Po ostatniej wizycie na kameralnym obiekcie Huish Park czas na spotkanie na majestatycznym Wembley. W środę Manchester United zagra na wyjeździe z Tottenhamem Hotspur w 25. kolejce Premier League.
» Manchester United w 25. kolejce Premier League zagra z Tottenhamem Hotspur na Wembley
Piłkarze Jose Mourinho w 2018 roku nie przegrali ani jednego spotkania i nie stracili ani jednej bramki. W ostatni piątek podbudowali morale wysokim zwycięstwem (4:0) z Yeovil Town. W Londynie z pewnością zrobią wszystko, aby styczeń zakończyć w wyśmienitych humorach.
Kto? Tottenham Hotspur vs Manchester United Kiedy? 31.01.2018, 21:00 Gdzie? Wembley Sędzia? Andre Marriner Transmisja? CANAL+SPORT
Sytuacja kadrowa Czerwonych Diabłów jest bardzo dobra. Jose Mourinho przed starciem z Kogutami mówił o pozytywnym bólu głowy, bo na wielu pozycjach Portugalczyk ma szeroki wybór. Jedynymi nieobecnymi pozostają Zlatan Ibrahimović i Eric Bailly.
W meczu w Londynie oczy wszystkich kibiców będą zwrócone na Alexisa Sancheza, który zanotuje swój ligowy debiut w Manchesterze United. Pierwszy występ Chilijczyka, w starciu z Yeovil Town w FA Cup, wypadł okazale. Alexis był aktywny, chętnie brał odpowiedzialność gry na siebie i zanotował asystę. Na Wembley na pewno obrońcy Tottenhamu będą mieć na niego czujne oko.
Przewidywane składy:
Tottenham Hotspur: Lloris – Davies, Verthongen, Sanchez, Trippier – Dembele, Dier – Eriksen, Alli, Son – Kane
Manchester United: De Gea – Rojo, Smalling, Jones – Young, Pogba, Matić, Valencia – Lingard – Lukaku, Sanchez
Wypowiedzi przedmeczowe
Przedmeczowe ciekawostki: – Manchester United ma dobry bilans przeciwko Tottenhamowi. Łącznie w historii odbyło się 187 spotkań pomiędzy obiema drużynami. Czerwone Diabły zanotowały 88 zwycięstw i 49 remisów.
– Wyłącznie w Premier League bilans spotkań z Kogutami też jest korzystny dla Czerwonych Diabłów. Na 51 spotkań zawodnicy z Old Trafford wygrali 33 mecze, 11 zremisowali, a 7 padło łupem Spurs.
– Manchester United nie przegrał 5 z ostatnich 7 spotkań z Tottenhamem w Premier League.
– Czerwone Diabły po raz pierwszy od sezonu 2011/2012 mogą ustrzelić „dublet” przeciwko Tottenhamowi. We wrześniu zespół Jose Mourinho pokonał Kogutów na Old Trafford 1:0 po golu Anthony’ego Martiala.
– Manchester United po raz pierwszy w swojej historii zagra na Wembley mecz w Premier League. Angielski obiekt narodowy jest tymczasowym domem Kogutów, bo w budowie wciąż jest stadion na White Hart Lane.
– Dla Czerwonych Diabłów będzie to 50. spotkanie na Wembley. Bilans meczów: 22 zwycięstwa, 12 remisów i 15 porażek. Bilans bramek: 73 bramki zdobyte, 55 bramki stracone.
– Wielkim nieobecnym pierwszego meczu Manchester United – Tottenham był Harry Kane. Anglika nie zabraknie jednak na Wembley. Napastnik Spurs w sezonie 2017/2018 imponuje formą. Do tej pory zdobył dla klubu i reprezentacji 34 bramki w 34 występach.
– Manchester United nie stracił gola od czasu spotkania z Burnley (2:2) w Boxing Day. Żaden inny zespół z Premier League nie stracił tak małej liczby bramek (16), co Czerwone Diabły.
– David de Gea ma na swoim koncie 14 czystych kont w Premier League. Żaden inny bramkarz nie może pochwalić się takim wynikiem.
– Sędzią środowego spotkania na Wembley będzie Andre Marriner. Ten sam arbiter prowadził także ostatnie spotkanie Manchesteru United na Wembley, z Southampton w Pucharze Ligi.
– Zespół Mauricio Pochettino jest niepokonany w lidze od sześciu spotkań. Ostatniej porażki Tottenham doznał w grudniu, uznając wyższość Manchesteru City (1:4).
– W ostatnich dwóch spotkaniach Tottenham zanotował dwa remisy po 1:1. W lidze zremisował z Southampton, a w FA Cup z Newport.
