Manchester United niedzielnym meczem z Aston Villą zakończy najgorszy sezon w historii klubu od pięciu dekad. Czerwonym Diabłom nie udało się uratować twarzy w finale Ligi Europy, który przegrali z Tottenhamem Hotspur (0:1). Klub czeka więc sezon bez europejskich pucharów.
Z powodu braku awansu do Ligi Mistrzów budżet klubu mocno ucierpi, bo
nie zasili go kwota około 100 milionów funtów. Czerwone Diabły będą też dysponować mniejszą kwotą na wzmocnienia w letnim okienku.
Priorytetem dla Manchesteru United będzie wzmocnienie linii ataku. Szeregi klubu z Old Trafford mają zasilić Matheus Cunha z Wolverhampton Wanderers i Liam Delap z Ipswich Town. Portal
ESPN informuje, że Ruben Amorim chce też wzmocnić środek pomocy.
Portugalski szkoleniowiec chce mieć większe pole manewru w drugiej linii, bo uważa, że obecni zawodnicy nie dysponują odpowiednią szybkością i nie są wystarczająco atletyczni. Czerwone Diabły przez cały sezon miały problem, aby fizycznością dorównać innym ekipom z Premier League.