Manchester United po wpadce z Fulham (1:2) szybko stanie przed szansą rehabilitacji. W środę Czerwone Diabły zmierzą się z Nottingham Forest. Stawką spotkania na City Ground będzie awans do ćwierćfinału Pucharu Anglii.
» Manchester United o awans do ćwierćfinału Pucharu Anglii będzie walczył z Nottingham Forest.
Piłkarze Erika ten Haga w ostatni weekend zakończyli niezłą serię pięciu zwycięskich meczów we wszystkich rozgrywkach i doznali pierwszej porażki w 2024 roku. Choć holenderski menadżer chwalił swoich piłkarzy za charakter, to styl gry drużyny był fatalny i nie nastraja optymistycznie przed meczami w tym tygodniu.
Kto? Nottingham Forest vs Manchester United Kiedy? 28.02.2024, 20:45 Gdzie? City Ground Sędzia? Chris Kavanagh Transmisja? Eleven Sports 3
Czerwone Diabły w środę czeka pucharowe starcie z Nottingham Forest, a w niedzielę derbowy pojedynek z Manchesterem City w Premier League. Tylko wygrana na City Ground pozwoli drużynie podbudować pewność siebie przed meczem z The Citizens.
Puchar Anglii jest jedynym trofeum, o które Manchester United walczy w tym sezonie. Zespół Erika ten Haga w środowy wieczór musi jednak zaprezentować dużo większą wolę walki i determinację, niż przeciwko Fulham. W przeciwnym wypadku kibiców Czerwonych Diabłów może czekać kolejne bolesne rozczarowanie w tym sezonie.
Sytuacja kadrowa Problemy kadrowe w Manchesterze United w sezonie 2023/2024 wydają się nie mieć końca. Kiedy wydawało się, że sytuacja normuje się na początku roku, to ze składu zaczęli wypadać kolejni zawodnicy. W ostatnich dniach Czerwone Diabły straciły Luke’a Shawa i Rasmusa Hojlunda. W meczu z Fulham z podejrzeniem urazu głowy zszedł Casemiro, ale Brazylijczyk powinien znaleźć się w wyjściowej jedenastce w starciu z Forest.
Erik ten Hag w meczu z Nottingham Forest nie będzie mógł skorzystać też z Anthony’ego Martiala, Lisandro Martineza, Tyrella Malacii, Masona Mounta i Aarona Wana-Bissaki. Holenderski menadżer w rozmowie z telewizją MUTV wyjawił, że starcie na City Ground opuści Harry Maguire. Pod znakiem zapytania są występy Bruno Fernandesa i Raphaela Varane’a.
W drużynie Nottingham Forest kontuzję leczy napastnik Chris Wood. W niedawnym meczu z West Hamem urazu nabawił się natomiast Nuno Tavares. Nuno Espirito Santo czeka na powrót do pełnej formy trzech zawodników. Ola Aina, Ibrahim Sangare i Willy Boly nie pojawili się na boisku od czasu dotarcia do finału Pucharu Narodów Afryki.
Przewidywane składy
Nottingham Forest: Sels – Toffolo, Omobamidele, Niakhate, Williams – Danilo, Dominguez – Hudson-Odoi, Gibbs-White, Elanga – Awoniyi
Ostatnie 5 meczów pomiędzy Manchesterem United a Nottingham Forest:
Data
Spotkanie
Wynik
25.01.2023
Puchar Ligi: Nottingham Forest - Manchester United
0:3
01.02.2023
Puchar Ligi: Manchester United – Nottingham Forest
2:0
16.04.2023
Premier League: Manchester United - Nottingham Forest
2:0
26.08.2023
Premier League: Manchester United - Nottingham Forest
3:2
30.12.2023
Premier League: Nottingham Forest - Manchester United
2:1
Przedmeczowe wypowiedzi:
Przedmeczowe ciekawostki: – Manchester United i Nottingham Forest zmierzą się ze sobą w Pucharze Anglii po raz siódmy w historii. Czerwone Diabły nie mają dobrego bilansu w tych rozgrywkach z ekipą Forest, bo wygrały tylko raz, raz zremisowały i doznały 4 porażek.
– Ostatni mecz pomiędzy Manchesterem United a Nottinham Forest w FA Cup odbył się w styczniu 1990 roku. Czerwone Diabły wygrały spotkanie III rundy 1:0 po bramce Marka Robinsa. Angielskie media pisały wówczas, że Robins uratował posadę sir Alexa Fergusona.
– Manchester United w meczu z Fulham zanotował pierwszą porażkę w 2024 roku, ale zespół Erika ten Haga jest niepokonany na wyjeździe w pięciu ostatnich spotkaniach. Po raz ostatni Czerwone Diabły przegrały 30 grudnia 2023 roku w meczu z… Nottingham Forest.
– Obie drużyny przystąpią do środowego spotkania po ligowych porażkach. Nottingham Forest w ostatni weekend przegrał na wyjeździe z Aston Villą (2:4).
– Nottingham Forest w ostatnim meczu z Manchesterem United przerwał kiepską serię 11 porażek z rzędu w starciach z Czerwonymi Diabłami. Forest czekali na zwycięstwo z United od marca 1992 roku.
– Losowanie ćwierćfinałów Pucharu Anglii odbędzie się przed meczem Manchesteru United z Nottingham Forest. Oba zespoły potencjalnego rywala w kolejnej rundzie poznają na około 45 minut przed pierwszym gwizdkiem arbitra.
– Nottingham Forest awans do V rundy Pucharu Anglii wywalczył po wygranych z Blackpool i Bristol City. W przypadku meczu z The Robins konieczna była powtórka, bo pierwsze starcie z Bristol zakończyło się remisem 0:0. W powtórce padł remis 1:1, ale karne lepiej egzekwowali gracze Nuno Espirito Santo (5:3).
– Od V rundy Pucharu Anglii nie obowiązują powtórki. Jeśli spotkanie zakończy się remisem, to sędzia zarządzi dogrywkę i ewentualne rzuty karne.
Mecz Nottingham Forest vs Manchester United rozpocznie się w środę 28 lutego o godzinie 20:45. Spotkanie będzie transmitowane na kanale Eleven Sports 3. Zapraszamy także do śledzenia naszej relacji tekstowej na Live.DevilPage.pl.
Bukajowaty: Z proponowanym składem się zgadzam, chociaż myślę że lepiej będzie jak Fernandes odpocznie, nawet jeśli zdąży wyzdrowieć. Wolę by był gotowy na derby.
EvdS: Serwis Okdiario ujawnił, że mocno o transfer Kyliana Mbappe zabiegał Manchester United. Nowy właściciel Czerwonych Diabłów, czyli Sir Jim Ratcliffe, marzył o zakontraktowaniu Francuza. Ponoć był gotów zaoferować mu bonus o wartości 200 milionów euro za podpis i 500 milionów euro pensji za pięć lat gry.
