Szejk Al Thani jest gotowy podbić swoją ofertę za Manchester United

Majek: A co zrobisz jak tu zmienią nazwę na FC United? :-)

ax1d: Dzięki, że możemy, potężny klejnocie. Łaskawca z Ciebie.

KlejnotNilu: wtedy wszyscy przeniesiemy się na manutd.pl gdzie nie ma takiej dyktatury i nie trzeba tyle gryźć się w język :)

ax1d: Nie trzeba "wtedy". Nikt nikogo tu pod bronią nie trzyma i nie każe komentować ;)

ax1d: Jestem tak daleki od życia w bańce świata zachodniego, jak tylko możesz sobie wyobrazić ;)

Natomiast uważam, że czym innym jest "protoplasta Radcliffa", a czym innym działanie konkretnego człowieka dziś. Ja nie odpowiadam za to, co robił mój dziadek czy pradziadek albo inny "protoplasta". Może i mordował, grabił i kolonizował, ale nie miałem na to żadnego wpływu, zwłaszcza jak jeszcze nie było mnie na świecie. Mam natomiast prawie pełny wpływ na to, co robię ja dziś. Więc wiesz, argument w stylu "dziadka z Wehrmachtu" ;)

Poza tym jest jednak różnica między "za 10 centów od sztuki" a "za darmo w niewoli na śmierć".

No i finalnie kwestia realnych alternatyw - jaką masz alternatywę dla smartfonów z kobaltem? Żadnej. Nie ma do wyboru smartfonów bez kobaltu albo takich, gdzie był on wydobywany w normalnych warunkach. Po prostu nie ma. Natomiast tutaj wybór jest. Nie musimy się sprzedawać tyranom mordującym dziś ludzi dla zysków.

Majek: Ja natomiast nie mogę wyjść z podziwu jak niektórzy odwracają kota ogonem byle tylko zbagatelizować problem. Pieniażki przesłaniają oczy.

KlejnotNilu: toporminator dobrze prawi, Arabscy królowie kupią Man Utd i wjeżdzają na pełnej z inwestycjami, a wy płaczki możecie zrezygnować z kibicowania temu klubowi w dowolnym momencie, jeśli boli was kasa szejków i przerzucić się na FC United of Manchester. Droga wolna :)

ax1d: Ach, kolejne pozwolenia. Nie dość, że przyjmiesz domenę, to jeszcze łaskawie pozwolisz nam zrezygnować z kibicowania. Musisz mieć dziś dobry dzień ;D

toporminator: "Jestem tak daleki od życia w bańce świata zachodniego, jak tylko możesz sobie wyobrazić ;) "
- skoro tak mówisz :)

Najpierw piszesz o argumencie "dziadka z Wehrmachtu" który ma sens oczywiście, ale nie zrozumiałeś że nakreśliłem po prostu szerszą perspektywę tego jak w rzeczywistości wygląda świat i bardzo prosta jego zależność = praktycznie każda nacja, społeczność kulturowa, jeśli dorobiła się bogactwa / dobrobytu to kosztem innych, i było tak kiedyś (kolonizacja świata, krucjaty, niewolnictwo), jak i teraz (dzisiejsze korporacje, szejkowie, politycy, ogólnie bogaci kosztem biednych).

Najpierw piszesz że na historie swoich przodków nie masz wpływu, natomiast masz na to co robisz TY - TERAZ.
Następnie piszesz że nie masz wyboru i musisz kupić smartfon stworzony z wyzysku. No to jak to jest? masz ten wpływ czy nie?
I wybacz, ale to bardzo daleko idąca hipokryzja akceptować wyzysk kobaltowy bo jak to piszesz "nie masz wyboru", jednocześnie potępiając szejków i ich wyzyski. Otóż masz wybór - zawsze go masz, możesz nie kupować smartphona w ogóle. I tak będziesz miał lepiej niż ten Azjata za 10 centów od sztuki butów. Możesz też zgodzić się na zapłacenie za smartfon 15 tys zł, bo powiedzmy tyle kosztowałby, gdyby kobalt i inne materiały wydobywane by były bez wyzysku w "cywilizowanych" warunkach świata zachodniego. Ale niestety, my lubimy tanio, a że przez to inni cierpią? Nie nasza wina nie?

