Manchester United – Astana 1:0. Skromna wygrana na inaugurację Ligi Europy

Ole Gunnar Solskjaer mocno zamieszał wyjściowym składem Manchesteru United, bo dokonał w nim aż dziewięciu zmian w porównaniu do spotkania z Leicester. W podstawowej jedenastce zostali jedynie Nema nja Matić i Marcus Rashford. Szansę od pierwszych minut dostali m.in. Mason Greenwood, Angel Gomes i Tahith Chong. Średnia wieku składu Manchesteru United wyniosła 24 lata i 145 dni.

Czerwone Diabły mecz na Old Trafford zaczęły bardzo dobrze. Już w 3. minucie zaskakujące uderzenie zza pola karnego oddał Fred. Piłka po strzale Brazylijczyka odbiła się jednak od poprzeczki i wyszła za linię końcowa.

Chwilę później groźnie z rzutu wolnego strzelał Marcus Rashford, a następnie uderzeniem z ostrego kąta bramkarza Astany próbował pokonać Chong.

W 12. minucie Manchester United powinien był objąć prowadzenie. Gospodarze egzekwowali rzut rożny, z którego dośrodkował Angel Gomes. W szesnastce Astany mieliśmy małe zamieszanie, futbolówka spadła na trzeci metr do Rashforda, ten oddał instynktowny strzał, ale znakomitą interwencją popisał się bramkarz rywali – Nenad Erić.

Inicjatywa była cały czas po stronie Manchesteru United. W kolejnej składnej akcji piłkę wymienili Diogo Dalot i Marcus Rashford. Anglik odegrał następnie futbolówkę piętą do Masona Greenwooda, ten przymierzył mocno z lewej nogi po długim rogu, lecz nieznacznie się pomylił.

W 17. minucie zadrżały natomiast serca kibiców Manchesteru United. Błąd w defensywie popełnił Phil Jones i w dogodnej sytuacji znalazł się Roman Murtazajew. Defensor Czerwonych Diabłów zrehabilitował w ostatniej chwili i zablokował Kazacha.

Czwartkowego wieczoru piłka szukała w polu karnym Marcusa Rashforda. W 21. minucie dobrze pokazał się on do dalekiego zagrania Marcosa Rojo. Anglik strzelił z sześciu metrów prosto w bramkarza Astany i ułatwił mu zadanie.

Przewaga Manchesteru United nie podlegała dyskusji, a Kazachowie sporadycznie wychodzili poza własną połowę, broniąc bezbramkowego remisu. Przed przerwą swoje okazje mieli jeszcze Greenwood i Rashford, lecz pierwszy strzelił obok bramki, a drugi nie zdołał mocno kopnąć piłki po strzale Marcosa Rojo i rykoszecie od jednego z defensorów Astany. W efekcie Czerwone Diabły zeszły do szatni przy stanie 0:0, mimo dobrej gry.

Po zmianie stron Manchester United mógł błyskawicznie objąć prowadzenie. Efektowną akcję w szesnastce przeprowadził Angel Gomes i podał na lewą stronę do Marcosa Rojo, Argentyńczyk zagrał piłkę na dalszy słupek w kierunku Chonga. Holender nie zdołał jednak zamknąć akcji z bliskiej odległości.

Jako kolejny swoją szansę miał Greenwood, którego po zmianie stron Solskjaer przesunął na środek ataku. Anglik w olbrzymim zamieszaniu w szesnastce po rzucie rożnym zdołał oddać lekki strzał, piłka po drodze odbiła się od gracza Astany i poturlała się obok słupka.

W 59. minucie przed polem karnym Astany faulowany był aktywny czwartkowego wieczoru Angel Gomes. Tym razem z rzutu wolnego piłkę uderzył Fred. Futbolówka przeleciała nad murem gości i zmierzała w długi róg bramki Ericia. Bramkarz Astany zachował czujność i zanotował dobrą interwencję.

Manchesterowi United sporadycznie zdarzały się też takie momenty jak w 61. minucie, kiedy to z kontrą ruszali goście. Znakomite dośrodkowanie na dalszy słupek posłał Marin Tomasov, a bliski oddania celnego strzału z bliskiej odległości był Dorin Rotariu.

W 68. minucie Ole Gunnar Solskjaer zdecydował się na podwójną zmianę – Jesse Lingard zastąpił Tahitha Chonga, a Juan Mata wszedł w miejsce Angela Gomesa.

Astana broniła się całą jedenastką, ale w 73. minucie Manchesterowi United w końcu udało złamać defensywę gości. Strzeleckim instynktem błysnął Mason Greenwood. Anglik otrzymał piłkę na prawej stronie pola karnego, efektownie minął Rotariu i posłał piłkę między nogami bramkarza gości. Dla Greenwooda było to pierwsze oficjalne trafienie w seniorskim futbolu.

Kilka minut później groźne uderzenie zza pola karnego oddał Marcos Rojo. Argentyńczyk w czwartkowym meczu chętnie podłączał się do ofensywnych akcji Czerwonych Diabłów. Nie bał się też tak ekwilibrystycznych zagrań jak dośrodkowanie piłki „krzyżakiem”. Dla Rojo był to pierwszy występ w sezonie, dlatego mocno zmęczonego defensora w 78. minucie zastąpił Ashley Young.

W 80. minucie Manchester United był bliski podwyższenia prowadzenia. Zza pola karnego huknął Lingard, piłkę na słupek strącił Erić, a ta po chwili spadła pod nogi Dalota. Portugalczyk z bliskiej odległości, choć nieco ostrego kąta, posłał futbolówkę nad poprzeczką, zamiast do pustej bramki.

W 89. minucie asystę na swoim koncie mógł zapisać Greenwood, który dobrze podał do rozpędzonego Lingarda, z bramki wyszedł Erić i powstrzymał Anglika.

Manchester United w 2. kolejce Ligi Europy zmierzy się na wyjeździe z AZ Alkmaar (3 października).

Manchester United – Astana FK 1:0 (0:0)
Bramki: Mason Greenwood 73’

Manchester United: Romero - Dalot, Tuanzebe, Jones, Rojo (Young 78') - Matić, Fred - Chong (Lingard 68'), Gomes (Mata 68'), Greenwood – Rashford

Astana FK: Eric – Szomko, Tomašević, Postnikov, Rukavina – Sigurjonsson, Simunović (Łogwinienko 46'), Maevski, Tomasov – Murtazajew (Janga 46'), Rotariu (Mubele 82')