NoName: Nie wiem jak tam inni, ale ja to widze tak:
Przez lata faktycznie Edek dzialal na szkode klubu, nieumyslnie ale jednak. Aczkolwiek szkodzil glownie tym, ze sportowo sie staczalismy, bo przynajmniej finanse mamy zdrowe, co najlepiej widac w czasie pandemii. Mimo ze Edek nie jest ekspertem od futbolu, to jednak musi byc kumatym, inteligentnym gosciem, skoro jest dla Glazerow tak wazny. Skoro jest kumaty, to musial w koncu zorientowac sie, ze jesli sportowo bedziemy upadac, to i finansowo w koncu tez (gorsze umowy sponsorskie itd). Do tego zla atmosfera w klubie i wokol niego, niezadowoleni kibice, pociski i szydera pod adresem klubu z kazdej strony. To wszystko musialo go zmusic do pewnych refleksji i zmiany sposobu zarzadzania klubem. Przyszedl Ole - pierwszy od czasow Bossa menager z wizja i wyglada to jakby Edek nieco bardziej rozwaznie dziala na rynku, a do tego sam Ole chwali go, co tez ma wplyw na odbior przez kibicow (pamietamy wszyscy, co o Edku mowili poprzednicy Norwega, a akurat Mou potrafi manipulowac masami), do tego dochodzi fakt, ze w obliczu kryzysu mamy jedna z najlepszych sytuacji finansowych na swiecie, a to w duzej mierze dzieki Edkowi. Moim zdaniem wlasnie te czynniki sprawiaja, ze kibice patrza na naszego CEO nieco bardziej przychylnie niz jeszcze kilka miesiecy temu. Oczywiscie wciaz Edkowi wiele brakuje do dobrego prezesa klubu i musi sie jeszcze sporo nauczyc, ale wydarzenia z ostatnich miesiecy pozwalaja sadzic, ze sie poprawia.