Manchester United ma okazję do szybkiej rehabilitacji po dotkliwej porażce z Sevillą i odpadnięciu z Ligi Europy. W niedzielę Czerwone Diabły zagrają na Wembley z Brighton & Hove Albion. Stawką spotkania będzie finał Pucharu Anglii.
» Piłkarze Manchesteru United muszą szybko pozbierać się po dotkliwej porażce z Sevillą w Lidze Europy.
Piłkarze Erika ten Haga w czwartek spisali się poniżej oczekiwań w meczu z Sevillą. Manchester United wypadł za burtę europejskich pucharów po dotkliwej porażce 0:3. Zawodnicy Czerwonych Diabłów nie pokazali woli walki, ani charakteru.
Kto? Brighton & Hove Albion vs Manchester United Kiedy? 23.04.2023, 17:30 Gdzie? Wembley Sędzia? Craig Pawson Transmisja? Eleven Sports 2
Odpadnięcie z Ligi Europy oznacza, że Manchesterowi United pozostały już tylko jedne pucharowe rozgrywki w sezonie 2022/2023. Czerwone Diabły w półfinale FA Cup zmierzą się z Brighton & Hove Albion. Mewy w tym sezonie latają wysoko. W Premier League aspirują do gry w europejskich pucharach, a w Pucharze Anglii liczą na awans do wielkiego finału po raz drugi w historii klubu.
Przed zawodnikami Erika ten Haga trudne wyzwanie. Holenderski menadżer po meczu z Sevillą wielokrotnie podkreślał, że jego piłkarze muszą stanąć na wysokości zadania i pokazać, że zasługują na awans do finału Pucharu Anglii. Każde inne rozstrzygnięcie zostanie odebrane jako duże rozczarowanie i znacząco wpłynie na ostateczną ocenę debiutanckiego sezonu Ten Haga na Old Trafford.
Sytuacja kadrowa W spotkaniu z Brighton & Hove Albion nie będzie mógł zagrać Harry Maguire, który musi pauzować za żółte kartki. Kontuzje Raphaela Varane’a i Lisandro Martineza sprawiają, że na środku defensywy prawdopodobnie zobaczymy duet Victor Lindelof – Luke Shaw.
Dobrą wiadomością jest powrót do wyjściowego składu Bruno Fernandesa. Portugalczyk opuścił spotkanie z Sevillą z powodu zawieszenia za żółte kartki. Przeciwko Andaluzyjczykom do gry, po kontuzji pachwiny, wrócił Marcus Rashford.
Erik ten Hag w niedzielę prawdopodobnie nie będzie mógł skorzystać z Anthony’ego Martiala. Sezon w wykonania Francuza naznaczony jest kontuzjami. Napastnik musiał opuścić plac gry w meczu z Sevillą po tym jak doznał urazu po zderzeniu w polu karnym Manchesteru United.
W zespole Brighton & Hove Albion również nie ma optymalnej sytuacji kadrowej. Roberto de Zerbi nie będzie mógł skorzystać z Evana Fergusona i Joela Veltmana. Kontuzję kolana w dalszym ciągu leczy Tariq Lamptey, a z urazami zmagają się Adam Lallana i Jeremey Sarmiento.
Przewidywane składy:
Brighton: Sanchez – Estupinan, Dunk, Webster, Gross – Caicedo, Mac Allister – Mitoma, Enciso, March – Welbeck
Manchester United: De Gea – Dalot, Shaw, Lindelof, Wan-Bissaka – Eriksen, Casemiro – Rashford, Fernandes, Antony – Weghorst
Przedmeczowe wypowiedzi:
Ostatnie 5 meczów pomiędzy Manchesterem United a Brighton:
Data
Spotkanie
Wynik
30.09.2020
Puchar Ligi: Brighton - Manchester United
0:3
04.04.2021
Premier League: Manchester United - Brighton
2:1
15.02.2022
Premier League: Manchester United – Brighton
2:0
07.05.2022
Premier League: Brighton - Manchester United
4:0
07.08.2022
Premier League: Manchester United - Brighton
1:2
Przedmeczowe ciekawostki: – Manchester United mierzył się z Brighton & Hove Albion siedem razy w Pucharze Anglii. Czerwone Diabły mają na swoim koncie 5 zwycięstw i 2 remisy.
– Po raz ostatni drużyny rywalizowały ze sobą w FA Cup w marcu 2018 roku. Czerwone Diabły wygrały wówczas ćwierćfinałowe spotkanie 2:0.
– Brighton & Hove Albion wygrał 2 ostatnie mecze z Manchesterem United we wszystkich rozgrywkach. Poprzednio Mewy na odniesienie dwóch zwycięstw z Czerwonymi Diabłami potrzebowały 17 meczów.
– Dla Manchesteru United będzie to już 31. występ w półfinale Pucharu Anglii. Żaden inny zespół nie może pochwalić się taką statystyką. Po raz ostatni drużyna grała w półfinale w 2020 roku, kiedy to uległa Chelsea.
– Manchester United ma szansę na awans do 21. finału Pucharu Anglii. Czerwone Diabły mogą w ten sposób wyrównać rekord Arsenalu.
– Manchester United po raz trzeci w historii klubu może awansować do finału obu krajowych pucharów w jednym sezonie. Wcześniej Czerwone Diabły dokonały tego w sezonach 1982/1983 i 1993/1994.
– Brighton & Hove Albion nigdy nie wygrał meczu o stawkę na Wembley. Ta kiepska seria (1 remis, 4 porażki) zaczęła się w 1983 roku od finałowego meczu FA Cup z… Manchesterem United (2:2 i porażka 0:4 w powtórce).
– Manchester United na drodze do półfinału Pucharu Anglii pokonał Everton, Reading, West Ham i Fulham. Każde ze spotkań kończyło się zwycięstwem 3:1 w wykonaniu Czerwonych Diabłów.
– Brighton w tegorocznej edycji Pucharu Anglii wyeliminował Middlesbrough (5:1), Liverpool (2:1), Stoke City (1:0) i Grimsby Town (5:0).
– Marcus Rashford ma szansę zostać czwartym piłkarzem w historii Manchesteru United, który zdobywał bramki na Wembley w trzech różnych rozgrywkach. Anglik trafiał do siatki na londyńskim stadionie w meczu Premier League (z Tottenhamem w sezonie 2018/2019) i spotkaniu Pucharu Ligi (z Newcastle w sezonie 2022/2023). Piłkarze, którzy trafiali w trzech różnych rozgrywkach to Mark Hughes (Puchar Anglii, Puchar Ligi, Tarcza Wspólnoty), Wayne Rooney (Liga Mistrzów, Puchar Ligi, Tarcza Wspólnoty) i Jesse Lingard (Puchar Anglii, Puchar Ligi i Tarcza Wspólnoty).
– W finale Pucharu Anglii na zwycięzcę rywalizacji Brighton vs Manchester United czeka już Manchester City. The Citizens wygrali w sobotę swoje spotkanie półfinałowe z Sheffield United (3:0).
Mecz Brighton & Hove Albion vs Manchester United rozpocznie się w niedzielę 23 kwietnia o godzinie 17:30. Spotkanie będzie transmitowane na Eleven Sports 2. Zapraszamy także do śledzenia naszej relacji tekstowej na Live.DevilPage.pl.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (286)
M4S73R: Wszyscy chcą Kanea w Manchesterze United ale czy Kane chce do Manchesteru ?
Wczoraj minęło dokładnie 10 lat od naszego ostatniego mistrzostwa zdobytego na 4 kolejki przed zakończeniem ligi. Kolejne lata to zmiany trenerów, nietrafione transfery, kompromitacje, klub nie liczący się na arenie międzynarodowej UCL. Latem Kane na pewno będzie miał wiele ofert, dlaczego miałby wybrać United ? Gwarancja sukcesu ? Żadna.
SzarimMusty: No i powoli dzieje się. Newcastle w LM to... kolejny poważny rywal na rynku transferowym. Wolałem Tottenham bo Levy do sknera i nie przeszkadzał nam w zakupach, ot celował w tańsze opcje. Teraz kolejne szejki będą podbijać inflację na rynku piłkarskim.
axel52:Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.04.2023 16:49
Przegrać 1-6 z zespołem 2 lokaty wyżej w tabeli to mniejszy przegryw niż dostać lanie 0-7 z zespołem 5-6 pozycji niżej.
Nic tyljo brać kapitana MU sobie do składu.
Leh: Jak czytam wątki krytykujące Erika za to, że broni piłkarzy (Martiala, Maguire'a), to zastanawiam się, jak Wy znosiliście całą epokę Fergusona? Przecież on nigdy (nigdy!) nie skrytykował publicznie piłkarza. Wymyślał najbardziej absurdalne pomysły (zły kolor koszulek), żeby usprawiedliwać dramatycznie złe występy.