I niezłe jest jeszcze to że wszyscy jeździmy samochodami na ropę, albo kupujemy w sklepie bułkę przywiezioną do sklepu tirem jadącym na ropę. A skąd ta ropa? Otóż w dużej mierze od szejka.
Zdajesz sobie sprawę że wspierasz tym samym wyzysk?
Tylko proszę, nie mów że nie masz wyboru. Jest rower, a zjeść to można grzyba z lasu ;)

Wybiórcze moralizatorstwo, wybiórcze potępianie.
Wyzysk korporacji z punktu widzenia moralnego, niczym się nie różni od wyzysków szejka, tylko przyznać ciężko, że dla własnej wygody mamy klapki na oczach i nie stać nas na sprawiedliwy osąd.

Dlatego mam w nosie kto przejmie United. I ty też powinieneś - ostatecznie mimo wszystko dużo większy wpływ masz jednak na to czy wspierasz ten kobaltowy reżim, niż na to z kim Glazerowie dojdą do porozumienia.
Ostatecznie klub i tak będzie w rękach tego czy innego bogacza, bez względu na kolor skóry, kulturę czy pochodzenie.

ax1d: Nie wiem, czy to takie trudne. Postaram się prościej:
- po pierwsze napisałem, że mam PRAWIE PEŁNY wpływ, niejako Cię uprzedzając ;)
- po drugie nie mam wpływu na to, czy mój pradziad obciął komuś głowę albo kogoś kolonizował, czy był w Wehrmachcie albo palił czarownice na stosach.
- po trzecie mam wpływ na to, czy JA obetnę komuś głowę albo zniewolę go, odbiorę dokumenty i każę pracować pod strażą do śmierci.

Dostępność alternatywy nie jest hipokryzją, tylko realizmem. Uderzanie w skrajności to populizm i fundamentalizm, a nie racjonalna dyskusja.
Więc mówiąc najprościej, jak potrafię - jeśli WIEM, że coś jest produkowane, pozyskiwane, generowane kosztem ludzkiej krwi, to nie przechodzę nad tym do porządku dziennego. Szukam alternatyw i jeśli takie istnieją, to je wybieram. Jeśli nie istnieją, a dana rzecz w moim odczuciu ma wystarczająco duże znaczenie dla mojego życia (jak np. ropa), to z przykrością po nią sięgam. I właśnie chodzi o to, że w niektórych kwestiach nie ma znaczenia "lubimy tanio". Ja bym zapłacił więcej, gdyby była taka możliwość, żeby mieć czyste sumienie.
Tak - płacę więcej, wybierając produkty firm z certyfikatem B Corporation na przykład i rezygnując chociażby z ubrań z Bangladeszu. Tak, gdzie mam realny wybór, to z niego korzystam.

Oczywiście, że "zawsze mam wybór" - mogę iść mieszkać w jaskini w worku pokutnym, żreć gruz i łapać deszczówkę w liście. Masz jeszcze jakieś równie realistyczne i rozsądne argumenty? ;)

toporminator: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.02.2023 14:09

"Oczywiście, że \"zawsze mam wybór\" - mogę iść mieszkać w jaskini w worku pokutnym, żreć gruz i łapać deszczówkę w liście. Masz jeszcze jakieś równie realistyczne i rozsądne argumenty? ;)"
Parabola - znasz? założę się że słyszałeś?

Ale zbierając to już do kupy, bo rozmowa robi się jałowa - nadal nie wydaje mi się abyś zrozumiał mój pierwszy komentarz, a może to ja go niejasno napisałem.
Nie oczekuje od ciebie abyś nie kupował smartfona i mieszkał w jaskini.
Zwracam uwagę na ogólny trend - nie Twój strike, bo nie pisałem bezpośrednio do Ciebie, choć być może się w niego wpisujesz: trend wybiórczego moralizowania i potępiania jednej grupy, dając jednocześnie ciche przyzwolenie na podobne działa innych.