Spotkanie Tottenham Hotspur vs Manchester United rozpocznie się w środę 31 stycznia o godzinie 21:00. Mecz będzie transmitowany na CANAL+ SPORT. Zapraszamy też do śledzenia naszej relacji tekstowej na Live.DevilPage.pl.
Diabelred: Szkoda, ze Tottenham zna juz wynik meczu LFC, bo teraz jeszcze bardziej beda zmotywowani, by nie stracic kontaktu z top4. Licze, ze dzis Lukaku w koncu sie przelamie i zdobedzie swoja pierwsza bramka w naszych barwach z zespolem z top 6. Jesli dzis wygramy, to juz na 99% zagramy w kolejnym sezonie w LM, bo nie wierze, zeby Tottenham przy 11 pkt straty czy Arsenal przy 14 pkt, mieliby nas wyrzucic z top4, tym bardziej teraz po kupnie Sancheza.
RedRevolta: "Sounds like United fans will get what they want tonight. Mourinho set to play front four of Lingard, Sanchez, Martial and Lukaku. " dawajcie już ten mecz!!
RedsFan:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.01.2018 18:35
Ciekawy jestem tego Auby czy wypali w Arsenalu. W tamtym sezonie 31 bramek ok statystyki dobre tylko co z tego, jak przy 6 dostal idealna wrzutke na glowe, mial 2 gole z karnych i tylko przy 6 golach musial cos zrobic wiecej czytac ominac przeciwnika lub krótko poprowadzic pilke, reszta bramek to w jego wykonaniu wysuniecie nogi i same dobitki na pusta bramke lub strzaly z pierwszej pilki majac tylko bramkarza obok. Jakos gole w jego wykonaniu nie zrobily na mnie wrazenia. O ile Ozil bedzie mu idealnie asystowal o tyle bedzie zdobywal gole.
RedRevolta: Trzeba dodać jeszcze jedną myśle dośc istotną sprawe, grał w lidze Niemieckiej więc te statystyki bramkowe nie są aż tak istotne teraz, warunki ma świetne jest bardzo szybki, ale jednak te podania musi dostawać od kogoś, Miki i Ozil będą musieli stanąć na wysokości zadania, liga Angielska już wielu piłkarzy weryfikowała, pożyjemy zobaczymy, jedno dla mnie jest pewne, na pewno jest to lepszy wybór na napastnika niż Lacazette który wydaje się jakby był w innym świecie myślami/ zachowaniem na boisku, jestem ciekaw jak to Wenger ogarnie.
DjTED: Przecież on bedzie ikoną destrukcji tego klubu... Napastnik bardzo szybkim, uzależniony od podań, tak samo jak Laca. PL go zweryfikuje. Miki też szalał w bundeslidze. Lewy jest o wiele lepszym napastnikiem i ma mózg
Batigol222: U napastnika liczy się również umiejętność wychodzenia na pozycję. Aubameyang potrafi się świetnie wkleić w linię obrony, cały czas jest w ruchu, cały czas szuka wolnych przestrzeni między obrońcami. Do takiego napastnika o wiele łatwiej jest zagrać prostopadłe podanie, niż do takiego Lukaku. Poza tym, Aubameyang biega 30 w 3,7 sekundy- chyba nie ma w PL nikogo, kto byłby lepszy pod tym względem. Poza tym, Arsenal ma, zdaje się, najszersze i najdłuższe boisko spośród wszystkich klubów w Premier Leauge, to także będzie miało znaczenie.
Porównania do Kagawy bezpodstawne, ponieważ to zawodnicy o zupełnie innej specyfice. Kagawa nie radził sobie z tempem gry w Angli, za dużo holował piłkę, za wolno reagował na to, co się dzieje. Aubameyang jest stworzony do gry w Anglii, tak jak Lewandowski, Boateng albo Bale. Mając za plecami takich zawodników, jak Oezil, Ramsey czy wracający do formy Wilshere, Aubameyang w następnym sezonie powinien walczyć o koronę króla strzelców. Natomiast co do rzekomego braku weryfikacji jego umiejętności, to oprócz Bundesligi typ strzelał też jak najęty i we Francji i w Lidze Mistrzów.
Aubameyang nie jest napastnikiem "uzależnionym od podań", on stwarza pomocnikiem możliwości dogrania piłki. Porównania z Lacazette bez podstaw: zupełnie inny typ napastnika. Lacazette raczej ustawia się do rozegrania piłki, nie ma takiego wyczucia przestrzeni, jak Aubameyang a pod względem przyspieszenia nawet nie ma co ich ze sobą porównywać.
Wave: Ty sie lepiej obudz z tych gier i transferow fifowskich.