Jednocześnie źródło informuje, że rozmowy zostały szybko ucięte, ponieważ Mbappe nie był zainteresowany przenosinami na Old Trafford.
Gintoki: buki w koncu zrozumialy ze za duzo traca na zbyt dobrych kursach dla MU, i w koncu widze bardziej realistyczne kursy:
Nottingham MU
2.85 X3.40 2.33
Nareszcie zaczynaja nasz uwazac za zespol na tym samym poziomie co zespoly z dolu tabeli :D
Pyra: Prawda jest taka, że gdyby w 2013r klub objął Mourinho lub Guardiola to pewnie bylibyśmy w zupełnie innym miejscu.
Moyes i LvG zmarnowali cały potencjał mistrzowskiej ekipy, większość zawodników z ery Fergusona w 2016r była już pod drugiej stronie piłkarskiej kariery lub odeszła z klubu.
Darmiany i inne wynalazki LvG sprawiły, że kadra stała się nijaka, później praktycznie żaden transfer nie odpalił i mamy co mamy.
Jak nie ma z czego to nikt tego nie ulepi a my praktycznie na każdej pozycji odstajemy od czołówki europy, może przyjść nowy trener, poprawić styl itd. ale jak nie będzie rewolucji kadrowej i trafionych transferów to dalej będziemy się błąkać po miejscach 3-6 w lidze.
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.02.2024 13:42
Może nie zbyt na temat,ale mnie to jedynie bawi że przed podjęciem pracy każdego kolejnego trenera piszemy żeby dać czas,żeby podejść na chłodno,studzimy emocje,podchodzimy rozsądnie,kalkulujemy ile trzeba czasu na wyciągnięcie tego klubu z bagna po 10 latach i w większości wszyscy ze sobą się w tym zgadzamy,po czym mija 16/17 miesięcy - czas się skończył,wszyscy są do kitu,trzeba orać i od zera - i w ciągu roku zmieniamy się z grupy patrzącej podobnie na przyszłość na bandę skłóconych ze sobą "dzieciaczków" podzielonych na 2 grupy.
Piwal:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.02.2024 13:54
Co do tego pełna zgoda, Van Gaal nie nadawał się do przeprowadzenia wymiany pokoleniowej w tym klubie. Zbyt gwałtownie wyczyścił szatnie z zawodników którzy powinni pozostać tu jeszcze 1-2 sezony by przekazać odpowiednią mentalność nowym zawodnikom i uzupełniać skład. Efekt tego był taki że po odejściu ponad 40 zawodników w ciągu dwóch sezonów pracy Holendra mieliśmy zbyt krótką ławkę by później z Mourinho rywalizować na wszystkich frontach.
Wśród nazwisk sprzedanych przez Van Gaala którzy mogli jeszcze krócej lub dłużej pograć byli:
Welbeck, Chicharito, Di Maria , Evans, Evra, Van Persie, Nani, Zaha, Rafael, Vidic, Rio , Keane, Fletcher.
Moyesa bym nie winił, on był tu zbyt krótko w dodatku decyzja Fergusona o odejściu była nagła i struktury klubu nie były gotowe na zmiany na tym stanowisku. Jego pracę oceniłbym jako zmarnowanie roku ale z pewnością nie zmarnował potencjału zespołu bo prawie nikogo nie sprzedał a sprowadził raptem dwóch zawodników. Sytuacja po Moyesie była do odratowania. W moim odczuciu to Van Gaal jest głównym winowajcą upadku tego klubu.
Piwal:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.02.2024 14:05
Uważam też że dużym błędem była decyzja Mourinho o sprzedaży Rooneya. Powinniśmy byli kupić Lukaku a Wayne'a ustawić nieco bliżej środka by pełnił te zadania które teraz pełni Bruno. Rooney potrafił świetnie rozgrywać a do tego nigdy nie brakowało mu zaangażowania. Doskonale sprawdziłby się jeszcze przez 2-3 sezony w roli ofensywnego pomocnika. Niestety Jose postawił na Pogbę który do pewnego momentu dawał nadzieje ale okazał się zgniłym jabłkiem.
Pyra: Moyes to zawalił koncertowo, kiedy wyrzucił cały sztab Fergusona i przyprowadził tu ludzi z Evertonu.
Gdyby miał łeb na karku to by wszedł w buty Fergusona a tak zrobił tu Everton 2.0 z milionem wrzutek i transfer Fellainiego to dobitnie pokazuje.
Piwal: Zmiana sztabu wraz z menadzerem to chyba standard chociaż fakt że gdyby Moyes zaufał ludziom Fergusona to pewnie wyszedłby na tym lepiej. Złych transferów bym mu nie zarzucał, miał ambitne cele Kroosa, Fabregasa i Bale. To były nazwiska na miare Manchesteru United które realnie mogły tu trafić bo wtedy jeszcze byliśmy na szczycie i bez problemu przebilibyśmy każdą ofertę finansową. Niestety nie mógł nic poradzić na nieudolność transferową Woodwarda.
Litosci: Nie No bez przesady taki Vidic już nie domagał i się łamał, evre już za fergusona większość cisnęła bo robił dużo błędów z tylu. Tak samo zostawienie Rooneya byłoby błędem, bo on już się kopał po czole pod koniec
NexaT:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.02.2024 15:43
Nie sądziłem, że będę się kiedyś zgadzał z Piwalem, ale no zgadzam się.
W tamtym czasie już człowiek sądził, że ci piłkarze są rzeczywiście do wymiany, bo za starzy, za słabi, ale sam proces był zbyt gwałtowny i bez pomyślunku jakiegokolwiek. Ciężko stwierdzić kto zawinił, bo jednak ktoś powinien mieć kontrolę nad tym, co robi trener, a trener w tamtym czasie pogonił całą gwardię praktycznie od buta. Źle przeprowadzona rewolucja na konto LVG (jeszcze śmie cokolwiek pyskować w wywiadach), ale to, że mu na to pozwolono to już wina kogoś innego, mi ciężko stwierdzić czyja konkretnie, ale tak nie powinno być. Wtedy praktycznie w niecałe 2 sezony? straciliśmy całą linię obrony, która była przez wieele, wiele lat.
Nowi piłkarze przyszli grać dla marki i pieniędzy, ale jak mają grać tego im nikt nie powiedział, bo nie miał kto. Mogliśmy przejść przez ten okres o wiele łagodniej, ale co zostało zrobione, to już się nie odstanie. Tak naprawdę budujemy się na nowo, i mentalnie i jeśli chodzi o umiejętności. Nauczka na przyszłość.