Ariell: Ktoś tu pisał, że Martial powinien zostać sprzedany natychmiast - jestem ciekawy więc, kto będzie grał na 9-tce, gdy ten nasz potencjalny, przyszły napastnik złapie kontuzję. Znowu wypożyczymy Weghorsta? =)
SzarimMusty: Martial nie powinien zostać sprzedany bo jest słabym piłkarzem tylko dlatego, że rzadko kiedy jest przydatny drużynie, jest wiecznie niedostępny.
Co z tego, że będziemy mieli Martiala jako tego drugiego piłkarza skoro jeżeli pierwsza N nie będzie mogła grać to najpewniej w takim momencie Martial również nie będzie dostępny bo kontuzja czy tam inny powód niemocy piłkarskiej.
Leh: Szarim - nie chodzi o to czy ma być sprzedany czy nie. Chodzi o krytykowanie trenera, który go broni. Co ma powiedzieć? "Tak, sprzedam chłopa!". No nie, musi go bronić, bo bez Martiala w końcówce sezonu będziemy jak bez ręki.
Więc po prostu przymykajmy oko co trener mówi na konferencjach i tyle.
SzarimMusty: Kto mu ostatnio kazał przedłużać umowę? Wielu było wtedy chętnych ale Levy postawił na swoim. Teraz Kane może tylko zostać do końca kariery w Tottenhami, wyśrubować ich rekordy jak najbardziej się da i zostać tam legendą.
essaEdek: Kiedyś pisałem, że WHU po fatalnym okresie nie powinni zwalniać Moyesa bo to nic nie zmieni i widać, że opłaciło się dać mu szansę. Wyciągnął drużynę z kryzysu, idą pewnie po LK. Brawo dla zarządu WHU, że wykazali się cierpliwością. Co prawda mieli łatwiejszy temrinarz, zaraz będą mieli mocny sprawdzian w postaci LFC, CP, City i my, ale są na dobrej drodze.
MaciasDevil: Wszedłem na livescore i widzę 5:0 dla Newcastle. Pomyślałem, że niezły wynik końcowy. Po czym zauważyłem że to dopiero 40 minuta i lekko szczęka opadła. Konkretny łomot kurczaki dostają...
HarryBrown: Owszem ustanowiło np. najdłuższa seria bez przegranej na wyjazdach czy też największa ilość wygranych spotkań mimo straty bramki jako pierwsi. Pewnie kilka innych się jeszcze znajdzie gdyby solidnie pogrzebać po stronach z danymi.
Dodge: Chyba za wcześnie, żeby porównywać Newcastle do topowych klubów. Jeżeli chcą grać na wielu frontach i bić się o ligę będą musieli zrobić kilka kominów ;)
majk: No właśnie jak ściągali Bruno to stworzyli taki komin płacowy, porównaj zarobki Brazylijczyka z resztą. Porównaj zarobki piłkarzy ściągniętych po przyjściu szejków, do tych którzy przychodzili przed szejkami i widać jak byk, że robią kominy płacowe. Wciąż nie na taką skalę jak my, ale jak będą chcieli stale o top 4 walczyć, to będą musieli nas dogonić.
jackbam: Nie ta ranga spotkania. Pod względem popularności takie spotkanie jak Newcastle z Totkami nie przyćmi naszego 0:7 z Liverpoolem. Nawet jakby się skończyło z 12:0.
ReddeviL1987: Widzę, że coraz częściej pojawiają się komentarze, krytykujące Ten Haga. Panowie i Panie , a może bardziej Panienki, nie płaczcie, będzie dobrze ;) Wszystko z głową i powolutku. Nie od razu Kraków zbudowano. Nie da się wymienić wszystkich niechcianych zawodników, w jeden sezon. Żebyśmy się zesr... to ani rusz. Patrzcie pozytywnie na to, co już ogarnął. Często mówi o determinacji drużyny, ich zaangażowaniu i dawania od siebie 100 %. Zawodników, których ściągnął do klubu, to właśnie tacy goście. Wszystkim nam chyba zależy, aby przyszli piłkarze grali z serduchem dla klubu. Ja jestem spokojny o przyszłe transfery i odejścia z klubu. Natomiast na dzień dzisiejszy, to mamy w szerokim składzie zawodników, którzy:
1. Nie grają z wystarczającym zaangażowaniem
2. Grają z wystarczającym zaangażowaniem, ale nie mają wystarczających umiejętności
3. Nie grają z wystarczającym zaangażowaniem oraz nie nie mają wystarczających umiejętności.
4. Jeśli grają z wystarczającym zaangażowaniem, oraz mają wystarczające umiejętności, to pograją krótko i łapią kontuzje
5 I ostatnia grupa (nieliczna), która tyra za całą drużynę, gra prawie każdy mecz i posiada wszystkie argu , aby godnie nazywać ich diabłami.
Dla mnie w przyszłym okienku najważniejsze transfery, to:
1. Napastnik, a jeśli dobrze pójdzie to dwóch
2. Śr. Obrońca
3. Pomocnik
Z klubem powinni pożegnać się przede wszystkim:
1. Jones
2. Maguire
3. Tuanzebe
4. Bailly
5. Martial
Koniec z zawodnikami, którzy częściej bywają w szpitalnych korytarzach, aniżeli w boiskowych tunelach.
JaknieOletoKto: Obudźcie się z tym bellingamem.
Czytam te komentarze , te ochy i achyi to samo pisaliście o Sancho!
Czy Wy nie widzicie że piłkarze jak opuszczają Dortmund to im w głowie się coś przełącza i zaczynaja grać 2 poziomy niżej??
Mało było kagawow, sanchow, mikitirianow?? Dembele następny geniusz.
Nie wypalajcie z Hallandem bo dla niego to byl przystanek od początku. Dlatego miał w kontrakcie klauzule.
Zreszta wole piłkarzy z charakterem jak Casemiro który wygrał wszystko w życiu i nie poszedł do jakiegoś klubu typu Man City albo PSG gdzie wszystko jest łatwe.
ReddeviL1987: Też jestem takiego zdania. Jeszcze nie dotarło, że w dzisiejszych czasach wydane miliony nie oznaczają zbawienia na danej pozycji. Ile to już razy przejechaliśmy się na tak głupio, ale jakże łatwo realizowanych transferach? A później zawodnicy za kilka milionów wkręcają w ziemię nasze grubo i obficie wydane miliony.
Leh: Za 150 baniek kupiliśmy Casemiro i Antony'ego. Albo Bruno, Martineza, Varane'a, Malacię i Eriksena.
Nie widzę sensu wydawania takich pieniędzy na żadnego piłkarza.
Seba0619: Najprawdopodobniej tak, 6 punktów straty do nas i Srok. Od nas dwa mecze więcej rozegrane, od Newcastle 1. Jak dzisiaj nie ugrają chociaż remisu to im zostanie walka o Lige Europy z Liverpoolem
AllUnited88: Wow ale mamy tu wirtuozów taktycznych co drugi to chyba trener w jakimś dobrym klubie bo dużo mają do powiedzenia ale zapominają o jednym to pilkarze grają.
DevoMartinez: No ale co miał powiedzieć? Przecież każdy wie, że on jest niesprzedawalny przez zbyt wysoki kontrakt. Zostanie ale czy jako podstawa ataku? Mam nadzieje, że nie.
Apocalypse: A to co miał powiedzieć? XD
Przecież nie wykieni połowy drużyny w jedno okienko. A pewnie będzie chciał wymienić pierw bramkarza i obronę wzmocnić
Apocalypse: To może tak powiedzieć o Fredzie, Maglajerze, DDG, Sancho i paru innych. Że są niesprzedawalni i za słabi A Manchester United.
Osobiście dorzuciłbym tu Rashforda który jak niżej napisałem łapie formie raz na 3 sezony i każdy się nad nim rozczula
nieeeeeeee: A dlaczego ma mówić prawdę skoro wielki lekarz, Doktorat Medycyny Kermit jest w stanie określić kto symuluje kontuzje bez kontaktu z samym pIłkarzem. Dzięki Kermitowi już teraz to wszystko wiemy i nie potrzeba nam żadnych wypowiedzi ETH.
sztejner: Rashford łapiący raz formę raz na 3 sezony ??
To nieźle
Czyli idąc Twoim tokiem myślenia zagrał 2 sezony w których strzelil po 60 goli a reszta to dramat
Apocalypse: Strzelanie goli gdzie całą drużyna na niego gra to żaden wyczyn, a później płacz że jak wypada on to nikt nie strzela. Jak inni mają strzelać jak każdy gra na niego?
