Nie będzie Ligi Mistrzów, nie będzie Jose Mourinho

brazylianwisnia: Nie przesadzaj. Jose ściągnął tu Pogbe, Sancheza, Ibre, Freda, Bailly, Lindelofa, Dalota, Lukaku, Maticia. Wielu z nich za duża kasę lub z dużą pensja. Nie szczedzono mu kasy. To że nie wydali ostatnio wynika z rzadan finansowych innych klubów.

RedsFan: Sanchez wymysl Eda, Pogba byl dobrym transferem tylko pozniej wciqglo go gwiazdorzenie bardziej niż gra. Ibra byl za darmo i przyniusl nam trofea oraz LM. Lukaku w tamtym sezonie mial dobry start i 27 bramek w naszych barwach teraz mu sie cos pozmienialo i rzeczywiście nie wiadomo czy wroci do foemy. Dalot, Bailly i Lindelof to byly transfery na przyszlosc i ten ostatni pokaxuje ze może cos z tego byc bo jak narazie to gra dobrze. Matic tez byl jednym z filarow w tamtym sezonie. Nie ma co ukrywac że wciąż mamy problem na pozycjach które Jose chcial w lecie sprowadzic i wciąż brak na nie kasy przez Eda.

DailySmoker: Nie powiedzialem, ze nie robil transferow, ale sami widziecie, ze te transfery duzo nie wniosly. Mamy duzo mlodych i utalentowanych zawodnikow z ktorych wierze, ze beda swietni zawodnicy, ale brakuje nam doswiadczonych zawodnikow o ktorych staral sie Mou, ale brak wsparcia Eda sprawil, ze jestesmy tu gdzie jestesmy. Takie moje skromne zdanie:p

Trz: no tak, lepiej być Arsenalem Wengera, Liga mistrzów a reszta fajny bonus jak się coś ugra.

mycka86: Czyli preferujesz pesymistyczne podejście i narzekanie, że w poprzednim sezonie straciliśmy rekordowe 19 ptk do mistrza. Zamiast powiedzieć, że zdobyliśmy 81 ptk, które w kilku sezonach dałoby mistrzostwo kraju. Żeby nie było jestem obrońcą Mou, już nie.

brazylianwisnia: Czyli chcesz uzależnic posadę manago od tego czy City wygra z dobrą seria czy wygra ledwie co rzutem na taśmę gubiąc punkty po drodze? Bez sensu. Rozliczać go tylko i wyłącznie z punktów które zdobędzie a nie ile straci.

Diabelred: mycka86,

Powiem tak na wstepie trzeba odpowiedziec sobie po co wlasciwie zostal zatruniony Mourinho, czy po to by byc naszym Wengerem(top 4 jak trofeum), czy jednak po to by chociaz realnie powalczyc o majstra. Bo jesli to pierwsze no to jak na razie spelnia swoja role, bo jezeli chodzi o ten drugi cel, no to na wyglada to bardzo blado 1 sezon - 24 pkt straty, 2 drugi 19 pkt no i trzeci jak na razie 12 pkt. Jezeli chodzi o ten poprzedni sezon to do polowy sezonu wygladalo to na prawde obiecujaco, bo strata do City nie byla az tak strasznie duza(bodaj 9 pkt) jednak mielismy jeszcze derby przed soba, takze mozna bylo zmniejzyc strate do juz tylko do 6 pkt, przyszedl Sanchez, ktory mial byc nowym impulsem do ofensywy no i mielismy przed soba dwumecz z Sevilla. Pozniej jednak wszystko sie sie popsulo, Mourinho od tak odstawil Martiala i zamienil go na Sancheza(gdzie chyba kazdy z nas bylen pewien, ze przychodzi na to prawe skrzydlo), ktory gral i na poziomie Depya. Lingard wrocil na swoj normalny przecietny poziom, czego efektem bylo, ze nie mielismy juz nie tylko prawego, ale i lewego skrzydla. Doszla do tego porazka u siebie w slabym stylu z Sevilla no i zamiast gonic City, to zaczelismy jeszcze tracic do nich dystans i nawet wygrana z nimi nic nam nie dala, poza opoznieniem fety City i skonczylo sie na tych 19 pkt straty.

Pisalem juz nie raz, ze to, ze stracilismy do City az tyle punktow, to glownie efekt naszej slabosci, bo z kim my tracilismy punkty, z topka? Nie, tracilismy beniamnikami, z zespolami, ktore walczyly o utrzymanie czy z przyszlymi spadkowiczami. Czemu tracilismy z nimi te punkty? Bo w wiekszosci tych spotkan, po prostu rywalv dobrze zamurowali, a ze nasze rozegranie kuleje, to ciezko nam bylo przelamac ich autobusy. Jesli chcesz walczyc o mistrza, to nie mozesz stracic az tylu punktow z tego typu zespolami.