Mou mowil ze nie nalezy juz spodziewac sie wzmocnien, realny swiat to nie fifa ze idzie polowe sprzedac, kupic i wygrywac
kckMU: Nie czepiaj się Wave, bo to Guardiola robi z normalnego świata typową fifę.
Przegrał jeden mecz - wyrzucił 60 baniek na obrońcę. Sane wypadł mu na 1,5 miesiąca - chce ściągnąć Mahreza za kolejne 60 baniek + oddać jednego swojego zawodnika. Nie pasował mu jeden bramkarz, nie pasował drugi to ściągnął trzeciego (wszystko na przestrzeni 1 sezonu). Głowa mała z nim. I on wyjdzie na konferencje i głosi: my nie jesteśmy bu i fe, bo nie kupujemy piłkarzy po 100 baniek, więc proszę się od nas odczepić.
Wave:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.01.2018 18:33
Guardiola na ta chwile nic jeszcze z City nie osiagnal, tez ja tam nie chce takich transferow u nas, ze 3ch na ta sama pozycje kupuje i sprzedaje. Graja wogole jacys wychowankowie u nich? Legendy klubu traktuje przedmiotowo, nie podoba mi sie to, teraz wygrywaja to sie swiat zachwyca, zobaczymy tylko jak dlugo uciagnie tymi najemnikami
,,Przegrał jeden mecz - wyrzucił 60 baniek na obrońcę."
Akurat tu sprawa moze byc duzo bardziej powazna niz jeden przegrany mecz, a mianowicie moze miec to zwiazek z nowym FFP, nad ktorym pracuje UEFA, a ktore ma wejsc od przyszlego sezonu, wiecej o tym tutaj: realmadryt.pl/index.php?co=aktualnosci&id=78627
,,Sane wypadł mu na 1,5 miesiąca - chce ściągnąć Mahreza"
Calkiem logiczny ruch patrzac na to, ze z Sanchezem sie nie udalo(teraz by im sie przydal hehe) i jeszcze doszla kontuzja Sane.
To jest ruch typowo aby ratować swoje 4 litery. Bernardo Silva, który w Monaco zapowiadał się na kota, teraz siedzi na ławce u łysego bo ciężko o miejsce w składzie. Sane nie wyleciał do końca sezonu tylko na 6-7 tygodni; wróci i co wtedy? Pep to zwykły tchórz, słowa Ibry czy Eto'o regularnie znajdują potwierdzenie.
Czy ja wiem, zeby ratowac swoj tylek, nadal maja bardzo bezpieczna przewage w lidze(co innego gdyby mieli forme podobna do tej, jak Arsenal w ostatnich 5 spotkaniach, wtedy faktycznie, mozna by bylo przypuszczac, ze Guardioli pali sie grunt pod nogami), a jesli nawet pozniej Sane wroci do gry, to przeciez szeroka kadra zawsze sie przyda grajac na tylu frontach. Wiadomo, ze pozniej taki Bernardo Silva i Mahrez moga zaczac krecic nosem, no ale szejki zatrudnily Guardiole dla wynikow, a nie, zeby uszczesliwial wszystkich pikarzy.
Akurat z tym tchorzem, to z tego co pamietam, to Ibrze chodzilo o to, ze Guariola po prostu boi sie rozmawiac z pilkarzami, ktorych odstawia na boczny tor, nie tlumaczac z jakiego powodu to robi, takie zupelne przeciwienstwo Mourinho, ktory wali prosto z mostu.
kckMU: Ratowanie swoich 4 liter nie zawsze musi być równoznaczne ze słabymi wynikami w danych rozgrywkach. Myślę, że najprościej będzie skwitować to w jeden sposób - Guardiola to typowy najemnik, tyle, że na ławce trenerskiej. Wystarczy to tylko rozwinąć, a wszystko zacznie idealnie pasować. I nie, nie chodzi o to, że skacze z klubu do klubu - wszak Ancelotti, Mou czy ktokolwiek inny pracował już w dużo większej liczbie miejsc. To chyba jasne, ale lepiej to nadmienić.
Szczerze mówiąc, nie lubię odchodzić od dyskusji, ale Guardiola i City mają swój świat i nic nam do niego. Nie lubię o nim dyskutować i to nie dlatego, że gra mi na nerwach; to nie Conte. Nie każdego da się lubić i tyle.
Najważniejszy jest nasz klub. Osobiście ciesze się z kadry którą mamy, tego co robimy i przede wszystkim obecności Mourinho. Za godzinę mamy prestiżowy mecz.
RedRevolta: No ja tez i to mocno, Martial ostatnio w bardzo dobrej formie + to on strzelił bramek kogutom u nas i dał nam tym samym zwycięstwo, będe w szoku i pewnie nie tylko ja jak go nie będzie w pierwszym ;D
RedRevolta: Dla mnie to chore, że Arsenal oddaje takiego zawodnika jakim jest Giroud do Chelsea, ale pewnie wychodzi na to, że coś za coś, Francuz jeszcze wykopie na stałe Morate ze składu wspomnicie moje słowa, bo to klasowy napastnik bardzo dobrze znający lige.