A w ostatnim czasie znowu chłop głową w dół i wbiegamy w dwóch przeciwników.
Zobacz jak wyglądają najlepsze ofensywy w Europie, jak jedna taktyka nie wychodzi to za chwilę rozgrywają piłkę inaczej, a nasi dalej tak samo graja.
sztejner: Wystarczy wziąć pod uwagę to że reszta naszego gwiazdozbioru nie jest nawet połową Rashforda.
Mam nadzieje ze w lato przyjdzie ktoś kto go częściowo odciąży,bo reszta to się nawet nie nadaje do gry w golfa z Garethem (przynajmniej póki co)
DevoMartinez:Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.04.2023 14:07
Można mieć uwagi co do pracy ETH ale akurat nie w kwestii wytykania palcami zawodników którzy maja odejść. Przynajmniej nie publicznie. W gabinecie mam nadzieje, że przekazuje zawodnikom swoje opinie na temat ich gry czy zanagażowania. :) On ma swoją wizję składu i tego jak i kim chce grać i za efekty to on poniesie opowiedzialność więc ok. Dla mnie czasami i tylko moim zdaniem źle zestawia skład na konkretnych przeciwników w sensie bez balansu ofensywa/defensywa. Czasem zmiany imo mogłyby być wcześniej niż na ostatnie 10-20 min. Można też dywagować czy przy tylu rozgrywkach nie powinniśmy grać w któryś rezerwami by nie łapać wszystkich srok za ogon tak wąską jakościowo kadrą. No ale to jego będą oceniać po sezonie nie nas więc niech działa jak chce.
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.04.2023 14:08
Poza tym nie mam zamiaru wieszać psów na Rashfordzie który nas ciągnie cały sezon.
Znaleźliście se kozła ofiarnego w postaci najlepszego strzelca tej drużyny- był nim 3krotnie w przeciągu ostatnich 4 lat.
Co to jego wina że jesteśmy jednowymiarowi bo reszta gra totalny paździerz ?
Psioczyć na Rashforda jednocześnie pisząc żeby dać szanse Sancho Martialowi czy Elandze. Troszkę beka
sztejner: Nic żartem,całkowicie serio to Martial jakieś 75% sezonu spędza otoczony lekarzami i pielęgniarkami. Gość nie nadaje się na "ostatnie 30 minut" bo nie wiadomo czy będzie mógł zagrać.
Gość zagrał w tym sezonie w 21 meczach grając po 15-40 minut
Powinniśmy dać se z nim spokój i tyle.
Nie będzie z niego żaden rezerwowy nawet
Leh: Apocalypse - najeżdżanie na Rashforda to jest jakiś absurd.
Marcus nadal próbuje robić to, co przyniosło nam tyle efektu - wciskać się z piłką tam, gdzie ma największe szanse na zdobycie bramki. Tego od niego oczekujemy.
Nie raz, nie dwa i nie dzięsięć to w tym sezonie wychodziło - wciskał się i jakimś sposobem przeciskał. Pewność siebie, dynamika, technika, wykończenie - chłop ma wszystko. Że nie zawsze gra na poziomie z kosmosu? Nikt nie gra.
Ale to jest skarb i człowiek wokół którego będziemy budować drużynę.
Jeśli to Ci się nie podoba, polecam zmienić klub, bo zanosi się, że będziesz musiał Marcusa znosić tu przez kolejną dekadę.
Cwr91: Ciężki mecz nas czeka ale trzeba wygrać, kalkulowanie ze nie oplaca się wygrać bo w finale czeka City to pozostawię bez komentarza. Wraca Bruno, Magłaja odpoczywa. Podniesiemy się, gorzej niż z sevilla nie zagramy. Obstawiam 3:1 dla nas
kukus1704: Poza tym to najpierw trzeba się rozprawić z BHA a oni nie nastawią tyłka jak my z Sevillą. Chciałbym się dzisiaj miło zaskoczyć jednak po ostatnim meczu coś się we mnie wypaliło. Chciałbym, żeby po prostu udało się dowieźć Top4 do końca sezonu.
Braks: Jak na razie dzień mi się fajnie układa oby był taki do końca. Jak każdy mam nadzieję że zagramy z shity ale żeby wygrać to Erik musi zbudować życiową formę. Mam nadzieję że chociaż R.Varan wroci do skladu
atos1987: Ja już wyłączyłem emocje w tym sezonie. Po odpadnięciu z LE oraz po tym jak City już czeka na nas w finale nie ma sensu rozbudzać w sobie nadziei na cokolwiek. Wiadomo że człowiek by chciał jeszcze jednego pucharu ale jak skończymy ten sezon w TOP4 to i tak będzie satysfakcjonujące po tym co United prezentowało w sezonie zeszłym.
Dojechać sezon i czekać na mądre transfery do klubu jak i z klubu.
Bulik901: Jakiego składu by nie wystawił w każdym meczu będzie ciężko bo jest tu za dużo leniwych grajków grających tylko dla kasy a nie dla klubu. Mam nadzieję że Erik to zbuduje sensownie na nowy sezon bo jak narazie od patrzenia na ich grę oczy płaczą sama z siebie
Aksum: Jeśli Bellingham okaże się poza zasięgiem to świtnym uzupełnieniem składu byłby Mac Allister.
Ma odbiór, podanie, strzał, potrafi się odnaleźć w grze kombinacyjnej, jest ułożony taktycznie, nie panikuje pod presją.
Kolejny duży atut to wiek bo ma tylko 24 lata a jest już ograny w PL. Nie wiem jak z ceną ale ma kontrakt jeszcze przez dwa lata to pewnie odejdzie za rozsądne pieniądze.
Dla mnie transfer idealny.
Apocalypse: Ja osobiście chętnie bym zobaczył Bellinghama w drużynie, ale ogólnie jakoś tego nie widzę. Środek pola będzie genialny, a na napadzie będą sami jednowymiarowi zawodnicy typu Rashford, Martial. Obydwóch broniłem długo ale Martial to szklanka, a Rashford Łapie formę raz na trzy sezony i każdy liczy na to że w końcu wskakuje na światowy poziom.
Ale też nie ma co się oszukiwać, że wymienimy połowę składu w jedno okienko. Tak czy inaczej nie oszukujmy się transfery są dalej potrzebne, do pierwszego składu jak i na ławe rezerwowych
AUDIoooo:Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.04.2023 05:11
Ostatnie 5 meczów pomiędzy Manchesterem United a Brighton: jest błąd w zakładce, ostatni mecz z Brighton który przegraliśmy z nimi w lidze 1-2 byl 7 sierpnia 2022 a nie 2023r
Rashforda, też już można usunąć z zakładki kontuzje
Daka:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2023 23:53
Wyglądało to jak bitka spod sklepu monopolowego, niemniej fajnie że Łukaszowi udało się wygrać mimo jego bokserskich ograniczeń. Widać po Babiciu, że swoje już na ringach przyjął i słabo reaguje na uderzenia. Styl podobny do Kownackiego - do przodu jak burza, kilka walk i przychodzi ta jedna i wychodzi rozbicie zawodnika.
Diabelski97: Różański jest ograniczony jeśli chodzi o technikę, ale ta łupanka kolejny raz się sprawdziła. Izu, Szpilka, a teraz Babic.
Niedawno marzył o walce w Stanach Zjednoczonych, a teraz został mistrzem świata, nic tylko się cieszyć, zwłaszcza, że Polski boks od lat kuleje.
Gdyby Łaszczyk był lepiej prowadzony, to może mielibyśmy kolejnego mistrza, ale teraz prawdopodobnie skończy na stałe we frikach.
Jeszcze w Cieślaka można wierzyć.
SIERPU: Panowie co do Roli bramkarza, nie uważacie że Dean Henderson mógłby być numerem 1. Wydaje mi się, że potrafi sterować obroną i nie panikuje z piłką u Nogi. Jak pamiętam jego występy w United to zawsze sobie dobrze radził? Nie uważacie że powinniśmy mu dać się sprawdzić dopóki nie kupimy zastępstwa?
Karil5144: Moim zdaniem brakuje mu "tego czegoś" Żeby został tutaj bramkarzem na stałe. Tutaj trzeba jakiegoś bramkarza który ma "to coś" i moim zdaniem taki Lafont byłby kapitalnym ruchem albo Sanchez.
adisman17: Henderson jest solidny w bramce, ale też uważam, że jest tylu fajnych bramkarzy.
