Ferguson: Dziś „suszarka” by nie zadziałała

Chestnut: "Kiedyś szczerość była czymś normalnym, czymś co wyróżniało ludzi. Dziś jest często mylona z powszechnym hejtem. A ludzie zamiast być ze sobą szczerzy to wolą milczeć i się wycofać. Dziwnych czasów dożyliśmy, dziwnych."

Nic się nie zmieniło, ludzie są tacy jacy są i się nie zmienią.

Derp: Nie można być totalnym ignorantem i stanowczo twierdzić, że zawsze trzeba mówić prawdę prosto w twarz, jaka by nie była - pewnych rzeczy sie nie mówi bo trzeba to jeszcze potrafić ubrać w słowa.

ruffnecky: Ta drzewiej bywało lepiej a po ziemi stąpali sami święci miłośnicy prawdy jak Goebbels

Chestnut: Szczerość to szczerość, a wyzywanie, "bo tak" to hejt.
- "Jesteś idiotą, nie potrafisz czytać" to szczerość.
- "Jesteś idiotą." to hejt.

atotrikos: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.02.2021 12:12

@Chestnut Warto zapytać - dlaczego tak uważasz ? Czy stwierdzenie przez kogoś jak w Twoim przykłądzie, że ktoś tam "jest idiotą" musi być prawdziwe ? Czy trzeba brać to do siebie ? Można wiele - napomknąć, olać, cokolwiek. Hejt to raczej dłuższe mieszanie kogoś z błotem, często wyzywanie i gorsze rzeczy. Pojedyncze niemiłę i nietrafne stwierdzenie to chyba nie hejt.

HarryBrown: A co w sytuacji gdy ktoś nie umie czytać bo go nikt tego nie nauczył? Dalej właściwym będzie takie szczere wyznanie "Jesteś idiotą bo nie potrafisz czytać"?

QUEBON: hejtowanie to nieuzasadnione wyzywanie kogoś, nie wiem jak można to szczerością nazywać. Jak ktoś ci wyzwie matkę od ładacznic w bardziej wulgarnej wersji to logiczne, że to hejt.

Chestnut: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.02.2021 12:18

Szczerość nie równa się prawdzie, szczerość oznacza, że mówisz to co jest dla Ciebie jest prawdą.

"Będę szczery, uważam, że czarny Ci nie pasuje" - ktoś inny może powiedzieć odwrotnie.

@HarryBrown

To był tylko przykład, pierwsza myśl, nie doszukuj się w tym czegoś głębszego. ^^

BNK: Chestnut twoje teorie są trafione, jak nasz transfer Sancheza. To jest szczerość.

Chestnut: To nie jest szczerość, to jest sarkazm. Szczerość walisz prosto z mostu.

NoName: Na dp wystarczy zwrocic komus uwage na blad jezykowy i juz mozna dowiedziec sie o sobie, ze sie czlowiek wywyzsza, ze nie ma co w zyciu robic itp. Teraz niech osoby, ktore pisza o tym wywyzszaniu, wejda do szatni i niech na nich trener pokrzyczy. Jaki bylby efekt? - No pewnie taki sam, jak w sytuacji z Jimem Smithem.

ruffnecky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 06.02.2021 13:16

2 kwestie:
1) w internetowych ludziom się wydaje, że są bezkarni
2) w internecie mało kto słucha, wszyscy krzyczą

arecik: To nie tylko piłka nożna się zmieniła, zmienił się cały świat. Ludzie w większości nie przyjmują krytyki tylko szukają błędów u innych: nie poszło mi, na pewno to jest czyjaś wina bo ja przecież potrafię i mogę wszystko. Przykład ze szkoły, dziecko ma złe oceny:
20 lat temu rodzic złości się na dziecko i szuka przyczyny, że jest leniwe i się nie uczy
Teraz to jest wina nauczyciela, ponieważ nie potrafi nauczyć a dziecko przecież się uczy - mówi rodzic który nie poświęca mu więcej niż 30 minut dziennie pomiędzy jego szkołą i dodatkowymi zajęciami jedyną korelacją między nimi jest magiczne pytanie co tam w szkole podczas obiadokolacji , gdzie dziecko odpowiada: dobrze ! i wszyscy się rozchodzą.

Trochę się rozpisałem, jak dotarłeś do końca to szanuję :)

WisnioUnited: Kwestia z nauczycielami to 100 procent racja. Pozatym nauczyciele nie mają teraz szacunku za grosz u gówniaków.

Chestnut: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.02.2021 11:52

@radim
Kiedyś też tak było, nie istniał tylko Manchester United, mogłeś sobie iść do Milanu, Interu, Barcelony, Realu i tak zawodnicy jak Pogba i Martial istnieli zawsze. Przecież Evra i Vidić chcieli odejść na początku kariery w Manchesterze, SAF był ostry kiedy trzeba ale i dobry kiedy trzeba. Kiedyś piłkarze byli dla trenera, teraz trener musi dostosowywać się pod piłkarzy, teraz też są.
Jak trener buc to potem ma bunt. To też się nie zmieniło, na wojnach to jak niby było?