JudoHonor:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.01.2018 16:08
Strasznie szkoda mkhitariana( jako człowieka, bo jako piłkarz nie wykorzystał szansy w united). W meczu ze swansea wyglądał na strasznie smutnego, bez chęci do gry :/. Liczę na zwycięstwo dzisaj, ale również na jakieś potknięcie Chelsea, co prawda grają z bournemouth, ale bez Luiza , moraty i willana
welllone: Uuuu Ozil podpisał nowy kontrakt. Opcje są dwie, albo jest tak uprzejmy i da Arsenalowi zarobić odchodząc, albo tak leniwy i już nie ma ambicji na wygranie czegokolwiek :D
hubi21: Nikt nie dałby mu takiej tygodniówki, a Wenger był pod ścianą po stracie Alexisa to musieli przystać na jego warunki. Pewnie już to mieli wcześniej ustalone, ale czekali do ostatniego dnia okienka. Do ogłoszenia transferu Aubameyanga i Mikiego. Jakby Riaola wiedział że Ozil dostanie 350 tyś to dla Mikiego by żądał dużo większej tygodniówki
braku: Cos mam zle przeczucia do dzisiejszego meczu. Jezeli tot przegra dzisiaj i za tydzien z liv to bedzie koniec marzeń o lm. Dlatego dzisiaj beda grysc trawe i bedzie bardzo ciezko wygrac. Moim zdanie najtrudniejszy mecz w sezonie
Spadkobierca:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.01.2018 14:46
Serio, poczytaj więcej komentarzy o nim. ;)
P.S. Xhaka ma potencjał na top, trzeba go tylko odpowiednio pokierować i ustawić. Niestety, wątpię by to udało się zrobić w Arsenalu pod wodzą Papcio Wengera.
Spadkobierca: Dlatego trzeba go odpowiednio prowadzić, bo umiejętności ma. Zresztą i tak widać znaczący progres porównując ilość czerwonych kartek w tym i poprzednim sezonie.
RedRevolta: Tak się zastanawiam po co ten Arsenal kupował Lacazetta, skoro taki Giroud mógł im zaoferować o wiele więcej do tego czasu, plus teraz według mnie dostali lepszego napastnika niż alexandre.
Magik1990MU: Z Aubą jest ten problem, że koleś jest mentalnie dzieckiem. Pomyśl: Borussia ma świetnego snajpera, ale sprzedaje go zimą. Jaki poważny klub by tak zrobił, jeśli piłkarzowi nie kończyłby się kontrakt? Po prostu Gabończyk zaczął robić syf podobny do tego z Dembele i się go pozbyli. To się Arsenalowi jeszcze odbije czkawką, jak Auba zobaczy jakich to world classów ma obok siebie.
Magik1990MU: Po wczorajszym meczu to zastanawiam się, czy przypadkiem Papcio nie naoglądał się za bardzo Liverpoolu, bo na bramce w Arsenalu stoi ręcznik, obrona złożona z przeciętniaków bądź wypalonych graczy, na 'DM-ie Xhaka, a ten bierze się za ofensywę. Szybko Auba złoży transfer request jak zobaczy, że po jego hat-tricku.... Arsenal i tak przegrał.
Wave:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.01.2018 15:02
Pewny jestem tego ze Szczesny notuje progres, a Cech regres, wieku sie nie oszuka.
Tez pewny jestem tego ze Szczesny gra w tym sezonie w Juventusie fenomenalnie
Szczesny tez identyfikowal sie z klubem i czekal do ostatniej chwili z przenosinami, Wenger woli jednak w podstawie Cecha
Spadkobierca: Czy Szczęsny notuje progres to się okaże. Regres Cecha jest normalną rzeczą i dziwi mnie zachowanie Wengera. Może lepiej byłoby kupić Butlanda czy innego angielskiego młodzika.
RuudVN: mnie np interesuje co porabia jeden z najlepszych napastników ostatnich lat
jeszcze lepiej by było jakby zrobił jakieś zestawienie najlepszych transferów w styczniu np.
Sanchez (Arsenal) -> (United) 0M
itd.
nie trzeba nigdzie szukać i masz wszystko na tacy, jak ktoś ma czas to śmiało
xxwv: Nie, bo poprawnie powinno być 'debiut Alexisa Alejandro Sancheza w Premier League w barwach Manchesteru United na wyjeździe' albo nawet można dodać że 'z Tottenhamem'. W sobotę będzie debiut (...) na Old Trafford z Huddersfield. Poźniej, debiut na wyjeździe w Newcastle itd. Także panowie trzeba sprecyzować bardziej.
