Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Pogba: Futbol się zaczyna i kończy, a życie będzie trwało nadal

» 14 czerwca 2019, 13:15 - Autor: Rio5fan - źródło: LifeTimes
Paul Pogba został pierwszym gościem podcastu LifeTimes realizowanego przez dziennik The Times.
Pogba: Futbol się zaczyna i kończy, a życie będzie trwało nadal
» Paul Pogba okazał się najlepszym strzelcem Manchesteru United w sezonie 2018/2019
Pomocnik Manchesteru United i reprezentacji Francji wypowiedział się między innymi na temat swoich początków przygody z futbolem, mistrzostwach świata w Rosji oraz trzech ostatnich sezonów w roli Czerwonego Diabła.

Czy Paul Pogba w dzieciństwie kibicował Arsenalowi? Jakie ma wspomnienia związane z wygranym przez Francję mundialem w 1998 roku? Co skłoniło go do przejścia na islam? Jak ocenia współpracę z Ole Gunnarem Solskjaerem? Zapraszamy do lektury!

Paul, dziękuję za to, że jesteś z nami. Chcę zacząć od tego poziomu sławy. Jesteś rozpoznawany wszędzie tam, gdzie się pojawisz. Czy da się jakoś do tego przyzwyczaić?

– Cóż, teraz chyba jestem już przyzwyczajony. To nie jest coś, czego chciałem jako dzieciak, ale jestem szczęśliwy widząc ludzi cieszących się lub płaczących na mój widok czy noszących moją koszulkę. Kiedy robimy sobie zdjęcia jest w porządku. No dobrze, kilka zdjęć! Zacząłem sobie zdawać sprawę z tego, jaki wpływ na to wszystko ma futbol.

Jest tyle rzeczy, o których moglibyśmy porozmawiać. Aktualnie znajdujemy się w Mediolanie. Jak pokazał twój ostatni post na Instagramie, dopiero co przyleciałeś z Mekki. Nie wiem, jak wielu ludzi wie, że jesteś muzułmaninem. Czy mógłbyś powiedzieć o tym, co znaczą dla ciebie pielgrzymki i czym jest dla ciebie wiara?

– Jest wszystkim. Dzięki wierze jestem wdzięczny za wszystko, co mam. Zmieniłem się i uświadomiłem sobie pewne rzeczy na temat życia. Być może również dzięki wierze osiągnąłem wewnętrzny spokój. To była dobra zmiana w moim życiu. Nie urodziłem się muzułmaninem, choć moja mama wyznawała tę wiarę. Islam nie jest taki, jakim postrzegają go ludzie. Terroryści i tak dalej... To, co słyszymy w mediach, jest całkiem inne. Islam jest czymś pięknym. Jestem przekonany, że każdy mógłby poczuć się połączony z islamem.

Kiedy nastąpiła ta zmiana? Czy wywołała ją jakaś konkretna rzecz?

– Nie, nie, nie. Mam wielu muzułmańskich przyjaciół. Zawsze rozmawiamy. Zacząłem sam zdobywać informacje na ten temat. Kiedyś spotkałem się ze znajomymi i poczułem się zupełnie inaczej. Poczułem się naprawdę dobrze. Od tamtego dnia po prostu to kontynuuję. Musisz się modlić pięć razy dziennie, to jeden z filarów islamu. Kiedy poznasz znaczenie tego, co robisz, po prostu prosisz o przebaczenie. Jesteś wdzięczny za wszystko, co masz. To religia, która otworzyła mój umysł. Stałem się lepszym człowiekiem. Więcej myślisz o tym, co jest poza życiem. Życie tutaj jest testem. Na przykład siedzimy tu razem i rozmawiamy. Mamy normalne ludzkie relacje, a ja szanuję cię za to, kim jesteś. Szanuję twoje poglądy, religię i kolor skóry. Taki jest islam, po prostu szanuje ludzką stronę każdego człowieka.

Co jest po życiu?

– Niebo i piekło. W każdej religii historia jest mniej więcej podobna. Musimy po prostu być przygotowani na to, co przyjdzie później. Chodzi o robienie tego, czego chce Allah. Dla nas wszystko opisane jest w Koranie. Chodzi o przygotowanie się. To jest przewodnik.

Wspomniałeś o swojej mamie. Domyślam się, że miała wielki wpływ na ciebie i twoich braci.

– Tak, to prawda. Mama zrobiła dla nas bardzo dużo. To samo dotyczy taty. Mama była bardzo silna, ponieważ będąc singielką wychowywała piątkę dzieci. Nie było łatwo. Mama jest bardzo silna mentalnie. Ja i moi bracia to po niej odziedziczyliśmy.

Dorastałeś w jednej z dzielnic Paryża, która jest znana z wychowowania wielkiej liczby piłkarzy. Być może da się do niej porównać tylko Sao Paulo w Brazylii. Czy potrafisz zrozumieć, dlaczego tak wielu doskonałych piłkarzy stamtąd pochodzi?

– Po prostu wychodziliśmy pograć. Nie mieliśmy iPadów, Nintendo... Cóż, mieliśmy, ale nie mogliśmy grać tak często jak teraz. Spędzaliśmy czas na zewnątrz z przyjaciółmi. To była nasza kultra, uwielbialiśmy grać w uliczny futbol. We Francji to sport numer jeden. Pamiętam, że po przebudzeniu odwiedziałem swoich znajomych. Nie mieliśmy telefonów, więc trzeba było zjawić się osobiście. Rodzice kolegów często powtarzali, że kumpel jeszcze śpi i mam wrócić później. Zbierałeś ludzi w okolicy i grałeś z nimi w piłkę.

Jest to środowisko, w którym wychowało się wielu imigrantów. Czy mogło to stanowić szczególną motywację do osiągnięcia sukcesów?

– Myślę, że ci ludzie po prostu chcą mieć o co walczyć w życiu. Niezależnie od tego, czy chodzi o sporty czy inną dziedzinę, chcą po prostu odnieść sukces. We Francji kochamy ludzi ze wszystkich zakątków świata. To bardzo międzynarodowy kraj. To czyni go pięknym. Możesz mieć kolegę z Maroka, innego z Kamerunu. Ktoś jest z Portugalii, ktoś z Hiszpanii. Uważam, że taka mieszanka jest dobra dla Francji. Wielu zawodników reprezentacji ma różne pochodzenie. Ostatecznie wszyscy jesteśmy jednak Francuzami.

Jakim byłeś zawodnikiem jako dzieciak?

– Byłem bardzo samolubny [śmiech]. Wtedy byłem napastnikiem i grałem z dziewiątką. Później się wycofywałem i skończyłem w środku pola. Graliśmy na cementowych boiskach. Trzeba było uważać na upadki.

Jako napastnik byłeś jak Thierry Henry? Kto był wówczas twoim idolem?

– Kochałem Henry'ego. Nie miałem jednego... Cóż, uwielbiałem Ronaldo, Thierry'ego Henry'ego, Djibrila Cisse, Batistutę...

Czy miałeś plakaty na ścianach?

– Tak, miałem plakaty Ronaldinho, Zidane'a. Miałem ich wiele. Djibril Cisse...

Urodziłeś się w 1993 roku. W trakcie mundialu w 1998 roku byłeś jeszcze dzieckiem. Czy pamiętasz coś z tamtego turnieju?

– Oczywiście. Miałem pięć lat. Pamiętam, że wszyscy byli szczęśliwi. Być może nie powinienem tego mówić, ale z radości wskakiwaliśmy na samochody. Tacy szczęśliwi byliśmy. Kiedy odbywają się mistrzostwa świata, wszyscy oglądają je w telewizji i wspierają swój zespół.

Ktoś wspomniał, że w tamtych czasach kibicowałeś Arsenalowi. Czy to prawda?

– Tak, byłem kibicem Arsenalu. Uwielbiałem drużynę z sezonu 1999/2000, w której grali Thierry Henry, Patrick Vieira, Wiltord, Pires...

To było prawie jak francuski zespół.

– Zgadza się. Koszulka z logiem O2, pamiętasz?

Tak, tak. Czy wraz z upływem czasu wyobrażałeś sobie siebie w roli Vieiry, a nie Henry'ego?

– Wtedy grałem jako dziesiątka. Wycofałem się i miałem wolną rękę. Coś jak Zidane czy Ronaldinho. Uwielbiałem dryblować i byłem bardzo samolubny. Cieszę się, że się zmieniłem.

Pewnie dostawało ci się od kolegów?

– Zgadza się. Nie potrafią uwierzyć w to, jak potrafię teraz podawać! Wtedy chciałem po prostu strzelać gole. Bardzo źle znosiłem porażki, co zostało mi do dzisiaj.

Jak to się objawiało?

– Jako dziecko często płakałem. Kiedy przegrywałem, zdarzało mi się płakać. Nie odzywałem się do nikogo przez jeden czy dwa dni. Niezależnie od tego, jak się spisałem.

Skąd się to wzięło? Z rywalizacji z braćmi?

– Tak, zawsze chciałem pokonać swoich braci. To było bardzo trudne. Grałem z nimi i ich znajomymi. To cecha, którą mam wewnątrz. Kiedy gram, chcę wygrywać.

Musiałeś się wystarczająco zahartować, by móc przenieść się do Anglii w wieku 16 lat. To wielki krok dla nastolatka. Bałeś się?

– To była trudna decyzja, ale byłem zdeterminowany do przeprowadzki. Poza tym, kto mógłby odmówić Manchesterowi United?

W jaki sposób nadarzyła się okazja do wyjazdu?

– Nie miałem kontraktu, więc byłem wolnym zawodnikiem. Jak już powiedziałem, Manchester United... Klub z bardzo dobrą akademią. Dołączenie do tego klubu było czymś wyjątkowym.

Jakie wrażenie zrobił na tobie Manchester?

– Wielkie. Mogłem zobaczyć tych wszystkich wielkich zawodników. We Francji jest trochę inaczej. Pierwsza drużyna trenuje osobno, więc nie masz z nią kontaktu. W stołówce United siedziałem niedaleko Fergusona i wszystkich zawodników, więc było to bardzo dobre doświadczenie. Chciałem po prostu z nimi grać.

Sir Alex Ferguson jest oczywiście wielką postacią świata futbolu. Jakie zrobił na tobie wrażenie?

– Ogromne. Na początku nie potrafiłem go zrozumieć ze względu na jego akcent. Mój angielski nie był wtedy tak dobry. Byłem bardzo nieśmiały. Sir Alex rozmawiał z nami jak ze swoimi synami. Oglądał też mecze akademii. Interesował się zespołami młodzieżowymi i pozwalał nam trenować z pierwszym zespołem. Odniosłem bardzo dobre wrażenie.

Byłeś bardzo obiecującym zawodnikiem. Czy mogłeś dołączyć do innych klubów?