@arecik
Tu też się nic nie zmieniło, tacy są ludzie.

Więc uważasz, że metody wychowawcze 20 lat temu były dobre? Współczuję.

"Teraz to jest wina nauczyciela, ponieważ nie potrafi nauczyć a dziecko przecież się uczy - mówi rodzic który nie poświęca mu więcej niż 30 minut dziennie pomiędzy jego szkołą i dodatkowymi zajęciami jedyną korelacją między nimi jest magiczne pytanie co tam w szkole podczas obiadokolacji , gdzie dziecko odpowiada: dobrze ! i wszyscy się rozchodzą."

Tak było, jest i będzie, to że u Ciebie było inaczej, nie znaczy, że u kogoś tak nie było.

@WisnioUnited
Prawdopodobnie dlatego, że szkoła niczego nie uczy. :)

radim: @Chestnut
Jesteśmy na stronie ManU i tylko w kontekście tego klubu się odnoszę. Nie wmówisz mi, że kiedyś istnieli piłkarze z zachowaniem jak Martial w tym klubie. Nawet jak początkowo mieli choć w ułamku takie nawyki to SAF potrafił z nich te nawyki wydalić. Chociażby Cristiano miał spore nawyki do nurkowania i opadania czy każdym kontakcie z przeciwnikiem i SAF znalazł na to idealny sposób. Bardzo ostra gra kolegów z drużyny na treningach w stosunku do CR, bez przerywania gry. Dziś jakby SAF powiedział do Martiala aby przestał się obrażać i ruszył 4 litery po piłke, to by zapewne poprosił o transfer miesiąc później, bo po jednej takiej akcji siedziałby przez ten miesiąc na ławie.

Nie porównuj początków Vidicia, którego problemy wiązały się z aklimatyzacją do nowego klubu, kraju i języka z piłkarzem typu Martial gdzie chłop gra 6-ty sezon bez żadnej progresji jeśli chodzi o zachowanie na boisku. Martial sprawia wrażenie, że jemu to wszystko jedno czy wygra czy przegra, czy straci piłkę czy strzeli gola. Chłopak zachowuję się jakby nie grał w każdym meczu o mistrzostwo a raczej jakby truchtał sobie na boisku na hali z kolegami po lekcjach. Wydaję się, że jemu wszystko jedno w jakim klubie gra.

'Jak trener buc to ma bunt'? O wiele więcej procent piłkarzy w tych czasach niż w poprzednich stawia własne ego powyżej trenera czy klubu. Im wszystko jedno gdzie grają, ważne aby pieniądze się zgadzały. To nie trener jest bucem, to piłkarze i ich zamknięcie we własnej bańce wspaniałości są problemem.

Atlantic: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.02.2021 15:50

Zastanawia mnie, czy ten mit o Martialu, ktorego nic nie obchodzi to będzie powtarzany do momentu, aż Antho odejdzie z Manchesteru, czy będziecie o tym pieprzyć jeszcze dłużej xD

Chestnut: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.02.2021 15:51

@radim
Znasz każdego zawodnika Manchesteru United od początku istnienia klubu? Nie. Więc, proszę się zakończ ten temat. Ludzie są jacy są, każde pokolenie twierdzi, że się zmienili, a to nie prawda.

Porównuję Vidicia dlatego, że gdyby na miejscu SAF był wtedy trener w stylu Mou, to możliwe, że z Vidicia nic by dziś nie było.

To nie wina piłkarzy, a zarządu, to oni na to pozwalają, nie ma czasu na okresy przejściowe, robi się niefajnie, zmieniamy i lecimy dalej, aż znów będzie niefajnie i lecimy z pętlą.

radim: @Chestnut

A Ty znasz każdego? Też nie. Nie zarzucaj komuś, czego sam nie spełniasz. Z takimi inwalidzkimi argumentami to nie tutaj.

Ty źle mnie rozumiesz lub chcesz mnie źle rozumieć. Ja nie twierdzę, że nigdy takich ludzi nie było. Tacy ludzie/piłkarze byli i będą lecz skala ich występowania znacznie się zwiększyła i cały czas się zwiększa. Piłka się zmienia, piłkarze i trenerzy również. Styl, zasady, priorytety, motywacja. Nikomu nie wmówisz że to jest ta sama piłka co 20 lat temu.

Chestnut: No przecież, na pewno, NA 100%.

