Ferguson zachwycony Sahą

Relacje pomiędzy holenderskim snajperem a menedżerem "Czerwonych Diabłów" pogorszyły się w momencie, kiedy zabrakło dla Ruuda miejsca w składzie w finałowym spotkaniu Carling Cup. PóĽniej "VanTheMan" regularnie był sadzany na ławce, co mu się widocznie nie spodobało i zaczął szukać dla siebie nowego pracodawcy. Ostatecznie wyścig po niego wygrał Real Madrid, który zapłacił ponad ₤10 milionów. Niektóre opinie głosiły, że przez odejście Nistelrooy'a United będzie zdobywać mniej bramek, lecz póki co forma strzelecka zespołu jest bardzo dobra, dzięki czemu "Red Devils" prowadzą w tabeli z kompletem punktów.

Holenderski snajper jest najskuteczniejszym piłkarzem Manchesteru w europejskich pucharach, gdyż potrzebował 43 występów, aby zdobyć aż 35 bramek. Obecni napastnicy klubu z Old Trafford nie mogą się popisać takimi statystykami. Wayne Rooney trafiał do siatki rywali jedynie trzy razy, kiedy ustrzelił hat-tricka w swoim debiucie - w spotkaniu z Fenerbahce a Louisowi Saha jeszcze nie było dane cieszyć się po zdobytej bramce w Champions League.

"Jeśli spojrzysz na czołowych graczy z Premiership, to zgodzisz się ze mną, iż Louis się do nich kwalifikuje. Cieszę się z tego, że mam takiego zawodnika w składzie" - powiedział Ferguson.

"Nikt także nie podważy tego, że może on spokojnie brać odpowiedzialność za poczynania ofensywne zespołu."

"Jest świetnym piłkarzem. Cechuje go szybkość, obunożność i rewelacyjnie radzi sobie w powietrzu. Jego ciąg na bramkę jest niesamowity."

Saha przybył do Manchesteru United niecałe 3 lata temu. Początkowo dobrze sobie radził, co udokumentował regularnie strzelanymi bramkami, lecz póĽniej doszły do głosu kontuzje i Louis nie miał zbyt wielu szans na pokazanie się. Jednak druga połówka zeszłego sezonu w jego wykonaniu była wyśmienita, dzięki czemu wygryzł ze składu samego Ruuda van Nistelrooy'a.

Francuz został także powołany na tegoroczne MŚ, gdzie jego reprezentacja przegrała w finale z Włochami po karnych, lecz Saha nie mógł w nim wystąpić, gdyż został zawieszony za dwie żółte kartki. Wchodził głównie z ławki rezerwowych.

Ferguson czuje, iż tego roczne doświadczenia pozwolą mu stać się lepszym zawodnikiem, co ma szansę udowodnić w Lidze Mistrzów.

"Wielkim nieszczęściem był fakt, iż zabrakło Louisa w finale Mistrzostw Świata, gdyż mógł on mieć silny wpływ na poczynania swojej reprezentacji."

"Na szczęście, wszystko co złe jest już za nim i razem z nami czeka go świetlana przyszłość" - zakończył Ferguson.