– Słyszałem pewne rzeczy, ale nie byłem pewny, ponieważ to nie ja rozmawiałem z poszczególnymi klubami. Pojawiły się Arsenal i Lyon. Zastanawiałem się nad Lyonem, ponieważ klub również miał bardzo dobrą akademię. Dodatkowo nie musiałbym wyjeżdżać z kraju. Miałem pewne wątpliwości. Potem uznałem, że przenosiny do Manchesteru będą dobrą decyzją.

Nie udało ci się wywalczyć miejsca w pierwszej drużynie. Czy nadal jesteś zadowolony z tej decyzji?

– Tak, oczywiście. Spędziłem tam wspaniały czas. Wygraliśmy młodzieżowy Puchar Anglii. Zwyciężyliśmy jako następcy rocznika 1992. Mieliśmy świetny zespół i bardzo dobrego trenera, dlatego cieszyłem się tym czasem.

Wiele się mówiło na temat tego, co było najlepsze dla twojej kariery. Jaka jest twoja wersja?

– Moja wersja jest taka, że gdybym nie przeniósł się do Juventusu, być może nie miałbym okazji wrócić do Manchesteru. To chyba przeznaczenie. Nie żałuję tego i uważam, że to była dobra decyzja. Wtedy chciałem po prostu grać.

Juventus dał ci szansę, a dodatkowo miałeś okazję grać u boku Andrei Pirlo. Podejrzewam, że samo to było sporą atrakcją.

– Zdecydowanie. Juventus był mistrzem kraju, kiedy się tam przeniosłem. Mogłem grać z wielkimi piłkarzami. Buffon, Pirlo, Tévez, Patrice Evra, Barzagli, Chellini... To była bardzo dobra drużyna, od której sporo się nauczyłem. Marchisio, Vidal, Pirlo... Linia pomocy była bardzo mocna. Przeprowadzka i wywalczenie sobie miejsca w składzie było dla mnie wyzwaniem.

Wygrałeś cztery tytuły, więc nie wyszło źle.

– Zgadza się, nie mogę tego żałować.

W angielskim futbolu mieliśmy przypadki rasistowskich zachowań. Raheem Sterling i pozostali... Włochy również miały reputację kraju zmagającego się z problemem rasizmu. Czy doświadczyłeś kiedyś czegoś takiego?

– Tak.

Jak bardzo cię to zabolało?

– Cóż, kiedy widzę reakcje innych, zastanawiam się, czy sam bym się tak zachował. To smutne, naprawdę smutne. Ludzie, którzy to robią, często mają ciemnoskórych zawodników także w swoim zespole. To smutne, ponieważ kibice nie szanują nawet piłkarzy własnej drużyny. Nie chcą, żebyś dobrze się spisywał. Widzę i słyszę wiele rzeczy, ale nie reaguję. Uśmiecham się. Raz, kiedy graliśmy z Fiorentiną i wszedłem na boisko z ławki rezerwowych, ktoś naśladował odgłosy wydawane przez małpę. Zapytałem go, dlaczego to robi i dałem mu moją koszulkę. Był bardzo zadowolony i ostatecznie bił mi brawo. Modlę się za takich ludzi. Staram się im uświadomić, że po prostu cieszymy się grą w piłkę. Zdaję sobie sprawę, że fani chcą zwycięstwa swojej drużyny, ale można dopingować na różne sposoby. Robienie czegoś takiego w 2019 roku jest bardzo słabe. Jest tyle wspaniałych kultur i kolorów. Rozmawiając o rasizmie, przychodzi mi na myśl ignorancja. Nie możemy zmienić tych ludzi, ponieważ siedzi to w nich od bardzo dawna. Staramy się o tym mówić, ale problem trwa nadal. Nie możesz przecież zejść z boiska. Chcesz grać, zdobywać bramki i odnosić zwycięstwa ze swoją drużyną. Życie toczy się dalej. Tacy ludzie po meczu podchodzą i proszą o wspólne zdjęcia.

Brzmisz bardziej na smutnego niż zdenerwowanego.

– Tak, jestem smutny. Nie jestem zdenerwowany. Nie denerwuję się, ponieważ jestem szczęśliwy sam ze sobą. Jestem szczęśliwy mając przyjaciół z Chin, agenta z Włoch, prawnika z Brazylii czy żonę z Boliwii. Ja jestem Francuzem, a moja mama pochodzi z Gwinei. Przez całe życie spotykam się z różnymi kulturami. Jestem szczęśliwy. Cieszę się grą w piłkę i możliwością dawania radości innym ludziom. Niczego więcej w życiu nie potrzebuję. Wystarczy mi szczęście oraz miłość ze strony rodziny, bliskich oraz fanów. Nie myślę o ludziach, którzy pałają nienawiścią, rasizmem czy ignorancją. Oni chcą cię ściągnąć w dół.

Ciągle toczy się debata na temat tego, czy piłkarze powinni schodzić z boiska, czy może poprzestać na karach... Zastanawiamy się, czy problem dotyczy tylko futbolu. Co byś zmienił, gdybyś mógł? Jakie jest twoje najlepsze rozwiązanie?

– Myślę, że obecnie próbujemy wszystkiego. Przed meczem wyświetlane są odpowiednie klipy, ale ludzie nadal to robią. Co możemy zrobić? Tacy są ludzie. Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od posprzątania własnego domu. Zacznij pracować nad sobą. Nie możesz dotrzeć do głowy każdego. Jak już powiedziałem, staram się odpowiadać na coś takiego dobrem. Kiedy oni chcą dla ciebie źle, a ty dla nich dobrze, mogą się poczuć głupio.

To lepsze rozwiązanie, niż krzyki i kłótnie.

– Spróbujmy, być może to zadziała.

Twój profil daje ci możliwość propagowania tego typu rozwiązań. Czy czujesz się za to odpowiedzialny?

– Kiedy grasz w piłkę, masz określony wizerunek. Widzą cię dzieciaki, więc oczywiście starasz się zachować dobry wizerunek. Jeśli ludzie mnie teraz słuchają, chcę im pokazać drogę do cieszenia się życiem bez tych wszystkich problemów.

Czy czujesz się liderem? Nagranie z twoją przemową przed finałem mistrzostw świata zrobiło się bardzo popularne. Przygotowywałeś się do tego?

– Nie postrzegam siebie jako lidera, po prostu jestem sobą. Na boisku zawsze daję z siebie wszystko i staram się pomagać zespołowi. Nie przygotowałem się wcześniej i nawet nie wiedziałem, że jestem nagrywany. Po prostu mówiłem z serca. Chciałem przekazać pozostałym swoją wiadomość. Wszyscy czuliśmy się połączeni. Każdy z nas miał swoją historię, ale wszyscy chcieliśmy wówczas być w tym miejscu. Inne zespoły również bardzo chciałyby się znaleźć na naszym miejscu. Mieliśmy w głowach określony obraz. Jako dzieciak oglądałem mecze i marzyłem, żeby się tam znaleźć.

Czułeś się jak mały chłopiec, który o tym marzył?

– Tak, oczywiście. Widziałem reprezentację Francji zdobywającą mistrzostwo świata. To było moje marzenie. Zagrałem w finale i strzeliłem gola, więc moje marzenie się spełniło.

Ile razy obejrzałeś później tę bramkę?

– Niezbyt dużo.

Po prostu jest w twojej głowie?

– Tak.

Opisz więc, jak wygląda w twojej głowie.

– Kiedy zdarza mi się widzieć powtórki, trudno mi w to uwierzyć. Nie wiem, czy rozumiesz, co mam na myśli. Wszystko wzięło się z niczego. Strzeliłem, piłka się odbiła i do mnie wróciła, więc uderzyłem lewą stopą. Miałem nadzieję, że piłka znajdzie się w siatce i tak się stało.

Opisz następne 10 sekund. Pamiętasz coś?

– Otworzyłem ramiona i zrobiłem bardzo dziwną minę [śmiech]. Później cieszyłem się z chłopakami. Moja rodzina była na trybunach, więc miałem gęsią skórkę. To było szalone. Nie potrafię opisać tego odczucia.

Czy łatwo ci jest wrócić wspomnieniami do tamtej chwili? Odczuwasz gęsią skórkę ponownie?

– Nie. Myślę, że doświadczasz tego tylko raz, dlatego musisz się tym cieszyć. Później chcesz oczywiście przeżyć coś takiego ponownie. Mam więc nadzieję, że wygramy następne mistrzostwa świata! W takiej chwili schodzi z ciebie całe napięcie i pozytywny stres. Atmosfera na stadionie, tłum, emocje... Wszystko!

Rozmawiałem kiedyś z Patrickiem Vieirą, który powiedział mi, że miał w domu miniaturowy puchar za mistrzostwo świata. Mógł na niego patrzeć za każdym razem, kiedy otwierał drzwi. Chciał się po prostu miło poczuć za każdym razem, kiedy wchodził do domu. Czy gdybym wszedł do twojego domu, mógłbym się domyślić, że zdobyłeś mistrzostwo świata?

– Problem polega na tym, że boję się, że jeśli ci o tym powiem, to ktoś się do mnie włamie i go ukradnie. Nie mogę więc odpowiedzieć na to pytanie [śmiech]. Są ludzie, którzy do mnie przychodzą i wiedzą, gdzie mieszkam. Nie chcę mówić nic więcej, bo wrócę do domu i jeśli tam jest, to już go nie znajdę [śmiech].

Powiedzmy zatem, że puchar jest w bankowym sejfie.

– Jest gdzieś, gdzie mogę go zobaczyć, dotknąć, a nawet pocałować. Ludzie także mogą go zobaczyć.

Ale nie będziemy wchodzić w szczegóły.

– Lepiej nie [śmiech].

Czy lubisz mieć wokół siebie rzeczy, które przypominają ci o twoich sukcesach w gorsze dni?

– Zawsze dobrze jest je widzieć. W życiu musisz mieć ambicję. To są wspaniałe rzeczy, ale następuje po nich nowy początek i znowu chcesz coś wygrać. Nie mogę ciągle żyć przeszłością. Muszę myśleć o teraźniejszości oraz celach do osiągnięcia.

W trakcie mundialu widzieliśmy cię w bardzo zdyscyplinowanej roli, której wymagał od ciebie Deschamps. Czy widzieliśmy wtedy innego Paula Pogbę?

– Tak, graliśmy w innej formacji, 4-4-2. Grałem w środku razem z N'Golo Kante. Nawet przed turniejem trener wiedział, jak dobrze możemy sobie poradzić. Gra w reprezentacji jest więc zupełnie różna od gry w klubie. Nie gramy w tej samej formacji, z tymi samymi zawodnikami i z tym samym menadżerem. Zasady na boisku są inne.

Jak się w tym odnalazłeś? Czy łatwo było ci poświęcić nieco umiejętności ofensywnych? W jaki sposób wytłumaczył ci to Deschamps?

