ElBicho: Jak dobrze, że PSG zlało tyłek tym farmerom z ligi burgerowej na czele z naszprycowanym substancjami dopingującymi karzełkiem. Jedyna dobra rzecz na tym skorumpowanym turnieju FIFY.
Niektórzy pytają, czemu ludzie są tak wkurzeni na Miami czy Messiego, a ja się dziwię, jak oni się dziwią.
Bo to, że Argentyński bożek jest robiony na siłę na świętoszka przez zasępy mediów głównego nurtu, to jest fakt, i tyłek liżą mu wszyscy, i niektórzy obiektywni i nie-obiektywni fani piłki mają tego po prostu dość. A jego kariera jest w całości skorumpowana, taka prawda.
Barcelona - przez 17 lat płaciła sędziom w lidze, wtedy kiedy święcili największe triumfy, a w szczególności szefowi tych sędziów, Negreirze. Tebas odpuścił Barcelonie karę w lidze, bo wszyscy wiedzą, że przez to cała La Liga straciłaby mnóstwo kasy z reklam od Barcy i od fanów, ale za to oficjalny kryminalny proces o korupcję w tej sprawie wciąż toczy się w Hiszpanii. Opłacanie sędziów przez Barcę, przez wszystkie te lata kiedy wygrywali tytuły na czele z Messim, miały miejsce, Laporta nawet to przyznał, tylko wymyślił żenującą wymówkę, że płacili za 'obiektywne raporty', a czegoś takiego nie ma nie tylko w la lidze, w żadnej lidze. xD
Mundial 2022 - była jawna korupcja na rzecz Messiego, bo organizator tamtego Mundialu to jest katarski szejk, właściciel PSG, a Messi był wtedy graczem PSG, dali mu 5 karnych, czyli rekord karnych na Mundialu dla jednej drużyny w ciągu jednego Mundialu, i co najmniej 3 z tych karnych zmieniły całkowicie grę, a nie były karnymi, i teraz na tych KMŚ z Interem Miami też jest tylko z powodu korupcji, więc pięknie widzieć jak ich leją Paryżanie!!
Dla tych, co kwestionują korupcję FIFY przy przyznawaniu miejsca na KMŚ Miami i Messiemu, tylko przypominam kilka faktów:
FIFA rezerwuje miejsce w turnieju dla klubu gospodarza, który zdobył mistrza swojej ligi. W Major League Soccer (MLS) to jest zwycięzca Pucharu MLS — a nie najlepsza drużyna sezonu regularnego, a Inter Miami nie wygrało Pucharu MLS, nie wygrało całej ligi, oni byli tylko na szczycie tabeli swojej Konferencji, co nie jest równoznaczne z wygraniem MLS, bo tam na koniec biją się o majstra właśnie zwycięzcy każdej z Konferencji, i dopiero to wyłania mistrza całej ligi.
W październiku 2024 r. FIFA ogłosiła, że miejsce to przypadnie Interowi Miami, jeszcze przed play-offami MLS, ponieważ wygrali Tarczę Kibiców 2024 (tj. najlepszy wynik sezonu regularnego).
To była skandaliczna decyzja, podjęta przed zakończeniem sezonu i zanim mogli pojawić się inni pretendenci — była niejasna, arbitralna i wyraźnie był to ukłon w stronę Messiego.
Uzasadnienie FIFA, że Tarcza Kibiców równa się „zasłudze ligowej”, nie ma precedensu, to nigdy w historii tych rozgrywek tak nie działało, a że decyzja została podjęta jeszcze przez play-offami w MLS to jest jawna korupcja, po prostu widać, że chcieli na tych Mistrzostwach za wszelką cenę mieć Messiego.
Bo raporty sugerują, że decyzja ta miała na celu zwiększenie dźwigni marketingowej, aby zapewnić, że Messi — a wraz z nim globalne umowy telewizyjne — będą częścią wydarzenia.
Także podsumowując:
Przyznanie miejsca przed zakończeniem sezonu, niezależnie od wyników Pucharu MLS.
Ustanawia niepokojący precedens: zniesienie tradycyjnych ścieżek na rzecz zaplanowanych wcześniej, subiektwynych wyborów.
Konflikt interesów i faworytyzm wobec jednego zawodnika.
Inter Miami nie zdobył żadnego tytułu kontynentalnego, który zwykle dawał dostęp (jak Puchar Mistrzów CONCACAF).
Zmiana czasu i kryteriów pachnie lobbingiem za kulisami i podejmowaniem decyzji opartych na wizerunku.
Niejasny proces
Wewnętrzne wytyczne FIFA dotyczące wyboru nie zostały w pełni ujawnione ani nie zostały omówione, przez co proces decyzyjny jest niejasny i nie podlega przeglądowi.
Po prostu jak zawsze FIFA pomogła swojemu synalkowi, kropka.
I dlatego to jest takie satysfakcjonujące widzieć, jak PSG im tyłki skopało.
Swoją drogą, to ci Portugalczycy z PSG to są prawdziwe perły. Ech, żal serce ściska, że my kogoś takiego nie mamy.