RuudVN: zdecydowanie Hazard, mamy już jednego człowieka, który decyduje kto wychodzi w składzie czy wykonuje stałe fragmenty
a po drugie symulantom mówimy stanowcze NIE
kckMU: walentos ocknij się... Hazard symulant? Chłop jest najczęściej faulowanym skrzydłowym ligi. Kopią go jak worek ziemniaków, a on nic sobie z tego nie robi. Podobnie jak Sanchez - czysta siła fizyczna. Gdyby chociaż w 1/4 dręczyli tak Neymara w L1, to całą ligę do sądu by podał.
kckMU:Komentarz zedytowany przez usera dnia 31.01.2018 10:57
To wyjaśniłeś. Chłop zagrał w Chelsea i Lille ponad 300 meczów (jedynie w ligach krajowych), zgarniał nagrody piłkarza roku w klubie i raz najlepszego piłkarza ligi w obu krajach, a Ty mu wypominasz ledwie TRZY sytuacje, w których tak naprawdę nurkował w JEDNEJ.
Myślisz, że czerwonej Herrery nie pamiętam? Ander go męczył w każdej akcji, miał już żółtko, więc ten to wykorzystał. To nie byle frajer, żeby odrobiny cwaniactwa w sobie nie mieć. To samo w akcji z Bellerinem - na drugi raz Hector będzie mądrzejszy w takiej sytuacji w swoim polu karnym.
Czy Ty zauważyłeś co napisałem?
"Chłop jest najczęściej faulowanym skrzydłowym ligi."
To nie jest moje stwierdzenie, to są oficjalne fakty. Może statystyka jako statystyka niedługo się zmieni, bo drwale wezmą się za koszenie ataku City, ale odporności na ostrą grę i przyzwyczajeń do tego, ich grajki będą mogli zazdrościć Hazardowi czy Sanchezowi. De facto, gdyby każda ofensywna gwiazda byłaby takim 'symulantem' jak Hazard, piłka byłaby naprawdę piękna. Myślisz, że nie mam co robić z rana tylko bronić piłkarza grającego pod małpą? Są jednak granice absurdu.
"Hazard nie jest faulowany, on po prostu reaguje na byle dotyk tak jakby go piorun uderzył."
Wave: Neymar to jest fr.. ostatnio patrzylem na francuska, podbiegl do zawodnika lezacego ktory wyciagal reke, podal mu ja i zrobil tak zeby sie tamten lezacy machnal i z szyderczym usmieszkiem oddtruchtal, jak marudzi trenerowi, druzynie i Cavaniemu to wszyscy wiedza. Talent olbrzymi, zawodnik znakomity, ale w glowie pustka. Nie chce go tu nawet za darmo.
Skoro Hazard jest symulantem, to w takim razie kim jest Neymar, czy Ronaldo? Eden gra podobnie jak Messi. Argentyńczyk gdy ma rywala na plecach, i czuje kontakt na sobie to też to wykorzystuje i sędzia zazwyczaj gwiżdże faul, ale ja tam nie widzę symulowania. To chyba logiczne, że gdy grasz z takimi drwalami jak chociażby Stoke, którzy przez cały mecz Cie kopia, wywracasz się żeby rywal dostał kartkę. Co innego jak taki Neymar czuje rywala na plecach, po czym wywraca się i płacze jakby mu nogę urwali. To jest dopiero symulant.
adeksms: To co Neymar ma umiejetnosci i jak umie sam wygrywac mecze, to my obecnie tylko jeden zawodnik Leo Messi. Skoro piszesz ze robi krok w tyl to ja Ci mowie ze moze zrobic bardzo duzy krok w przod bo dla mnie jestem faworytem do zdobycia Zlotej Pilki ;) To co robil Ronaldinho, teraz robi to Neymar :)
mikon70: Arsenal rok w rok sobie zapewnia to miano. Dwa lata temu kiedy byli na drugim miejscu na koniec kto ich przeskoczył? Leicester. Dopóki Wenger będzie trenować Arsenal, ten klub będzie miał plakietkę frajera roku bez przerwy
NexaT: W sumie to trochę szkoda kibiców Arsenalu, bo nie mają na razie żadnej przyszłości. Jakieś przeciętniaki na każdej pozycji i trener bez wizji, którego nie da się zwolnić. Jak nie przyjdzie jakiś geniusz, który ze średniaków potrafi zrobić mistrzów, to tam trzeba będzie pompować ogromną kasę na wzmocnienia. W sumie do tej pory się dziwię, jakim cudem oni wyciągnęli Ozila i Sancheza kilka lat temu?
