Yaankes: Biorąc pod uwagę, że 80% kibiców na tym forum to 14 letnie półgłówki, które dopiero ledwo odrosły od ziemi trzeba przyznać, że przyszłość Polski wygląda przerażająco, brak intelektu, nawet w najmniejszej postaci aż razi w oczy, to po prostu tragiczne.
Louis Van Gaal to nie jest cudotwórca, jest tylko genialnym trenerem. Piłkarze, którzy przez 10 lat grali innym systemem, w ciągu jednego miesiąca nie zaczną grać jak Barcelona, która jednym systemem gra od 10 lat, na takie zmiany potrzeba czasu, co ciekawe, gdy Moyes zaliczył falstart, wszyscy pisali "Dajmy mu czas, on sobie poradzi", a teraz gdy Van Gaal jest na ławce, nagle czasu nie ma, wszystko trzeba załatwić od razu i najlepiej od razu kupić 10 piłkarzy w miejsce tych starych.
Zacznę od meczu z Sunderlandem, patrząc na spotkanie miałem wrażenie, że United gra zupełnie inny futbol niż za Moyesa, główną zmianą było to, że przeciętniak nas nie cisnął, w zasadzie od 70 minuty United nie schodziło z połowy Sunderlandu, to United miał przewagę, ale brakowało jakości w środku pola i na skrzydłach. To że nawet najbardziej rozpaczliwe ataki Sunderlandu były groźne wynikało z tego, że nasi obrońcy grają od miesiąca zupełnie innym systemem i muszą nauczyć się w nim poruszać, co więcej w obronie grają zawodnicy rezerwowi... Blackett i Smalling z pewnością nie będą grali w pierwszym składzie United, jak wróci Evans i wejdzie Rojo, to trójka obrońców będzie wygląda tak: Jones, Evans i Rojo, czyli bardzo silne zestawienie, na rezerwie mamy trójkę solidnych młodziaków, Smallinga, Keane'a i Blacketta, moje pytanie brzmi, po co nam kolejny transfer na obronę? Którego z obrońców ma blokować nowy zawodnik? Zdolnego Blacketta czy Keane'a? Obrona jest mocna, trzeba tylko czasu na jej zgranie, Rio i Vidić nie od razu grali fenomenalnie razem, trzeba było czasu na zgranie się tej dwójki.
Kolejna sprawa, to środek pola. Tutaj problem nie leży w rozgrywających czy "10". Problem leży w defensywnym pomocniku, który jest po prostu mierny. Fletcher po tej fatalnej chorobie nigdy nie wróci na ten poziom, na który mógł wejść. To już wyczerpany piłkarz, który może zostać w United, ale tylko na ławkę, by wspomóc chłopaków doświadczeniem, gdy trzeba będzie bronić wyniku. Tom Cleverley, dla mnie jego sytuacja nie do końca jest jasna, bo jak patrzę na jego grę to widzę w nim urodzonego defensywnego pomocnika, silny, twardy i walczący, bez wielkiej kreatywności do gry z przodu, więc nadaje się idealnie na defensywnego pomocnika i tam powinien zostać ustawiony. Pamiętajmy że za niedługo wróci Carrick i jestem pewny że zawodnik o takiej klasie odmieni zupełnie nasz środek pola. Mając takiego młodziaka jak Herrera, to duet Carrick - Herrera prezentuje się bardzo obiecująco.
Skrzydłowi/Boczni Obrońcy, w tym leży cały problem, to jest nasza pięta Achillesowa. Brak skrzydłowego z kreatywnością, Valencia nie potrafi grać szybkiej kombinacyjnej gry, bo zawsze przekłada piłkę na prawą nogę co zatrzymuje każdy atak, Young przewraca się nawet przy lekkim dotknięciu. Transfer Di Marii zmienia wszystko, to jest lek na całe zło, to jest człowiek, który odmieni cały Manchester United, zawodnik o takiej klasie, o takich umiejętnościach odmieni cały zespół. Di Maria biega za dwóch, dobrze gra w obronie, genialnie w ataku, takiego zawodnika nam potrzeba. Di Maria ma kapitalne dośrodkowania, a to jest póki co naszym problemem, Valencia z Sunderlandem miał chyba z 20 okazji by dograć idealną piłkę, a mając w ataku takich zawodników jak Rooney i Van Persie to z wykończeniem problemów nie będzie, ale trzeba dograć genialną piłkę na ich nogi lub głowę.
Gra United od lat opierała się na skrzydłach, nasze największe sukcesy zawdzięczamy im, skrzydłowym. Beckham i Giggs, Ronaldo i Giggs, Ronaldo i Nani, ci skrzydłowi dawali nam mnóstwo asyst, w niemal każdym meczu bramki United padały po podaniach skrzydłowych i właśnie dlatego Di Maria może odmienić United, w zasadzie nie może, on to zrobi na pewno. Z nim i Rojo w składzie, United będzie silne i wróci na zwycięski szlak. Już niewiele brakuje by wrócić do wygrywania, a potrzeba czasu by znów dominować i Van Gaal o tym wie i dlatego trzyma się swojej filozofii, która okaże się skuteczna, bo kto zna się na futbolu to w meczu z Sunderlandem widział to co się stało z United, to już jest inna drużyna, niż ten syf co zostawił po sobie Moyes, teraz tylko wspomniane wzmocnienia wejdą do gry, wrócą istotne osoby ze szpitala i Manchester United będzie wygrywał i będzie grał ładnie i skutecznie.
Trochę spokoju Panowie, bo United jest już jedną nogą na starych cudownych torach.