– Graliśmy w ustawieniu 4-4-2, które mocno różni się od 4-3-3. Musisz być bardziej zdyscyplinowany, ponieważ na takich turniejach nie ma słabych drużyn. Byłem przygotowany do takiego stylu gry. Nie był to dla mnie problem. Kiedy jestem na boisku, nie ma żadnego problemu. Chcę po prostu grać i dać z siebie wszystko. Nie jestem najlepszy w defensywie, ale dawałem z siebie sto procent. Mieliśmy też konkretną taktykę na sytuacje, w których będziemy w posiadaniu piłki. To było bardzo dobre.

W 2016 roku wróciłeś do Manchesteru United. 90 milionów funtów, wielki transfer i wielkie oczekiwania. Co skłoniło cię do powrotu?

– Czułem, że zostawiłem w United coś, co chciałem zrobić.

Niedokończony biznes?

– Tak. Odszedłem mając na koncie siedem meczów Premier League i ani jednego strzelonego gola. Chciałem ponownie zagrać w Manchesterze. Wróciłem ze wszystkim, co się z tym wiązało.

Co przez to rozumiesz?

– Byłem osądzany inaczej, ponieważ na tamten moment był to największy transfer w historii. Z powodu kwoty transferu oczekiwano ode mnie więcej. Spodziewano się, że dobre mecze będą normą. Mecz topowy będzie dobry.

Inne oczekiwania.

– Tak.

Kiedy słyszysz o tej kwocie...

– Kwocie transferowej?

Tak. Czy to cię...

– Nie. To zdarza się w Football Managerze. Gram w Football Managera i to się tam wydarzyło. Ta gra przewiduje dużo rzeczy, które później dzieją się w rzeczywistości. Nie byłem zaskoczony.

Jaki największy transfer zrobiłeś w Football Managerze?

– Było ich kilka... Między innymi kiedy wróciłem do United.

Przetransferowałeś siebie do United?

– Tak. Jasne, to była duża kwota. Jej znaczenie nieco zmalało, kiedy przeprowadzono większe transakcje. Myślę, że chodzi też o to, że jestem pomocnikiem. Ludzie widzą w takich zawodnikach napastnika. Właśnie dlatego ten transfer miał taki wpływ.

Czy transfery Coutinho i Neymara były dla ciebie ulgą? Teraz to im zadaje się takie pytania.

– Tak. Nie sądzę, żeby oni dostawali takie pytania, ponieważ są napastnikami.

Uważasz, że pomocnicy są osądzani trochę inaczej?

– Tak. Wiedziałem, co się wiąże z tym transferem i jaki będzie jego wpływ. Nie sądziłem jednak, że ten wpływ będzie tak negatywny. Kiedy podpisałem kontrakt, nie byłem przyzwyczajony do tylu negatywnych komentarzy. To była wielka zmiana, która mnie zaskoczyła. Nie spodziewałem się, że kwota transferu tak dużo zmieni.

Jak uważasz, z czego to wynika? Mówi się o tym, że media społecznościowe zmieniły wiele rzeczy.

– Nie wiem, może ludzie uważają, że mam te pieniądze. To nie ja, ja ich nie mam. Nie wiem, dlaczego tak jest. Naprawdę chciałbym wiedzieć. Po prostu nie wiem.

Każdy ma swoją opinię na ten temat, ale chciałbym usłyszeć, jak oceniasz trzy ostatnie sezony po powrocie. Jak oceniasz swoją postawę w poszczególnych latach?

– Cóż, w pierwszym sezonie zdobyliśmy trzy trofea. W drugim sezonie zajęliśmy drugie miejsce, a w tym roku nie udało nam się nic wygrać. Ja ciągle się poprawiam pod względem indywidualnych statystyk. Jestem z tego zadowolony. Oczywiście, to nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest wygrywanie trofeów z zespołem. To się nie wydarzyło. Staram się pomagać zespołowi na tyle, na ile to tylko możliwe.

Z czego jesteś najbardziej dumny, jeśli chodzi o statystyki? Gole? Asysty?

– Każdego roku się poprawiałem. Myślę, że to dobra rzecz.

Zerkasz w statystyki?

– Tak, ponieważ na ten podstawie mogę wyznaczać sobie cele. Chcę się rozwijać i pomagać zespołowi. Chcę asystować i strzelać gole.

PFA (Stowarzyszenie Zawodowych Piłkarzy) co roku wybiera swoją najlepszą jedenastkę. W tym sezonie byłeś jedynym graczem spoza Manchesteru City i Liverpoolu w tym zestawieniu. Głosują inni piłkarze, więc pewnie byłeś zadowolony. Czy czujesz, że na to zasłużyłeś?

– Oczywiście, byłem bardzo zadowolony. Ocena kibiców różni się od oceny fanów czy dziennikarzy. Dobrze jest widzieć własne postępy. Bardzo się z tego ucieszyłem.

W jakich obszarach zamierzasz się teraz rozwijać? Zapewne rozmawiałeś na ten temat z Ole Gunnarem Solskjaerem.

– Na początku powiedział mi, żebym po prostu cieszył się futbolem. Powiedział nam tylko to. Właśnie to robimy, cieszymy się futbolem.

Oczywiście, kilka ostatnich miesięcy nie było...

– Nie były najlepsze. Zdecydowanie.

Nie. Z pewnością nie dostarczyły wam radości.

– Zdecydowanie. Kiedy przegrywasz mecz, nie jesteś radosny. Kiedy nie wygrywasz, nie jesteś radosny. Było nam trudno, ponieważ dotarliśmy do tej fazy sezonu z kilkoma kontuzjowanymi zawodnikami. To również miało wpływ na wyniki. Nadal się uczymy i dorastamy. Chcemy wrócić na szczyt. Od dwóch lat próbujemy wrócić na szczyt i zakwalifikować się do Ligi Mistrzów. Taki jest cel klubu. Chcemy wygrać Premier League. Między innymi po to wrócił Ole.

Ole dosyć szczerze przyznał, że zespół musi dorosnąć. Manchester City ustanawia rekordy zdobytych punktowe, a Liverpool jest bardzo blisko nich. Ole wie, ile jeszcze pozostało do poprawy.

– Jeśli Ole tak powiedział...

To ma rację.

– To ma rację. On jest menadżerem i szefem. Jeśli tak powiedział, to znaczy, że miał rację.

Czy możesz opisać jego osobowość?

– Ole jest po prostu... nie wiem, czy mogę to powiedzieć. Jest po prostu... nie wiem, czy istnieje takie słowo. Ludzie nazywają go "zabójcą o twarzy dziecka". Jest po prostu szczęśliwą i miłą osobą. Zawsze się uśmiecha i zaraża tym śmiechem innych ludzi. Przebywanie z nim jest naprawdę miłą odmianą. Trenowałem u niego w rezerwach, więc znamy się dość długo. Mamy bardzo dobre relacje. Widzieliśmy się nawet wtedy, kiedy grałem dla Juventusu. Mamy bardzo dobre relacje, a Ole jest bardzo miłym facetem. Jest dobrą osobą, która jest blisko zawodników.

Czy wolisz menadżerów, z którymi łatwo się rozmawia i zawiera dobre relacje? A może preferujesz większą dyscyplinę...

– Wiem, gdzie zmierzasz z tym pytaniem.

Po prostu pracowałeś z różnymi menadżerami. Czy preferujesz konkretny styl? Potrzebujesz kija czy marchewki?

– [śmiech]. Kij czy marchewka... już to wcześniej słyszałem. To zależy od tego, czego chce menadżer. Pracujemy dla klubu, lecz także dla menadżera. To on jest szefem i on decyduje. Relacje z piłkarzami zależą od menadżera. Są szkoleniowcy, którzy skupiają się wyłącznie na pracy i nie rozmawiają ze swoimi podopiecznymi zbyt wiele. Kiedy się wypowiadają, mówią zawsze w kontekście zespołu. Każdy człowiek na swój sposób trenowania. To nie powinno być problemem dla żadnego gracza. Musisz słuchać swojego menadżera. Kiedy wystawia cię do gry, musisz grać. Kiedy wysyła na ławkę rezerwowych, musisz iść na ławkę rezerwowych. Sposób przekazania tej wiadomości nie ma znaczenia. Czy powie ci to menadżer czy jego asystent, taka jest decyzja i musisz ją zaakceptować.

Sposób, w jaki zachowujesz się na boisku...

– Zawsze gram w ten sposób.

Chciałem zapytać o język ciała...

– Zawsze mam taki język ciała. Dzięki Bogu, zdobyłem trofea grając w ten sposób. W ten sposób wygrałem mistrzostwo świata. Język ciała, fryzury i wszystkie te rzeczy... Gram w ten sposób odkąd byłem dzieckiem. To nie jest problem i nigdy nim nie był, gdy wygrywaliśmy. To zawsze jest problem, kiedy nie wygrywamy lub zanotuję słabsze spotkanie. Wtedy to staje się problemem. Gdy wygrywam, nigdy nie ma problemu. Kiedy zdobywam bramki, asystuję i rozgrywam dobre mecze, nigdy nie ma problemu. Problem pojawia się wtedy, kiedy przegrywamy lub słabo zagram.

Czyli od września do maja twoje nastawienie było takie samo? Zmieniała się tylko twoja forma?

– Forma zawsze będzie się zmieniała. Czasem grasz lepiej, a czasem gorzej. Oczywiście, zawsze staramy się zachować regularność i zawsze być w topowej dyspozycji. Nigdy nie widziałem jednak piłkarza, którzy zawsze byłby w topowej formie. Kiedy jesteś w doskonałej formie, to starasz się, żeby słabszy okres trwał tylko przez jeden mecz. Nie wiem, czy wiesz, co mam na myśli. Dużo zależy też od zespołu i wyników. Kiedy wygrywasz, nie widzisz tych rzeczy. Rozumiesz? Gdy zwyciężamy, nie rozliczamy wszystkich indywidualnie. Czasem możesz wspomnieć o graczach, którzy zdobyli bramki. Widzisz jednak dobry występ drużyny. Rozumiesz? Ale kiedy przychodzi do porażki, chcesz wytykać palcami poszczególne osoby i zwracać uwagę na ich słabą grę. Rozumiesz?

Tak. Szukasz kozła ofiarnego.

– Dokładnie. Jak już powiedziałem, kiedy wygrywasz, nie ma problemu. Gdy przegrywasz, zaczyna się szukanie innych rzeczy.

Spotykasz się z tym od początku kariery, czy wszystko nasiliło się w ostatnim sezonie w United?