Twoją tezą wyjściową jest aby nie sprzedawać klubu w ręce szejków bo to źli ludzie.
Dałem zatem przykłady zarówno historyczne jak i aktualne że w świecie nie ma i nigdy nie było podziału na dobrych i złych, i w którym kierunku byś nie spojrzał, znajdziesz zbrodniarzy, wyzyski i niesprawiedliwości.
Jeśli wziąć pod uwagę bańkę informacyjną w jakiej się znajdujemy jako część świata zachodu, nie dziwię się że szejkowie w United tak bardzo polaryzują. Mnie także nie musi się to podobać, ale zabawne jest piętnowanie ich jednocześnie ignorując całą resztę syfu który nas otacza. To irracjonalna wybiórczość.
Mam silne wrażenie że gdyby to np. Apple kupiło United to dyskusji o prawach człowieka nie miałaby miejsca i wyobrażam sobie że nie oburzałoby cię to wcale. I tu właśnie unosi się lekki zapaszek hipokryzji której wspominałem.
Kończąc się i żegnając ;)

ax1d: No więc ja krótko:

Dla mnie jest olbrzymia różnica między tym, że "JAKIŚ Brytyjczyk SETKI LAT TEMU kolonizował pół świata ogniem i mieczem" ("dziadek z Wehrmachtu"), a tym, że "KONKRETNY szejk, który ma być właścicielem mojego klubu, WCZORAJ I DZIŚ morduje ludzi dla własnego zysku" (i - trochę już dorabiając - te krwawe zyski mają budować nasz nowy stadion).

Podobnie jest olbrzymia różnica (dla mnie) pomiędzy tym, czy korzystam z czegoś tworzonego z naruszeniem praw człowieka, bo NIE MA innej alternatywy oprócz niekorzystania w ogóle (jak ropa czy akumulatory Li-Ion), a tym, czy łaszę się na krwawe petrodolary, ignorując wszystko wokół, bo "każdy w historii miał coś za uszami".

Dla mnie różnica jest ogromna i wręcz oczywista. Sprowadza się do odpowiedzialności zbiorowej/historycznej kontra odpowiedzialności konkretnego szejka. Jeśli dla Ciebie nie, to się nie dogadamy, chociaż warto próbować :)

KlejnotNilu: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.02.2023 12:35

na tym świecie nie ma świętych, jest tylko mniejsze zło i większe zło, ale ludzie chyba za krótko żyją i jeszcze się tego nie nauczyli :)
na tym swiecie każdy ma coś za uszami, piekło opustoszało, bo wszystkie diabły krążą po tym świecie

DevoMartinez: Oczywiste to jest to, że umrzemy. Ty masz jedynie swoją perspektywe o wydarzeniach gdzieś hen za morzem bo dodałeś sobie 2 + 2

ax1d: Te dwie sytuacje są kompletnie różne. Greenwood to gówniarz, któremu być może zaszkodziła sława, popularność i zachwyty nad jego grą. O samej sytuacji nic w zasadzie nie wiemy, ale nawet jeśli tak było, to choćby ze względu na wiek zasługuje na drugą szansę.
Szejkowie to ludzie, którzy w systemowy sposób wykorzystują (często na śmierć) innych ludzi dla swoich zysków. I nie ma tu żadnych wątpliwości, bo jest to obszernie udokumentowane. I tak zdobyte czy pomnażane zyski mają być teraz ulokowane w naszym klubie.

Jak dla mnie, to dwie kompletnie inne historie. Co do Greenwooda nadal mam wątpliwości, bo wiek, bo brak danych, bo brak zarzutów itd., natomiast jak ktoś ma choćby wątpliwości (nie wspominając o otwartym poparciu) co do szejków, to po prostu potrzebuje ponownej kalibracji kompasu moralnego.

Wazza: @ DevoMartinez - cóż, z 2+2 jest tak, że zawsze daje 4...

Majek: ax1d, cieszę się, że jest tu więcej użytkowników, którzy kierują się jeszcze jakimiś wartościami.

