Wuj3k: Tak czytam, że brak stylu, że fart i inni słabo grają, że szczęście wkońcu się skończy... I w sumie nie sposób się nie zgodzić widząc grę Diabłów, ale jednak się nie zgodzę. Trzymam stronę Van Gaala i w tym miejscu mogę jedynie przytoczyć jego słowa- 'skoro teraz nie gramy dobrze, a wygrywamy i jesteśmy w tabeli tam gdzie jesteśmy, to co się stanie, gdy zaczniemy grać dobrze?' Bo w to, że zaczniemy prezentować lepszy styl chyba nikt nie wątpi?
Jestem dobrej myśli. Nie mamy żadnych, powtarzam ŻADNYCH podstaw aby nie ufać trenerowi i nie stać po jego stronie. Ściągneliśmy najlepszego treneiro dostępnego w czasie gdy wywalono Moyesa, chłopa z jajami i osobiście na tą chwilę nie wyobrażam sobie w ogóle nikogo innego, kto by mógł przyjść na jego miejsce.
Co do kontuzji. Co mecz inna obrona i to naprawdę ma kolosalny wpływ na grę tej formacji, jak i również na jej zgranie z linią pomocy. Nie szukając daleko, w dzisiejszym meczu nie raz i nie dwa serce mi stawało, kiedy widziałem ich nonszalancką grę pod własną bramką i przyznam, że mogli by nam tego oszczędzić. Ale, do cholery- spójrzcie na taką Chelsea. Skład zgrany, bo chłopaki mogą ze sobą grać, dopasowali się i cisną, każdy wie czego może się spodziewać po koledze z drużyny, jak się ustawić, przewidzieć zachowanie innych elementów zespołu- u nas natomiast jest wiele chaosu w obronie i częstych wybić na uwolnienie, podań do bramkarza, czy często nieszczęsnego klepania na siłę w okolicy pola karnego. Jak narazie pozostaje się jedynie cieszyć, że obywa się bez większych konsekwencji.
Reasumując- cieszmy się, że wygrywamy. Styl i większa kontrola przebiegu gry, płynność, przyjdzie. A jak narazie pozostaje się cieszyć ze skuteczności zespołu, chyba lepiej oddać na bramkę 4 strzały z których 2 to gole, niż 10 z których żaden nie znajduje drogi do bramki. Ja jestem bardzo zadowolony z ostatnich 6 zwycięstw z rzędu- czegoś takiego było potrzeba naszym grajkom, zwłaszcza po okresie 'panowania' Moyesa. To napewno pomoże nabrać pewności siebie. Przed nami w 3 kolejnych spotkaniach Aston Villa wyjazd, Newcastle dom i Tottenham wyjazd, a więc trzy ciężkie spotkania, które mamy z obecną skutecznością bardzo duże szanse wygrać.
Takie jest moje zdanie i jeżeli ktoś ma inne i chciałby się nim podzielić, to bardzo chętnie podyskutuję. GGMU!