– To jest ze mną od długiego czasu. Spotkałem się z tym już w momencie transferu z Le Havre do Manchesteru. Słyszałem opinie niektórych dziennikarzy. Mówili, że odszedłem dla pieniędzy i tak dalej. To moja codzienność. Zmagam się z tym każdego dnia, dlatego dla mnie to normalność. To mnie nie zmienia. Nadal jestem taki sam jak wtedy, kiedy byłem dzieckiem. Po prostu urosłem. Wciaż jestem tą samą osobą, która podąża za swoimi marzeniami. Ludzie, którzy mnie znają, powiedzieliby dokładnie to samo. Jestem sobą i nie chce się zmieniać. Ludzie mnie takiego lubią, nienawidzą lub kochają. Skończę takim, jakim jestem.

Dlaczego ludzie cię nienawidzą za to, jaki jesteś?

– Ponieważ w życiu masz tylko jedno serce i nie możesz kochać wszystkich. Rozumiesz to przesłanie?

Tak.

– Są ludzie, którzy nie będą mnie lubić i to akceptuję. To normalne. Niektórzy będą woleli innych zawodników i trzeba to zaakceptować. Wolą na przykład Jessego Lingarda i to on będzie ich ulubieńcem. Niektórzy powiedzą, że Paul Pogba to doskonały piłkarz światowej klasy, a inni stwierdzą, że jest słaby i przereklamowany. W życiu możesz dokonywać wyborów. Bóg dał nam taką możliwość. Trzeba zaakceptować wybory i to jest normalna rzecz.

Wspomniałeś, że jesteś osądzany za swoje fryzury. Na pewno uważasz, że to niesprawiedliwe.

– A ty co uważasz?

Uważam, że... eee... to nie jest najważniejsza rzecz. Mogę cię zapytać o kilka z nich?

– Jasne.

Batman. Dlaczego Batman?

– Oglądałem wszystkie te postacie kiedy byłem dzieckiem.

Okej.

– A nie chcę robić sobie tatuaży.

Dlaczego nie?

– Z powodów religijnych. Nawet wcześniej... uważam, że na czarnej skórze tak naprawdę nie widać tatuaży [śmiech]. Nie widzę więc sensu ich posiadania.

No tak, włosy są do tego lepsze.

– Lubię jednak podziwiać tatuaże u innych. Czasem są prawdziwą sztuką. Nie widzę siebie z tatuażem. Niestety.

Złamane serca?

– Złamane serce było po prostu... [śmiech]. Stwierdziłem: "zróbmy to i zobaczmy, jak ludzie zareagują". Ludzie zawsze mówią o moich fryzurach, więc po prostu dałem im powód. To po prostu było zabawne.

Żadnego ukrytego znaczenia?

– Nie, nie, nie. Oczywiście, że nie.

Niebieska fryzura przed meczem z Manchesterem City?

– Niebieska była dla reprezentacji. Miałem ją w kadrze i ją zachowałem. Jeśli ludzie nie widzieli tego meczu, mogli zastanawiać się, jak można grać przeciwko City z takim kolorem włosów. Dwa tygodnie wcześniej byłem na zgrupowaniu reprezentacji.

Być może niebieski kolor trochę się rozjaśnił.

– Tak, być może stał się jasnoniebieski. Nie małem jednak na myśli wspierania City. Chciałbym wiedzieć, o czym myśleli ludzie w kontekście takiego koloru włosów. Myśleli, że gram przeciwko City i chcę ich zwycięstwa? Zgadnij, co, zdobyłem dwie bramki. Byłem bardzo zadowolony, że City nie wygrało przeciwko nam. Ludzie mają własne osądy i musimy to zaakceptować.

Rozmowę przerwało nam twoje dziecko. To doświadczenie, które odmienia życie każdego człowieka.

– Zgadza się. To odpowiedzialność i brak snu [śmiech]. To miłość i bycie wdzięcznym. Jest wielu ludzi, którzy nie mogą mieć dzieci. Jestem bardzo szczęśliwy z posiadania rodziny. Masz w życiu coś, o co możesz walczyć. Masz ludzi, którzy cię kochają i chcesz im się odwdzięczyć miłością. Uważam, że to rutyna życia. Dla mnie tak było. Wychowała mnie mama, miałem braci, podążałem za swoimi marzeniami, grałem w piłkę, zostałem profesjonalistą, a później założyłem własną rodzinę. To proces mojego życia.

Wspomniałeś o walce... Czy posiadanie dziecka zmieniło coś w kwestii twojej woli walki o różne rzeczy? Czy futbol stał się mniej ważny w twoim życiu?

– Masz dzieci?

Mam dwóch synów.

– Kiedy miałeś syna, co...

Chcesz mu pokazać, że jesteś dobrym ojcem oraz wskazać mu sposób na życie.

– Myślę, że mamy dokładnie takie same odczucia. Widzisz swoją kreację. To szalone. Musiałeś przeżyć to samo. Nie mogłeś uwierzyć, że tego dokonałeś. To twój syn i jesteś za niego odpowiedzialny. Chcesz mu przygotować lepszą przyszłość, niż sam miałeś. Nie chcesz, żeby popełniał te same błędy. Chciałbyś, żeby przeszedł lepszą drogę od ciebie. Dla mnie jest tak samo.

Wswoim ostatnim wpisie na Instagramie napisałeś, żeby nigdy nie zapomniać o ważnych rzeczach w życiu. Jakie to są rzeczy dla Paula Pogby?

– Ważną rzeczą nie jest futbol. Cóż, w moim życiu jest, ale chodzi mi o miłość do ludzkości, bycie razem. Żadnych stresów, po prostu życie dla siebie wzajemnie, rozumiesz? To jest naprawdę ważne. Wszyscy módlmy się do tego samego Boga. Futbol przychodzi i kiedyś się kończy, ale twoje życie będzie trwało nadal. To z tobą pozostanie na zawsze. Granie w piłkę jest miłe. Mamy media, mamy wszystko. Możemy myśleć, że jesteśmy więksi, niż jesteśmy w rzeczywistości. Masz pieniądze, ludzi, kibiców... Możesz się poczuć jak król. Trzeba być normalnym człowiekiem i okazywać wdzięczność za to, co się ma. Być wdzięcznym za to, że możesz jeść, chodzić czy widzieć. Tym jest życie. Byciem wdzięcznym i próbą pomagania innym ludziom. Należy przekazywać innym dobrą wiadomość i szanować wszystkich.


TAGI


« Poprzedni news
Hazard o transferze Pogby: Chcę grać z najlepszymi
Następny news »
Manchester United nadal zainteresowany Longstaffem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (130)


PogbaKingOfMANU: Pogba to dobry i mądry człowiek. Mój idol! Dzięki za tłumaczenie wywiadu i publikację go tutaj, jak widzę po komentarzach moze niektórzy inaczej na niego spojrzą, chociaz przez chwilę.
» 16 czerwca 2019, 12:00 #126
izbinho: Myślę że o tym transferze Pogby do Realu jest zbyt głośno, coś musi być na rzeczy.
» 16 czerwca 2019, 07:42 #125
mikon70: Wał w tym boksie od jakiegoś czasu niczym smarowanko w piłce nożnej. Briedis może sobie łokciem oddawać cios w tył głowie i rzucać na deski po zakończonej rundzie. Sędzia wyglądał jakby miał kał w majtkach i był dzieckiem we mgle. Żałosne to najłagodniejsze słowo opisujące organizacje tej walki
» 16 czerwca 2019, 01:16 #124
cinek26: Qurfa ale słaba gala jak nasz ostatni sezon.
» 16 czerwca 2019, 00:42 #123
Diabelski97: Ale mam nerwy... Oglądam boks od 15 lat, sam trenowałem wiele lat i takie skandalu nigdy nie widziałem !.. Szkoda Głowackiego..
» 15 czerwca 2019, 23:53 #122
cinek26: Co najmniej dziwna decyzja. Głowacki jeden z lepszą psychiką w pl boksie.
» 16 czerwca 2019, 00:03 #121
EmilCioran: Ja pamiętam jeszcze jeden ogromny skandal w boksie i przekręt Polskiego zawodnika. Zegan jako pretendent walczył o pas z Gruzinem. Gregorian czy jakoś tak się nazywał. Polak lał go niemiłosiernie przez wszystkie rundy, krew się lała, Gruzin ledwo dotrwał do końca walki i co? I jajco, Polak przegrał. Po latach obaj panowie się spotkali i Gruzin powiedział, że mafia postawiła ogromne pieniądze na niego i Polak nie mógł tego wygrać. Wczorajsza sytuacja to coś zupełnie innego ale tak mi się przypomniała tamta skandaliczna noc.
» 16 czerwca 2019, 07:22 #120
DjTED: Jak mozna zrobic 2 błedy w jednej rundzie. Ten sedzie powinien zostac zawieszony. Dyskwalifikacja za łokieć i nokaut 10 sek po gongu......
» 15 czerwca 2019, 23:41 #119
DjTED: Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.06.2019 00:07

A no i skoro według sedziego walka była prowadzona (mimo gongu) to kolejna dyskwalifikacja bo wskoczył na ring sekundant tego smiecia ruskiego
» 16 czerwca 2019, 00:07 #118
pawelisto2: Fajna ta gala, wstyd jak cholera z czymś takim
» 15 czerwca 2019, 23:37 #117
DjTED: Ale naszego wydymali ruski... takiego skandalu to dawno nie bylo
» 15 czerwca 2019, 23:35 #116
Diabelski97: Głowacki musisz !!
» 15 czerwca 2019, 23:07 #115
Hammurabi: XDDdDDDDDXDXD
Niesamowity ten glowacki. 0 gardy, typowy drwalus, z czym do ludzi ?
» 15 czerwca 2019, 23:35 #114
pawelisto2: Panie Hammurabi, a zdajesz sobie sprawę, że jeśli drużyna przeciwna strzeli gola po końcowym gwizdku to ten gol już się nie liczy?
Tak samo po gongu walka nie powinna trwać, Głowacki chciał przetrzymac te 8 sekund, już powoli opuścił gardę chcąc odpocząć w rogu, a tu dostaje ciosy...
» 15 czerwca 2019, 23:40 #113
Hammurabi: Wiadomo - sędzia powinien zakonczyc kariere, toć to jakis stary dziadek z ciezkim niedosluchem. Ale Polak mimo wszystko znacznie slabszy od bolszewika, ktory nie gral czysto. Polak powinien byc przygotowany na taki rozwoj wydarzen. W koncu jest doswiadczonym zawodnikiem. Przyszlo co do czego, to dal sie zgnoic jak dziecko... powinien nauczyć sie trzymania gardy od Artura Abrahama
» 15 czerwca 2019, 23:50 #112
cinek26: Hammurabi o czym ty w ogóle gadasz? To Twoja pierwsza gala?
» 16 czerwca 2019, 00:07 #111
mikon70: Hammurabi nie komentuj bo znasz się na boksie jak na United czyli wcale
» 16 czerwca 2019, 01:17 #110
Carlitozz: Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.06.2019 02:44