"Ciężko stwierdzić kto zawinił, bo jednak ktoś powinien mieć kontrolę nad tym, co robi trener" - naprawdę tu jest pies pogrzebany. Ferguson był trenerem, a jednocześnie dyrektorem akademii, dyrektorem sportowym, szefem rekrutacji, dyrektorem technicznym i cholera wie czym jeszcze. To był człowiek instytucja, ogarniał absolutnie każdy aspekt funkcjonowania klubu, no i każdy ogarniał świetnie :-)
Myśmy się do tego przyzwyczaili, wydawało nam się, że to jest normalne, a to nie było normalne. Po prostu trafiliśmy na człowieka, który zdarza się raz na epokę. I kolejną epokę zajęło nam zrozumienie, że tak się nie da. Szkoda, że do tego wniosku nie doszliśmy np. po pierwszym sezonie Moyesa.
Piwal:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.02.2024 16:23
Litości, Vidic po odejściu od nas rozegrał 28 meczów w ciągu jednego sezonu w Interze, to nadal wiecej niż Jones w tamtym okresie a my na ŚO graliśmy wtedy Blindem. Myślę że jeden sezon więcej żeby dać klubowi czas na znalezienie następcy jeszcze by pograł. Rooney ostatni sezon u nas 8 bramek 11 asyst łatając dziury i grając na 3 różnych pozycjach. Po odejściu od nas nastukał jeszcze 11 trafień dla Evertonu. Ja nie miałem na myśli tego by Ci zawodnicy siedzieli w klubie kolejnych 5 lat ale sezon czy dwa byłby z nich jeszcze pożytek, zaszczepiliby zwycięską mentalność w kadrze i dali czas na spokojne znalezienie następców.
Leh - to wszystko sprowadza się do tego że Ferguson nie przygotował klubu na swoje odejście. Decyzje ogłosił w maju gdy wiadomo było że wygra kolejne mistrzostwo bo moim zdaniem zależało mu na odejściu w chwale a widział że o kolejne mistrzostwo moze być już trudno. Jego gwardia już się zestarzała, do tego City urosło w siłę, jego metody i podejście zaczynały powoli zawodzić więc był to ostatni gwizdek by odejść będąc na szczycie. Moim zdaniem powinien był zacząć przygotowania do odejścia wcześniej, przed sezonem zatrudnić kogoś kompetentnego na stanowisko dyrektora sportowego który prowadziłby z nim zespół w ostatnim sezonie a później wraz z Fergusonem wybrał menadżera z którym kontynuowałby współprace z jego sztabem. Namaszczenie Moyesa na swojego następce było troche jak posadzenie kilkulatka za kierownicą starego Mustanga.
Leh: Piwal - nigdy nie zgodzę się z obwinianiem Fergusona za to, co stało się po jego odejściu.
Jego metody zaczynały zawodzić? Gość w latach 2008-11 był 3 razy w finale LM! W 2013 znów mógł tę LM wygrać, gdyby nie kretyńska decyzja sędziego. W latach 2007-2013 zdobył mistrzostwo 5 razy w ciągu 7 lat. Co tu niby zaczynało zawodzić?
Tak, zespół był u schyłku, ale Ferguson by go przebudował, bo zawsze przebudowywał i wracał na szczyt.
Odszedł, bo jego żonie zmarła siostra. Uznał, że pora zająć się rodziną. Niby jak miał się na coś takiego przygotować? I, z tego co wiem, powiedział Davidowi Gillowi o swoim odejściu w lutym.
Sorry, jedyny błąd Fergusona polegał na tym, że był za dobry, żeby ktokolwiek wszedł w jego buty. Zakładam, że za chwilę to samo czeka Liverpool.
Litosci: @Leh. Ja myśle, ze by go nie przebudował, bo Glazery strasznie zydzili na transfery. Ferguson dawał mistrza, wiec glazery po najniższej linii oporu robili transfery. Nie bez powodu od odejścia Ronaldo nie mieliśmy zastępcy na przyzwoitym poziomie. Nie bez powodu taki Gaitan nadal leci samolotem do Manchesteru. W czasach postfrrgusonowych gdyby treener chciał gaitana, to by go jeszcze z 20mln przepłacili
Piwal:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.02.2024 17:31
Leh:
1. Co raz trudniej było mu pozyskiwać zawodników. Sprowadzając tu swoje największe gwiazdy rozmawiał bezposrednio z zawodnikami. Pod koniec jego rządów nastała era agentów i Ferguson miał trudności w odnalezieniu się w tej rzeczywistości często podkreślajac jakim problemem są wg niego agenci piłkarscy. Do tego dochodziło skąpstwo bo gdy City i Chelsea wydawało kolejne setki milionów na wzmocnienia my śmialiśmy się że trofeów nie da się kupić. Wystarczy zobaczyć jakich transferów dokonaliśmy w jego ostatnich latach i jakich nazwisk nie udało nam sie sprowadzić mimo starań Fergusona: Hazard, Moura, Eriksen, Modric, Snejider , Goetze, Hummels, Subotic, Gaitan, Javi Martinez. Nie powiesz mi chyba że Tottenham , Galatasaray, Chelsea czy Borussia to wieksze marki lub że były w stanie zaoferować więcej. My staliśmy wtedy na równo z Realem i Bayernem pod kątem prestiżu i możliwosci finansowych a przegrywaliśmy walki o podpis z niemal każdym. Czas pokazał nam jednak że gdybyśmy w ostatnich latach zainwestowali wiecej w wzmocnienia to być może my mielibysmy w ostatnich 8 latach środek Kroos Modrid a nie Real a Hazard zamiast prowadzić do mistrzostwa Chelsea poprowadziłby Manchester United z Moyesem u sterów. To powinien był być następca Ronaldo.
2. W ostatnich latach za bardzo polegał na swoich żołnierzach podcinając tym samym skrzydła młodym przez co zatrzymał trochę wymianę pokoleniową i doprowadził do sytuacji że po odejściu jego najbardziej zaufanych ludzi pozostała dziura. Serio nie można było ukształtować Pogby na następce Scholesa zaszczepiając mu cząstkę swojej mentalności tylko wypuściliśmy go do Juve darmo ?
3. Na boisku z racji wieku byliśmy co raz wolniejsi i jechaliśmy w dużej mierze na mentalu i walce do konca podczas gdy City , Arseanal i Chelsea pokazywały ładną dla oka i taktyczną piłke którą nie raz potrafiły nas zaskoczyć.
4. Nie poszliśmy za trendem kupowania zawodników do akademii, wiekszość to byli chłopcy pozyskiwani darmo w wieku kilku lat którzy dorastali w klubie po czym często okazywali się za słabi podczas gdy inne kluby w Anglii widziały znacznie większy potencjał w kupnie nastolatków za kilka milionów i wprowadzaniu ich do kadry po kilku latach lub sprzedawaniu za lepszą kasę.