Czy te 81 pkt to taki super wynik to nie wiem, bo po tych dwoch letni okienkach liczylem, ze zakrecimy sie wokol tych 87-88 pkt. Co innego gdysmy kupili kolejnych grajkow pokroju Schneiderlina, Depaya, Rojo czy innych Blindow, wtedy oczekiwania automatycznie bylyby duzo mniejsze i faktycznie te 81 pkt mozna by bylo uznac za spory sukces.

,,Żeby nie było jestem obrońcą Mou, już nie.''

No tak wlasnie zauwazylem, ze juz nie starasz sie bronic na sile Mourinho jak wczesniej, takze brawo za zdjecie rozowych okularow. :)

brazylianwisnia,

Zakladam, ze Mourinho zostal zatrudniony po to by chociaz powalczyc o majstra, a jesli trzeci sezon z rzedu nie bedzie w stanie tego dokonac tracac znowu okolo 20 pkt czy wiecej do mistrza, to jak dla mnie powinna nastapic jakas zmiana.

Trz: ale wszedł, i wystarczyło.

mycka86: Potwierdzam.

Pawlo: W samo sedno. Co do newsa to jak widzę "The Sun" czy "Daily Mail" to wystarczy mi czytania.

limak0007: zabawne jak uzytkownicy dp pod kazdym newsem z the sun wypisuja to samo. juz to kazdy czytal z 1000000 razy a wy dalej. Jak roboty

RedsFan: Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.11.2018 12:09

Zabawne jak maly odsetek bzdur wypisywanych przez ten brukowiec sie spelnia :) wystarczy spojrzeć juz 1000000 razy Mourinho zostal zwolniony :)

RedsFan: Ps a wy to czytacie jqk roboty.

dlabigt23: Bailly'ego tak szybko to nie zobaczymy . Mourinho napewno nie bedzie teraz zmieniał linii defensywnej bo ta para juz sie zgrała i wydaje sie ze dopiero mozemy zobaczyc zmiany ewentualnie w Pucharze Anglii albo jesli ktos złapie kontuzje . Rojo tez w 1 sezonie dobrze wyglądał w obronie z Baillym . Chetnie zobaczył bym tych dwóch na obronie bo prezentowali sie naprawde nieźle i kto by przypuszczał ze taki regress zaliczą . Takze teraz nie ma szans na jakies eksperymenty .

Robert0404: Uważasz, że trener jest ofiarą polityki klubu? Zgodzę się z tym tylko wtedy jeśli powiem, że klub źle dobiera trenerów i żaden który był po sir Alexie nie miał żadnej wizji, żadnego pomysłu na przyszłość klubu. Moyes to niewypał był, a u Van Gaala to cały czas tylko słowo "proces". Mourinho to też nie trener na lata, tylko od konkretnego zadania. W ubiegłym roku wyglądało to nieźle i myślałem, że coś z tego będzie, ale w tym roku widać, że kompletnie nie. Gramy źle, cały czas rotacja i sam Mou nie wie kim ma grać i jak grać. Szczęśliwe powroty z Bournemouth i Juventusem uratowały nas przed porażkami, ale już City pokazało nam miejsce w szeregu. Jeśli trener ma być ofiarą polityki klubu to ok, ale ofiarą dlatego, że został wybrany na trenera, a nie powinien.

DevoMartinez: No własnie w tym problem, ze to nie trener powinnien miec wizje i pomysł na przyszlość klubu. On ma zbudowac druzynę ale musi mieć z czego. Niektórzy chyba nie dostrzegają jak wygląda nasz skład. Mecz z city gdzie w obronie lata 33 letni skrzydłowy, na skrzydle nominalna 10tka (od 5 lat brak PS), a o sile naszego ataku stanowi 3 zawodników z czego 2 wychowanków (widać talenty pokroju Neymara się w akademi wykluwają).

Diabelred: DevoMartinez,

Ofiara polityki klubu to mozna nazwac, ale np. takiego Lopetegui, gdzie od czasu przyjscia Jamesa Real nie kupil nikogo konkretnego(regularnie przy tym oslabiajac co roku swoja lawke) ,do tego sprzedali mu jeszcze najlepszego grajka Ronaldo, nie zastepujac go praktycznie nikim.

Mourinho dostal wystarczajaco duzo czasu i pieniedzy na zbudowanie druzyny, ktora powinna potrafic cos wiecej niz tylko laga na Lukaku/Rashforda czy liczenie na indywidualnosci... Tak jak w City, Tottenhamie, LFC widac reke ich trenerow, tak u nas nie widac reki Mourinho, bo bronimy tragicznie(brak klasowego SO, to nie jedyny problem), z kolei rzuty rozne(pomimo, ze mamy najwyzsza druzyne w lidze) czy gra z kontry, praktycznie nie istnieja.