Droga na skróty nie zawsze jest najszybsza.

ax1d: Nie rozumiem, co to znaczy "nie mierz wszystkich jedną miarą". Mierzę i dalej będę tak robił. Tą miarą są prawa człowieka. Życie ludzkie powinno być bezcenne, bez żadnych dalszych warunków czy dopowiedzeń. Jeśli godzisz się na to, że jak ktoś jest bogaty, to może robić z biednymi, co mu się podoba, włącznie z pozbawianiem ich wolności i finalnie życia, to się nijak nie dogadamy.

Tak, każdy kraj i kultura mają swoje plusy i minusy. Natomiast moim zdaniem takie minusy są znacznie ważniejsze niż potencjalne plusy. Nie mam tu żadnych dylematów. Jak się dorobisz na okradaniu starszych ludzi albo zabieraniu dzieciom smartfonów i sprzedawaniu ich na lewo, to Twoje zarobienie nie robi na mnie wrażenia ani nie traktuję go jako plus. Jak się dorobisz, tyrając na śmierć ludzi, którzy akurat ze względów kulturowych mogą mniej od Ciebie, to podobnie nie widzę w tym żadnej chwały.

Upaść pewnie nie upadniemy, ale było już sporo klubów, które przez różnie niezwiązane stricte ze sportem perypetie wypadły z czołówki na dekady. Choćby Leeds. Portsmouth nie dźwignęło się do dziś. Przykładów jest wiele.

Biedę? Od 2013 roku wydaliśmy najwięcej na transfery czy tam drugie najwięcej. Nie chodzi o szczegół, tylko o ogół. Nadal kupowaliśmy i to za gruby hajs. Podobnie gruby hajs dawaliśmy piłkarzom, żeby ich pozyskać i zmotywować. Tak - wszyscy wiemy, że się to nie sprawdziło, ale nie można powiedzieć, że Glazerowie nie dawali na klub. Brak tytułu to nie tylko hajs. Natomiast na pewno można im zarzucić brak inwestycji w infrastrukturę. Niemniej dla mnie to nadal nie jest argument krytyczny, który miałby sprawiać, że nagle przestanę widzieć, kto jest obecnie alternatywą.

Wazza1993: Ocknij się, od 10 lat wszystko w plecy, przypomnij sobie wywiad Mou który mówił że drugie miejsce z United to jego najwiekszy sukces bo nikt nie wie jaki klub jest w środku, wywiad Ronaldo który mówił że wszystko jest w tym samym stanie albo gorszym jak było w 2009r, tu trzeba ogromnych nakładów finansowych żeby United wróciło na właściwe tory. Ten Hag zrobił pierwszy krok budując drużynę ale to nie wszystko.

Chris425: W końcu ktoś trzeźwo myślący. Brawo.
Pieniądze splamione krwią...
Na świecie codziennie giną miliony ludzi, świata nie zmienisz, nasi również giną w Afganistanie oraz na innych misjach/operacjach wojskowych.
Bierzesz pieniądze i dotacje od rządu, też są splamione krwią, tylko musisz się do niej bardziej "dokopać". Nie ma złotego środka na tym świecie, nigdy nie było i nigdy nie będzie.
Dawać tych szejków.

Majek: Ciekawe ile FIFA by chciała za puchar za Klubowe Mistrzostwa Świata? Katarczyki robili z nimi interesy więc może kupili by nam ten puchar. Chłopaki nie musieli by się męczyć i byłoby z głowy.

sturmik: Tak, powinien zmienic na Austin Powers - kto bogatemu zabroni

Majek: No teraz jest sławny tylko w granicach Wysp Brytyjskich.

Majek: Tak, jak przyjdzie ktoś kto nie kupi klubu za gotówkę to będzie wywoził taczkami pieniądze żeby spłacać długi. Old Trafford się zawali, w Carrington odpadną wszystkie płytki z basenu. W kadrę szkoda im będzie inwestować i będą kolejnych Woutów wypożyczać.

Manchester United będzie staczał się powoli w tabeli i spadnie do Championship. W tym Ineos muszą tęgie głowy pracować żeby taką genialną inwestycje zaplanować.