To sytuacja podobno jak u nas z LvG, mam na myśli, że też potrafiliśmy zagrać kilka fajnych spotkań, a później wtopa z byle kim. Chociaż to co się działo za LvG to specyficzna historia, ale chodzi mi o wyniki bardziej.
W Liverpoolu mają chociaż tego Kloppa i jakoś trafiają z transferami.
Naprawdę lipa... jak sobie pomyślę, że u nas mogłoby coś takiego być to szok.
mycka86: To chyba jest u nich najgorsze, ten brak nadziei. Nawet jak zagrają kilka fajnych spotkań, to wiadomo że za chwilę przegrają z byle kim i nawet transfer Auby nie ma szans tego zmienić.
DjTED: Niby jest niby nie... Ja tam oficjalki jeszcze nie widziałem... A jak na badaniach wykryją mu brak mózgu np? Bo on za mądry na pewno nie jest po tych aferach w Borussi. Bedzie pasował do dobicia Arsenalu jak nikt inny
lukiton0589: Po meczu z nami zwolnią trenera Huddersfield. Nie widziałem w tym sezonie meczu, żeby jakiś zespół tak fatalnie zagrał. Szkoda, że klup akurat trafił dziś na ten Huddersfield. Wystarczyłoby, żeby zagrali dziś z kimś kto by powalczył, a kontynuowaliby serię porażek.
ferdas:Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.01.2018 23:09
Tak, tak kamilxdd, proponuję przenieść się na lfc.pl tam twoje gadki zrobią wrażenie :) Zawsze Liverpool jest lepszy, po każdej przegranej, tak mówicie, to jest dopiero żałosne. Akurat WBA było o klasę lepszym zespołem w meczu Pucharu Ligi, idź do siebie nie truj tutaj swoimi farmazonami. Wystarczy przejrzeć twoje pierwsze komentarze z brzegu by widzieć że jesteś fanem LFC, bo pewnie będziesz się wypierać jak paru innych twoich kolegów to robiło ostatnio.
lukiton0589: Szkoda czasu z nim na dyskusję. Wystarczy, że Looserpool zagrałby dziś z jakimś Crystal Palace lub Newcastle i z 3 bramki byłyby w plecy bez Cou
jassaj: Ze wszystkim się zgodzę, ale nie lubię takiego gdybania, "cobyście zrobili bez De Gei ? "- no były problem ale to jest to po co działa klub, zdobywanie najlepszych piłkarzy i tworzenie najlepszej drużyny, czy wam ktoś nie da kupić Oblaka, nie wiem Handanovicia, Szczęsnego czy nawet w wersji "budżetowej" Butlanda ? Hart się tuła po wypożyczeniach- może nie podaję topowych nazwisk ale jest całe spektrum bramkarzy z wyższej, niższej półki do wyboru do koloru- czemu my mamy się porównynwać, że bez De Gei bylibyśmy gorsi od was, skoro fakty są takie, że upolowaliśmy geniusza i jesteśmy wyżej?
Cała ta statystyka to też jest efekt pracy całej obrony, próbujesz nam robić wyrzut, że nasza obrona jako tako pracuje,a wasza nie, no to ja Ci przyjacielu życzę z całego serca, żeby Virgil wam pomógł trochę bo faktycznie obronę macie traficzną i to trzeba zmienić w trybie now
Ostatnio też pisałem o Live i też posłużyłem się sformułowaniem "frajerski" zespół, nie po to żeby wam dowalić jak samiec alfa, ale wy faktycznie gracie jakby połowa składu miała alzhaimera bo nie wiem jak wytłumaczyć, że raz gracie z City i robicie taką robotę, że pół DP was tytułuje wicemistrzami a później na Swansea jakby połowa chłopów zapomniała co robi i po co przyszła na stadion. Reguralność jest waszym problemem, jak skoczek który ma oddać 2 równe skoki. Wy robicie 1 zejebisty a potem jak Hula w Zakopanem lecicie z podium. Za dużo wpadek, z czołówką jako tako sobie radzicie ale tu wychodzi też to, że z nas się ciśnie bekę, że punktujemy cieniasów, nie wygrywamy dużych meczów, wy w sumie mogę powiedzieć na odwrót? Czyja metoda lepsza- przełożenie masz w tabeli
Tokuhei: "Gdyby" United wykorzystali wszystkie strzały na bramkę w tym sezonie to mielibyśmy już 347 bramek na plusie. Niestety mieliśmy pecha, kurde, zawsze go mamy.
welllone: Pięknie powiedziane. LFC ma w swoim DNA frajerstwo i dzieje się tak od ponad 20 lat, co mnie niezmiernie cieszy.
Wiem, że im nawet Messi nie pomoże, niech tułają się gdzieś w środku tabeli, bo tam ich miejsce.