DevoMartinez: Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.11.2018 15:12

No dostał i ugrał wicemistrza - najwyzsza pozycje od 5 lat po odejsciu SAFa, przed tym sezonem wyraznie powiedział, ze bedzie ciezki sezon jesli sie nie wzmocnimy, pare razy pozwoli sobie w wywiadach na przytyki w stosunku do zarzadu, ze nic nie robi. I jest tak jak przewidział. To, ze jest ofiarą pisze w sumie w znaczeniu, ze jest trenerem gdzie wszedzi cos wygrywął póki nie zdecydował się ratować United gdzie dwóch poprzedników już poległo. Mi serio bez roznicy czy go zwolnia czy nie bo następny nic więcej nie ugra i tak przy takich realiach w jakich nas wsadzili włodarze Utd. A i dodam ze z kazdym kto sądzi, ze problemem jest tu trener moge sie załozyc o Johnego, ze kolejny polegnie tak samo jesli pare innych rzeczy w tym klubie sie nie zmieni. :)

Robert0404: Jeśli trener nie ma mieć wizji na zespół to po co on w ogóle? Chyba pierwsze pytanie zarządu na rozmowie to pytanie: Jak Pan sobie wyobraża pracę z zespołem i jaki ma Pan pomysł na drużynę?". Jose to trener od zadań specjalnych, na 2-3 lata i pomysły się wyczerpują. Dziwi mnie na prawdę, że piszesz, że to nie trener jest od pomysłu na przyszłość klubu.

Diabelred: DevoMartinez,

Naiwnym jest myslenie, ze przyjscie nowego SO sprawiloby, ze nagle zaczelibysmy grac skutecznie z kontry, stosowac pressing, wychodzic z pod pressingu, w koncu rzuty rozne stanowilyby u nas jakies zagrozenie, widac byloby jakies wycwiczone schematy, a nie akcje tworzone na poczekaniu, wiecej gralibysmy pilka po ziemi(chocby trojkaty jak za LVG), a nie ciagle walili do przodu lagi. Nie mamy grajkow na poziomie City, jednak na prawde nasi pilkarze nie sa az tak slabi, zeby jedyne na co bylo nas stac, to na gre rodem z polskiej ligi... Zreszta niedawno pisalem, ze u nas tragiczna w tym sezonie obrona, nie tylko problemem z obroncami, ale samym bronieniem jako zespol, do ktorego sam Mourinho doklada swoja cegielke wystawiajac co mecz fatalnego Maticia.

Przyszedl taki Fred i co Mourinho dalej gra swoim ulubiencem Fellainim, gdzie juz przed meczem z City wiadomym bylo, ze para Matic - Fellaini jest z gory skazana na porazke. Dostal Sancheza i jak gra Chilijczyk kazdy widzi. Dostal Mikiego, to pogonil go po 1,5 sezonu. Ktory z kupionych grajkow gra u nas na miare mozliwosci? O ktorym mozna powiedziec, ze byl strzalem w 10? Czy na miejscu Woodwarda widzac, jaka mizerie gramy, ze zaden pilkarz(moze z wyjatkiem Lindelofa, po ktorym te oczekiwania byly najmniejsze) nie spelnia pokladanych w nim nadziei nadal ufalbys w 100% Mourinho? To, ze w takim City czy LFC prawie kazdy transfer im wypala to na prawde nie jest przypadek. Zreszta pewna ironia jest to, ze w tym sezonie ciagnie nas za uszy transfer van Gaal Martiala, ktorego Mourinho chcial wymienic na Perisicia. :)

Pochettino nikogo nie dostal, a jakos sa wyzej od nas, da sie?


,,następny nic więcej nie ugra"

Czas pokaze, niemniej nawet jesli kolejny tez nie da rady, to probowac trzeba. City, Tottenham czy LFC tez nie znalezli od razu odpowiednich dla siebie trenerow. Zreszta sezon jeszcze trwa, takze Mourinho ma jeszcze czas by chociaz czesc rzeczy, o ktorych pisalem w pierwszym akapicie wycwiczyc na treningach, by jakos urozmaicic nasza gre i by nie byla ona az tak czytelna i przewidywalna dla rywali.

DevoMartinez: Robert0404:bo to nie trener jest od pomyslu na przyszlosc klubu tylko własciciela czyli u nas de facto zarząd. Oni ustalają kierunek, trener go tylko realizuje. Z tego co dostanie. Trener moze miec pomysl na styl gry, taktyke.