Zgodzę się co do tego że tragedia rodzinna też miała ogromny wpływ na jego decyzję ale skoro taka myśl siedziała mu w głowie już od grudnia to mógł zrobić więcej. Mógł też zostać jeszcze jeden sezon lub pół ogłaszając że to będzie jego ostatni z wyprzedzeniem i poczynić starania o sprowadzenie w swoje miejsce kogoś topowego jak Guardiola, Mourinho czy Ancelotti. Moim zdaniem wybranie Moyesa było delikatnie mówiąc lekkomyślnym pójściem na łatwizne.
To nie jest tak że mam do Fergusona jakiś żal po odejściu ale wiedząc jak bardzo uzależnił klub od swojej osoby powinien był zrobić nieco więcej by po jego odejściu to nie runęło.
Leh: Piwal - mądre jest to co piszesz, mam tylko dwie uwagi:
1. Myślę że Ferguson cierpiał na ten sam problem, na który cierpiał Michael Jordan - nie rozumiał że inni są słabsi od niego. To jest świetnie pokazane w Last Dance - Jordan nie rozumiał, że jego koledzy nie mogą grać tak jak on. Myślał, że jak ich przyciśnie to będą grać tak samo. I trochę podobnie z Fergusonem. Nie wierzę że on ściągnął Moyesa bo ten był kolega. On myślał, że Moyes to ogarnie, bo skoro jemu wyszło, to czemu nie miałoby wyjść komuś innemu?
2. Pogba - nie, Pogba nie mógł być drugim Scholesem. Dlatego Ferguson się go pozbył i cala kariera Pogby dowodzi że miał rację. Pogba był wybitnym talentem ale nie wybitnym grajkiem - zabrakło mentalu. A Ferguson stawiał mental ponad wszystko.
Dlatego, jak piszesz, mógł wygrywać nawet starszym i mniej wybieganym składem.
Więc kupuje Twoje argumenty, ale z tym o Pogbie nie mogę się zgodzić. To trochę jak z Sancho - uważa , że Erik popełnił wiele błędów, ale z Sancho miał rację.
Btw - w kontekście Moyesa to też trochę podobnie wyglądała sytuacja z Ole. To Ferguson kupił mu tego Ronaldo, on kazał go ściągnąć bo uznał, że super mieć w drużynie Ronaldo. Tylko nie przewidział, że Ole sobie z tym Ronaldo nie poradzi...
Anyway - czy mógł zrobić więcej przed odejściem? Nie wiem. Ale nie mógł zrobić więcej w ciągu kariery - dlatego się trochę odpalam gdy ktoś go krytykuje, bo Ferguson to chyba jedyna świętość która w życiu uznaje :)
Pozdro!
Piwal: No tak śmigało że nie wygraliśmy nic a na koniec sezonu mieliśmy 3 miejsce i 33 punkty straty do lidera. 66 bramek w lidze to tez nie jakieś himalaje Mourinho wykręcał tyle nie mając Bruno do asystowania i grając w ataku Rashfordem Lingardem i Lukaku. To że chłopaki mieli mało urazów , cześciej grali i statystyki dzieliły się w dużej mierze między nich to nie jest powód do zachwytu.
FabianMrozek: Dostałem dzisiaj informację od bardzo dobrego źródełka z Manchesteru. Odpadnięcie dzisiaj z ostatniego pucharu jaki może zdobyć United będzie skutkować odejściem Ten Haga. Menadżer został poinformowany o swojej sytuacji. Holender jednak na 99% będzie trenerem do końca obecnego sezonu.
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.02.2024 12:09
A tak swoją drogą,to to Twoje źródełko to się przypadkiem nie gryzie z wypowiedziami Erika o "rozmowach o wspólnej przyszłości"oraz z wypowiedziami Ratcliffe'a o "podejmowaniu niepopularnych decyzji" i że "Nie można winić wszystkich trenerów"
"Jedyny wniosek jest taki, że w środowisku, w którym pracowali, to nie wypaliło"
sturmik:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.02.2024 10:29
Marcus juz Greenwooda wyrzucil z klubu. Byl pierwszy który publicznie wykasowal chlopaka i puscil fame ze zawodnicy sie od niego odcinaja.
Teraz pora na pozbycie sie ETH.
Nie dziwne , bo Rashford i najwieksze clowny przeszlosci - Jessie i Pogba to byla zgrana paczka samouwielbienia robiaca rozwalke w szatni od dobrych kilku lat.
Marcus doskonale wpisuje sie w czasy pilkarskiej biedy United ostatniego dziesieciolecia. Biedny kolorowy chlopak z okolicy, wychowanek, karmiacy razem z matka biedne dzieci z socjala i piszacy dla biedoty motywujace ksiazki. Ma dobrych ludzi od PR-u kreujacych go na Matke Terese z Manchesteru.
Marcus ma forme tylko przy koncach kontraktu - wtedy lata jak szalony po boisku i strzela prawie co mecz. Od X lat czekamy zeby dorósl pilkarsko i zaczal grac dla druzyny - ale to chyba sie juz nie stanie. Chlopak dostal suta tygodniówke, tytuly doktora od królowej i jest nieruszalny ze swojego cieplego gniazdka w United.
Jesli ktos znalazlby sie na tyle szalony zeby dac za niego z 50 milionów (prosze szejki, zlitujcie sie nad nami...) to trzeba go wyslac z klubu nawet w te wakacje bo jakosci na nim nie zbudujemy.
Biniek: No to Rashford musi mieć potężne plecy w Manchesterze, skoro mimo takich chłodnych relacji z Ten Hagiem, dalej tu gra.
Ten Hag miał idealną okazję, żeby się gościa pozbyć, ale z niej nie skorzystał. Ciekawe.
sztejner: Ten Hag miał idealną okazję, żeby się gościa pozbyć, ale z niej nie skorzystał. Ciekawe.
Tak ogólnie jakbym był na miejscu Erika i miałbym w to lato zdecydować o sprzedaży Marcusa po tym w jakiej formie był w zeszłym sezonie,to też bym z takiej opcji nie skorzystał....
Fajnie to się o tym pisze teraz gdy Rashford jest w fatalnej formie,ale w zeszłym sezonie to pewnie z 3/4 kibiców United miało jego plakat nad łóżkiem
mycka86: Według mediów w MU manager 'traci' szatnie po każdej porażce. Tak jest od dobrych 7 lat. Czy to mogą być clickbaity ? Nie wiem, ale się domyślam.
Leh: Mycka - skąd to podejrzenie? Przecież to musi być prawda!