Nie ważne czy był słabszy, był ale to nie o to chodzi. Łotysz powinien zostać zdyskwalifikowany zaraz po tym uderzeniu, w fooking kickboxing możesz wylecieć z ringu za taki łokieć a co dopiero w boxie? Łotysz w każdym innym miejscu na świecie zostałby wyrzucony z ringu, stary pierdziel może nie widział, stary pierdziel może nie słyszał a co robią sędziowie poza ringiem? Jak mogą oceniać ciosy skoro nie widzieli zagrania rodem z MMA i to zagranie kończące walkę w ocatagonie? .
» 16 czerwca 2019, 02:41 #109
Spadkobierca: A uderzenie w tył głowy karalne już nie jest?
» 16 czerwca 2019, 08:31 #108
szymc11: A co.. (gdyby trochę odpłynąć), i zaryzykować wymianę Pogba za Cancelo i Dybala, a za Lukaku wziąć Icardiego i kasę.
Z Realem moglibyśmy się wymienić na Asensio i kasę.
De Gea sprzedać i kupić Oblaka.
Plus kolejne ryzyko Rabiot.
Trzeba byłoby mieć jaja, ale to mogłoby wypalić i nawet dać nam nawet mistrza.
A tak będziemy budować skład przez kilka lat a i tak City będzie nam najlepszych zbierać sprzed nosa.
» 15 czerwca 2019, 22:39 #107
tyber28: Chyba za mocno wszedł sobotni grill.
» 15 czerwca 2019, 22:52 #106
Kamil01GGMU: Trochę popłynołeś ale jak już to za Pogbę miał być Cancelo LUB Dybala a nie razem
» 15 czerwca 2019, 23:17 #105
tyber28: " z Realem moglibyśmy się wymienić na Asensio i kasę" - kogo byśmy dali Realowi za Asensio i kasę?
» 15 czerwca 2019, 23:22 #104
Carlitozz: 11 to chyba jego wiek. Niech sobie trzymają tego Asensio i zrobią na niego 27473772277 milionów euro klauzule.
» 16 czerwca 2019, 02:45 #103
EmilCioran: Jedynie Cancelo i Oblak to gracze, których chciałbym zobaczyć na Old Trafford. Dybali na 5 meczów wyjdzie 1. Icardi to pajac i wirus większy niż Pogba. No i ma walniętą żonke. Asensio cofnął się w rozwoju. Raczej skończy jako niespełnione talent. Rabiot kolejna gwiazdeczka.
» 16 czerwca 2019, 07:51 #102
GGUnited: Jak dla mnie Pogba mógłby odejść. Istnieje szansa, że za pieniądze z jego transferu uda nam się wzmocnić pozycje ŚO i PP czyli tam gdzie najgorzej wyglądaliśmy. Kto wie może wyjdziemy tak jak lfc na transferze Coutinho, o ile wydamy rozsądnie te pieniądze.
» 15 czerwca 2019, 22:18 #101
DjTED: ABC: POGBA GOTÓW ZŁOŻYĆ TRANSFER REQUEST!
» 15 czerwca 2019, 21:48 #100
RememberMe: DFG: Pogba gotowy grać za darmo!

HIJKLMNOPRSTUWYZ: Pogba chce powrotu Żoze Murinjo
» 15 czerwca 2019, 21:51 #99
Strzelec: The Sun: Crystal Palace przyjął oferte United za Wan-Bissake. Aaron uzgodnił warunki kontraktu i za niedługo go podpisze, transfer zostanie ogłoszony na dniach.
» 15 czerwca 2019, 22:00 #98
mufcforever1811: O proszę.....dzisiaj wygrał Janusz. Nie taki Janusz straszny.......pozdrawiam wszyskich Januszów... :) GO GO MU!
» 15 czerwca 2019, 21:18 #97
GGMUN6: BRAWO JANUSZ KOŁODZIEJ I PATRYK DUDEK TEŻ !!
» 15 czerwca 2019, 21:41 #96
Strzelec: Czemu narzekacie na Maguire'a? Zagrał słabo w kadrze dwa mecze i już wszyscy piszą, że to średniak. O Van Dijku, gdy przechodził do Liverpoolu to też mówili, że średniak. Kwota jest duża i dlatego bym zrezygnował z transferu Anglika. Za mniejszą kase można kupić Diasa, który gorszy nie jest.
» 15 czerwca 2019, 20:44 #95
Strzelec: Nawet dyrektor sportowy Piasta by ogarnął transfer Maguire'a Fernandesa, Pepe i AWB. Tylko Edek nie umie ogarnąć transferu przez miesiąc a nawet i dłużej. Mam nadzieje, że jednak uda się zrobić jakieś transfery.
» 15 czerwca 2019, 20:24 #94
is200second: Ten Ewerton z Gremio co jest z Brazylia teraz na Copa Ameryka się zaoferował United.

A może Frąk Riberi?
» 15 czerwca 2019, 20:04 #93
is200second: Czemu United się nie interesuje Neresem z Ajaxu? Świetny mlodzian wsam raz na pp.
» 15 czerwca 2019, 19:55 #92
EmilCioran: Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.06.2019 19:21

Kto dzisiaj ogląda Głowackiego jak leje Briedisa i ponownie zostaje mistrzem świata?
» 15 czerwca 2019, 19:19 #91
pawelisto2: Pewnie, że tak!
Pewnie około 23 wyjdzie, wiec już czekam z kubkiem kawy :)
» 15 czerwca 2019, 22:09 #90
JebikMUTD95: Lindelof z Diopem mogliby stworzyć nawet fajny duet na środku naszej defensywy, ale o głośnym transferze w środku obrony myślę, że możemy zapomnieć. Edek pewnie skupi się na wzmocnieniach w linii pomocy, ale w pierwszej kolejności powinien zająć się transferem N.Pepe bo nasze prawe skrzydło nie widziało takiego skrzydłowego już od bardzo dawna. Po dopięciu transferu do samego końca kolejnym piłkarzem, którego transferem powinien zająć się Edek jest Fernandes. Nad tymi 2 transferami Es powinien zacząć pracować w pierwszej kolejności, a dopiero po sfinalizowaniu transferów obu zawodników zająć się szukaniem piłkarzy, którzy zastąpią tych odchodzących z klubu jak Herrera, a następny w kolejce pewnie pójdzie Mata itp
» 15 czerwca 2019, 22:18 #89
rizx: Miał być Toby, Manolas, De Ligt, Maguire, a będzie Diop z West Hamu :D
» 15 czerwca 2019, 18:35 #88
dlabigt23: Nie ma co sie oszukiwać bo Środkowego obroncy prawdopodobnie niesciagniemy a jak ściagniemy to bedzie jakiś średniak ktory nie za bardzo poprawi naszą defensywe . Niewiem czy w takim przypadku warto w ogole kogos sciągać byle był...
» 15 czerwca 2019, 18:47 #87
Spadkobierca: Ten Diop to wcale nie jest taka zła opcja. Ciekawie się prezentował w tym sezonie.
» 15 czerwca 2019, 19:48 #86
Carlitozz: Wole Diopa za rozsądne pieniądze niż Maguire za furę kasy. Tak jak pisze Spadkobierca Diop się ciekawie prezentował, bił od niego spokój.
» 15 czerwca 2019, 19:55 #85
FetraiNarrator: Nie mów hop z tym Diop :)
» 15 czerwca 2019, 21:39 #84
mufcforever1811: Dlaczego nik nie chce Martiala.....dlaczego pytam? Jest naprawdę tak cienki? Do tej pory ani słowa o nim.....przecież to mega talent z giga potenciałem. Dlaczego kluby nawet o niego nie pytają? Ktoś wyjaśni mi tą zagadkę?
» 15 czerwca 2019, 16:45 #83
adi0wn3dpl: Nikt go nie chce, bo to jest "mega leń z giga potencjałem".
» 15 czerwca 2019, 17:00 #82
Nowekonto124: W styczniu podpisał nowy kontrakt, jest tutaj zadowolony, o ile klub nie będzie chciał go sprzedać to nie ma podjazdu do niego
» 15 czerwca 2019, 17:00 #81
mufcforever1811: Dzięki panowie.....bo już myślałem że tylko ja tak to widzę.
On wkurza mnie bardziej niż Pogba.
Pozdrawiam..... Kibicujemy dzisiaj naszym w GP Czech? No pewnie że tak!
» 15 czerwca 2019, 17:08 #80
RememberMe: Jak dla mnie Martial i Pogba do odstrzału jako pierwsi, Lukaku bym zostawił byle pozbyć sie Martiala
» 15 czerwca 2019, 17:15 #79
SzarimMusty: @RememberMe
Lukaku zdobył 12 goli
Martial tylko 10

Belg kocur, taki dobry wow.

Lukaku 15
Martial 5
To liczba zmarnowanych dogodnych sytuacji. Przez angielską stronę publikującą statystyki nazwali je "Big chances missed".
» 15 czerwca 2019, 20:27 #78
RedsFan: "Glazers family, have told Mino Raiola that Midfielder Paul Pogba is not for sale in this summer transfer window." jakby to miała być prawda to bylo by najgorszym z możliwych posunięć. Z niewolnika nie ma pracownika. Pogba nie czuje sie w Manchester dobrze i nie powinno go tutaj byc od nastepnego sezonu.
» 15 czerwca 2019, 16:16 #77
izbinho: Kiedy zaczynamy treningi przed sezonem? Kiedy jakiś sparing?
» 15 czerwca 2019, 16:10 #76
EmilCioran: Dzisiaj pierwszy raz na YT zobaczyłem co nasz nowy nabytek Daniel James potrafi. Ja wiem, że z takiej zbieraniny najlepszych zagrań to i ze słabego kopacza można zrobić Messiego ale póki co to Jamesa nie widziałem nigdzie indziej, a taki filmik chociaż trochę może pokazać czym się charakteryzuje. I jest to na pewno szybki i przebojowy piłkarz. On potrafi puścić sobie piłkę i gnać za nią ale też umie trzymać ją przy nodze i tak dryblować. Ma ostatnie podanie i sporo widzi na boisku. Wydaje się, że gra raczej dla drużyny, a nie pod siebie. Minusem jest na pewno wykończenie. Nie wiem czy często próbuje strzelać ale tak czy inaczej średnio mu to wychodzi. Ciekawy chłopak. Zobaczymy jak będzie wyglądał w meczu.
» 15 czerwca 2019, 15:51 #75
sisinho: Wystarczy że będzie dobrze podawał a Rashford będzie walił po trybunach, no chyba ze OGS zmądrzeje i postawi na Lukaku bo z takim pomocnikiem jak James to miałby po 20+ bramek w samej lidze.
» 15 czerwca 2019, 16:07 #74
MixEx: Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.06.2019 16:12

https ://www .youtube. com/watch?v=LhxVrl1H_yA. Szybki, zwinny, dobry strzał, dobry drybling, dobry odbiór. Jak na moje obrońca kompletny. Nie kłamie oglądałem filmik na YT.
» 15 czerwca 2019, 16:11 #73
mufcforever1811: Zgadzam sie sisinho.....stawianie tylko na Rashforda jest dość niebezpieczne. Do wrzutek Jamesa przydałby się Lukaku.....i oby został, by mieć jakąś alternatywę.
» 15 czerwca 2019, 16:18 #72
BajtiMU: Bardzo ważne również jest tez to,ze potrafi zagrać dobrze dwiema nogami bo ani Lingard ani nawet Martial tego nie potrafi a nie mówię już o Macie.
» 15 czerwca 2019, 21:21 #71
LearningtoFly: Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.06.2019 15:22

