Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

McTominay pokazał „wojenne rany” po meczu z Leeds United

» 21 lutego 2022, 15:09 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Derbowe starcie pomiędzy Leeds United a Manchesterem United nie zawiodło kibiców. Na Elland Road zobaczyliśmy bramki, dużo walki, a wszystko to przy typowej angielskiej pogodzie. Czerwone Diabły pokonały odwiecznego rywala 4:2.
McTominay pokazał „wojenne rany” po meczu z Leeds United
» Scott McTominay stoczył sporo pojedynków w meczu z Leeds United
Piłkarze Manchesteru United i Leeds aż 32 razy przerywali grę faulami. Sędzia Paul Tierney pokazał dziewięć żółtych kartek, bo zawodnicy nie odstawiali nogi. Jednym z takich graczy był Scott McTominay.

Szkocki pomocnik Manchesteru United po spotkaniu z Leeds United zmieścił w sieci kilka zdjęć z pojedynku na Elland Road, w tym swojej mocno poobijanej kostki. – Konkretny mecz – napisał wychowanek Czerwonych Diabłów.

McTominay w meczu z Leeds United zanotował trzy ataki na rywala i dwa przechwyty. Pomógł również dziewięć razy odzyskać futbolówkę Czerwonym Diabłom. W 78. minucie został upomniany przez sędziego żółtą kartką.

Manchester United dzięki wygranej z Leeds United utrzymał czwarte miejsce w tabeli Premier League.




TAGI


« Poprzedni news
De Gea: Nie wyobrażam sobie gry poza Manchesterem United
Następny news »
Manchester United nie będzie stał na drodze Cristiano Ronaldo

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (19)


Klimaa: McTominay nigdy nogi nie odstawia. Pomimo braków czysto technicznych nie można odmówić mu waleczności.
» 22 lutego 2022, 15:47 #19
Lingardiho9: Tak samo nie docenianym zawodnikiem na Ile Trafford był Fletcher.
Nie asystował ani nie strzelał często bramek, do tego nie kiwał i nie miał bajecznej techniki, ale i tak to był jeden z najważniejszych zawodników Fergusona.
To samo tyczy się Hendersona z Liverpoolu, nie jest to piłkarz , o którym marzy Real, Barca czy inne wielkie kluby, a jednak facet wygrał LE, LM i PL
» 21 lutego 2022, 20:36 #18
Pochmurny: Niedoceniony? A za co on ma być doceniony? Tamci panowie byli częścią mocnych ekip i potrafili w swój własny sposób odciskać swoje piętno w kluczowych momentach, a Scott co niby takiego robi? Walczy i odbiera czasem piłkę? Co to za głupie porównanie do zawodników co osiągnęli dużo do zawdonika którego da się zastąpić innym przyzwoitym. Fred miał prawie takie same statystyki jak Szkot, ale to nasz wychowanek jest zawszę niedoceniany...
Jeśli będzie częścią czegoś co warto zapamiętać to zostanie doceniony. Hendo w ważnych momentach dla Liverpoolu był kapitanem i człowiekiem od dyktowania tempa i destrukcji. Darren był człowiekiem od wszystkiego wielozadaniowiec biegający często od bramki do bramki. Jak aktualnie można zestawiać z nimi jednowymiarowego Scotta? Często nie łapię tych zachwytów nieuzasadnionych.
» 21 lutego 2022, 21:24 #17
Lingardiho9: To wyobraź sobie teraz, że piłka nożna to sport drużynowy, gdzie zespół, aby zaczął osiągać sukcesy musi być ułożony jak puzzle, każdy element musi do siebie pasować.
Jak sam wspomniałeś , każdy z nich był elementem mocnych ekip, aczkolwiek już indywidualnie tacy mocni nie byli, tak jak Scott.
Jestem przekonany, że Scott u Fergusona lub obecnie Liverpoolu Kloppa, byłby bardzo ważnym zawodnikiem. Trzeba nie rozumieć futbolu aby nie doceniać nasze Szkota
» 22 lutego 2022, 07:57 #16
Pochmurny: Jeszcze niedawno każdy spuszczał się nad Rashem, a teraz co? Weźcie przestańcie pisać bzdury i na siłę kreować bohaterów za nic. Napisałem ci wprost, że Fred miał w ostatnich latach praktycznie takie same staty jak Szkot, ale dalej prowadzisz swoją chorą narrację, że to ja nie znam się na piłce... Takie gdybanie, że Scott grałby u Fergusona to jedynie gdybanie. Tak, Ferguson często uzupełniał!! skład takimi walczakami, ale gdy era przeminęła, nagle polecili do przeciętnych klubów. Jeśli planujemy oprzeć naszą grę na zdominowaniu przez przeciwnika i obronie Częstochowy to można wystawić 10 Scottow. Bramkę zostawmy aby chociaż jakieś punkty nam De Gea ratował. Jeśli drużyna ze Scottem nagle znacznie grać i zdobywać, prezentować się, to wtedy będzie czas na docenienie wkładu zawodnika niedocenionego. Aktualnie Scott zazwyczaj odbierze piłkę, straci piłkę, kopnie przeciwnika oraz przejedzie obok meczu. Za to trzeba go deceniac? Ludzi docenia się wtedy gdy zauważy ich wkład w coś dużego, a aktualnie nie ma nic dużego, a za przecietnosc tak trochę dziwnie jest doceniać... Gdyby przyszedł jakiś przyzwoity mobilny i silny defensywny pomocnik to prawdopodobnie z miejsca zająłby miejsce Szkota. Aktualnie nie mamy żadnej alternatywy dla niego, więc nawet nie można ocenić czy ktoś w tym bagnie nie zaprezentował by się lepiej.