Pamiętam początki DDG, ile ten chłopak wstydliwych bramek wpuścił na początku za czym jakoś to szło (Ferguson mało gumy nie połykał na myśl kogo ściągnął ale z biegiem czasu coś tam grał). Tyle lat upłynęło a on nadal instynktowne interwencje, marnuje kiksami, czytanie gry i podania nogami nadal fatalne.
cantona007: Henderson absolutnie nie jest nawet na poziomie DDG, do tego był jednym z kretów wynoszących informacje z szatni, więc nie spodziewam się, że będzie tu mile widziany. Jeśli mamy zmienić bramkarza, to potrzebujemy kogoś dużo lepszego.
adisman17: City zrobiło po prostu lepsze transfery ostatnich lat. Trafiło na solidniejszych trenerów. U nas bardziej medialne osoby trafiały lub okazyjne. Dopiero w tym sezonie jako tako jest solidny zespół gdy wszyscy najlepsi zdrowi. Od czasu SAF nie widziałem tego co próbuje stworzyć ETH. Brakuje mu tylko ludzi pokroju walczaków typu Rash, Bruno, Lisandro, Varane, Casemiro. Antony kosztował dużo ale od czasu Valenci na prawym i ostatnio Greenwooda nie mieliśmy grajka (Antony chce koniecznie strzelać i wraca do obrony, fajnie wygląda to z AWB.
Pochmurny: Jeżeli Valencia był bardziej ograniczony niż Antony to pozdrawiam. Antonio głównie zajmował się dogrywaniem do kolegów, a nie strzelaniem z z każdej pozycji w 80% swojej ofensywnej gry czy sztucznymi sztuczkami. On były bocznym pomocnikiem, a nie napastnikiem/skrzydłowym i wywiązywał się ze swoich zadań idealnie. Nie miał dryblingu, ale przed koszmarną kontuzją jego dynamika była na takim poziomie o którym Antony może aktualnie pomarzyć i to przy muskulaturze byka. Gdy już strzelał to bramkarz miał problem. Są to różne profile graczy, ale mają jedną wspólną cechę czyli dynamiczne próby odskoku przeciwnikowi. Jeden do środka, a drugi do linni, nie trzeba wspominać który z nich częściej uciekał przeciwnikowi. Był dzikiem i zamieniłbym Brazylijczyka na Ekwadorczyka w każdej chwili(wszystko jednak zależy od upodobań trenera i wymagań od zawodnika). Jedyne czym wyróżnia się aktualnie Antony to szarpanie, ale Valencia robił to znacznie lepiej i nie miał problemu aby odskoczyć obrońcy, co jest ogromnym problemem u Santosa. Valencia nie strzelał dużo bo nie musiał, on miał dostarczać piłki w odpowiednie miejsca i robił to na tyle dobrze, iż nie wymagano bramek.
Może Brazylijczyk się poprawi i zmieni moje zdanie, ale na tę chwilę to nie ma nawet co porównywać.
AUDIoooo: Valencia to był dzik, prawa obrona czy prawe skrzydło? No problem, szedł jak burza, nawet z jednym zwodem, wchodził jak pocisk w 16 przeciwnika.
Majek: Valencia na prawej pomocy nie zachwycał. Był solidny i dawał liczby. Robił dobrą robotę, ale wszyscy tutaj na niego narzekali. Szczególnie, że nie miał lewej nogi. Przesunięcie go na prawą obronę to był świetny ruch. Okazało się , że jego umiejętności na tej pozycji idealnie pasują.
Cieszy to, że gość jest po latach odbierany tak pozytywnie, bo jak był czynnym piłkarzem to był jedną z ofiar hejtu.
Majek: Ktoś niżej wrzucił link do newsa z okazji 10lecia wygrania ostatniego mistrzostwa. Przejrzałem komentarze. Fragment jednego z nich:
"Szkoda, że Nani odchodzi. Nie wierze, że zostanie. Na skrzydłach Nani i Kagawa, na ataku Rooney i Van Persie. To by było piękne, ale musi grać Valencia. Szczegóły, że Valencia nie załapał by się do żadnego z tych lepszych zespołów, ale u nas jest najważniejszym skrzydłowym. Nie wiem co można w nim widzieć i liczę, że w końcu wybije go z tego prawego skrzydła ktoś kreatywny..."
Natanael: Pamiętam, że pierwszy sezon u nas miał dobry. Później było coś ze zmianą numeru, dostał 7 i dużo osób pisało, że nie udźwignął. Im dalej w las, tym bardziej irytował.
levy181: To co Panowie jest realna szansa że Live doczłapie się do Ligi Europy. Arsenal troszkę sobie skomplikował sytuację. Myślę że jeśli City z nimi wygrają a z taką formą mają na to większe szanse to już raczej będzie pewne na 90% że to City sięgnie po kolejne mistrzostwo. Teraz tylko Real ma szansę pozbawić ich jednego trofeum tego chyba najważniejszego dla Pepa bo jeszcze LM nie zdobył z City i oby tak zostało:)
SIERPU: Jeśli mam być szczery uważam że fajnie jakby City zdobyło LM kosztem fa cup. Guardiola i City zasłużyli na ten puchar. Nie chciałbym tylko by tak jak i my zdobyli potrojona korone
uzio: City nie wygra LM tylko jeśli Pep po raz kolejny zacznie kombinować jak koń pod górę, wszyscy tak licza na ten Real ale w tym sezonie jest po protu cienki, a City niestety ale jest mocną drużyną z szeroka kadrą.
City nie da się zrobić w jajo jak United z Sevilla.
FA Cup może im uciec jesli będą skupieni na finale LM.
spaNkMUFC: Dalej nie rozumiem czemu kibice wylewali ścieki na Ralfa. Przecież gość mówił samą prawdę, jaka musi zajść w klubie. Przecież od początku było wiadome, że przychodzi jako gość do dogarania sezonu i potem na rolę konsultanta. A kibice jechali z nim do spodu, bo za pstryknięciem palca nie wygrywał meczu za meczem po 4:0, 5:0. A prawda jest taka, że żaden wybitny trener nie ukręciłby nic z tych partaczy.
zbyszek7: Ok to przeanalizujmy:
Jesli przyjdzie Frimpong to jeden z Dalot/Bissaka out
Maguire musi odejsc nie wazne za ile i gdzie! Osmiesza ten klub od lat i Erik musi mu powiedziec po sezonie ze nie ma dla niego miejsca w skladzie. Opaska wedruje do Bruno a drugim kapitanem zostanie De Gea ktory dostanie nowy kontrakt dlatego ze Erik nie dostanie kasy na bramkarza.
Bailly - jesli odejdzie Maguire/Lindelof to Eric moze zostac w klubie na nastepny sezon jako 4 SO
Williams i podlacze jeszcze Telles, Tuanzebe i Jones.. musza odejsc w lecie.
Fred, Scott - jesli przyjdzie nowy pomocnik to wydaje sie ze jeden z nich odejdzie zeby grac regularnie
Donny - tutaj wygalda na to ze jesli Sabitzer zostanie to Holnder out
Elanga out bo wraca Dialli i byc moze Greenwood
No i na koniec Martial - Erik powiedzial ostagnio ze widzi go tutaj w nastpenym sezonie i tylko nie wiem czy dlatego ze potrafi czasem wykonczyc akcje czy poprostu nitk go nie kupi az do konca kontraktu
Na koniec napisze moje 3 transfery bo mysle ze wiecej chyba nie bedzie
Frimpong, Frenkie, Kane koszt ok 200mln
uzio: nie kupuje tego że FFP już nas dosięga, rok w rok, Klub spłaca odsteki z zadłużenia Glazerów i do tego wypłaca im dywidendy. Wszystko z zarobionych pieniędzy, które mogłyby pójśc na infrastukturę albo transfery
brazylianwisnia: Dlaczego wylewali ścieki? Bo jest debilem, który torpedowal własny zespół swoimi wypowiedziami. W takich sprawach zostawia się niejednoznaczność. Bronisz medialnie a za kulisami ogarniasz te 10 transferow.
Do tego pan złotousty pięknie gadał a zespół nic nie grał, miał beznadziejne wyniki. OGS przy nim to gigant trenerki
ryudo3: Właśnie w pracy się dowiedziałem że Juventusowi oddali te 15 pkt. Ale jaja... To teraz Juventus pozywa Włoską Federację o szkalowanie czy może to ultra taktyczne zagranie aby zmobilizować piłkarzy? :D
Majek: Ja jestem w szoku. Takie odjęcie i dodanie punktów bardzo zdestablizowało tabelę. Jeśli chodzi o wynik sportowy to bardziej zmobilizowało Juve niż mu zaszkodziło.
