Diabelred: Number10,
,,Lepszy jest od Elangi. Od Martiala w wielu aspektach również (choć na pewno nie w wykończeniu akcji) . ''
Sancho lepszy w wielu aspektach od Martiala? Ten Sancho grający w farmerskiej Bundeslidze może i tak, jednak już ten Sancho grający w dużo bardziej wymagającej PL zdecydowanie nie. Anglik w dwóch sezonach u nas ma gorsze liczby niż Francuz tylko w swoim debiutanckim sezonie u nas, także o czym tu rozmawiac... Sancho jedyne w czym jest lepszy od Francuza to że nie jest tak łamliwy jak Martial.
Ja jak patrzę na Sancho to widzę w nim drugiego van de Beeka, czyli ciało obce w drużynie oraz piłkarza, który chce, ale nie potrafi grać tego co w poprzednim klubie. Byłoby fajnie, gdyby w kolejnym sezonie w końcu wrócił ten Sancho z BVB, jednak tak na logikę, kiedy ostatnio i jaki piłkarz odpalił w trzecim sezonie, grając w poprzednich dwóch padake?