Nie, żal mi ich. Nie chciałem Kloppa, nie płakałem po nim, oraz po jakimkolwiek transferze wykonanym przez ten zespół. My celujemy w coś zupełnie innego niż Liverpool i również całe szczęście :P
jassaj: Lepiej wygrać LE i mieć profit niż rzucić wszystko na jedną szalę, przegrać LE i nawet do niej się nie zakwalifikować rok później :/ Zresztą to zabawne jak naszym pucharom, być może nie najokazalszym ale jednak potrafi docinać człowiek którego klub nic nie wygrał. To tak jakby kibic Arsenalu śmiał się że wygraliśmy "tylko" 3 Ligi Mistrzów albo kibic Liverpoolu śmiał się, że przegraliśmy tytuł bramkami w sytuacji gdy przez 27 lat jego klub nawet, jak dobrze pewnie wiesz, nie zbliżył się do 1 miejsca a jak już to ślizgał się w dół jak Gerrard w meczu z Chelsea
Tokuhei: "Gdybyście" to wykorzystali to by tak było. Żyjesz marzeniami i "tego co byłoby gdyby". Wypłakujesz się na stronie rywala, zganiasz na klątwy i niesprawiedliwości rzucane na Liverpool. Obrażasz United, wytykasz im szczęście w doborze przeciwników. Nazywasz krajowe i europejskie puchary gównianymi. Ewidentnie widać u Ciebie zazdrość.
jassaj: Tym razem punkty stylu lądują na koncie całej obrony Arsenalu, tam ich było 3 dookoła tego Clucasa czy jak mu tam a ziomek i tak sobie strzelił na spokojnie :D
lukiton0589: To w jak fatalnej dyspozycji dnia jest Huddersfield to woła o pomstę do nieba. Nawet beznadziejny Liverpool wygląda przy nich jak profesor.
lukiton0589: Fakt faktem, że jeszcze sędzia im zaszkodził, bo przy 0-2 powinien być karny dla Huddersfield, a chwilę później karny za nic nurkującego Cana i zamiast 1-2 zrobiło się 0-3
jassaj: Teraz pytanie kiedy Wenger zacznie łapać demencję na temat swoich słów o LE, bo coś czuję w kościach, że niedługo strasznie zamarzy mu się tytuł w tym turnieju...
jassaj: Ja sobie doskonale zdaję z tego sprawę, tylko przyznaje, mam ból tyłka o to jak rok temu Wenger kpił z LE i oczywiste przez to z nas, jako gorszy sort i wgl w kontekście LM a teraz okaże się, że Arsenal nagle zapragnie tego "pucharku" jak tlenu. Role się odwrócą, pozatym nie ukrywam, że też mimo szacunku do Arsenalu lubię sobie odbić na jego fanach wszystkie docinki z 6 miejsca (no bo skoro nie wiesz jak uwolnić się od 4 to odwróć kota ogonem a potem sam się zrań własną bronią) itd. Nam nie dawali litości, więc :D
ferdas: No to teraz Cech będzie hejtowany przez fanów Arsenalu oporowo :) Ale babol, kolejny w tym sezonie w jego wykonaniu... A mogli mieć w bramce Szczęsnego...
jassaj: Za przeproszeniem ale Arsenal to chyba chce iść w szranki o tytuł najbardziej idiotycznej drużyny roku. Strzelają gola, mija minuta, ziomek ze Swansea z 6 na plecach holuje piłkę u nich na połowie dobre 20 sekund, nikt nie podchodzi do niego, jak myślałem, że już sb chłopina kropnie, to jeszcze zdążył zagrać prostopadłą piłkę i nikt nawet na niego uwagi nie zwrócił :o
ferdas: Ale Swansea frajerzy dzisiaj, po 15 minutach spokojnie mogli prowadzić i to dwoma bramkami. W dodatku nie wiem czy tam nie było karnego, według komentatorów, świetna decyzja Masona.
karol100: No rypie ich. Duzo kibicow MU tez by obejrzalo ten mecz , do tego w Swansea gra Polak wiec to kolejna pula kibicow. A oni puszczaja bezsensowny mecz Liverpoolu druzyny grajacej jeszcze bardziej bezsensowny happy football.
Davide: Jakoś nie chce mi się wierzyć w ten przewidywany skład z trójką obrońców, wahadłowymi i Martialem na ławce. Spodziewam się raczej 4-2-3-1 (Valencia, Jones, Smalling, Young - Pogba, Matić - Sanchez, Lingard, Martial - Lukaku).
