Barcelona zadowolona z oferty Manchesteru United za De Jonga

Czarny82r: Piłkarsko OK ale jak nie chce grać w United to po co go tu ściągać na siłę? Skończy się jak z Pogbą.

Marqin: Skupmy się na piłkarzach którzy chcą grać w Manchesterze, a tu ciągle jak nie Nunez to DeJong.

Remix81: Ja go tutaj nie chce, teraz Holendrzy to panienki, nie sprawdzi się w silnej fizycznej premier league.

PogbaKingOfMANU: - Dajemy wam 60 mln +20 bonusów i umowa deal, kto powie nie?
De Jong: cdn.ponly.com/wp-content/uploads/No-Memes-5.jpg

sturmik: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.06.2022 13:20

Tak naprawde nie ma sie co dziwic de Jongowi.
Barcelona to zwykle szczyt pilkarskich karier. Skoro sami sie ciebie pozbywaja to znaczy ze nie do konca ci sie ta wymarzona kariera potoczyla tak jakbys sobie tego zyczyl.
Wystarczy popatrzyc na Neymara - czy wiedzac jak sie gra we Francji nie odchodzilby z Barcelony?

Teraz ma 2 dobre sciezki wyboru - negacja i 2x wiekszy wysklek w klubie celem pokazania im na co cie stac
lub transfer do United i tam pokazanie ze Barcelona sie mylila . Barcelona lubi potem sentymentalnie wykupywac spowrotem graczy jak okaza sie dobrzy.

xMASAx: Matko ile razy trzeba będzie to jeszcze tłumaczyć. Czy wy słyszeliście o czymś takim jak choćby bonus lojalnościowy zapisywany w kontraktach zawodników? Ostatnio było głośno o tym, że Pogba ma zgarnąć parę baniek z tego tytułu. Taki bonus jest wypłacany za wypełnienie kontraktu do końca. Jak zawodnik otwarcie przyzna, że chce iść gdzie indziej i będzie podejmował otwarte działania w celu zmiany klubu to mu ta kasa przepadnie. O ile jeszcze nie większa, bo kontrakty to jest bardzo specyficzna forma zatrudnienia. Nie bez powodu nad każdym kontraktem profesjonalnego sportowca pracuje sztab ludzi. Dlatego też dobrzy piłkarze od wczesnych lat mają profesjonalnych agentów, którzy za nich załatwiają takie sprawy i kierują ich karierami. Stąd też zawodnicy wiedzą, że nie warto za dużo gadać o tym o czym się marzy, ale skupiać na tym co jest. Dlatego też większość piłkarzy raczej mówi o tym, że woli zostać w klubie. Jak wiedzą, że zainteresowanie jest realne, bo pewnie klub już rozmawiał z agentem, to będą mówić takie frazesy. Wtedy przytulą kasę, bo klub ich sprzedał i w nowym klubie nowy kontrakt i premia za podpisanie umowy.
Profesjonalny sport, to jest ciężka kasa a mieć milion i nie mieć miliona, to już są dwa miliony :) Przestańcie żyć tą plemienną miłością do ukochanego klubu, bo profesjonalista szkoli się od najmłodszych lat w tym w czym jest dobry, żeby zarabiać na tym jak największą kasę. Dodatkowo kariera sportowa, to jest bardzo ryzykowna droga, gdzie jedna kontuzja może cię wyeliminować z gry na resztę życia i co wtedy? Dlatego dobry profesjonalista zabezpiecza się jak może i nie poddaje się emocjom. Mówisz jedno, a myślisz zupełnie coś innego. Tak jest i w normalnej pracy. Jak ci jest źle, to nie mówisz tego na głos tylko nagrywasz sobie na boku inne opcje. Jak się trafi coś lepszego, to z grzecznym uśmiechem odchodzisz i tyle.
Jestem prawie pewien, że jak dojdzie do transferu, to jedne z pierwszych słów będą brzmiały "bardzo szanuję Manchester United" albo "zawsze marzyłem, żeby tu grać" :)

toja: A co ma powiedzieć . Ze nie chce grać do Barcelony. Ze chce odejść. A jak transfer się nie uda to wyjdzie z twarzą. A jak przejdzie do United to też będzie zadowolony

pbskarpy: To mnie trochę zastanawia... Piłkarz mówi wprost, że chce grać w Barsie, ze mu zależy. Gra w podstawie. Z jego przekazu wynika, że gdyby zadano mu pytanie: Barca czy MU, to wybrałby to pierwsze. Czy Barca zachowuje się jak frajer? Czy oni zadali lub zadadzą mu pytanie najważniejsze: Czy chcesz tego transferu? I czy uszanują jego zdanie?

majk: Dobre nowiny.

Greenlife: Panowie. On chyba nigdy nie powiedział, że nie chce u nas grać. Możliwe, że wypowiada się w taki sposób o Barcelonie bo liczy, że go zatrzymają. Gdyby jego słowa oznaczały, że nie chce u nas grać to równie dobrze nigdzie nie chce grać. Przecież to bez sensu. Piłkarz to pracownik. Jak go Barcelona wypuści to zechce mu się grać gdziekolwiek, byleby płacili.

RedFox: Po co ściągać piłkarza który tutaj nie chce przyjść?

mycka86: "Transfer Holendra pozwoli ponadto zaoszczędzić klubowi około 40 milionów funtów z tytułu wynagrodzenia zawodnika."

Czemu wypisujecie takie kwoty bez wyjaśnienia? Kto może pomyśleć, że on zarabia tyle w 1 sezon, a nie w 3.

michael18: Znowu się zaczyna budowanie składu przez piłkarzy którzy nie chcą u nas grać. Chciałbym z przyjemnością kibicować i oglądać mecz Manchesteru a nie panienek którzy przyszli dla kasy i nawet nie podbiegną do lini bocznej i nie zawalczą o piłkę bo przecież już wyszła na aut.

RedsFan: Serio chcemy znowu robić kominy płacowe dla zawodnika, który nie chce u nas grac??

BaltiWee: Nie jestem pewien czy to dobry pomysł skoro ewidentnie nie chce u nas grać. Obawiam się, że jeśli transfer dojdzie do skutku to wydamy znowu pokaźny plik za kolesia który nie będzie miał żadnej więzi z klubem i nie będzie czuł tej atmosfery i przyjdzie tam z przymusu, co wpłynie negatywnie na jego formę i będzie kolejnym niewypałem.