Chestnut: Nie no, bo Pogba, to miał bardzo przyjemne dzieciństwo, tak samo Lukaku. (:

mikifiki: Nie zgadzam się z Twoją opinią, że w czasach Fergiego były ciężkie czasy, dlatego wtedy piłkarze mieli jaja. Owszem, teraz komfort życia jest większy niż 15-20 lat temu, ale nawet wtedy komfort życia w takim Manchesterze był na pewno dosyć wysoki, szczególnie dla zawodowych piłkarzy. Co innego było w czasach Busby'ego, gdy wielu młodych zawodników mając do wyboru karierę piłkarską a etat w fabryce wybierało tę drugą opcję.

Wuj3k: Masz oczywiście prawo się nie zgodzić, ale wiem co mówię. Porównaj sobie wtedy początki młodzików a teraz. Dziś byle 16 latek należący do klubu z Premier League może utrzymać całą rodzinę bez problemu, myślisz, że wtedy też tak było? Musieli ciężko harować na boisku i często poza nim, bo póki nie przebili się do pierwszego składu nikt nie miał niczego podanego na tacy. SAF wspomina o tym w swojej książce, pozycja obowiązkowa dla każdego kibica według mnie.

@Chestnut - co do Pogby to nie mam pojęcia jakie miał dzieciństwo, mam alergię na tego typa i nie stracę ani sekundy czasu żeby pogłębiać wiedzę na temat jego przeszłości, a co do Lukaku to wiem, że miał bardzo ciężko- co nie zmienia faktu, że nie mam pojęcia w jaki sposób to nawiązuje do mojego komentarza.

Chestnut: Nic się nie zmieniło, widzisz, to co chcesz widzieć. Ludzie jak Martial istnieli od zawsze.

ax1d: Istnieli, ale kultura sugarcoating i banieczek w mediach społecznościowych sprawiła, że dziś ludzie, a szczególnie młodzi ludzie, dużo gorzej radzą sobie z krytyką. Jak dobierasz sobie w swojej bańce ludzi, którzy się z Tobą zawsze zgadzają, to oduczasz się stać za swoim zdaniem, bo nie musisz tego robić.

Chestnut: A kiedyś tak nie było? Wszystkie popularne dzieciaki, które gnębiły słabszych. Tam też ten jeden jest "bogiem" zawsze ma rację, a krytyka = w ryj. Więc, to nie tylko nasze czasy, tak było, tylko skala nieco mniejsza.

LTMek: Shaw, bo gość przetrwał krytykę Mou i wyszedł z niej silniejszy, sam wielokrotnie wspominał, iż był to punkt zwrotny w jego karierze ;)

karolmanu3: McTominay Cavani i może rashford

DaredevilUtd: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.02.2021 10:20

McTominay, Bruno, Cavani, Shaw po perypetiach z Mourinho też udowodnil, że to go nie złamało, a wręcz dało kopa do pracy. Za to taki Martial, Pogba by się obrazili :D

SzarimMusty: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.02.2021 11:46

Kto zniósłby krytykę?
Shaw - już raz musiał ją znosić.
McTominay - ciężko go krytykować bo zawsze zostawia serducho na boisku ale to typ walczaka więc nie obraziłby się tylko jeszcze ciężej pracował.
Fred - krytyka ze strony kibiców na niego spłynęła i również jakoś sobie poradził.
Pogba - jak wyżej. Krytykowany przez wielu, a wychodzi na boisku i robi swoje.

Kto miałby problem z krytyką:
Bruno - nawet jak ma zejść to musi coś powiedzieć. Chęć gry? Tak, ale ciężko mi sobie wyobrazić krytykę go i zachowanie spokoju przez Portugalczyka. No i Włochy... to była nieudana próba, a krytyka go zjadła.

Resztę ciężko ocenić. Najpewniej z krytyką by sobie poradził Martial - drugi najczęściej gnojony przez Jose, a pod koniec kariery Portugalczyka na Olde Trafford najważniejszy zawodnik naszej ekipy. Ciężko też powiedzieć co zrobiłby Rash - chłopak jest cały czas w bańce i nie wiem czy jakby ta bańka pękła to psychicznie dałby sobie radę.

Freddie: Shaw, Fred, McT, może Cavani, Bruno porywczy temperament, ale chyba też dałby radę. reszta? no cóż....

mcscotyy: nie chce myśleć co by zrobił z Martialem czy Rashfordem po ich ostatnich występach nie licząc Sotton

wiulk: Oj tak, części z Panów Piłkarzów mogłoby już z nami dawno nie być ;P

DevoMartinez: Leczyliby do dziś zespół stresu pourazowego.

Chestnut: A bo Cleverley grał lepiej w ostatnim sezonie? I grał praktycznie cały sezon. :)

ruffnecky: sir Alex całkiem często ogląda grę Pogby Martiala i Rashforda z trybun, co wy za farmazony wypisujecie

maticr7: Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.02.2021 02:29

Fajnie sobie tak poprzypominać i pomyśleć co by było z kimś kiedyś.Za wojny to....