Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Van Gaal: Zabrakło nam agresji i motywacji

» 26 kwietnia 2015, 18:07 - Autor: Bart - źródło: manutd.com
Louis van Gaal przyznał, że drużyna Evertonu zasłużyła na wygraną z Manchesterem United, ponieważ jego zawodnicy wykazali się większą agresją, motywacją i zaangażowaniem.
Van Gaal: Zabrakło nam agresji i motywacji
» Louis van Gaal był rozczarowany grą swoich zawodników
- Everton był bardziej agresywny i bardziej zmotywowany niż my. Po raz pierwszy widziałem coś takiego w tym roku. Do przerwy byłem bardzo rozczarowany. Nie mogliśmy odrobić wyniku, ponieważ gospodarze bardzo dobrze się bronili i grali z kontry. To zawsze bardzo trudne do przezwyciężenia.

- Byliśmy gorsi od naszych rywali, nie potrafiliśmy powalczyć o stracone piłki ani wygrać pojedynków w obronie. Przy pierwszy golu przegraliśmy trzy pojedynki pod rząd. Nie można tak robić.

Louis zapytany o to, czy przy stanie 2:0 United mogło jeszcze wygrać ten mecz, odpowiedział: - W takiej sytuacji potrzeba szybkiego gola, a ten się nie pojawiał. Później próbowaliśmy zmienić taktykę, wprowadzić nowych zawodników, ale i to nie pomogło.

- Rywale wykończyli grę trzecim trafieniem. To była podchwytliwa akcja. Spalony czy nie, zawsze trzeba biec za swoim rywalem. Antonio Valencia założył jednak, że jego rywal był na spalonym – zakończył Van Gaal.


TAGI


« Poprzedni news
Everton wypunktował United na Goodison Park
Następny news »
Wayne Rooney kontuzjowany

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (26)


Insane89: Myśle, że raczej zabrakło wiedzy Van Gaalowi. Jak United idzie źle w meczu, tak będzie szło źle do końca, Van Gaal wcale nie próbuje czegoś zmienić w grze drużyny.
» 27 kwietnia 2015, 09:37 #24
wyspiarski: A jak idzie dobrze? To zagadka, dlaczego idzie dobrze? Van Gaal na pewno nie zna odpowiedzi dlaczego MU zaczęło grać dobrze, dlaczego zdecydowanie wygrywaliśmy. Trafiło się ślepej kurze ziarno czy trafi się drugi raz?
» 27 kwietnia 2015, 10:34 #23
wyspiarski: Tak to jest jak menadżer wygłupia się w mediach zamiast pracować z drużyną. Uwierzył, że jest mistrzem po krótkiej serii zwycięstw. Niech się nie ośmiesza tylko weźmie do roboty. Ten wynik to również wina van Gaala a nie tylko zawodników.
» 26 kwietnia 2015, 21:46 #22
DevoMartinez: Gdzie byłeś jak wygrywaliśmy?
» 27 kwietnia 2015, 00:27 #21
wyspiarski: Moje posty komentuję tylko obrońcy van Gaal? Chłopy nie ma kogo bronić. Nie pisałem jak wygrywaliśmy bo nie chciałem psuć sobie i wam humoru. Pozdrawiam.
» 27 kwietnia 2015, 10:31 #20
kanapkaa: Valencia zawalił dwa gole.Gość mnie tak wpienia że nie mam pytań.
» 26 kwietnia 2015, 19:57 #19
FrendziN: Wilson na szpice! mlody, szybki, waleczny! Ma to czego brakuje ostatnio Rooneyowi i Falcao...
» 26 kwietnia 2015, 19:34 #18
Amycus: PoraSZka to jest Twoje pisanie i wypowiadanie się na tej stronie... Ciekawe czy to wSZtarczy byś zdał gimbaze? ...
» 26 kwietnia 2015, 19:34 #17
Amycus: Ojejejej teraz będzie wieszanie psów na Valenci a już zapomnieli jak go wychwalali gdy czyścił wszystko jak się dało...
» 26 kwietnia 2015, 19:30 #16
Arkin: Przeanalizujmy wypowiedź Holendra:

"Everton był bardziej agresywny i bardziej zmotywowany niż my. Po raz pierwszy widziałem coś takiego w tym roku. Do przerwy byłem bardzo rozczarowany. Nie mogliśmy odrobić wyniku, ponieważ gospodarze bardzo dobrze się bronili i grali z kontry. To zawsze bardzo trudne do przezwyciężenia. "

Ok, powiedzmy, że uwierzę. Ale dlaczego do jasnej wpuszcza Falcao? Od 46minuty powinien wejść Di Maria, a nie znowu cofanie Rooney'a do pomocy i wpychanie pokraki (wybacz El Tigre).

"Byliśmy gorsi od naszych rywali, nie potrafiliśmy powalczyć o stracone piłki ani wygrać pojedynków w obronie. Przy pierwszy golu przegraliśmy trzy pojedynki pod rząd. Nie można tak robić."