Diabelred:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2023 21:31
Tak sobie przegladam komentarze i widzę nikt o tym nie wspomniał(co mnie trochę dziwi), to ja to zrobię. To właśnie tego dnia, dokładnie 10 lat temu wygraliśmy swoje 20 mistrzostwo Anglii. Udało się dokonać pokonując Aston Ville 3-0, po hattricku RVP:
Az trudno uwierzyć, że to już minęło 10 lat, bo mam wrażenie jakby minęło dopiero kilka lat. Czas strasznie szybko mija... Mówiąc szczerze nie przypuszczałem, że po odejściu SAFa i Gilla aż tak upadniemy, zeby z klubu który co roku rywalizowal o majstra, spaść na poziom, gdzie nie potrafimy nawet regularnie, co roku kwalifikować się do LM...
To co mnie osobiście boli, to kilka rzeczy. Pierwsza, to po odejściu SAFa w zadnym sezonie realnie nie walczyliśmy realnie(mam na myśli do końca sezonu) o majstra.
Druga rzecz to ciągle powtarzające się cykle:
1. Przychodzi nowy trener, nowe nadzieje kibiców, nowy zaciag piłkarzy.
Teraz kazdy tu ciśnie Harrego, czy Ole i Eda, że go tu sprowadzili, polecam sprawdzić jakie byly komentarze pod oficjalka o jego kupnie. Komentarze zmienily się o 180 stopni. To samo z innymi pilkarzami.
2. 1-2 dobre sezony.
3. Trzeci/drugi sezon gdy już wydaje się, ze zrobimy kolejny krok i włączymy się do walki o majstra to nagle jest tego przeciwienstwo, piłkarze odwracaja się od trenerów i kończymy sezon nawet bez kwalifikacji do LM.
Teraz czytam komentarze, że Ten Hag to jest to, w końcu mamy prawdziwego trenera z jajami itd. Czuje deja vu ponieważ identyczne komentarze widziałem pod adresem LVG i Mourinho...
Trzecia rzecz, to nigdy nie daruję sobie tego sezonu 15-16 i tego jak latwo odpuściliśmy walkę o majstra. Wtedy zarówno City jak Chelsea były slabe. Nie wiem jak moglibysmy tego nie wykorzystać i skończyć sezon z dorobkiem zaledwie 66 pkt...
Czwarta rzecz, nie wiem z czego to wynika, ale jaki trener by nie przyszedl to nasi piłkarze fizycznie prezentują się słabo, a im dłużej trwa sezon tym wyglada to gorzej.
Piąta rzecz, to przy każdym trenerze zamiast dobrego ataku pozycyjnego, schematów, wymienności pozycji, gry w trójkątach itd mamy prymitywna, proste gre, co jest dość łatwa taktyka do odczytania przez rywali:
Moyes - milion dosrodkowan na mecz
LVG - jakaś pseudo wersja tikitaki z ktorej, poza nabijaniem licznika podan nic nie wynikalo
Mourinho - autobus + lagi na Ibre, Lukaku, Fellainiego
OGS - gra z kontry
Ten Haga nie bede jeszcze oceniać, ale jesli w kolejnym sezonie nic się nie zmieni w naszej grze i nadal Holender chce opierac naszą grę na pomyśle poddawajcie piłkę do Rashforda, on coś zrobi. To Holender niestety moze skończyć jak poprzednicy.
Na koniec moich przemyslen dodam, że mam nadzieję, że nie bedziemy musieli tak długo czekac na kolejnego majstra jak LFC oraz, że SAF dożyje jeszcze naszego 21 mistrzostwa.
Majek:Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.04.2023 09:27
Myślę, że są dwie główne odpowiedzi na to:
1. Gill był jednak lepszym fachowcem od Eda.
2. Ferguson miał władzę absolutną w kwestii transferów. Nikt bez jego wiedzy i aprobaty nie kupiłby piłkarza, bo jest fajna okazja albo to będzie świetny ruch marketingowy. Mourinho i van Gaal narzekali, że chcieli tych piłkarzy a dostawali innych. I to nie była wina Glazerów tylko Eda.
Z drugiej strony zgodzę się z Tobą, że pomysł na grę naszych trenerów albo jego brak to również był problem.
essaEdek:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2023 20:56
W sumie to chyba trochę bym się cieszył jakby LFC wylądowało w lidze konfitury. Nawet nie chodzi o jakieś trofeum czy coś, ale niech też sobie polatają po jakiś zadupiach, tracą czas na loty, siły na mecze z gorszymi drużynami. Grając tylko ligę będą mieli sporo czasu na treningi oraz regenerację. Aczkolwiek znając życie to prześcigną jeszcze Totki i wylądują w LE.
blanco1987: Chciałem zwrócić uwagę na jedną sprawę - przez 10 lat od odejścia Fergusona tylko raz przekroczyliśmy granicę 70 bramek w lidze. Jest to tragiczny bilans. W brew pozorom nasza obrona nie była wcale tak tragiczna. Problemem jest to, że nie mamy bamkostrzelnych zawodników, chociaż z 3 piłkarzy z bilansem 10+ w lidze. Jeśli się to nie zmieni nigdy nic nie osiągniemy.
RoyKeano: Jak jutro przegrają,to nie będę zły,bo w razie wygranej czeka wstyd w finale z city, a po meczu z lfc mam juz dość wyśmiewania MU i ich kibiców.
RoyKeano: Skończ się mazać dziecko.
Wstydedem nie będzie przegrana,a jej wysokość.
Proponuję spojrzeć na to realnie ,a nie mieć mokre sny o pokonaniu najlepszego od kilku lat city w finale.
Zobaczymy gdzie się będzie podziewać twoja wiara.
Genek: Tak jak tutaj wiele razy mówiłem, wcale tak super składu nie mamy, graliśmy ponad stan i dzięki przebłyskom geniuszu rasha jesteśmy tu gdzie jesteśmy.
Dla mnie 3 najważniejszych naszych piłkarzy to: bruno, rashy i licha, innych grajków można zastąpić nawet case można( wygrywaliśmy bez niego jak był zawieszony).
Czy się niektórym podoba czy nie, bo wiele razy było narzekanie na rasha czy bruno ale od tych gości erik zaczyna ustalanie składu.
NoLogo:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2023 18:42
Uzależniać zdobywanie bramek od jednego zawodnika, jest najgłupszym co można zrobić.
Granie bez Rashforda pokazuje, że atak dużo lepiej wygląda przy drużynowym rozprowadzaniu piłki, przeciwnik nie wie czy będzie akcja 1 na 1 czy będą szybką klepką rozprowadzać akcje itd. z Rashfordem skrzydło wygląda jednowymiarowo, zablokować możliwość sprintu i tyle, złapał znowu trochę formy - raz na kilkanaście miesięcy i trzepanko nad jego wspaniałością.
sztejner: Rashford najprawdopodobniej skończy u nas karierę/epizod w naszym klubie jako top10 najlepszych strzelców w historii klubu I nawet jak ma tę Twoim zdaniem "wzywżkę formy raz na kilka miesięcy to pozwala ona mu sie dość regularnie zatrzymywać w okolicach 20 goli na sezon we wszystkich rozgrywkach - to raz a dwa gdyby ktoś był w stanie wspomóc Rasha to byśmy nie polegali na jednym zawodniku,a nie ze największe wsparcie ma od Brazylijczyka debiutującego w lidze I młodego Argentyńczyka który dopiero liże dorosłą piłkę
NoLogo:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2023 19:03
W pompce mam indywidualne zdobycze, lepiej jakby kilku zawodników klepało w okolicach dwucyfrowych zdobyczy bramek i asyst, a nie jeden ładujący wszystko na chama w światło bramki, zamiast zrównoważonego rozwoju całej ofensywy jest chamówa i wzajemne pretensje z przodu, później zdziwienie, że nie ma kto wspomóc, jak tam każdy chce samemu kończyć, sciana obrońców przed strzelcem? wafel w lepiej ustawionych, samemuuuuuu!
Genek: Każdy by tak chciał, żeby np ofejsywna trójka miała po 20 goli, ale geniuszu jak widzisz w tym sezonie, wszyscy z ataku oprócz rasha( garnacho nie licze bo młody), nie strzelają z różnych powodów, chyba proste dlatego sam musiał wziać na siebie ciężar zdobywania bramek i ciągnać ten wózek, a mówiłeś tam coś o trzepaniu xd, typie sam ostanio prawie że nie doszedł jak tony martial strzeił gola z evertonem także tego xd
Genek: Ok panramix
To w takim razie daj mi jeszcze 2 takich dobrych grajków z przebłyskami na pozycje ofensywne, to gwarantuje ci że dziś bilibyśmy się z arsenalem i city o majstra.
NoLogo: Pokaż mi kołku mój wpis na temat tego gola to ci zamówię zgrzewkę kubusia, bo patrząc na twoje wpisy, tylko na tyle ci się pozwala.
