W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jose Mourinho spodziewa się trudnej przeprawy z Tottenhamem w Premier League. Manchester United w środę uda się do Londynu, aby zmierzyć się na Wembley z Kogutami w ramach 25. kolejki Premier League.
» Jose Mourinho spodziewa się trudnego spotkania z Tottenhamem na Wembley
Czerwone Diabły w ligowej tabeli zajmują drugie miejsce i tracą 12 punktów do Manchesteru City. Tottenham jest na piątej pozycji, osiem punktów za drużyną Jose Mourinho.
– Byłem na Wembley na meczu Tottenhamu z Chelsea. Miałem poczucie, że Wembley jest domem Spurs, bo stadion był pełny ich kibiców – mówi Jose Mourinho.
– Przywykłem do tego, że kiedy jadę na Wembley, to podział kibiców na stadionie jest pół na pół. Po raz pierwszy byłem na meczu, w którym było inaczej. To niesamowity obiekt i na pewno musimy się cieszyć grą w takich okolicznościach.
– Tottenham to jedna z najlepszych drużyn w kraju. Nie jest kandydatem do tytułu, bo jest za daleko. Ale szczerze mogę przyznać, że liczą się w Lidze Mistrzów, mogą osiągnąć taki poziom. Mają jednych z najlepszych zawodników w Anglii, bardzo dobrego menadżera. To bardzo trudny rywal.
– To naprawdę wielki mecz. Różnica pomiędzy nami a Spurs wynosi 7 lub 8 punktów, ale rzeczywistość jest taka, że to czołowy zespół, jeśli chodzi o jakość i ambicje. To drużyna na naszym poziomie. Czeka nas wielkie spotkanie – dodaje Mourinho.
Początek meczu Tottenham – Manchester United w środę o godzinie 21:00.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
Widmo: Czekam na ten mecz jak na inaugurację sezonu, Jose spotaknia z topowymi zespołami lubi grać na 0:0(bardziej chodzi mi tu o styl niż wynik) ale mamy Sancheza wiec może cos sie zmieni (w końcu za kogo? Lingard niezły występ oststnio)
vieeeri:Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.01.2018 09:55
Tak się zastanawiam, czy De Gea dotychczas miał w ogóle okazje w klubie grać na Wembley? W ubiegłym sezonie Totki grały u siebie jeszcze, a ewentualne mecze w Carabao Cup albo FA Cup chyba grywał Romero. Nie pamiętam jak za czasów Moyesa czy van Gaala wyglądało obstawienie bramki w krajowych pucharach. Chyba, że w meczu o Tarcze miał okazję zagrać
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.