystać? Wierzyć trzeba, ale nie dopisujcie już teraz tych 3 punktów bo się później możecie nieźle rozczarować.
NexaT: Albo gonimy, albo możemy się pocałować. :)
Najtrudniejsze mecze dopiero przed nami; City, Chelsea, Tottenham i Arsenal. Wątpię, że z każdym zdobędziemy 3 punkty, ba... my z czołówką grać nie potrafimy, więc albo kosimy średniaków, albo LE to nasze maksimum.
NexaT: Mourinho raczej boiska Arsenalu się nie boi. :)
A z Tottenhamem nie wiem jakie ma rezultaty, ale chyba też ich lał.
Najgorszy będzie mecz z Chelsea, kompletnie nie potrafimy z nimi grać. Nie wiem ile ta passa meczów bez zwycięstwa trwa? Od 2011 roku? Chociaż wtedy wygraliśmy w LM, a w samej lidze? Aż strach sprawdzać. (chyba, że coś mi umknęło)
10wazzar10: Od powstania Premier League jedyna drużyna, z którą mamy gorszy bilans w starciach bezpośrednich. Najłatwiejszy będzie chyba mecz na Emirates i Etihad z tych czterech
Klimaa: Dzisiaj punkty stracił Arsenal, Spurs i na tą chwilę Liverpool remisuje z Chelsea. Jutro mecz trzeba wygrać - będziemy mieć LM w zasięgu jednego meczu.
piter100000: a kto na poważnie myślał o mistrzostwie przed sezonem? wiara zawsze jest, ale realnie patrząc to celem był i jest powrót do TOP 4. po 3 latach padaki i kupowania przeciętniaków potrzeba czasu na budowę zwycięskiego zespołu
piter100000: jak chcą niech uciekają. piłkarze są tylko małymi elementami w historii klubu, który istnieje od ponad 130 lat. nie tacy zawodnicy odchodzili z MU, a klub jakoś przetrwał
pawelisto2: Ighalo w Chinach...
pamiętam, że w zeszłym sezonie wzbudzał niemałe zainteresowanie tych większych klubów, nawet był łączony z nami - jak wszyscy, hehe.
Szanuję jego decyzje, ale czasami nie rozumiem po prostu takich decyzji
jassaj: już nie mówmy o nas ale na ten moment wg relacji live mają już 11 pkt nad Tottenhamem- no sory, cuda sie zdarzają ale to już prawie 4 mecze zapasu a Chelsea sobie za dobrze radzi, nie grają w Europie więc nawet nie ma co na przemeczenie liczyć, mimo wszystko wole ich od City czy Liverpoolu więc jak nie my to niech chociaz oni sobie odbija tamten sezon
Soczysty82: nie chodzi juz o to kto wygra....bo to raczej jest juz pewne .....chodzi o to ze ogladanie tej ligi sprawia wielka przyjemnosc nawet wtedy kiedy mistrz bedzie juz znany....Tj Premier League!!
jassaj: No to z tym sie zgodze, akurat w PL nie ma nudy tym bardziej że tu zycie nie zamyka sie na mistrzu, nawet jak mistrz bedzie znany w kwietniu to zostaje walka o TOP 4 a ta cos czuje bd do konca, w dolnych rejonach też robi sie mały ścisk, końcówka może być interesujaca
karpiu87: Pachnie remisem. Jeśli Live strzeli pierwszy bramkę mogą pociągnąć to do końca. Wiadomo, nienawiść nienawiścią ale ja dzisiaj za czerwonymi. Nie trawie filozofii Conte i w ogóle gra niebieskich nie robi na mnie wrażenia. Zastanawia mnie to że prawie z tym samym składem grali taką padake w zeszłym sezonie. Nie potrafię tego zrozumieć. Zmowa piłkarzy przeciwko Mou?
VaultBoy96: Kocham ten klub i mówcie co chcecie, ale jest jedna rzecz której zazdroszczę LFC. Żałuję, że ,,You will never walk alone" nie jest naszym hymnem. Zawsze jak słucham przed meczem to mam ciarki.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.