Majek: Na szczęście Katar to kolebka piłkarstwa. Szejk w kołysce nie mógł usnąć bez szumu meczu w tle. Nie ma człowieka, który lepiej zna się na piłce i zarządzaniu klubem piłkarskim.

emil1986xx: Bankowców?? No właśnie nie macie racji PSG zarabia? City zarabia? Nie tam tylko ograniczenia prawne blokują przepływ kasy taki katarczyk 10 mld wydaje jak Ty na 4pak Harnasia. I w końcu bez zaciągania kredytów i żerowaniu na klubie. Katarczyk ma zysk w dupie

atotrikos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.02.2023 18:41

Koleś coś pisze o kolebce piłki nożnej.
W Polsce udało się zrobić i to na spółkę oczywiście z Ukrainką - Euro.
Stadiony do dziś się spłaca a mało tego, do dziś też nie ma dróg, które miały powstać na ten event XD

A wiesz, że mundial był w tym roku na pustyni? Może kojarzysz?
Goście wydali tyle pieniędzy na to by zbudować cokolwiek dla tej piłki, może dla swoich przyszłych pokoleń, zaszczepić ? A skąd mam wiedzieć? Wiem, że robią, dają a kluby rosną.
Dopóki Park jest Świętego Jakuba a my mamy spektakle w Teatrze Marzeń to z czym problem?


Btw.

Kojarzy ktoś projekt "WIELKA SZTUCZNA RZEKA? Wydaje mi się ciekawą, ciekawostką do sprawdzenia. Pokazuje to, że można a ograniczenia są po to by....

DaredevilUtd: Biorąc pod uwagę,ze do nich należą te banki, to racja nie muszą pożyczać

Majek: atotrikos, niesamowite! Oni są cudowni! Są bajecznie bogaci i jakie cuda dzięki temu robią. Mieszkańcy Kataru muszą żyć tam jak pączki w maśle.

KlejnotNilu: up - ty kibicujesz mieszkancom kataru czy Manchesterowi United ?

adamII: tam to biznes, radclif jest fanem united od zawsze wiec to moze robic roznice.

morrgan: Sir Ratcliffe jest tak wielkim fanem United, że aż od paru lat ma karnet na mecze Chelsea i sam mówił, że jest fanem Chelsea jak chciał ich kupić. Teraz zaś jak chce kupić United to okazało się, że jest fanem United i po prostu ma "rozdarte" serce między dwoma klubami jak go o to zapytali. Jakby chciał kupić Liverpool to by pewnie był ich fanem. Po prostu chce się przypodobać kibicom, a że większość wierzy w to co ładnie brzmi to ludzie to kupują jak leci.

axel52: Dokladnie. Już są pogłoski, że Ineos szykuje kredyt.
Nawet gdyby to nie była akcja a'la Glazer to i tak cuchnie.

devilek777: Czerwonemu diabłu

Ziyo23: Amerykanie wcale nie są lepsi. Wszyscy siebie warci.

Majek: Dlatego jak sobie kupi jakiś klub w dalekiej Anglii za takie drobne to też nie będzie miał on dla niego żadnego znaczenia. Każda zabawka szybko się nudzi.

RedFox: Precz szejkom!

axel52: Buaha, zobacz gdzie jest klub Radcliffa we Francji.
Jakie tam poczyniono inwestycje itp itd.

Majek: axel52, patrz gdzie jest Malaga

atotrikos: Tylko, że to nie ten typ xd

Majek: Brat, kuzyn, szwagier. Jakie to ma znaczenie skoro pieniądze z jednego garnca.

atotrikos: Taka różnica, że jest to inny facet.

Majek: No tak. Ten najgłupszy w rodzinie dostał do zabawy Malagę. Nie umiał się nią bawić i szybko mu się znudziła.

Ten, który dostanie United to najlepiej wychowany. Zawsze szanował swoje zabawki i nie psuł ich jak mu się znudziły.

A PSG dostał ten największy hulaszka. Zawsze najbardziej lubił wydawać pieniądze na lewo i prawo. Najpierw wydawał a później myślał. Strasznie niecierpliwy i raptowny.