Do końca okienka transferowego pozostało 54 dni.
» 15 czerwca 2019, 15:22 #70
GoForWin: Oh, to dobrze, że aż tyle. Edowi uda się dokonać może jeszcze jeden transfer.
» 15 czerwca 2019, 15:34 #69
sisinho: A do początku okresu przygotowawczego 16 dni ;P
» 15 czerwca 2019, 16:05 #68
RedsFan: To jeszcze sporo czasu lO-Ol
» 15 czerwca 2019, 16:09 #67
dlabigt23: Najwazniejsze ile jest do okresu przygotowawczego . Bo to ze jest jeszcze duzo czasu na transfery to wiadomo . Fajnie byloby miec ekipe nowa ta ktora bedzie wybiegała na 1 kolejke juz na okres przygotowawczy . To jest bardzo wazne . Zostało nam 16 dni . To bardzo mało patrząc ze jeszcze bedą transfery z klubu . Niewiadomo co z Lukaku , Pogba , De Gea czy Mata i czy ktorys z obroncow odejdzie .
» 15 czerwca 2019, 18:40 #66
MiSt: Szczerze mówiąc obecny zespół przy odpowiedniej mentalności i przygotowaniu kondycyjnym mógłby spokojnie powalczyć o top3/4. Miejmy nadzieję, że sztab dobrze ich przygotuje do sezonu.

Na pewno nie będziemy(jak to niektórzy twierdzą) walczyć o utrzymanie. Edek nam nie pomaga, ale myślę, że top6 jest niemal pewne.
» 15 czerwca 2019, 14:57 #65
LearningtoFly: XDDDDDDD
» 15 czerwca 2019, 15:18 #64
GoForWin: Głównie z naszymi niesamowitymi następcami Ferdinanda i Vidica na środku obronu - Jonesen i Smallingiem. Są tak nie do przejścia, że często sami, by nie powodować okrutnego wstydu wśród graczy ofensywnych drużyny przeciwnej, specjalnie dają im strzelać bramki, po rzekomych(celowych oczywiście) błędach.
» 15 czerwca 2019, 15:49 #63
MiSt: Przecież napisałem "przy idpowiedniej mentalności i przygotowaniu kondycyjnym" - tych dwóch rzeczy zabrakło w końcówce sezonu.
Przyszły sezon to będzie walka o udział w LM. Mam nadzieję, że Ole i zespół da radę.
» 15 czerwca 2019, 16:56 #62
EmilCioran: Tak się zastanawiam kogo realnie moglibyśmy ściągnąć na PP. Na myśl przychodzą mi trzy nazwiska: Pepe, Ziyech i Thauvin. Chyba pierwsza opcja byłaby najlepsza. Z Ziyechem mam takie obawy, że PL to mogą być za wysokie progi dla niego. Od lat gra w Holandii i może to jest dla niego najlepsze miejsce. Ale z drugiej strony w LM też potrafił pokazać, że na tle silnych ekip wygląda bardzo dobrze. Thauvin już miał szansę pokazać się w Anglii i odbił się jak od ściany. Właściwie z Pepe mogłoby być podobnie. Zawsze jest ryzyko ale właśnie takie trzy nazwiska rozważyłbym w kontekście tej pozycji. Co do środka pola to mam dwóch kandydatów: Fernandes jako ta opcja bardziej kreatywna, a do rozbijania ataków rywala idealnie pasuje mi Thomas Partey z Atletico. Zdaje się, że były jakieś pogłoski, że się nim interesujemy. Naprawdę ciekawa opcja i klauzulę też ma niezbyt wysoką. Jeśli Wan Bissaka faktycznie miałby kosztować ok 70 bankiet to trzeba sobie go odpuścić i skupić się np. na Cancelo. Może jakaś wymiana z Pogbą w roli głównej. Na ŚO z chęcią widziałbym De Ligta ale jakoś średnio w ten transfer wierzę. Brać Diasa z Benfici i okienko byłoby mega udane ale czy my ściągniemy jeszcze 5 piłkarzy? Ciężko w to uwierzyć. Pewnie będzie jeszcze max 3-4 transfery.
» 15 czerwca 2019, 14:26 #61
RememberMe: na prawe skrzydło Malcom, Pepe, Asensio, Suso i Thauvin. Najlepszy chyba Pepe, ale Malcom to też kozak, a chyba jest na wylocie z Barcy
» 15 czerwca 2019, 14:37 #60
Hammurabi: Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.06.2019 14:44

Ja czekam az sprowadzimy na prawe skrzydlo Jesusa Corone. Czekam, juz od dobrych 5 lat. Ale zludne moje nadzieje że ktokolwiek w klubie w ogole pomysli o tym graczu. A jest to moim zdaniem obecnie najbardziej przebojowy skrzydlowy swiata. Ktoś powie że za dlugo holuje pilke. Ja odpowiadam - że jak robi to efektywnie i z głową, to niech gra swoje, byle zespol zwyciężał
» 15 czerwca 2019, 14:41 #59
GandiGanda: Ten Corona ma staty 7/9 na 48 meczy w tym sezonie to nie zawiele jak na skrzydlowego Porto. To jednak nie powinno byc wyznacznikiem, skauci napewno obserwujom rynek Portugalski I moze poprostu nie pasuje do naszej koncepcji.
Tu I tak nic sie kupy nie trzyma, kupilismy Jamesa wiec strzelamy slepakami jak narazie.
» 15 czerwca 2019, 15:44 #58
Gallacher: Gdzie widzicie problem ? Jeśli zawodnik nie szanuję klubu i kibiców to zepsuć mu trzeba karierę.Po co do Nas przychodził jak daję się manipulować temu grubasowi który nim steruję ? Sorry,ale nie jest to przypadek że Raiola ma zakaz przez UEFA czy FIFA w swoim zawodzie.Brzydzę się takimi ludźmi a Pogba jak chce odejść to niech sam wyłoży kasę i siebie kupi i będzie po sprawie.Zawodnik jest własnością klubu i czy to się podoba komuś czy nie,a gracz zawsze przegra sprawę w sądzę bo obowiązuję go jakaś umowa,a że klub nie chce go tanio sprzedać nie jest dla mnie niczym dziwnym bo każdy chce wycisnąć jak najwięcej,a jeśli damy się dymać Realowi to będziemy pośmiewiskiem,zresztą i tak już jesteśmy z punktu sportowego.Real jak chce go to niech daję tyle ile trzeba i tyle a jak nie to zdegradować Francuza do rezerw i w końcu raz na zawsze pokazać że nie ma zmiłuj.Rozmawiałem nie dawno z pewnym Brytyjczykiem - kibicem UNITED i sam przyznał że ma już dość całego tego syfu w klubie jak i piłkarzy pokroju Pogba itd.
» 15 czerwca 2019, 13:50 #57
Hammurabi: Prawda. Ostatnio MU przypomina bardziej park rozrywki niz klub sportowy - niby jakas organizacja istnieje, ale wszyscy pracownicy (pilkarze) zachowuja sie jak odwiedzający ten park goscie, bawia sie w sposob egoistyczny, patrza na samych siebie, czerpia korzysci z tej rozrywki sami dla siebie lub w 2-3 osobowych grupkach. I wyciagaja cale to szczescie dla siebie i wysysaja je z klubu ($$$). Zaś dla dobra klubu i kibicow nie robia kompletnie nic. Tak byc nie moze. Podązanie w tym kierunku grozi całkowitemu popadnieciu w marazm i walką z evertonami i whu o miejsca w srodku tabeli...
Dlatego wlasnie potrzebujemy tutaj pilkarzy mniej znanych ktorym bedzie sie chcialo wypruwac zyly, a nie przeplacone gwiazdeczki i celebryci ktorzy przyjdą potancować i dobrze sie bawic.
» 15 czerwca 2019, 14:33 #56
mycka86: Pewnie się nim brzydzisz, ale chciałbyś mieć takiego agenta, który wszystko załatwi. To tak jak ze słynną już frazą z Dr. House. Wolisz mieć lekarza, którego będziesz lubił, czy takiego który Cie wyleczy ?
» 15 czerwca 2019, 14:34 #55
Gallacher: @mycka86
Brzydzę się całą tą patologiczną otoczką i mydleniem graczowi oczu.Niech gracz sam jawnie powie od siebie że chce odejść i cała sprawa załatwiona a nie jakieś chore zabawy i życiowe jego sentencje.Rozumiem że agenci chcą zarobić sobie na transferze,ale jak już chcą to robić to niech jawnie powiedzą i tyle.Pogba swoim pajacowaniem sam powoduję że kibice tracą do niego szacunek.
@mycka86
Nigdy nie byłem zwolennikiem kolesiostwa tylko jako trener w b klasie jawnie wprost mówię graczom czego nie lubię a co nie,a jak się komuś nie podoba to niech poszuka sobie klubu i tam pokazuje swoje humory.Czy aby Manchester UNITED to profesjonalny klub ? bo mam wrażenie że tam jest większy cyrk niż w niejednym klubie w C klasie a i tam można spotkać się z dobrym zarządzaniem jak na amatorski poziom.Mourinho miał rację co do niego i nie chodzi mi o jego poglądy czy fryzurę ale o etykę pracy jako piłkarza.Po co przychodził do UNITED ? co chciał udowodnić ?!
» 15 czerwca 2019, 15:35 #54
Hammurabi: Pieknie zobrazowana sytuacja. Jakby prztznawali oscary z najlepszego mema/przerobke roku, to to dzielo mialoby szanse na sukces
» 15 czerwca 2019, 14:00 #53
dlabigt23: Crystal Palace are looking at replacements for Aaron Wan-Bissaka if he joins #mufc. They have held talks with Atalanta's Timothy Castagne #mulive [hln] ...
» 15 czerwca 2019, 12:41 #52
dlabigt23: Wie ktoś dlaczego Rojo nie pojechał na Copa America ? nie został powołany ? czy kontuzja ?
» 15 czerwca 2019, 11:28 #51
trakol: W hotelu w ktorym odpoczywał z rodzina ktos zaatakowal smiertelnie kilka osob i musieli stamtąd uciekać, może to dlatego?
» 15 czerwca 2019, 12:36 #50
dlabigt23: Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.06.2019 12:38

