„Tylko tych dwóch menadżerów może zastąpić Ten Haga”

Mariano88: Kto głosował na Zidane'a, który jest od wieków poza pracą i jakie są ku temu argumenty?

Skalniak1989: Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.01.2024 11:45

Żaden z nich. Nie oglądałem za dużo Realu ale z tego co pamiętam to Zidane całą swoją taktykę skupiał na CR7 a obecnie u nas nie ma takiego gwiazdora na którym miała by się skupić nasza gra. A De Zerbi fajnie stworzył drużynę można powiedzieć od zera ale wydaje mi się że nie jest to trener który mógłby wrócić UTD na szczyt.

Dawidlademann: Nie ma lepszego od obecnego elooo

tom93: Przecież my już sciągneliśmy kiedyś kogoś takiego jak de Zebri, był nim David Moyes. Facet obcykany w robieniu ze średniaków kluby aspirujące do top6. Wiemy jak to się skończyło. Nie ten rozmiar kapelusza.

Remix81: Hansi Flick, może by był ok.

Remix81: Zidane? Przecież on nie zna języka angielskiego i nie zamierza się go uczyć, a powiedział że nie ma opcji aby mógł w takich okolicznościach pracować jak brak możliwości komunikacji.

Alex45: ja tylko widzę w tej roli Conte ale pewnie wymyślą jakiś Potterów Giggsów lub Rooneyów

Dobrze: a Hansi Flick?

uzio: W sondzie króluje Zidane, hahahaha, ten sam co nie potrafił zrobić przebudowy składu Realu, który najpierw zbudował mu Carlito. Poziom dp xD

brazylianwisnia: Zidane nic by Tu nie osiągnął.
Zresztą zarówno on jak i De Zerbi nie pokazali, że potrafią zbudować drużyne od zera. De Zerbi odziedziczył dobrze funkcjonująca maszynę po Potterze a Zidane prowadził Real..

kacpersky: Zidane przecież nie potrafi słowa po angielsku i nic nie każe mi podejrzewać, że zrobiłby w tym celu jakieś postępy. A De Zerbi gra w klubie z dużym potencjałem i mniejszymi oczekiwaniami oraz presją, a Zarząd Brighton realizuje bardzo konkretną politykę sportową, do której on zwyczajnie pasuje jak ulał. Na jego miejscu nie widziałbym powodów do porzucania tak obiecującego i komfortowego miejsca pracy na rzecz United, w którym nie ma aktualnie jasno ustanowionego kierunku rozwoju zespołu, w kadrach zachodzą zakulisowe zmiany, a każdy piłkarz i kolejni trenerzy są na świeczniku mediów na całym świecie i każdy błąd jest karykaturalnie przez opinię publiczną wyolbrzymiany. Ciężkie panują w tym klubie warunki pracy, a Brighton to piękne miasto na południu, ze świetną baza treningową i fanowską. Jeżeli chodzi o atmosferę w i wokół klubu, to jest to niebo i ziemia.

Tomash: Komentarz zedytowany przez usera dnia 11.01.2024 13:07

Może mój komentarz spotka się z negatywnym odbiorem, ale ze wszystkich trenerów, którzy aktualnie pracują jest trzech ,,budowniczych’’ którzy byliby w stanie to ogarnąć. Dwóch nie jest dostępnych bo mam na myśli Kloppa i Guardiolę. Ostatnim, który byłby w stanie zapanować nad United jest Jose Murinho. Tylko ta trójka byłaby w stanie opanować, ogarnąć i nadać styl drużynie. Murinho był tu wcześniej, ale nie dostał odpowiedniego wsparcia. Nie było transferów, a moim zdaniem odniósł sukces. Gdyby ktoś mu zaufał i pozwolił pracować to nasz styl nie byłby może ofensywny, ale skuteczny. Uważam że to właśnie Murinho dał dobre podstawy do wielkich sukcesów jakie odniósł w ostatnich latach Real Madryt. Kto wie czy nie zgodziłby się zamienić Włochy na Anglię

ziomboy777: Zidane który wygrał wszystko z samograjem... Dr zerbi - kolejny no name po Ragnicku i ETH którego szatnia zwolni jak tylko coś pójdzie nie po myśli panienek...

Seszele: Komentarz zedytowany przez usera dnia 11.01.2024 12:44

Zidane czeka na gotowy projekt. Nie zaryzykuje renomy objęciem klubu w rozsypce. To nie ten typ szkoleniowca, to nie geniusz pokroju Kloppa. Zdominował Ligę Mistrzów z Realem mając w składzie kopaczy na galaktycznym poziomie i wszyscy uważają go za top menedżerów. Prawdziwe sprawdziany jeszcze przyjdą z innymi klubami. Albo i nie.

De Zerbi? Wolne żarty. Postać na miarę Pottera. Bądźmy poważni. Brighton to nie ten poziom co United. Nie mówię o jakości gry, lecz o całej reszcie. O presji wyników, o medialnych atakach, o celebrytach biegających po boisku, o tych samych celebrytach, którzy już na starcie otrzymują niebotyczne pieniądze (a więc jak mu się zechce to i pobiega), o tysiącach fanów na całym świecie, których wzrok jest skierowany na Old Trafford, o fali hejtu po jednym nieudanym meczu, o kiepskiej aurze unoszącej się nad stadionem, o jednym z najbogatszych klubów na całym globie, o sponsorach. Mogę wymieniać w kółko. Co przy tym Mewy znaczą? Tyle co nic. Co najwyżej kupa raz na jakiś czas spadnie nam na głowę.