A geniuszu - w okolicach dwucyfrowych - to nie 20 ale nawet 8 czy też 11, zbyt trudne dla ciebie.
axel52: Genek twój idol to grajek jakich mnogo z przebłyskami co najwyżej dobrej gry.
Wiesz geniusze zwykle umieli "okiwać" pierwszego przeciwnika.
Tej umiejętności Rashowi brakuje.
Vaxiu: Genek, nie warto odpisywac "takim" osobnikom. Ten axel czy jak mu tam jeszcze do niedawna pisal, ze Rasha pogodnic za darmo, pozniej zamknal ryjek jako, ze Rash strzelał jak szalony, teraz jak nie strzelił od kilku meczow to znowu sie uaktywnil, łepek z IQ ponizej 70.
Znowu nologo po kazdym meczu doszukuje sie negatywow w grze Rasha, a to nie podał lepiej ustawionemu koledze, a to jednowymiarowy biegnie do linii i nic z tego nie wynika (28 goli i 10 asyst :D:D:D).
Wnioski maja takie, ze z nim jestesmy przewidywalni bo wiekszosc idzie do niego, nie dlatego, ze reszta kolegow odstaje w umiejetnosciach czy formie. Mimo, ze praktycznie w pojedynke ciagnie nas za uszy w tym sezonie to wlasnie Rash jest naszym glownym problemem :D:D
Szkoda czasu i nerwow na nich, nie warto, pozdrawiam :)
TheGenerat:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2023 22:03
I akurat wnioski są prawidłowe, bo zamiast rozwijać się i zgrywać schematy jako drużyna, to pchane wszystko jest na jednego zawodnika i to jest idiotyzm. A reszta kolegów odstaje umiejętnościami? no w sumie, wielu go przewyższa bo Rashford jest czerstwy jesli chodzi o umiejętności, ma za to masę szczęścia i jest szybki. Niestety reszta ataku poszła w jego ślady i wolą sami kończyć akcje z każdej pozycji i tylko pytanie czy to jest durne wykonywanie poleceń trenera czy we łbach im się poprzekręcało?
Leh: Kurde mam tę samą myśl, że jeśli jest jakiś zespół który może zrobić serie 8 zwycięstw to Liverpool. Dalej obstawiam że 69 pkt nam wystarczy ale jeśli ktoś mnie niepokoi, to oni.
Leh: Brazylianwisnia - ja się nauczyłem, może i błędnie, patrzeć na układ w tabeli a na punkty. Jestem przekonany, że 69 punktów wystarczy do ligi mistrzów. Ale jeśli ktoś może te barierę przebić to Liverpool. W sensie - nie zakładam tego, ale nauczyłem się że jeśli kogoś warto się obawiać, to właśnie ich
SmutnyGrabarz: Tak jak pisalem przed meczem, Arsenal straci punkty z outsiderem :D musze zaczac obstawiac mecze :D
presja przerosla Artete i jego zawodnikow, w srode city ich dopadnie na dobre i banka mydlana peknie :D
Najbardziej sie ciesze, ze tych pyszalkowatych zawistnych Polaczkow z k.com, ktorzy wchodzili tutaj robic syf, nareszcie dopadla karma :D Tyle bylo tutaj kont i smiechu z United, to samo, na ich mem stronie, patologiczne wyzwiska w strone United i zyczenie najgorszego. Teraz my sie smiejemy z was i wiem ze to czyt4cie :D
Co do meczu z Brighton, Erik juz sie zatroszczy zeby naszym sie kolo ogona palilo, zawodnicy graja o swoja przyszlosc i morale. Jezeli Harry nie zagra , to jestem spokojny o wejscie do finalu. Pozniej z City, to juz wszystko moze sie wydarzyc, to jest final i szanse 50/50
axel52: Bańka pęknie po ewentualnej przegranej z City?
Ciekawa opinia.
A poza tym jeszcze nie przegrali.
A ta bańka ma graczy z 10x większą ambicją niż MU i jego pato zawodnicy typu Martial czy Maquirre, że o Elanga nie wspomnę.
ryudo3: Chce tylko dodać że nie można odebrać Arsenalowi że mają świetny sezon, świetnych graczy i duże zaangażowanie w każdym meczu. Nie możemy oceniać klubu/piłkarzy przez średnio rozgarniętych (nie wszystkich oczywiście) kibiców z wiadomo jakiej strony
zbyszek7: A ja jestem spokojny o ten z jednego prostego powodu, jutro nie zagra kapitan i wychwalany pod niebiosa na wczorajszej konferencji przez Erika najdrozszy obronca swiata wiec jest szansa na 0 z tylu a jak cos wpadnie z przodu to wygramy ;)
Panoramix:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2023 15:07
Ktoś napisał niżej, że to Harry skontuzjował Martiala taranując go. Kurde przecież to nie pierwszy raz kiedy Capitano krzywdzi swojego kolegę z zespołu.
Pamiętacie jeszcze sytuację kiedy Harry podniósł nogę w stylu skorpiona do góry i kopnął Pogbę w głowę piętą? Po tym Pogba musiał być opatrywany przez lekarzy.
Trzecia sytuacja gdy Harry ustawia się do walki o piłkę przy rzucie różnym, za nim stoi Ronaldo a Capitano uderza go tyłem głowy w nos.
Czwarta sytuacja gdy dostajemy oklep od Spurs jest akcja Kogutów w polu karnym, trochę zamieszania, Shaw próbuje powstrzymać atakującego zawodnika a Harry łapie Shawa za ramię i ściąga do parteru. Po tym wszystkim pada gol dla Tottenhamu.
sztejner: Jakby jego twarz dodawali na paczkę fajek to kibice United z całego świata byliby jedynymi fanami w 100% wolnymi od nikotyny,także jest szansa że Harry zrobi jeszcze coś dobrego dla świata
bartek392: "Ariell: Wczoraj zobaczyłem komentarze w stylu "De Gea to zły transfer Fergusona" (XD), gdzie za 20 milionów euro dostaliśmy jednego z najlepszych bramkarzy XXI wieku. Trzymam kciuki za to, by jutro dzielił i rządził ku rozpaczy tzw. fanów na tutejszej stronie, z których połowa to kryptofani Guardioli i jego seledynowców."
Kolego za czasów Fergusona bramkarz nie rozgrywał piłki, teraz De Gea jest jednym z najgorszych bramkarzy pod tym względem, zawsze można gardle jak podanie do niego leci.
Leh: bartek392 - to też nie jest prawda. Van Der Sar czy Schmeichel to byli goście, którzy dawali pełny komfort na przedpolu i z piłką przy nodze. Zresztą, Schmeichel rzucał dalej, niż de Gea kopie.
Alex popełnił na tej pozycji najwięcej błędów transferowych. Bosnich, Barthez, Carroll, Howard - ja ich wszystkich pamiętam i pamiętam, jaką zmianą był van der Sar.
Alex popełniał błędy, ale się z nich wycofywał, potrafił je naprawiać. A tego błędu nie naprawiliśmy przez 10 lat.
Ja uważam, że bramkarz jest nam równie potrzebny jak napastnik, przy czym znam zespoły grające świetnie bez napastnika, a nie znam takich, które grają bez bramkarza. My tymczasem mamy shot-stoppera, natomiast bramkarza nie mamy.
Ariell: Taaa, widziałem na mundialu, jak ci "spece od nóg" grali zawody =) Zresztą DDG był wybitny zanim przyszła ta moda. Bayern mógł mieć swojego "nogowego" Neuera, ale za podpis DDG 90% klubów by się zabijała nawzajem. Krótka pamięć, Bartoszu tudzież Bartłomieju. Tym bardziej, że za - przypomnę - 20 milionów. Możecie mi też podać statystykę potencjalnie ocalonych punktów przez DDG - mam czelność przypuszczać, że sam VdS i Schmeichel zapałaliby panieńskim rumieńcem, widząc ją =)
Leh: Ariell - ta statystyka jest o tyle złudna, że nie uwzględnia zapobieganiu sytuacjom. Tzn jeśli bramkarz nie wyjdzie do dośrodkowania na piąty metr, za to obroni strzał z pięciu metrów, to oczywiście wyjdzie, że wybronił setkę. Tylko tej setki mogłoby w ogóle nie być.