Skoro TalkSport tak napisał to z pewnością Erik z Marcusem mają konflikt - przecież by tego nie wymyślili...
sztejner: Każdy, kto ogląda United, wie że to są zrywy. Nie ma w tym żadnej regularności i ciężko na nim cokolwiek opierać.
Biniek - tak,my to znamy,my to śledzimy z roli kibica,ale Erik ma się tym sugerować ?
On jest trenerem,który poszczególnych graczy musi sprawdzić - a Marcus się sprawdził
Miał się sugerować czym ? Tym że Mourinho nie miał bladego pojęcia jak z Marcusa korzystać ?? Czy tym że Solskjaer już wiedział jak z Marcusa wycisnąć coś więcej niż tylko minimum
Przyszedł Erik i Marcus w pierwszym sezonie wpasował się do stylu którym wtedy graliśmy,on nie może o nim myśleć "A bo jeden trener umiał z niego skorzystać,a drugi nie" - to był jego pomysł,jego drużyna i sugerowanie się jego postawą patrząc na poprzedników to idiotyzm
Biniek: Ja bym go wyrzucił już dawno.
Ten Hag miał okazję zrobić to zima, za to że się napił w klubie i olał drużynę.
Jeśli mogę Ci pomoc zrozumieć jeszcze jakieś oczywiste rzeczy, to pisz śmiało.
DevoMartinez: A ja bym się trzymał tej zasady o której wspominali ludzie z INEOS. Grasz słabo 2 sezony i dopiero wtedy wylatujesz. Jak kolejny zaliczy tak samo mierny to wtedy na liste.
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.02.2024 09:30
Czuję że INEOS we mnie wierzy, mówi Erik ten Hag o swojej przyszłości w Manchesterze United
Ten Hag został zapytany o plotki na temat nowego menadżera na przyszły sezon i postanowił jasno odpowiedzieć
Mam ważny kontrakt w United na trzy sezony, więc nie przejmuję się plotkami skupiam się na tym klubie
Jestem w tym procesie, mam silną wiarę i ufam sobie, po wielu rozmowach czuję, że INEOS naprawdę mi wierzy
Odbyłem wiele rozmów z Sir Ratcliffem i konsekwentnie rozmawiamy o przyszłości, wspólnej przyszłości
sztejner: Nie mam wiary w to że odwrócimy losy tego beznadziejnego sezonu - raczej nie ma na to większych szans,ale co innego wiara w odwrócenie złej karty,a co innego wiara w rozwój projektu pod kierownictwem nowo stworzonej ekipy
Biniek: To, że Markus to porażka, to nie jest żądno usprawiedliwienie dla ETH, który jest tu dwa lata, miał 3 okienka transferowe, 3 okresy przygotowawcze, a uparcie gra ten sam piach, który nie wystarcza nawet na Kopenhage, czy Galate w CL. Wstydliwych porażek w lidze też ma piękną kolekcje. Gość powinien polecieć już po 7:0 z Liverpoolem.
atotrikos: Pozbyłbyś się Rashforda po poprzednim sezonie? Wydaje mi się że to byłaby totalna głupota.
Z czasem jedna wychodzi że głupota trenera bo zaufał zawodnikowi że będzie jego liderem.
Z drugiej strony kto jest cwany a kto naiwny? Kto zaufał a kto wychu... XD
Nie jest to czarne białe a wyżej @sturmik pięknie rozpisał się na ten temat, polecam przeczytać.
Biniek: Ja bym się go pozbył jeszcze przed poprzednim sezonem.
Gość nie jest systematyczny, nie lubi ciężko pracować na boisku i nie da się na nim oprzeć linii ataku, bo nigdy nie wiesz, czy się nie wyłączy na pół sezonu.
atotrikos: No, w tej kwestii więc myślimy podobnie ale po poprzednim sezonie, chłop wystrzelił, grał kosmicznie i nowo przybyły trener się go pozbywa... To nie miało racji bytu ale teraz? Zobaczymy.
atotrikos: Nie, to był czas na reakcję trenera.
Reakcja była taka, że pokazał mu zaufanie, stawia na niego a zawodnik się wykoleja sam - to jest idealne podejście.
Gdyby go skreślił mógłby się ugotować a w takim układzie więcej osób niż my zauważy, że to Rashford jest tym "anonimowym informatorem" od x lat z szatni.
Leh: Biniek - jakbyśmy wywalali każdego piłkarza, który się schlał i nie przyszedł na trening, to nie mielibyśmy kim grać :-) Opuszczenie treningu nie jest czymś wyjątkowym.
Takie sytuacje zdarzają się wszędzie i zawsze. Zdarzały się regularnie za Fergusona, zdarzają i dzisiaj. I nie słyszałem, aby klub wywalił zawodnika bo się spił i nie przyszedł na trening.
Za to za rok bez formy - już owszem...
Biniek: Leh to jest kwestia bycia konsekwentnym.
Ronaldo poleciał l, Sancho poleciał... Żaden z nich nie olał treningu przed meczem, żaden z nich nie był przyłapany schlany, półprzytomny z dziełami w klubie.
A co do Fergusona i alkoholu... SAF mówił l, że po przyjściu do United wielkim problemem było poczekać w u zawodników, czego on nie tolerował. Jeździł nawet po klubach Manchesteru, w poszukiwaniu swoich piłkarzy. Ci przyłapani już u niej nie grali.
lipeklukas: Koleś pościągał swoich zawodników, żeby było mu łatwiej pracować. Dwa lata, nie ma wypracowanego stylu, mimo pełnego wsparcia. Naciągnął klub na gruby hajs, pozbył też nas wpływów z LM itd. Narzeka na finansowe FairPlay i dla tego nie mógł wzmocnić zespołu w zimowym okienku. Wszyscy źli tylko nie on. Ciekaw jestem co dzisiaj za bajki będzie opowiadał po meczu.
Żegnamy holendra po sezonie, bez żalu.
sssexton90: Coś czuję dzisiaj porażkę, gramy w mega okrojonym składzie i przybitym po fulham. Tak naprawdę dzisiejsza porażka oznacza już wakacje dla naszych zawodników, są już bez szans na ligę mistrzów a liga europy to nawet nie wiem czy chcą tam grać.