Ale to jak był na wakacjach . A teraz jest Copa America i nie byl chyba powołany jesli sie nie mylę ? Dzis Argentyna gra z Kolumbia
» 15 czerwca 2019, 12:38 #49
mycka86: Skoro przez cały sezon zagrał łącznie 350 minut to dlaczego mieliby go powoływać? W Argentynie ma kto grać.
» 15 czerwca 2019, 14:37 #48
lastalexever: Crystal Palace domaga się 70mln za wan bisske. Trochę polecieli.
Źródło: Sky
» 15 czerwca 2019, 10:29 #47
Joachimek: a dzieje się tak że nawet ostatni klub dostaje wielkie pieniądze za prawa telewizyjne i nie maja potrzeby równać budżetu sprzedając za wszelką cenę.. mogą dusić ile chcą
» 15 czerwca 2019, 10:49 #46
dlabigt23: To mamy takie wybory do środka pola i wydaje sie ze kolejny transfer bedzie własnie środkowego pomocnika . Pytanie kogo my wkoncu sciagniemy : Bruno Fernandes , Longstaff , Lo Celso , Tielemans , Rabiot , Ndombele i troche mniej realnie Declan Rice, Eric Dier i Rakitic . Raczej sciagniemy dwóch bo jeden musi napewno przyjsc za Herrere i Pogba i Mata przynajmiej jeden z nich odejdą . Kogo obstawiacie ?
» 15 czerwca 2019, 09:43 #45
Blau: Myślę, że mimo wszystko ten Fernandes przyjdzie. Edek wie, że kibice nie odpuszczą jak nie zrobi jakiegoś głośnego transferu. De Ligt czy Sancho odpadają, więc z tych gwiazd sezonu został tylko on.
» 15 czerwca 2019, 09:58 #44
dlabigt23: I pewnie Longstaff zawita podobno juz prawie go mamy za 25 mln . Ktos cos powie o tym zawodniku ? bo malo o nim wiem ... Jakie ma atuty i czy to bardziej b2b czy ŚPD czy ofensywny pomocnik ?
» 15 czerwca 2019, 10:11 #43
Kamil01GGMU: Raczej SPD, nie grał za dużo ale na pewno jego atutem są długie podania, może nie na poziomie Pogby ale rozgrywa lepiej niż Matić
» 15 czerwca 2019, 10:37 #42
JestemNumerem9: Bruno i Lo celso.
Nie wiem czemu się interesujemy longstaffem skoro to podobny piłkarz profilem do mctominaya.
Oby ole się nie przejechał na tych młodych angielskich talentach..
» 15 czerwca 2019, 10:38 #41
Blau: Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.06.2019 10:42

Ja w nim trochę Carricka widzę. Dużo spokoju w grze, nie panikuje, umie dobrze odebrać piłkę i przede wszystkim długie i dokładne przerzuty.

Przyznam szczerze, że całkiem fajnie się zapowiada. Jeśli przyjdzie za nieduże pieniądze to na pewno transfer na plus.
» 15 czerwca 2019, 10:40 #40
Diabelred: jesli oprocz Herrery jeszcze Pogba odejdzie to wyczuwam Bruno i Tielemans/Rabiot
» 15 czerwca 2019, 10:55 #39
Me89v2: Wszędzie ten de ligt a Dias nie wygląda wcale gorzej. Nie ładuje tyłu bram ale broni podobnie moim zdaniem. Gdyby ajax w lidze mistrzów szybko odpadł to też nie byłoby takiej nagonki na de ligt a moim zdaniem
» 15 czerwca 2019, 08:19 #38
dlabigt23: Typowe bo Raiola jest Agentem . Cały Ajax zagrał dobrze i daleko zaszli to promuje swoją gwiazdkę . Ja napewno niechcialbym zeby tutaj przyszedł . Tak jak mowisz wolalbym juz Diasa bo duzo taniej i przynajmiej mniej medialny i na takich zawodnikach powinnismy sie skupić .
» 15 czerwca 2019, 09:13 #37
izbinho: Giovani Lo Celso według Transfermarkt interesujemy się nim. Na YT wygląda świetnie.
» 15 czerwca 2019, 07:51 #36
dlabigt23: A kim sie nie interesujemy ? Tak będzie lepiej . Lista caly czas sie powieksza a Ed i tak go*** zrobi...
» 15 czerwca 2019, 08:11 #35
JestemNumerem9: Bo to świetny piłkarz.
Na takich się powinniśmy skupić
» 15 czerwca 2019, 10:37 #34
lastalexever: BBC twierdzi ze dziewcYna i żona De ligta zostały złapane szukając posiadłości w Paryżu. Jeśli ten chłopak pójdzie do Paryża to Byłyby to po prostu głupi (żeby nie przeklinać) ruch z jego strony
» 15 czerwca 2019, 07:08 #33
vanantygaal: Dziewczyna i żona? Hmm...dobry jest jak na swój wiek:) ale szukały jednego domu?
» 15 czerwca 2019, 07:45 #32
lastalexever: Dzięki. Edit. Chodziło o dziewczynę i mamę
» 15 czerwca 2019, 08:01 #31
RedsFan: To niech szukają. Jeżeli on pójdzie do Francji to będzie znaczyło, że tylko kasa mu w głowie. Mnie bardziej martwi, że wtedy wezmiemy przechwalonego i przewartosciowanego drewnianego Anglika. Niestety, ale już nie rozgladamy sie za innymi wartościowymi zawodnikami na ŚO.
» 15 czerwca 2019, 08:27 #30
Blau: Nie przesadzajcie, bo się zachowujecie jakby u nas głównym czynnikiem nie była kasa..
» 15 czerwca 2019, 09:30 #29
vanantygaal: Nawet devilpage włączyło się w akcję ocieplania wizerunku pogbusia dając ten artykuł na główną stronę...
Wywiad zaplanowany, autoryzowany, specjaliści od PR stanęli na głowie żeby poprawić wizerunek naszej gwiazdeczki... Jakby wierzył w to co mówi to dawałby temu dowód na boisku. Niestety ale on przekroczył granice tolerancji. Jedyne wyjście to pozbyć się go. Trzy lata budowania zespołu wokół niego doprowadziło nas na dno
» 15 czerwca 2019, 06:16 #28
RedsFan: Agreed!
» 15 czerwca 2019, 08:28 #27
cinek26: Pogba odejdzie to pewne, jeśli nie teraz to za rok. Najlepszym rozwiązaniem byłoby sprzedanie gościa już w tym okienku, z racji tego, że za rok będzie miał ostatni sezon kontraktu i kwota odstępnego spadnie.
Przypuszczam, że w przypadku Pogby będzie identyczna sytuacja jak z Hazardem wyzna miłość Realowi stwierdzając, że od zawsze marzył o grze w tej koszulce.
» 15 czerwca 2019, 01:54 #26
RedsFan: Tylko Hazard nigdy się z tym nie krył, a Pogba idzie gdzie mu Włoch każe. Ja mam nadzieje że pojdzie do tego Realu i tam dostanie porządną lekcję życia i dawkę gwizdow.
» 15 czerwca 2019, 08:31 #25
NoLogo: Coś takiego jako główny news? Za dużo przewijania żeby dostać się do komentarzy.

Och jak mądrze mówi, ładne wypowiedzi, coś jednak ma w głowie....
Taaaa jedno małe ALE - to jest zapowiedziany 'wywiad', wcześniej mieli podane pytania, mieli czas na przygotowanie osobnika, tutaj zadziałał cały sztab ludzi żeby to miało ręce i nogi. Nawet bym się nie zdziwił jeśli tam działał Ed w kooperacji z The Times, żeby jakoś spróbować ocieplić otoczkę po łajnowym sezonie.

W takich ustawkach chyba prawie każdego można pozytywnie przedstawić, w wypowiedziach na 'żywca' już tak z nim kolorowo nie jest, pomeczowych wywiadów z nim jak na lekarstwo i chyba ma zakaz na takowe bo ludzie od jego wizerunku wiedzą, że palnie jakąś głupotę (np. były wypowiedzi o Realu).
» 15 czerwca 2019, 00:07 #24
mikon70: Ładnie mówi tylko co z tego jak tego nie widać na boisku. Czysty populizm. Nie wiem jaki jest prywatnie ale widzę go ma boisku. Mówi ze nienawidzi przegrywać. Ale jakoś tego nie widać bo nie jest wściekłym psem jakiego chciał mieć Jose w swoim zespole. Najwybitniejszym przykładem pilkarza który nienawidzi przegrywać i dąży do doskonałości to Cristiano Ronaldo. Wielu może go uznać za płaczka i buca ale po porażkach pragnął dążyć do rewanżu i sukcesów i nadal to robi. Pogbie nawet się nie chciało z lingardem i innymi wybitnymi piłkarzami klasy średniej walczyć przez ostatnie dwa miesiące o top 4 które mieli podane na tacy przez wpadki reszty zespołów z czołówki
» 14 czerwca 2019, 23:40 #23
ManU903: Sama prawda prezesie ;) ale jak widać obecni tu devilpejdżowicze łykają wszystko jak pelikany i już zaczyna się usprawiedliwianie Pana Piłkarza. Postawę ocenia się na boisku, a nie w wywiadach, do których przygotowuje go sztab PR-owców.
» 15 czerwca 2019, 00:27 #22
Hammurabi: Coś tam oleju w glowie jednak ma. Nie lubie go, ale grunt że jest soba - niezbyt inteligentnym ale ogarnietym gosciem. Piszę, niezbyt inteligentnym, dlatego, bo wiara w bostwo na niebie obecne w takiej formie jak to sobie wyobrazaja ludzie na podstawie starych ksiazek jest glupotą. Ale to nie problem, kazdy ma wolna wole, wiec niech sobie wierzy nawet w smoki elfy trolle zywiolaki wody, ziemi, w golemow i inne fantastyczne byty. Dopoki nie szkodzi swoja wiarą innym normalnym, zdrowym na umysle ludziom, niech robi co chce, niech oddaje cześć komu chce.
» 14 czerwca 2019, 23:28 #21
ZebraK: No sorry, ale obrażanie na tle religijnym jest strasznie nietolerancyjne. Mam 20 lat, wierzę w boga i jestem dla Ciebie gorszym człowiekiem? Nienormalne jest nieszanowanie innych, skąd wiesz, że Ty masz rację, że nic nie ma?
» 14 czerwca 2019, 23:53 #20
JestemNumerem9: Głupotę właśnie pokazałeś dosadna twoim komentarzem.
» 14 czerwca 2019, 23:58 #19
chong866: Twoje życie w tym klubie już ulega końcowi całe szczęście !!
» 14 czerwca 2019, 23:01 #18
kckMU: Obsadzmy Pogbe dobrymi piłkarzami, wtedy pokaże klase. Bzdura. Klasowy zawodnik kreuje słabszych kolegow i to niezależnie od dyscypliny.