Diabelred: A gdzie ja pisalem o jakims SO? My mamy braki na prawym skrzydle, na boku obrony przedewszystkim. SO to juz drugi rzut braków do łatania. Sam uwazałame, ze nie musimy szukac koljengeo SO i sie pomyliłem. Nie mamy klasowego lidera w tej formacji i to boli. Nie potrafią nawet utrzymac lini spalonego nasze asy. Jak będziecie zmieniać trenera co 2 lata to nie wiem ile ich musi sie zmienic zebys zauwazył, ze to jednak nie ten element szwankuje. Obecnie jest już trzeci i ugrął z nich wszystkich najwięcej do tego ostrzegał, ze bez inwesycji będzie słaby sezon, klub co zrobił? Kupił 3 tuzy - Freda, Dalota i Granta więc nie wiem o co teraz płacz... I nie wymyslaj, ze w city kazdy transfer wypala bo im właśnie najmniej wypaliło. Jakoś co drugi został w składzie. U nas wszyscy poza Mhitarianem. Lfc nie chce mi sie sprawdzac, ale jak podajesz takie przykłady to pierw sprawdzaj fakty prosze bo potem ktos bierze za prawde takie inforamcje.

Diabelred: ,,To, ze w takim City czy LFC prawie kazdy transfer im wypala ''

,,I nie wymyslaj, ze w city kazdy transfer wypala ''

??

,,bo im właśnie najmniej wypaliło. Jakoś co drugi został w składzie.''

To twoje zdanie. Ja uwazam, ze nie wypalil im tylko Bravo i Nolito wobec, ktorych oczekiwania byly duzo wieksze.

No to skoro u nas transfery poza Mikim wypalily, a Mourinho jest tylko ofiara polityki klubu, to czemu gramy tak zle, czemu nie ma u nas tych rzeczy, o ktorych pisalem w poprzednim komentarzu? Tylko nie pisz mi, ze to znowu wina Eda, bo treningi z zespolem, to juz chyba nie jego dzialka, jesli sie nie myle. :)

Robert0404: Mourinho jako trener się wypalił i tyle. Powtarza się to samo, co było w Realu, Chelsea, czyli pierwszy sezon spokojny, bo dopiero przyszedł i buduje zespół, drugi najlepszy (u nas 2 miejsce w PL było sukcesem jakby nie było) i później kłótnie z zespołem, zarządem i obwinianie całego świata o porażkę. Ja nadal uważam, że to trener ma mieć wizje zespołu i przekonać zarząd by w niego uwierzyli i dali mu środki na ten cel. Przecież wcale nie mamy jakiegoś beznadziejnego składu. OK obrona do bani, wiemy o tym, ale dwa sezony miał na to, żeby kupić kogoś i przyszedł Lindelof i Dalot. Kto to w ogóle jest?? Środek pola nie wygląda tragicznie, szkoda że Matić bez formy. Obwiniasz wyłącznie zarząd, a ja myślę, że Mourinho nie ma pomysłu kogo nawet kupić. Powiesz, że to zły skauting, to powinien wziąć się za to i to polepszyć. Bycie Managerem to nie tylko wybieranie składu na mecz.

GrayMid: To był fart, więc jak możesz pisać, że Mourinho kogokolwiek ''ograł''. Nikogo nie ograł, tylko Juventus się zdekoncentrował w samej końcówce, a my oczywiście szarpnęliśmy w samej końcówce, ale już druga bramka to był czysty przypadek, gdyby nie on to byłby remis. Więc nikogo Mou nie ograł.

RoniAKAr10: GrayMid: zobacz sobie na wynik końcowy, fartem ale ograł Maxa Allegri

GrayMid: RoniAKAr10 Ogranie oznacza rozpracowanie przeciwnika taktycznie i grę na dobrym poziomie przynajmniej jedną połowę - gdzie odwraca się na przykład losy spotkania, po kiepskiej grze. My w tamtym meczu zaczęliśmy lepiej niż poprzednio, ale potem było gorzej, odgryzaliśmy się coraz rzadziej i dobrze graliśmy może 15 minut. Juve kontrolowało grę przez większość czasu. A zwycięstwo zapewniła nam bramka, której my nawet nie strzeliliśmy, po prostu rykoszet. To nie jest ogranie. To jest fart, który z ograniem nie ma nic wspólnego, bo to czysty przypadek. Ogranie kogoś w takim sporcie jak piłka oznacza jakiś plan, który się przeprowadziło. My nie wygraliśmy dlatego, że zrealizowaliśmy plan, tylko dlatego, że piłka się przypadkowo odbiła i wpadła do siatki na naszą korzyść. Kropka.