Tu leży problem Davida - on nie zapobiega sytuacjom. W żadnym stopniu - ani grą na przedpolu, ani wyjściami poza pole karne, ani rozegraniem. Stąd często jest w sytuacji gdy musi ratować na linii. Robi to wybitnie, ale to za mało. Po prostu.
bartek392: Dokładnie, tak jak mówi Leh, Dawid boi się wyjść do dośrodkowania, a jak już wychodzi o zgrozo serce mi wali tak jak wtedy gdy ma piłkę przy nodze. David jest świetny na linii i to wszystko. 20 milionów wtedy to było bardzo duzo jak za bramkarza. Przypomnę wam że wtedy bułka kajzerka kosztowała 10 gr, a gdyby kosztowała tyle co teraz to byście ich nie jedli;p
Leh: Ariell - Bartek słusznie zauważył, te 20 baniek to była wtedy kupa siana. De Gea był trzecim najdroższym bramkarzem w historii. Do dziś jest dziewiątym (chyba że mam błędne info).
Dodaj do tego tygodniówkę, bo to się rzadko uwzględnia.
Alisson zarabia w Liverpoolu 150 tys tygodniowo. David u nas - 375 tys. 225 tys tygodniowo daje 11,7 mln rocznie. Przez pięć lat - 58 mln. Za takie pieniądze można kupić bramkarza ze ścisłego topu.
Koniec końców - jakbym nie spojrzał, David, mimo swoich zalet (zalety) mnie nie przekonuje i uważam, że z nim tego kluczowego kroku naprzód nie zrobimy.
brazylianwisnia: Jeszcze troche i będzie bronił Henderson czy Pickford i wtedy porównamy kto miał racje z DDG. Czyste konta coś jednak dowodza i ten świetnie grający nogami Ederson z najlepsza obroną w lidze czy Alisson z najlepszym obrońca świata nie mają tych czystych kont.
Krzyk:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2023 21:26
Jest jeszcze jeden temat z Dawidem i zapobieganiem sytuacji czy też jego brakiem. Dawid słabo komunikuje się z obroną. I to też generuje sytuację dla przeciwników, których można by uniknąć.
Generalnie zasada jest prosta. Dobrze grająca obrona, w tym bramkarz powinna się równać temu że przeciwnicy nie oddają strzałów albo oddają ich mało lub niegroźne. W dobrze zestawionej drużynie, bramkarz powinien się nudzić przez większość meczów w sezonie. A u nas prawie co mecz musi bronić setki czy inne groźne strzały.
Moim zdaniem to, że od odejścia Ferusona obrońcy się zmieniają, a obrona ciągle nie gra tak jak powinna, to niestety też zasługa Dawida
Ariell: Wczoraj zobaczyłem komentarze w stylu "De Gea to zły transfer Fergusona" (XD), gdzie za 20 milionów euro dostaliśmy jednego z najlepszych bramkarzy XXI wieku. Trzymam kciuki za to, by jutro dzielił i rządził ku rozpaczy tzw. fanów na tutejszej stronie, z których połowa to kryptofani Guardioli i jego seledynowców.
Leh: Ariell - ja to pisałem (nie wiem czy ktoś jeszcze). Pamiętam wszystkich naszych bramkarzy od 1995 roku. I uważam, że De Gea był błędem, nie pierwszym na tej pozycji.
Ferguson, w dwóch pierwszych sezonach, posadził go 17 razy na ławce. Po trzecim by go sprzedał, bo chłop nie daje nic poza linią, na której też regularnie robi błędy.
Pisanie, że to jest jeden z najlepszych bramkarzy XXI wieku świadczy o niezrozumieniu roli bramkarza. Na tej zasadzie Maguire jest wybitnym obrońcą, bo świetnie wybija górne piłki, a czasem trafi mu się babol.
De Gea nie łapie się do kadry. Nie załapałby się do żadnego topowego klubu. Dlaczego? Bo nie zabezpiecza pola karnego przy stałych fragmentach. Bo nie wychodzi poza pole karne przy wysoko ustawionej obronie. Bo nie pozwala wyjść spod pressingu.
To jest rola bramkarza. Gra na linii to jeden z aspektów. I David w tym jest świetny, ale w wielu innych jest zwyczajnie najsłabszy w lidze, co pokazują statystyki.
I jeszcze jedno - zawodzi w najważniejszych meczach. To taki bramkarz który może zagrać super sezon, a zawieźć Cię w finale. Nie możemy sobie na to pozwolić.
Apocalypse: Hahahahahahahahahahahaha
Jakoś dziwnie nikt nie pamięta jak jeszcze parę lat temu Guardiola nie wprowadził do taktyki "rozgrywającego bramkarza" i Hiszpan ratował nam punkty nie raz.
Był czas gdzie"Kurtuła", Ederson czy inny Alison nie dorastali mu do pięt. Jedynie kto mógł się równać to Oblak.
Ale tak zapomnijmy i wszystkich dobrych sezonach danego zawodnika I pamiętajmy aby to złe. Rooney nie jest legenda klubu bo wykorzystał zainteresowanie innych klubów żeby dać mu wyższy kontakt. Giggs nie jest legenda bo pukał bratu żonę.
I każdemu można coś zarzucić, ale tylko normalny człowiek będzie pamiętał też te dobre chwilę danego zawodnika.
Ale normalnych osób co raz mniej na rej stronie :)
LeoPepsi:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2023 14:24
Sugerujesz zaklamywanie rzeczywistosci i mowienie, ze Guardiola to wuefista a nie trener? od czasow SAFa i Wengera nie bylo takiego specjalisty na wyspach
Apocalypse:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2023 14:27
Ale ja nie mówię że to wuefista. Mam na myśli to że dopóki Guardiolq nie wprowadził nowego trendu na właśnie rozgrywającego bramkarza to nikt inny nawet o tym nie pomyślał żeby od bramkarza wymagać rozgrywania piłki.
Do czasu dopóki nasz David miał za zadanie bronić, a nie być rozgrywającym to był TOPka na świecie
Oczywiście co nie zmienia faktu że według mnie klub powinien zainwestować w tego właśnie Gruzina co niżej post jest o nim, albo Coste z Porto :)
Apocalypse: Edit 2
I oczywiście nie można oczekiwać że mając przed sobą Maglajera to bramkarz będzie pewny rozgrywania piłki właśnie do niego bo każdy przeciwnik wie że wystarczy wyższy pressing gdy kapitan ma piłkę i ten już się gubi
Leh: Apocalypse - przeczytaj mój komentarz. Gra nogami to jeden z elementów, przy czym Ferguson rozumiał jego wagę już w 2000 roku - stąd, m.in. transfer Bartheza, choć ostatecznie nieudany.
Ale spójrz na jego grę na przedpolu czy też jej brak. To nie jest nowość, to jest podstawowa rola bramkarza. Ma zapobiegać strzałom przy dośrodkowaniach. Jeśli tego nie robi, polegasz tylko na grze na linii. Co więcej, sypie się całe ustawienie.
Do tego gra poza polem karnym - to nie jest jakaś nowość, tylko wymóg przy wysoko grającej defensywie.
Jeden mankament na cztery można przeboleć. Ale jeśli bramkarz w 3 z 4 wymiarów jest po prostu słaby (być może najsłabszy w lidze), to ten jeden wymiar go nie wybroni. I nie wybroni drużyny.
Ja nie odbieram Davidowi świetnych meczów. Ja po prostu, pamiętając bolączki tego klubu z ostatnich 28 lat, dochodzę do wniosku, że kompletny, pewny i wielowymiarowy bramkarz był zawsze podstawą naszych sukcesów.
Leh: Apocalypse - z tym ostatnim, odnośnie Harry'ego, pełna zgoda. Tylko widzisz, mimo, że David jest od Harry'ego piłkarzem o dwie klasy lepszym, to mają wspólne cechy: jednowymiarowość i skłonność do wylewu w kluczowych momentach.
Jasne, że Harry'ego trzeba się pozbyć (choć ostatnio widziałem u niego progres, ale jak widać chłop mnie oszukał). Tyle, że ja uważam, że Davida również.
I wcale nie uważam, że są ważniejsze pozycje do obsadzenia (poza napastnikiem). Dziur w składzie jest pełno, ale uważam, że bardziej kompletny bramkarz wyniósłby nas na poziom, którego nawet się po tej drużynie nie spodziewamy.
sztejner: Jak nie Maguire to ktoś inny bo go połamał czy to w meczu z Sevilla czy w innym. Wieczna szklanka,przed kontuzją zagrał kilka meczów (oczywiście w niepełnym wymiarze czasowym bo trzeba uważać żeby się przypadkiem gdzieś na potknął)
Teraz wrocil po kontuzji występując w 6 meczach i notując po powrocie
29 minut
20 minut
31 minut
61 minut
71 minut
53 minuty
Napadzior jak się patrzy.
Pewnie wróci pod koniec maja na 2 ostatnie mecze ligowe
Zagra odpowiednio 15 i 25 minut
(Bo trzeba go oszczędzać i powoli wprowadzac żeby kontuzja się nie odnowiła)
Po czym pewnie będzie leczył kontuzje do konca czerwca czy tam połowy lipca.
