W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Erik ten Hag jest przekonany, że zdoła odwrócić niekorzystną kartę w Manchesterze United w tym sezonie. Holenderskiego menadżera czekają kluczowe mecze z FC Porto w Lidze Europy i Aston Villą w Premier League.
» Erik ten Hag zapewnia, że odniesie sukces z Manchesterem United w tym sezonie | Fot. Press Focus
Angielska prasa od meczu z Tottenhamem Hotspur (0:3) spekuluje, że najbliższe dwa spotkania mogą przesądzić o przyszłości Ten Haga na Old Trafford. Holenderski szkoleniowiec nie widzi jednak powodów do paniki.
– Odniesiemy sukces w tym sezonie. Nic nie jest łatwe, ale nie mam powodów do paniki. Możemy rozwiązać problemy, ten zespół może to zrobić – zapewnia Erik ten Hag w rozmowie ze Sky Sports.
Holenderski menadżer pytany o to, czy wierzy, że pozostanie na obecnym stanowisku, jeśli dwa najbliższe spotkania nie ułożą się po jego myśli, odpowiada: – Nie myślę o tym, nie jestem niespokojny.
– Latem osiągnęliśmy porozumienie z kierownictwem i szefostwem. Poczyniliśmy pewne ustalenia i wszyscy się ich trzymamy. Wiemy, że nasza strategia polega na wprowadzaniu młodych zawodników w okresie przejściowym. Kierownictwo dobrze wie, że w maju, w moich ostatnich sześciu sezonach, zawsze były trofea. W to też celujemy.
– Jeśli tracisz wiarę, to tracisz wszystko. Musimy iść dalej i trzymać się planu. Od dłuższego czasu jesteśmy w okresie przejściowym w Manchesterze United. Odkąd przyszedłem, wiedzieliśmy, że musimy dokonać zmian. Musieliśmy zastąpić starszych zawodników. Nasz wybór padł na wprowadzenie młodych zawodników. Musi minąć trochę czasu, aby przekazać wiadomości, wprowadzić model gry i wprowadzić nową kulturę. To wymaga czasu – dodaje Ten Hag.
sturmik: Facet ma 2 mozliwosci :
1.) nie bedzie musial pracowac i dadza mu 17.5 miliona
albo
2.) bedzie dalej pracowac z dobra pensja - póki go nie zwolnia i patrz punkt 1.
Czemu on mialby byc w stresie.
Tak czy owak - ustawil sie na cale zycie w Manchesterze.
JanMatejko:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.10.2024 15:24
Holenderska mentalność,.jest dobzie dobzie, wina lezy w mlodych bo na mlodych stawiam, jest proces, wina lezy w kontuzjach, okres przejsciowy,nie dostalem odpowiedniego wsparcia, pogoda mi nie pomaga, uklad gwiazd niesprzyjajacy itd
Czarny82r: Ciekawe czy jak znowu zdobędziemy trofeum typu Puchar Ligii lub Puchar Anglii a zajmiemy 12-13 miejsce w lidze to łysy utrzyma swoją posadę? Bardzo w to wątpię.
DevoMartinez: To trochę wygląda tak jakby zespół siłował się z Ten Hagiem. Zobacz boss to nie działa, przegrywamy, nie wygrywamy ze słabszymi, nawet u siebie cieniujemy. Ale z drugiej strony to oni nie strzelają bramek kiedy mają setki, nie wracają do obrony kiedy trzeba i nie kasują akcji wiec sobie obrońca rywala przebiega całe boisko. :D No bez jaj.
Reico100: "Musi minąć trochę czasu, aby przekazać wiadomości, wprowadzić model gry i wprowadzić nową kulturę. To wymaga czasu"- Ile tego czasu? To jest trzeci sezon Erika, i dalej nie widać znaczącego progresu... Gdybyśmy te mecze przegrywali z powodu nieporadności poszczególnych zawodników (wynikającej z próby implementacji tej "nowej kultury") ale nie, nie widać w tych ostatnich spotkaniach żadnego punktu zaczepienia, nic nie działa...
Pyra:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.10.2024 10:23
A mnie to śmieszy jedynie, chłop co by się nie działo i tak będzie miał zapłacone więc nie ma powodów do paniki.
Tak samo znajdzie sobie nowy klub, Kompany spuścił z ligi Burnley a teraz trenuje Bayern, Erik przez zasługi w Ajaxie jeszcze przez wiele lat może sobie jechać na tej opinii.
Kompany przerósł Championship z Burnley.
ETH robił robotę z Ajaxem, ale ostatnie 1.5 roku to jednak równia pochyła w dół z United.
Mimo wszystko United to nie Burnley i wymagania, presja są u nas większe. ETH będzie miał problem znaleźć jakiś sensowny klub po United, a jeśli i tam sobie nie poradzi to dla niego już koniec - przykład Pottera i Chelsea.
Pyra: Mourinho - ostatni znaczący sukces - mistrzostwo z Chelsea 10 lat temu
przez ten czas - United, Tottenham, Roma i teraz Fernerbahce - zarobki? ponad 10M w każdym klubie
JanMatejko: Ja stawiam ze kolejny jego klub to bedzie jakis sredniak ligi niemieckiej, jakies Hoffenheim czy cos podobnego. Zaden powazny klub go nie wezmie po tym co tutaj pokazal. Dostal ogromna wladze, ogromne wsparcie w postaci tranferow a ciagle narzeka i szuka winnych wokol siebie, ostatnio zwalajac wine nawet na mlodziez w druzynie. Nie wierzę ze takie wypowiedzi nie odbijają się na szatni i wcale mnie 0 3 z Totkami nie zdziwilo
Gintoki: Nie wiem czy tylko ja tak mam ale nie moge na typa patrzec na zdjeciach bo napawa mnie to obrzydzeniem, a co dopiero sluchac go lub czytac jego prowokacji ( tak, jego wszystkie wypowiedzi są tak irytujace ze odbieram je jako prowokacje w strone kibicow)
Paps:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.10.2024 09:52
Różne rzeczy tutaj już słyszałem z ust menadżerów postfergusonowskich, ale łysy jest bezkonkurencyjny. Tak odklejony jest Erik, że zaczynam się zastanawiać czy on jest zdrowy na umyśle.
Ciechanek: Czy mógłby go ktoś zapytać, dlaczego nasz okres przejściowy trwa już tak długo, a na przykład u Enzo Maresci tak krótko? Ciekawy jestem co wymyśli wtedy.
87glasgow:Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.10.2024 11:08
Nie bronie Ten Haga i duzo mam mu do zarzucenia, ale śmieszą mnie te podniety nad trenerami którzy wygrali kilka meczów. Pogadamy o Maresce pod koniec sezonu, zobaczymy gdzie będą smerfy i jakie zdobędą trofea w tym czasie. Nie bądźcie jak chorągiewki co zobaczą dwa dobre, albo słabe mecze i już budują teorie na temat trenera czy zawodnika.
87glasgow: Właśnie o tym mówię. Gość na ławce od 10 meczów, a już dla Ciebie jest Bogiem. Po prostu zmieniaj klub, któremu kibicujesz co tydzień na ten który akurat wygrał w danej kolejce.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.