Dobrze, że Louis to zauważył. To śmiech na sali, że zostawialiśmy im tyle miejsca przy kontrach. Tak Blind przy stracie (złe dośrodkowanie Maty) bramki na 1-0 był wtedy w polu karnym! Tak więc kto miał zgarnąć wybitą z pola karnego Eve piłkę? De Gea?

"W takiej sytuacji potrzeba szybkiego gola, a ten się nie pojawiał. Później próbowaliśmy zmienić taktykę, wprowadzić nowych zawodników, ale i to nie pomogło."

patrz -> odpowiedź do cytatu 1. Z obecnym Falcao to on może odrabiać, ale zadanie z matmy.

Rywale wykończyli grę trzecim trafieniem. To była podchwytliwa akcja. Spalony czy nie, zawsze trzeba biec za swoim rywalem. Antonio Valencia założył jednak, że jego rywal był na spalonym"

AHA. Valencia ZAŁOŻYŁ. Taka mała dygresja. Valencia nawet nie potrafi nauczyć się angielskiego prze tyle lat, a on się w sędziego bawi. (koniec dygresji) Jak piłkarz może przestać biec, bo zdaje mu się, że jest spalony? Gra się do gwizdka...


Po meczu udałem się na spacer - mamy piękną wiosnę. Głowa trochę ochłonęła, myślę, że takie wiadro zimnej głowy może Nam wyjść na dobre.
Chciałbym tylko, aby nasz trener pokazał, że nie opiera całej swej gry na Fellainim i posadzi go na ławce przy okazji następnego meczu. Bo inaczej znów może być ta sama sytuacja - Fellaini stoi jak kołek, nie przydaje się w defensywie (słynne "człapanie" Belga), przegrywa większość starć, nawet nie potrafi w bramkę trafić, a Rooney znowu zostanie odcięty od podań (no chyba, że się nie wykuruje), a wtedy będzie znowu ciężko o dobry rezultat. Dodając do tego "dzieciaka we mgle" jeśli chodzi o pozycję "6" Blinda oraz myślami w cieplutkim Madrycie Davida, to ten powracający na salony kolos pod wodzą LvG nie jest już taki straszny.
» 26 kwietnia 2015, 19:13 #15
Rotx: Jeżeli walka o Ligę Mistrzów to za mała motywacja to kogo trzeba ściągnąć żeby ta motywacja była.
» 26 kwietnia 2015, 18:53 #14
Fenek: Tak na dobrą sprawę to przy pierwszym golu Antek też się nie popisał.
» 26 kwietnia 2015, 18:45 #13
WiecieLepiej: Masz rację. Antek nigdy nie był na poziomie United!
» 26 kwietnia 2015, 19:05 #12
Puchaczeue: Rooney kontuzja, super...
» 26 kwietnia 2015, 18:16 #11
dockej: po dzisiejszym meczu, chyba nikt nie ma wątpliwości, że potrzebujemy jeszcze kilku transferów, przede wszystkim ŚO,PO i koniecznie ktoś do środka pomocy, bo Blind to niestety nie ta klasa co Carrick, marzyłby mi się Vidal, bądź Pogba, ale to mało realne transfery
» 26 kwietnia 2015, 18:16 #10
Gallacher: Jak zabrakło motywacji ? właśnie motywacja w końcowej fazie jest najważniejsza zwłaszcza że te mecze zdecydują o naszym bycie na przyszły sezon w Champions League.
» 26 kwietnia 2015, 18:16 #9
Kundziu: Wszyscy zawodnicy zagrali tak jakby im na wyniku nie zależało :) niestety do tego doszły głupie błędy i wynik taki mamy na koniec meczu. Naszym totalnie nie szło w tym meczu. Zmiany nic nie dały i zmiany taktyczne też. Jeden z tych meczy, którego nie da się zmienić. Oby tak było.
» 26 kwietnia 2015, 18:14 #8
dawidlp92: możemy grać świetnie ale jak nie bd gościa co bd ładował min 30 bramek na sezon to o trofeach możemy zapomnieć.... Rooney na ławe!
» 26 kwietnia 2015, 18:11 #7
Abrakadabra: kupić Ibre i będzie spokój
» 26 kwietnia 2015, 18:12 #6
Gallacher: Z tym Ibrą to chyba sobie zażartowałeś nie ?
» 26 kwietnia 2015, 18:15 #5
GandiGanda: I takie rozwiązanie załatwiło by wszystko, Ibra to taki boiskowy prawilniak i zawsze daje z siebie stówe. Pewnie by kosztował około 40mln funtow~~
ale czemu nie? mam dosc ogladania Van Persiego i Roo samego w ataku, co do Falcao mam mieszane uczucia ale chyba sam VanGaal juz nie...
» 26 kwietnia 2015, 18:16 #4
Joker7: kupic falcao i bedzie +35 bramek ;]
» 26 kwietnia 2015, 18:26 #3
romario11: takiego ruuda nam brakuje RUUD zjadałby Falcao
» 26 kwietnia 2015, 18:44 #2
2Fast4You: Z Falcao obawiałbym się o wynik 10 bramek
» 26 kwietnia 2015, 18:56 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.