To Cleverley potrzebował wielkich piłkarzy obok, aby samemu wyglądać na całkiem znośnego pomocnika na tym poziomie. I tak to działa.

Weźmy Matica bo Pogba potrzebuje DM za plecami. Grajmy potem Matic i Herrera, bo Pogba oprócz fizycznego kolegi potrzebuje mobilnego motorka. Może teraz snujmy marzenia o kante - w końcu to jego określa najlepszym kolega w środku pola? Paranoja. Gdyby on pokazywał ambicje godna tej klasy piłkarza, to jeszcze można by wysłuchać żali i zrozumieć. Ale to zwykły len, plujacy w twarz kibicom. Ten pressing za zawodnikiem Cardiff po aucie - mistrzostwo. Mane, Bernardo, De Bruyne - łeb w dół i jazda po piłkę. I to nie raz, zeby zrobic kilka susow i pokazac 'zobaczcie jak walcze' ale przez 90 pieprzonych minut. Z tego biora sie puchary. No cóż.

Budujmy dalej wokół tego pasożyta. Wykręci znowu 10 goli, 15 asyst i za rok przeczytamy: wyobraźcie sobie, ile on by mógł zrobić, gdyby miał kolegów.

Boleć to mnie będzie odejście Lukaku. Mankamenty znamy, ale jego zaangażowanie jest zawsze wspaniale. Potencjal wychodzi przy zaangazowaniu, nigdy na odwrot... A on sam pokazuje, że przy dobrych zagraniach, jest maszyna.
» 14 czerwca 2019, 22:40 #17
pOLEw: Zgadzam się z tym w 100%. Pogba powinien był odejść ostatniego lata , gdyby w jego miejsce przyszedł tu Milinkovic Savic tak jak się mówiło to ten sezon wyglądałby dużo lepiej.
» 14 czerwca 2019, 22:58 #16
kckMU: Nie wnikam kto za Pogbe. Osobiście byłem krytykiem Savica za 100 baniek, bo to byłby transfer w stylu - byle kto za pasożyta, byleby był. W zeszłym sezonie obejrzałem dobre kilkanaście spotkań Lazio na każdym froncie i cieszę się, że się nie pomyliłem.

Nie zmienia to faktu, że jesteśmy w dziurze. W normalnym klubie wirus albo by walczył jak lew i wygrywał, albo dawno został sprzedany i tyle. My jednak nie mamy nic wspólnego ze zdrowo zarządzanym klubem.

Dlatego, ponad wszystko, tj. vG, Mou, Pogba, Martial (pele?), Jonesy i inni - pierwsze co bym zrobił, to przekazał pion sportowy dla fachowca. Ed to śmieć i nie dlatego, że nie ma u nas jeszcze Bruno. Niszczenie drużyny to wystarczający powód.
» 14 czerwca 2019, 23:05 #15
primasort: Po komentarzach widać,że specialiści od PR staneli na wysokości zadania.
» 14 czerwca 2019, 22:05 #14
RedsFan: Mnie sie podobal najbardziej kawalek o tym jak sie cieszyli ze zwycięstwa Francuzów i skakali po atach. Niestety niektórych dzikich zachowań nie da sie z człowieka wyplewic. Pogba może i ma wiedzę i wypowiada się mądrze, ale ambicji do bycia wielkim piłkarzem to mu jednak brak. Mowi co innego niż pokazuje na boisku. On szuka jak najkrótszej drogi do bycia wielkim i slawnym. Nie daje z siebie 100% raczej jest osoba która w tym momencie mysli że mu sie należy. Co do oceniania względem najdroższe transferu to juz zamieszchle czasy, a on wciąż nie pokazuję, że byl wart chociaz polowe tej kwoty.
» 14 czerwca 2019, 21:57 #13
western: Niegłupi chłopak.
» 14 czerwca 2019, 19:14 #12
twr: ocieplanie wizerunku trwa w najlepsze :^)
» 14 czerwca 2019, 16:12 #11
Sideswipe: No jest mądrzejszy niż myślałem. Tylko nie człap tyle gwiazdorku.
» 14 czerwca 2019, 14:41 #10
ruffnecky: też takie wrażenie odniosłem i to po raz kolejny.
jest dużo bardziej poukładany niż na co dzień kreują go media, choć nie czarujmy się, najczęściej docierają do nas newsy z tabloidów
» 14 czerwca 2019, 15:58 #9
Tokuhei: Istnieje jakaś szansa, że "gimbaza" (przynajmniej ta, która to w całości potrafi przeczytać) zrozumie w końcu, że to nie maszyny tylko zwykli ludzie.
» 14 czerwca 2019, 14:00 #8
GrayMid: Najgorsze zawsze jest, kiedy ludzie oceniają prosto, prymitywnie, czarno-biało. Dzieci mają do tego skłonność. Oczywiście, że piłkarze to nie maszyny, niestety większość ludzi tak ich traktuje. Co do Pogby - zawsze mówiłem, że prawda leży po środku, zresztą tak jak w przypadku każdego piłkarza. To był fajny wywiad, wiele prawdy, ale z drugiej strony Pogba oczywiście nie mówi pewnych rzeczy, a niektóre łagodzi i bez wad nie jest. Ale nikt nie jest pozbawiony wad i chciałbym się wreszcie doczekać tego dnia, kiedy ludzie przestaną tak generalizować wszystko. W futbolu ostateczny obraz gry to zawsze wypadowa działań klubu, trenera, wszystkich w drużynie. Mnie pewne zachowania i aspekty w podejściu/mentalności Pogby denerwują i uważam je za negatywne, ale nie ma wątpliwości, że chłopak ma umiejętności. Po prostu faktycznie cały ten projekt United się nie klei.
» 14 czerwca 2019, 14:34 #7
grzeho16: ,,Język ciała, fryzury i wszystkie te rzeczy... Gram w ten sposób odkąd byłem dzieckiem. To nie jest problem i nigdy nim nie był, gdy wygrywaliśmy. To zawsze jest problem, kiedy nie wygrywamy lub zanotuję słabsze spotkanie. Wtedy to staje się problemem. ,,
Trafione w punkt.
» 14 czerwca 2019, 13:49 #6
HXDC: Dokładnie kolego, niestety..
» 14 czerwca 2019, 13:55 #5
GrayMid: To prawda. Ja nie jestem fanem podejścia Pogby i jego częstego jednak człapania po boisku, ale zawsze pisałem, że czepianie się piłkarzy o fryzury, styl bycia itd. to głupota. Bo to nie ma żadnego wpływu na grę, to są prywatne sprawy. Fakt, ludzie zaczynają wytykać takie rzeczy zawsze gdy zaczyna się dziać źle. Ale to nie spotyka tylko Pogby, to zawsze spotyka większość piłkarzy w czasie kryzysu. Paul powiedział wiele rzeczy w punkt, ale z drugiej strony były miejsca gdzie wyraźnie ''czaruje'' pod publiczkę. Bo mentalność on ma wciąż dość słabą, często zachowuje się infantylnie na boisku czy poza nim (chociażby te historie, o której mówił Jose). Ja tu już od dawna powtarzam, że problem United to nie problem jednego czy dwóch piłkarzy, tylko całości, tego, że tu nie ma drużyny ani wizji, a w takiej sytuacji zawodnicy nie mogą pokazać najlepszych wersji siebie, co jednocześnie nie zmienia faktu, że sami zawodnicy też nie są święci i nie sprostali wielu rzeczom, nie dają z siebie 100%, w tym Pogba. Pogba to faktycznie po prostu bardzo kolorowy, wesoły człowiek i raczej źle znosi grę w głębokim kryzysie, a w takim jest teraz United. A są różni piłkarze, są tacy których taki stres, kryzys i większa odpowiedzialność mobilizuje, są tacy, którym wtedy siada psychika i łatwiej się poddają. Pogba publicznie do pewnych rzeczy też się nie przyzna, piłkarze do wielu rzeczy się nie przyznają, ale jasne jest to, że to wszystko się ze sobą łączy. Może nawet czasem zawodnicy mają lepsze intencje, a na boisku i tak nic się nie klei, obecne United nie jest zespołem a chaotyczną zbieraniną, Pogba więc ma tu ograniczone możliwości tak jak Lukaku, ale znowu - faktem jest też to, że nie dawał z siebie sam 100%. Więc prawda zapewne leży gdzieś po środku, jak zwykle. Nic nie jest czarno-białe. Wszystkie działania klubu, cały ten chaos nie ułatwia obecnym piłkarzom Manchesteru United życia na boisku, ale z drugiej strony ci piłkarze też mają swoje za uszami, w tym Pogba. Ja to jestem tak naprawdę ciekawy jak Pogba będzie grał i wyglądał, jeśli na przykład przejdzie do Realu, a Zidane ustawi go zgodnie ze swoją wizją. Podejrzewam, że będzie grał o niebo lepiej niż w United, ale czy wciąż będzie miał te gorsze okresy i mecze, kiedy będzie całkowicie przechodził obok gry? Bo to jest największa zagadka a propos Pogby. Te mecze, kiedy on zupełnie nic nie robi, a takie już widzieliśmy i nie da się tego zwalić tylko na obecny, tragiczny stan całej drużyny. Jak mówię - to jest suma różnych skomplikowanych czynników, jak to w sporcie drużynowym.
» 14 czerwca 2019, 14:26 #4
Pawlo: Jest druga strona medalu. Chodzi o to, że gramy katastrofalny sezon,kibice "cierpią" a on chełpi się w mediach swoimi fryzurami i nowymi błyskotkami. Nikt mu nie zabrania być szczęśliwym, ale często wygląda tak, że to kibicom 100 razy bardziej zależy na tym klubie, a oni wspierają go "charytatywnie", a nie za kosmiczne pieniądze. Wiadomo, że kiedyś były inne czasy, żyjemy często historią, ale taki Neville czy Keane myślę, że nie mogliby spojrzeć w lustro i by unikały mediów po takim sezonie. Myślę, że kibic piłkarski wybaczy słabą formę, ale nie bardzo wybaczy brak walki i zaangażowania, a nie oszukujmy się, Pogba nie dawał z siebie 100% w połowie meczów i często się poddawał.
» 14 czerwca 2019, 16:14 #3
ruffnecky: Za to jego filmik z Evrą jak się cieszą z wygranej w Paryżu bezcenny :)
» 14 czerwca 2019, 18:51 #2
trikos: Paulo Pogbełlo
» 14 czerwca 2019, 13:41 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.