Manchester United po dwóch trafieniach Zlatana Ibrahimovicia oraz jednym Paula Pogby, pokonał w wyjazdowym meczu 11. kolejki ligi angielskiej zespół Swansea City 3:1. Francuz popisał się pięknym wolejem, a Szwed przełamał strzelecką niemoc i zdobył bramkę numer 25 000 w dotychczasowej historii Premier League.
» Manchester United po dwóch trafieniach Zlatana Ibrahimovicia oraz jednym Paula Pogby, pokonał w wyjazdowym meczu 11. kolejki ligi angielskiej zespół Swansea City 3:1. Francuz popisał się pięknym wolejem, a Szwed przełamał strzelecką niemoc i zdobył bramkę numer 25 000 w dotychczasowej historii Premier League.
Zaloguj się, aby móc oceniać zawodników!
Podopieczni Jose Mourinho całkowicie zdominowali pierwszą połowę spotkania na Liberty Stadium. Pierwszą groźną akcję w 2. minucie meczu przeprowadził Wayne Rooney. Kapitan Manchesteru United znalazł się wewnątrz pole karnego i próbował technicznym strzałem pokonać Fabiańskiego, uderzeniem w kierunku dłuższego słupka. Piłka niestety nie trafiła w światło bramki.
Kolejny strzał Czerwonych Diabłów znalazł już drogę do siatki. Było to przepiękne uderzenie z woleja Paula Pogby. Francuz zgarnął piłkę po kiepskiej interwencji defensywy Swansea i bez zastanowienia strzelił mocno z wysokości około 1 metra. Piłka leciała jak po sznurku i zatrzepotała w siatce bezradnego Polaka.
Wynik chwilę potem mógł podwyższyć w 17. minucie Marouane Fellaini. Belg dostał świetną piłkę od atakującego lewym skrzydłem Darmiana i oddał strzał wolejem z 11 metrów. Niestety pomocnik United nie wcelował się w światło bramki.
W 21. minucie wynik na 2:0 podwyższył Zlatan Ibrahimović, który tym samym przerwał swoją złą passę w lidze angielskiej. Szwed przyjął piłkę, przełożył ją na prawą nogę mijając jednego rywala po czym uderzył mocno po ziemi. Futbolówka przeleciała tuż pod ręką Łukasza Fabiańskiego.
Napastnik Manchesteru United poczuł wiatr w żaglach i już w 33. minucie po raz drugi świętował strzelenie bramki w objęciach kolegów z drużyny. Tym razem najważniejszą robotę wykonał Rooney, który ruszył do przodu z piłką i w odpowiednim momencie odegrał do boku do lepiej ustawionego Ibrahimovicia. Szwed miał nieco szczęścia, gdyż piłka po odbiciu się od obrońcy Swansea wróciłą pod jego nogi. Ibra nie zmarnował tego prezentu i z bliskiej odległości oddał strzał lewą nogą, nad Fabiańskim.
Wayne Rooney mógł jeszcze zmienić wynik spotkania przed przerwą. Anglik przejął piłkę w środkowej strefie boiska i po długim rajdzie zdecydował się na uderzenie lewą nogą. Futbolówka nie ułożyła się jednak dobrze na stopie Wayne’a i gracz United nie mógł zaliczyć tego uderzenia do udanego.
Czerwone Diabły po przerwie ze względu na aktualny wynik, grały dużo spokojniej i mniej ofensywnie, przez co niestety ucierpiała atrakcyjność widowiska. W 62. minucie dobrą decyzję o sprincie i próbie urwania się spod opieki obrońcy. Francuz zdołał odskoczyć na bezpieczną odległość od van der Hoorna, lecz w międzyczasie piłka zaplątała mu się pod nogami, przerywając cały atak.
Brak koncentracji Manchesteru United zaowocował bramką kontaktową Łabędzi w 69. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego od Gylfiego Sigurdssona najwyżej do piłki wyskoczył Mike van der Hoorn i celnym uderzeniem głową pokonał Davida De Geę. Będący obok Jones i Pogba wcale nie utrudnili zadania defensorowi Swansea.
W 78. minucie Wayne Rooney wdarł się w pole karne po zgarnięciu piłki na linii 16 metrów. Anglik niespodziewanie odegrał piłkę do Maty, który biegł wprost na środek bramki. Hiszpan oddał strzał lewą nogą, ale nie dość celny i pilna leniwie wyleciała poza linię końcową, tuż obok słupka bramki Fabiańskiego.
Gospodarze w drugiej odsłonie meczu prezentowali się zdecydowanie lepiej, szczególnie w formacji ofensywnej. Dowodem na to może być chociażby akcja z 83. minuty, gdy Montero zaczarował dwoma defensorami na lewej flance, po czym przerzucił futbolówkę na drugi słupek do niepilnowanego Barrowa. Ten uderzył wolejem, ale zrobił to niechlujnie i De Gea zdołał wybronić strzał rywala, a Matteo Darmian wspomógł bramkarza i wybił piłkę daleko od bramki. Była to ostatnia akcja warta odnotowania w tym meczu.
Swansea City 1:3 (0:3) Manchester United
Swansea City: Fabiański - Rangel, Van der Hoorn, Mawson, Kingsley, Britton (Fer 70'), Ki, Sigurdsson, Routledge (Barrow 46'), Llorente (Montero 46'), Borja
Manchester United: De Gea - Young, Jones, Rojo, Darmian, Carrick, Fellaini, Mata (Lingard 81'), Pogba (Fosu-Mensah 90'), Rooney (Schneiderlin 89'), Ibrahimović
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.