Manchester United pokonał zespół Roberto Martineza 1:0 w meczu 32. kolejki Premier League na Old Trafford. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w drugiej odsłonie spotkania Anthony Martial. Przed pierwszym gwizdkiem honorowo otwarto nową południową trybunę Old Trafford - Sir Bobby Charlton Stand.
» Manchester United pokonał zespół Roberto Martineza 1:0 w meczu 32. kolejki Premier League na Old Trafford. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w drugiej odsłonie spotkania Anthony Martial. Przed pierwszym gwizdkiem honorowo otwarto nową południową trybunę Old Trafford - Sir Bobby Charlton Stand.
Zaloguj się, aby móc oceniać zawodników!
W 16. minucie Manchester United wypracował dobrą i groźną sytuację podbramkową. Jesse Lingard technicznym podaniem nad głowami obrony Evertonu przekazał futbolówkę do Anthony’ego Martiala. Francuz przyjął, podbiegł kilka kroków i uderzył potężnie. Piłka musnęła nogę Bainesa i przeleciała tuż obok słupka bramki Joela.
Niedzielny mecz nie rozpieszczał fanów ilością akcji i strzałów na bramki. Warta odnotowania jest jednak akcja z 38. minuty. Anthony Martial po podaniu od Rashforda piętą, wparował w sam środek pola karnego. Gdy brał już zamach do oddania strzału, w ostatniej chwili drogę do bramki Francuzowi ofiarnie zablokował Stones. Martial upadł na murawę, ale nie było mowy o faulu.
W przerwie spotkania Louis van Gaal zdecydował się zmienić Marcosa Rojo. Argentyńczyka zastąpił Timothy Fosu-Mensah.
W 49. minucie pierwszy groźny strzał oddali goście, a dokładniej Romelu Lukaku. Belg zastawił się bardzo mocno, tyłem do bramki, przed Daleyem Blindem. Po sekundzie odwrócił się i uderzył piłkę z kilku metrów. Holender na szczęście nie dał się zaskoczyć i zablokował skutecznie futbolówkę. W innym wypadku, De Gea nie miałby żadnych szans na obronę.
Bramka, na którą fani na Old Trafford tak długo czekali, padła w 53. minucie. Akcję daleki podaniem na skrzydło zapoczątkował Morgan. Przy linii bocznej piłkę przyjął Mata, odegrał do Rashforda. Napastnik piętką zagrał do wbiegającego w pole karne Fosu-Mensah. Defensor posłał piłkę wzdłuż linii 5. metrów, skąd finalnie uderzył ją Anthony Martial. Futbolówka odbiła się jeszcze od nogi bramkarz tuż przed linią bramkową, lecz nie uchroniło to Evertonu przed stratą gola.
Odpowiedź Evertonu była mocna i szybka, lecz na szczęście dla United - nieskuteczna. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, głową z około 10 metrów strzelał Phil Jagielka. Piłka po uderzeniu z hukiem odbiła się od poprzeczki, tuż nad głową De Gei.
W 60. minucie ponownie groźnie zrobiło się pod bramką Joela. Blind podał krótko do Maty przy linii końcowej, Hiszpan zagrał następnie po ziemi wzdłuż pola karnego. Nogę dostawić próbował Jesse Lingard, lecz Anglik spóźnił się o sekundę, aby skutecznie wykończyć akcję.
David de Gea uratował zespół Louisa van Gaala przed stratą gola w 83. minucie. Hiszpan sparował mocne uderzenie Phila Jagielki z bliskiej odległości. Chwilę później po rzucie rożny sprzed pola karnego strzelał jeszcze Tom Cleverley. Anglik miał sporo miejsca, lecz piłka po jego strzale ugrzęzła w tłumie zawodników.
W ostatnich minutach Czerwone Diabły skupiły się na obronie wyniku. Pomimo nasilonej obecności Evertonu na połowie Manchesteru United, ekipa Van Gaala zdołała dowieźć skromny wynik do końca spotkania, dodając do puli punktowej bardzo cenne trzy punkty.
Manchester United 1:0 (0:0) Everton
Bramka: Anthony Martial 54’
Manchester United: De Gea - Darmian, Smalling, Blind (Valencia 82'), Rojo (Fosu-Mensah 46'), Schneiderlin, Carrick (Herrera 58'), Lingard, Mata, Martial, Rashford
Everton: Joel - Baines, Jagielka, Stones, Coleman, Cleverley, McCarthy, Lennon, Barkley (Niasse 87’), Deulofeu (Mirallas 62'), Lukaku
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.