Litosci: Jeśli Lindelof ma grać teraz na LO to ja naprawdę przeszedłbym na jakieś 3:4:1:2 na miejscu trenera i rzucił tego Antonego na lewe wahadlo. Nasza gra i tak opiera się znowu na lagach, wiec rashford nie będzie musiał się cofać
Seba0619: W momencie kontuzji Maguire'a i Varana my nie mamy nawet trzech środkowych obrońców xd pozostaje Kambwala, albo Mct na środku obrony jak w kadrze kiedyś
Litosci:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.02.2024 10:24
Tak? A co za różnica, czy któryś z naszych SO wypadnie. przecież i tak gramy nominalnym SO na LO. Liczba SO w pierwszym składzie jest taka sama, ale przynajmniej nie mamy dziury na lewej stronie
Pady: City kontuzje i to De Bruyne większość sezonu,Halland 10 meczy, Stones czy Gvardiol i walcza wszędzie na 2 miejscu w tabeli, cały czas atrakcyjny ofensywny futbol, United kontuzje i niema zespołu, wiadomo człowiek teraz mądry ale czy to naprawdę było tak ciezko dekadę no kurde 10 lat nie potrafić niczego zbudować i tyle pieniędzy zmarnować, aż niepotrafie uwierzyć, Barcelona to samo gdyby nie Messi to już dawno byli by tam gdzie my, a taki Real odchodzi Ronaldo przychodzi następny i następny ah jeden dzień do meczu a czuje ze jak odpadniemy to sezon kompletnie stracony.
tygrys26: Tylko w United, a w rzeczywistości na DP jest tłumaczenie tej marnej gry przez kontuzje.
Tyle, że nawet jak nie było kontuzji to w tamtym sezonie zagraliśmy kilka dobrych meczów i tyle. Gdyby Rashford w tamtym sezonie nie osiągnął swojego szczytu to byśmy byli w tabeli tak samo jak w tym sezonie.
mikon70: Kilka dobrych meczów? Weź przestań te farmazony już pisać, bo to dziwne, że dzień w dzień chce ci się te bzdury tu wypisywać. Zasługą Rashforda, a nie reszty drużyny było to, że nie skończyli na tym samym miejscu co w zeszłym sezonie? To trzeba być ignorantem zwykłym. Napisz jeszcze, że ETH nic w zeszłym sezonie nie zrobił dobrego i to, że wygrywali, to też tylko zasługa Rashforda. W tamtym sezonie akurat jedyne do czego było można się przyczepić, to problem ze strzelaniem, co się powtarza. Natomiast obrona grała bardzo dobrze i poza meczami na Anfield, z Brentford, Sevilla, to wyglądało bardzo dobrze. Rashford był w formie, ale sam w tym nie był. Wy macie tu jakieś paranoje. Jeden u ETH nie znajdzie jednego pozytywu przez te dwa lat, dla drugiego Onana wszystko co puszcza to jest do obrony, a już to co wyjmie to strzał oddany w niego, Bruno chyba też juz był ostatnio tu do sprzedaży.
mycka86: Nie porównuj nas do City, bo tylko można się nabawić kompleksów. Oni na każdą pozycję mają 2 topowych piłkarzy.
Jednakże nawet oni mieli w tym sezonie wielkie problemy. Gdy kontuzje miał KDB, Rodri i Kovacic, a Pep musiał eksperymentować ze środkiem pola (wystawił tam w kilku meczach Stonesa) to City po raz pierwszy za jego kadencji miało serię 4 meczów bez zwycięstwa.
Tak więc tak, kontuzje mogą rozłożyć każdą drużynę.
piobrod: Ja Pitole. Mason Mount, jak myśle o tym ziomku to smiech przez łzy się wylewają z jednoczesny wkurzeniem jak takiego gośćia możmy miec w składzie. Nikt go nie pamięta, nikt go nie lubi. Po co on tu jest za 65 baniek..... Masakra jak to się stało, ktoś to wytłumaczy ??
mycka86: Masakra, to idealne słowo. Gość miał być gamechangerem. Kimś kto może obstawić każdą pozycję w pomocy i być płucami i sercem drużyny. A tymczasem przez 90% sezonu go nie ma.
sztejner: Ja nie chcę wam psuć zabawy z tym Liverpoolem U-12 ale wiecie że zarówno w podstawowych 90 minutach jak i w dogrywce średnia wieku graczy Liverpoolu była wyższa od graczy Chelsea ?
Devil156PL: Naprawdę będziesz czepiał się mojego zdjęcia profilowego? Jak jesteś taki pewny tego, to śmiało znajdź mi jeden mój komentarz chwalący nieironicznie Lingarda.
A historii mojego profilowego i tak byś nie zrozumiał
Devil156PL: Wielu zawodników Manchesteru United narzekało sztabowi szkoleniowemu, że nie dostało wolnej niedzieli po porażce z Fulham!
Sztab był zdziwiony pretensjami piłkarzy, ponieważ zazwyczaj dzień po meczu piłkarze przychodzili na krótki trening i rozgrzewkę. Dodatkowo, postawa zawodników w meczu nie zachęcała do decyzji o odwołaniu treningu.
trezegram:Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.02.2024 19:53
Prawda jest taka, że jaki trener nie przyjdzie to z tymi zarobionymi leniami co są w kadrze nic nie zrobi. Hajs ich popsuł. Szkoda, że nie można zrobić jakiś potężnych cięć tygodniówek, od razu przypomnieli by sobie jak się gra.
trezegram:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.02.2024 05:45
Bo oprócz Realu dopiero walczyli o taki hajs i ogromny klub, a jak nie to wypad z pierwszego składu. I jeszcze jedno w kadrze United wyglądają jakby nie mieli jajec, oprócz Martineza i Hojlunda lipa totalna. Może jeszcze Casemiro ale tu już jest wypalenie.
tygrys26: Dzisiaj tak przeglądam sobie Facebooka i mignęło mi zdjęcie Mounta w naszej koszulce, na początku nialem małą rozkmine. Po chwili dopiero sobie przypomniałem, że nasz genialny bajerant ściągnął go do United xD
Co jak co ale podsumowując transfery ten Haga w skali 1-10 można dać mocne 2 i to tylko dzięki Varanowi i Martinezowi
Tak rak jeszcze Hojlund, ale ja bym nie szalał tak z zachwytem nad nim, kiedys nawet Lingard miał zwyżkę formy. A Rashford był porównywany z Mbappe
dlabigt23: Varane przyszedł za Solskjaera. Jak już to Casemiro. Swoją drogą myślę że Martinez i Hojlund są spoko przyszłościowe transfery. Reszta o kant d***.
skowron32: Ja o Mouncie to już zapomniałem prawie tak jak o Malaci. To są transfery TOP!
U klopa czy Pepa to by po sezonie mieli out! Kelvina Philipsa Pep brał jako gwiazdę Leeds a już się go pozbył bo nie dojeżdża poziomem do reszty. Tak się transfery robi a nie jak MY. Martial ciągle L4 ale od niewiem 10 lat u Nas? Czy 8? Parodia
uzio: No właśnie to jest też główny problem, nieudany transfer zdarza się każdemu, Pepus tez miał ich troche i jak widać dalej się zdarza, ale nie ma co się przejmować po sezonie się opycha albo na wypożyczenie i później out, jednocześnie ściągając kolejnego.