GS8GS: Halo halo panowie płyńmy do brzegu z tymi komentarzami.

Zizu mówił kilkukrotnie że dłuższą pracę w klubie go wypala. I jasno odrzucił ofertę PSG gdyż liczy na objęcie kadry narodowej Francji.

Xabi Alonso robi niesamowita robotę. Ale każdy rozsądnie myślący przyzna że jego Leverkusen sportowo jest wyżej niż my. Real upatruje w nim następcę Carlo. Przedłużyli kontrakt o sezon, więc pewnie Hiszpan zostanie na rok dłużej w Niemczech aby poczuł klimat ligi mistrzów. W tym czasie okaże się jasne czy Mbappe zostanie ich Snajeder. I za rok trio Wirtz , Flimpong, Alonso wykupieni przez Pereza do Madrytu.

Osobiście uważam że Erik jest w stanie w kolejnym sezonie wyciągnąć ten klub do top4. W tym zawalono okres przedsezonowy, ponadto zawodnicy się kruszą tak że ciężko zestawić optymalna 11.

De Zerbi, Potter, czy chociażby Moyes. Świetnie wyglądali bądź wyglądają w klubach które wybijają się ponad środek ligi, wbijają się to czołówki, ale kluby z top które mają głodnych sukcesów kibiców i zawodników z wybujałym ego brutalnie weryfikują trenerów w klubie top 6. Nie będę mówił o to 4 bo praktycznie City i Liverpool mają od lat tych samych sterników..

Więc może właśnie teraz jest ten czas w końcu odciąć się od demonów przeszłości i wykopać z klubu kilku zawodników którym się wydaje że jak zarabiają w czołówce ligi to są też równie dobrymi zawodnikami.
Więc może to jest ten czas że warto popatrzeć np na Todibo, Davida, Szymańskiego Onane, Gilmura, Zubimamdiego.

jmgenious: A może Carrick?

Viktoj: Zidane, De Zerbi lub Xabi Alonso

bannerets: Nieważne jaki manager się pojawi w United, to i tak nie osiągnie długofalowego sukcesu.
Ryba gnije od głowy i problemy są na każdym szczeblu struktur klubowych, począwszy od właścicieli na sztabie czy piłkarzach kończąc.
Już Mourinho po swojej kadencji w United dawał to do zrozumienia.
Niestety ten klub ma zgniłe struktury i nieważne, jakiego piłkarza kupimy oraz jakiego manager'a zatrudnimy, to efekt będzie podobny - mały boost pewności siebie i wygrana podrzędnego pucharu, a kolejny sezon kaszana.
Wraz z Fergusonem odeszło sporo osób długo związanych z klubem, to tak jakby nagle usunięto fundamenty budynku. Ten wprawdzie wciąż stoi, ale zapada się powoli we wszystkie strony.
Dopóki hajs się zgadza, to zarząd ma to gdzieś, ale sportowo leżymy i kwiczymy.
Kiedyś wyznaczaliśmy nowe trendy i szlaki w zarządzaniu klubem piłkarskim (Real i inni kopiowali nasze modele biznesowe), dziś zatrzymaliśmy się w poprzedniej epoce i każdy nas wyprzedza.
Kluby-państwa zjadają wszystkich finansowo na śniadanie i tylko kluby z potencjałem finansowym jak United czy Real mogą z nimi konkurować. Pod warunkiem, że są mądrze zarządzane (patrz Real - Perez finansowo i sportowo robi tam robotę).
Pamiętając erę Fergusona, aż serce boli co się z tym klubem dzieje...

Pochmurny: Jak to jest z tym De Zerbim? Co ten facet zrobił więcej niż przejęcie bardzo fajnej drużyny po Potterze i kontynuowanie projektu? Z całym szacunkiem, ale nie wnosił ich na wyższy poziom. Jeśli wychwalamy tego Pana to równie dobrze pod uwagę powinien być brany Graham, a nawet powinien bo to on stworzył tamtą drużynę wraz z zarządem. Nie łapie tej krótkiej pamięci ludzi. Gdy za Anglika Brighton zaczęło grać niesamowicie to był wychwalany, a teraz Włoch tylko utrzymuje stan rzeczy i jest to samo. Potter zapomniany, a De Zerbi fachowiec który działa cuda. Naprawdę nie łapię tego.

SzpakUtd: Żaden z nich. EtH jest nie do ruszenia. Otwórzcie się na myślenie, a co najważniejsze otwórzcie oczy. Gość od początku sezonu nie ma do dyspozycji większości pierwszego garnituru. Spiny, dramy i lenie. Gdziekolwiek, ktokolwiek ma trudniej? Poziom jest wysoki, a Pellistri czy inne cienkie wynalazki nas nie zbawią.

Pyra: Jeżeli to nie będzie Xabi Alonso to niech zostanie Eric, Zidane jest bardzo specyficzny i nie przyjdzie do zespołu bez kręgosłupa a Zerbi, Potter czy inne wynalazki nie zagwarantują niczego innego niż chaos.