Norma
devilek777:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2023 14:52
To nie pierwsza osoba, którą kapitan naraził na utratę zdrowia. Maguire jest niebezpieczeństwem nie tylko dla przeciwnika, ale także, a może przede wszystkim dla kolegów z drużyny
Leh: Problemem Martiala jest też to, że on łapie kontuzje wtedy, kiedy nam nie idzie. Wtedy, kiedy jest najbardziej potrzebny. Nie wierzę, że to nie ma związku z głową. Zawodowy sportowiec jakoś doszedł do tego poziomu, jakoś przeszedł te wszystkie szczeble. Erik też trochę o tym wspominał - że walka z kontuzjami to również kwestia mentalu.
Szkoda, bo ja grę Martiala uwielbiam. Ale polegać na nim nie można.
blanco1987:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2023 13:43
Maguire powinien być usuniery z pamięci tego klubu. Wielu było tu zawodników, którzy po prostu przeszkadzali w grze, ale to coś przekracza wszelkie granice. Nawet 4 samobóje Phila J. Nie bola tak to co wyprawia to coś, bo nie da się go nazywać piłkarzem. Nie interesuje mnie czy ktoś napisze, że pluję jadę. To przynosi wstyd temu zawodowi.
Ps przypomnę tylko, jak rzucał Shawem przy golu chyba Totkow. Za to powinien w papę dostać.
szakurek: Pięknie się kapiszonki wypisali z walki o mistrzostwo. Typowe frajerstwo w wykonaniu Arsenalu, nic tam się nie zmieniło. Nie dziwota, skoro w lutym już zakładali koronę. Śmiali się z nas w czwartek, karma wróciła ze zdwojoną siłą.
Czerwony123: A kiedy my walczyliśmy o mistrzostwo? Jeszcze bym ich nie skreślał . Maja wszystko w swoich nogach. Tylko matol nie widzi progresu ze strony londyńczyków. Przez 90 minut na Etihad może się wiele wydarzyć .Niebiescy są faworytem, ale wiele byśmy dali krwi, żeby być na ich miejscu. Kredyt im się należy .
Leh: To nie jest kwestia frajerstwa tylko tego, że takie City siada Ci na ogonie i nie jesteś w stanie się od nich oderwać. Oni robią to samo, co my za czasów Fergusona - łapią serię 10, 15 wygranych z rzędu. Potkniesz się, zbliżą się o 2 punkty, potkniesz się, zbliżą się o kolejne 3. Wygrywasz, wygrywasz - a oni wciąż wygrywają swoje. I gdy znów się potkniesz, to zaczynasz czuć ich oddech za plecami. A oni to kochają.
W tej lidze czasem i 95 punktów nie wystarczy do zwycięstwa. Potworny to jest przeciwnik i my też będziemy się musieli w końcu z nim zmierzyć.
GandiGanda: Fortunnie dla przeciwników City też czasami gubi punkty. Podobnie jak Liverpool teraz, oni też będą musieli przejść jakąś przebudowę i się może posypiom.
Dlatego ja patrzę spokojnie w przyszłość , ale musimy się pozbyć szrotu ze składu jak Elanga, nasz kapitan itd.
United wróci
axel52: Nie "posypiom się" z kilku powodów których nie zrozumiesz.
Jednym z nich jest to, że u Pepa nie ma że boli.
Nie sprawdzasz się? Won.
Nie daje ten drań 8 lat czasu.
kujawa: Wszystkim brak tu cierpliwości, wszyscy widzą tylko negatywne aspekty a prawda jest taka, że nastąpił progres, ETH dostał w tamto okno 4 graczy do podstawowego składu i jeżeli w to okno również uda się sprowadzić kolejnych 4 do podstawy to będzie kolejny progres, patrząc realnie to United może wkroczyć do walki o znaczące puchary w 3 sezonie pod wodzą obecnego trenera.
Czerwony123: Wczorajszym wpadka Arsenalu juz zawalila mi kupon. Nie jestem w stanie zrozumiec, ze tak latwo oddajecie mistrza, bo obywatele maja same finaly w ciagu nastepnych 7miu tygodni. Wam została tylko liga. To powinna być wasza przewaga fizyczna i mentalna, ale widocznie stres, brak doświadczenia robi swoje.
Sorata: A ja mam nadzieję, że jeszcze będziecie mieć do ostatniej kolejki ;)
Niech mistrzostwo wygra lepszy, ja chcę zobaczyć zaj... fajny wyścig o koronę a nie, że parę kolejek od końca już sprawa załatwiona.
ermac: Jeszcze nigdy tak nie czekałem na okno transferowe jak w tym roku. Mam nadzieję, że zarząd się ogarnie w końcu i chcąc ratować honor i dpska dadzą ETH wagon pieniędzy i pytanie po kogo jechać tym wagonem oraz, że bez litości pozbędziemy się ludzi, którzy notorycznie kosztują nas punkty i awanse w pucharach. Najlepiej już z nowym właścicielem chociaż wątpię.
Leh: Pamiętaj, że to nie jest tylko kwestia zachcianek, a jeszcze finansowego Fair Play. Wydajemy na transfery najwięcej na świecie, sprzedajemy mało i tanio. Tego budżetu może zabraknąć przez dotychczasową politykę. Więc skupmy się na pozbyciu się ludzi, którzy kosztują nas punkty i duże tygodniówki, kupujmy rozsądnie i trafnie przede wszystkim
axel52:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.04.2023 12:08
@ermac
Tak nie będzie bo ten zarząd boi się prawdziwej a jakże potrzebnej rewolucji w składzie.
Kasy na taką rewolucję tez nie będzie bo piłkarzyki których trzeba wyebać są w zasadzie niesprzedawalni.
Każdy jeden.
Nawet gdyby stał się cud i udałoby się powiedzmy pogonić 10-ciu łapserdaków to kasy z tego za wiele nie będzie.
A po tym cudzie trzeba kupić choćby ośmiu nowych na zamianę.
Kasy na tylu Glazerowie nie dadzą.
Leh: axel52 - ja totalnie nie rozumiem tej narracji. Nikt nie dał więcej pieniędzy na transfery niż Glazerowie. Nawet szejkowie w City czy PSG nie sypnęli takimi pieniędzmi. Bardziej to kwestia, czy możemy sobie na to pozwolić. Dziś pieniądze wydawane na tygodniówki to ok. 70% całego przychodu klubu. Zgodnie z FFP oznacza to, że możemy wydać jeszcze 20% przychodu na transfery i wynagrodzenia agentów.
Dlatego warto sprzedać piłkarzy o wysokich tygodniówkach, bo oni uwolnią pulę na transfery, nie tylko dzięki kwotom odsprzedaży, ale zmniejszeniu procentowych wydatków na wynagrodzenia zespołu.
Jesteśmy w katastrofalnej sytuacji - trzymamy od 13 lat De Geę, trzymamy Maguire'a, Sancho - ludzi z kosmicznymi tygodniówkami, którym często kończą się kontrakty. Puściliśmy za darmo Pogbę, pewnie puścimy też Martiala.
Z tego nie da się wygrzebać w jednym oknie. Nie wiem, czy da się w trzech...
brazylianwisnia: Glazerowie czy szejkowie nie mają tu nic do dawania. Kiedy wy to wreszcie zrozumiecie. Kasy będzie tyle ile klub zdoła zarobić do końca sezonu i latem.
Leh: SuperKaleson - jak na razie niemal każde lato z Glazerami oznaczało ogromne transfery.
Zimą jest trudniej kupować piłkarzy. Klub zaoszczędził na tygodniówce Ronaldo, ściagnął piłkarzy z niskimi wynagrodzeniami za darmo na wypożyczenie.
Jestem przekonany, że zbieramy kasę na lato. Pod tym kątem Glazerowie nie zawodzą. Zawodzi nie ilość kasy, a jakość sprowadzanych piłkarzy.
Więc mi się nie marzy wcale 200 wydanych milionów. Marzą mi się 3-4 dobre transfery, a kwota jest wtórna. Choć z pewnością mała być nie może.
axel52: Ogromne chyba tylko z nazwy.
Ten klub wydaje pierdyliony na kolesi zupełnie nie wartych nawet połowy tych sum tylko dlatego żeby nazwisko jakieś było.
Ci co decydują o zakupach w MU to totalne bezmózgi.
Zero analizy czy dany zawodnik się sprawdzi w systemie, czy jest ambitny, wybiegany, myślący na boisku ( czyt sprawny umysłowo )
Dla nich liczy się fun, ooo jest Jadon dostępny za pierdylion to bierzemy.
Pogba? Czemu nie?
Maquirre? Przybywaj
I tak w kółko.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.