A u nas jak trafi się niewypał to siedzi do końca kontraktu i podejście typu kupiliśmy go dla ciebie to się teraz męcz.
skowron32: Kurde Mount i Malacia zagrali po 5 mecze chociaz? Niemowie ze są to źli piłkarze ale strasznie szklani i dosyć przeciętni. Mount już swoje pograł w karierze w smerfacj a Malacia dobry w Feyernordzie ale nie w MU
Litosci: Malavia wypadł przez KOLANO, a nie jak Varane 3 mecze i kontuzja i tak non stop. Zreszta przyszedł za śmieszne pieniądze i grał na dobrym poziomie. Nawet gdybyśmy chcieli go sprzedać to jeszcze na nim
Zarobimy. Czy nie takich transferów ludzie tutaj chcą? Noname za grosze. Jak się pokaże to zostawić, a jak nie wypali to sprzedać nie tracąc na nim dziesiątek milionów
lipeklukas: Malacia w tym sezonie, bywa tylko w klubach. Nie zagrał minuty. W zeszłym wystąpił w 39 spotkaniach, na możliwe 72, jakie zagraliśmy, średnia 68 minut. Czyli wychodzi na to, że zagrał ok 35% możliwych minut z regulaminowych 6480. Doliczyć ten sezon to wyjdzie, że był dostępny 20% meczów. Pożegnać bez żalu. Jak nawet jako zmiennik nie jest dostępny.
Spiker2405: Zinedine Zidane jest wymarzonym trenerem INEOS-u i Jima Ratcliffe'a. Manchester United wie jednak, że nie będzie łatwo sfinalizować przybycie Francuza, który rozważa wiele opcji, czekając na idealny projekt.
â,,š Santi Aouna & Sebastien Denis (Foot Mercato)
To już chyba wolę tego Hari Pota, Zidane który boi się poważnej pracy w piłce bo nie dostanie samograja.
69eyes: On nawet nie mówi po angielsku i nie sądzę, że ma jakiekolwiek parcie na podjęcie pracy w Anglii a co dopiero w takiej ruinie jak Man United. Z tego co mówią Zizou to rodzinny człowiek, siedzi sobie w ciepłej Hiszpanii, chilluje i ma wywalone w jakieś oferty ze zdesperowanych klubów w potrzebie, szczególnie z Anglii. Dla niego najwygodniejsze byłoby chyba przejęcie repry Francji po Deschampsie więc na to bym postawił.
Biniek: Jedyny manager, który zdobył CL 3 razy z rzędu.
Pracował z powodzeniem z największymi gwiazdami w świecie footballu, bez awantur, spięć, publicznego prania brudów.
Ostatni, żeby ten syf ogarnąć.
Ale już Tej Hag to jest właśnie ten człowiek, który nas zbawi.
Tylko ty mogłeś coś takiego wymyśleć Michal.
Biniek: Tak Misiu. Ja wiem, że wg. ciebie trener nie ma wpływu na grę drużyny. Nieraz tu o tym pisałeś, w kontekście beznadziejnej gry drużyny Ten Haga.
Biniek: Ten Hag nigdy nie zrobi tyle, co w 3 lata zrobił Zidane. Nie ta mentalność, nie ten charakter.
On w przeciętnym klubie nie radzi sobie z dyscypliną wśród piłkarzy. Zidane w naszpikowanym gwiazdami klubie nie miał z tym najmniejszego problemu.
Kundziu: Biniek, co nam po jego autorytecie? Mourinho nie miał autorytetu? Van Gaal nie miał autorytetu? Długo tu nie zabawili. Zidane nie chce do Anglii i tyle w temacie.
Biniek: Nie wiemy,czy chce tu przyjść. Nie wiemy, jak by zareagował na konkretną propozycje. To tylko gdybanie, bo kiedyś powiedział, że nie zna angielskiego.
Van Gaal miał autorytet, ale nadciągał szrotu.
Mourinho miał autorytet, ale sami tu pisaliście, że klub go nie poparł.
Ten Hah nadciągał szrotu i nie ma autorytetu.
Zidane nie potrzebuje wpływu na transfery. W realu tego nie miał, ale wiedział,co zrobić z tymi piłkarzami, których dostał. 3 razy z rzędu triumf w LM.
Ten Hag wybiera sobie piłkarzy, a potem nie ma pojęcia, jak nimi grać.
Zamienić Ten Haga na Zidane'a to marzenie.
DevoMartinez: Zidane to nie trener na odbudowę zespołu. Porównywać skład który miał w RM z tym co by dostał u nas to trzeba nie mieć wyobraźni. Krótka droga do rozmienienia swojej dotychczasowej kariery trenerskiej na drobne. Przecież widać, że chłop nie szuka takich wyzwań.
Biniek: Kto tu porównuje skład potrójnych zwycięzców ligi mistrzów, do chłopców, nie potrafiących wygrać z Kopenhagą czy Fulham?
Porównanie dotyczy tylko trenerów, ale i tu nie bardzo jest co porównywać.
Nie widać, jakich wyzwań szuka Zidane. To, żeby zechciał tu przyjść to już zadanie dla Ratckliffe'a i jego nowej armii. My możemy jedynie pomarzyć.
Stanior: Gdyby się udało siąść do stołu z klubami by sprzedać Antonego to naprawdę czapki z głów. I nie mam tu na myśli pastwienia się nad nim jaki jest słaby etc. Co on gra to każdy widzi. Chodzi o to, że zareagowaliby ludzie z zarządu w porę. Nie nadajesz się - żegnamy, krzyż na drogę. Gdybyśmy mieli w poprzednich latach taki refleks to niektóre koty by sie tu nie zatłuściły, słynne zgniłe jabłka. Wszystkie Martiale, Pogby itd. Część zawodników, których prawdopodobnie sprzedamy w najbliższe dwa okienka to nigdy nie powinni tu być lub powinni mieć kadencję skróconą o połowe. Jeśli kupimy zawodnika za 50-70mln i sprzedamy go po dwóch latach za pół ceny to jeszcze nie ma tragedii. Gorzej gdy kupimy za kosmiczne pieniądze, puścimy za darmo a typ jeszcze jakiś obrażony jest mimo, że przesiedział 6-9 lat.
Piwal: Ile Twoim zdaniem za niego weźmiemy ? 25-30 mln? To będzie sprzedaż w porę?