Batigol222: Czyli strarcie dwóch najlepszych napastników PL: Kane vs Lukaku. A mówiąc poważnie, to czekam na to, aż Lukaku "odpali"(chociaż według mnie, to on zwyczajnie nie ma z czego "odpalić", ale może się mylę i jutro obrona Tottenhamu zostanie totalnie zdewastowana a Verthongen i Sanchez będą wyglądali przy Lukaku niczym pijane dzieci we mgle...). Natomiast co do tego, że niby prognozowane składy to jakiś fake i Mourinho zagra ofensywnie to najdelikatniej mówiąc raczej w to wątpię.
luki1852: Witam, na wstępie chciałbym zaznaczyć że zamysłem mojego komentarza nie jest minimalizm lecz ostudzenie gorących głów.
Cieszy mnie, że większość z nas entuzjastycznie podchodzi do jutrzejszego spotkania przewidując spokojną wygraną i bulwersuje na fakt, iż w przewidywanych składach wyjdziemy 5 obrońców. To świadczy o ponownej świadomości siły naszego zespołu wśród kibiców ale pragnę przypomnieć, że mimo iż Koguty ostatnie spotkania zagrały mizerne, to nie grały w najmocniejszym składzie.
Fakt, jutro również pozbawieni będą kilku graczy jednak na mecz z nami ma wrócić główny kreator ich gry Eriksen. W połączeniu z będącym w wysokiej formie Keane'em (ktory nie zagrał przeciwko nam na OT) ich siła ataku również jest bardzo mocna.
Poza tym gramy na Wembley, gdzie Totki ostatni raz w lidze przegrały w sierpniu. Nasi zawodnicy na wyjeździe niestety lubią grać w kratkę, zatem tym bardziej teren będzie bardzo trudny.
Z góry powtarzam wyprzedzając hejty: nie jestem minimalistą, zawsze liczę na wygraną z kimkolwiek byśmy nie grali, jednak warto docenić siłę rywala aby w razie czego nie być zaskoczonym ewentualnymi trudnościami w jutrzejszej potyczce.
Niemniej pozdrawiam wszystkich kibiców naszych diabełków i liczę, że jutro przerobią oni Koguty w piekielnym ogniu na specjał sieci KFC ;)
dev13:Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.01.2018 15:48
Jeżeli przegramy jutro z kogutami uznam ze nie mamy jeszcze druzyny aby walczyc o mistrza, jest jeszcze do zaklepania pare ciekawych nazwisk Pulisic,Weigl moze powrot Evans bo 100% zaufania do naszych srodkowych nie mam itp ale Ed musi zintensyfikowac wysilki ;)
xiowa: Chyba kolega nie widział co ostatnio Evans zrobił w meczu z Liverpoolem :D właśnie przez takie jego przypaly musiał odejść z United. Do tego znowu sprowadzac sredniakow z ligi niemieckiej? Mam nadzieję że ten komentarz to jeden wielki żart bo nie uwierzę...
RuudVN: u mnie w PES17 Rashford po półtora sezonu ma Overall 88 a na początku miał 75
a Mbappe błąka się gdzieś po trybunach Monaco :) :)
L1 jest "trochę" słabsza a Mbappe miał do tej pory zespoły, które strzelały po 100 goli w samej lidze, nawet City wbili 6 goli w dwumeczu, poczekamy zobaczymy jak ich kariery się rozwiną
w tej chwili wygląda to tak Mbappe>Martial>Jesus>Rashford>Werner
ponczok: śmieszne jest to gdybanie. Kto w ogóle może wiedzeić? Przypuszczanie nei ma sensu. Na to czy zawodnik da sobie rade w danej lidze decyduje milion czynników. Rash w PSG imo nie załapałby się do 18 meczowej, bo na ten moment jest mierny. Mbappe wciąga nosem anglika w każdym aspekcie i jeśli ktoś tego nie widzi to powinien ściągnąć różowe okulary. Inny Francuz, Martial ma ogromny talent i jego można stawiać koło Mbappe i innych młodych tuzów, chociaż już nasza perełka ma 23 lata. W tym wieku należy już być stabilnym zawodnikiem.
Batigol222: A jeśli ktoś ma jakieś watpliwości co do tego, to wystarczy obejrzeć spotkania Monaco z City w LM z poprzedniego sezonu i to, co Mbappe wyprawiał tam z obrońcami City. Albo spotkanie z Bayernem w Paryżu w tym sezonie LM.
Batigol222: "To super w Premier League zniknąłby bez śladu. Masz przykład Depaya."
Kto jeszcze w Premier Leauge "zniknąłby bez śladu"? Neymar? Suarez(chociaż czeka, Suarez chyba grał w PL...)? Veratti? Busquets? Prawda jest taka, że chyba jedynym zawodnikiem z topu, który faktycznie nie poradził sobie w Anglii, był Falcao. No i może jeszcze Veron.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.