W porę to powinniśmy go sprzedać przed tym sezonem za 50-60 mln kiedy wiedzielismy już że to nie jest zawodnik który wart był 100mln a zrobił jakieś liczby i United wyglądało w miare ok. Obecnie gramy padake, Antony nie łapie sie nawet do składu a jego statystyki są fatalne. Jeśli mamy go oddawać za 25-30mln to lepiej niech zostanie. Może nowy menadzer gdy dojdzie do zmiany coś z niego wykrzesa w końcu Antony jest jeszcze młody. No chyba ze pojawi sie oferta na 50-60 mln to sprzedać bez mrugnięcia okiem ale w taki scenariusz wątpie.
DevoMartinez: Jeśli ETH wystawi znów Rasha na szpice to jest samobójcą. On nawet wąskiego pasa na skrzydle często nie zamyka a co dopiero chodzić horyzontalnie szeroko na szpicy. :) Chłop jest leniem od ponad 2 lat. W ostatnim meczu w presingu młodego konia wyręczał Bruno.
Leh: Ja nie kumam pchania Rasha na 9. Zwłaszcza, że nasze najlepsze mecze graliśmy z fałszywą 9 i Rashem schodzącym ze skrzydła.
I mimo, że Weghorst był piłkarzem znacznie gorszym od Hojlunda, to rola, którą pełnił, dla zespołu była fundamentalna - był tym, do którego mogliśmy grać dłuższą piłkę i tym, który wyciągał obrońców, tworząc za plecami przestrzeń dla Rashforda.
I aż się prosi, aby w tej roli zagrał Scott, a Rashford spróbował znów szukać tych przestrzeni za plecami, schodząc ze skrzydła.
Erik strasznie jest w tym sezonie uparty, a wydaje się, że po prostu musi spróbować czegoś nowego - bo granie bez Lisandro, bez Shawa i do tego z Rashem na szpicy, zwyczajnie nie ma sensu...
DevoMartinez:Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.02.2024 16:45
Biorać pod uwagę, że my kombinacyjnie wiele z 9tka nie gramy to Scotty jako odgrywający by się pewnie sprawdził. W presingu też by pracował jak należy a i potrafi wjeżdzać w pole karne i fizycznie z obrońcami powalczy o górne piłki. Imo lepszy pomysł niż Rash, jakiś młodzik czy fałszywa 9tka Bruno.
Pochmurny: Głównym problemem zamysłu Scotta jako napastnika jest to, że on zazwyczaj pokazuje się pozytywnie gdy jest mu robione miejsce, czyli coś jak Leh piszesz o Rashu. Szkot ma dużo miejsca i możliwości wbiegnięcia w pole karne i oddanie strzału bo całą uwagę ściąga Hojlund lub ktoś inny. Wiadomo, że Wout nie był wybitny, ale walczył za dwóch i biegał wszędzie gdzie mógł. Scott nie jest raczej graczem który będzie latał jak Hojlund bo brak mu notorycznych atrybutów, również nie będzie tak użyteczny jak Wout bo po prostu nie jest przystosowany do takiej gry jak Holender. Weghorst w ten sposób grał większość swojej kariery, a Scott nigdy. Nie twierdzę, że to nie ma prawa bytu bo sam wcześniej pisałem o dublowaniu pozycji przez Hojlunda i Scotta, ale są to jednak kompletnie inni gracze. I tak mamy bardzo mało ruchu jeśli chodzi o cały skład, a co będzie z takim Szkotem który również mało biega?
tygrys26: Brak umiejętności, żeby coś wygrać po prostu.
Nasz atak to poziom ligi holenderskiej w której tak lubuje się trener. Pomóc poziom jeszcze niższy, a obrona bez duetu Martinez-Varane to tragedia
brazylianwisnia: Oni tak po prostu grają a nie teorie spiskowe. Rashford bez formy, Bruno już za swoim prime. Tak jak i Casemiro czy Varane. Garnacho na jakimś wysokim poziomie nie jest. Kto tu ma ciągnąc wózek?
ALLADYN: Jakoś nie potrafię się nastawić na ten puchar. Wiedząc że po drugiej stronie drabinki czeka Liverpool i City. Prędzej czy później na jedną z tych ekip trafimy i będzie spotkanie gołej dvpy z batem.
Biniek: Leh my jesteśmy jak Forest w tym sezonie.
23 lata zajęło Fulham wygranie meczu na Old Trafford. Sky is the limit, jeśli chodzi o pobijanie wstydliwych rekordów, odkąd mamy Erika;)
Leh: No wiadomo, Biniek, wiadomo. Ale ja jakoś nie umiem się nastawić że przegramy ten mecz - zawsze wierzę że tym razem się uda :) Skoro piłkarze nie wierzą to kto ma wierzyć, jak nie my?
Biniek: Widziałeś ta padake w sobotę.
Nasz trener niestety nie przewidział sytuacji z w której ktoś z trójki Rash-Hojlund- Garnacho, dozna kontuzji i kompletnie nie jest gotowy na taką ewentualność.
To samo z kontuzją Shawa. Każdy, kto choćby sporadycznie ogląda mecze United, wie że Shaw nie zagra całego sezonu, bo na bank złapie 1-2 kontuzje. Każdy, ale nie Ten Hag.
Myślisz, że od meczu z Fulham, Holender wymyślił coś nowego, czy wyjdziemy z takim samym założeniem, jak w każdym meczu w tym sezonie? Jak dotąd nie przeszkadzało Ten Hagowi, że tak założenie nie działa.
Nie zawracał sobie głowy dostosowaniem planu gry pod dostępnych graczy.
Ja się nie łudzę, myślę, że jutra zobaczymy ta samą niemoc, co w sobotę.
Tak ogólnie to kto u nas może mieć czyste sumienie ?? Bo ani Erik,ani piłkarze,ani zarząd nie są bez zwiny jeśli chodzi o obecną sytuację w klubie
Mamy Erika który nie do końca potrafi mieć jakikolwiek plan na mecz
Mamy (jeszcze do niedawna) beznadziejny zarząd skłócony z kibicami,do tego amatorzy na stanowiskach w pionie sportowym
Bruno - który kapitanem jest z racji tego że brak nam gracza o lepszych umiejętnościach, bo motywowanie innych mu nie za bardzo wychodzi,nie potrafi podnieść drużyny w trudnych chwilach
Marcus Rashford - który gra jak mu się chce i podobnie jak Bruno - jedno złe zagranie to już łapki w górę i biała flaga
Do tego masa innych zawodników siorbiących wysokie tygodniówki leżąc 3/4 sezonu w szpitalu
Antony,Greenwood - którzy coś mają za uszami,skłócony Sancho
można wymieniać i wymieniać
Dlatego nie chcę sprowadzać całej winy do jednego nazwiska - niech zrobi to za mnie Ratcliffe ze swoim INEOSem i niech zrobi to dobrze - za to najbardziej trzymam kciuki
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.