P.S. Niedoceniony to możemy być Bruno który lata wszędzie, atakuje, broni gdy trzeba, walczy, kreuje, stara się sterować drużyną. Dlaczego on nagle praktycznie za każdy mecz jest krytykowany, a Scott niedoceniony? Bo Bruno wszedł na poziom aktualnie niedostępny dla nikogo innego w tym klubie (poza De Gea). Musi obrywać za to, że w większości sam musi kreować, strzelać i jeszcze wesprzeć w defensywie takiego niedocenionego i mało mobilnego Scotta. Gdyby Szkot chociaż pomógł w wyprowadzaniu piłki czy posłał jakieś ciekawe podanie to Bruno nie musiałby zbierać takiej krytyki za ryzykowne podania.
» 22 lutego 2022, 09:17 #15
flt32705: Przeorany
» 21 lutego 2022, 20:00 #14
zamaro: Dobry mecz ale… Po zabawie z moim psem miewam głębsze rany 🤣
» 21 lutego 2022, 18:12 #13
miczu23: Ale na devilpage dostał słabą piątkę bo .. no wlansie nie wiem dlaczego . Chyba dlatego że dostał żółta i "stąpał po cienkiej lini" ale dotrwał do końca meczu więc wykonał swoje zadanie . Po sancho najlepszy na boisku ,walczak .
» 21 lutego 2022, 15:27 #12
Rashy10: Na DP nawet jak wygramy 5:0 to znajdą się marudy
» 21 lutego 2022, 15:49 #11
HarryBrown: Bo się utarło, że Scott to drewniak, nie robi 3 asyst, nie robi passów co 30 sekund mierzonych na nos itp. I o ile można byłoby mieć od niego takie oczekiwania gdyby grał na 8-ce, to jako dmc (bo na takiej pozycji gra u RR) jego główne zadanie to rozbijanie ataków przeciwników oraz wspieranie obrońców i skrzydłowych w destrukcji. I mimo, że nie jest to jego naturalna pozycja to chłopak daje radę.
» 21 lutego 2022, 16:01 #10
DaredevilUtd: Czyli nie widzieliście tych strat i kontrataków jakie mieliśmy przez niego? Przecież slabo gral w tym meczu, to, że dostał po nogach nie znaczy, że był dobry.
» 21 lutego 2022, 16:34 #9
morrgan: Z tym dawaniem rady to bym polemizował. Odkąd wystawiamy jako DM-a McTominaya lub Freda to praktycznie w każdym meczu rywale dominują w środku boiska. Nieważne w sumie z kim gramy to i tak zazwyczaj rywale w pomocy mają lepsze duety pomocników. Czy naprawdę ktoś tutaj uważa, że ktoś z duetu McFred znalazłby miejsce w jakimś innym klubie walczącym o Top4? Bo ja uważam, że nie ma na to szans. Może Watford, C. Palace czy S'ton chciałoby ich w składzie, ale nie wiem czy byliby tam pewniakami. Obaj to gracze bardziej ofensywni niż defensywni, dlatego też tak łatwo ich ograć, źle się ustawiają w obronie, popełniają głupie faule itd. Tak czy siak nie są to gracze którzy powinni być w klubie z takimi aspiracjami no ale na ten moment jest jak jest i nie ma za bardzo alternatyw. Może jedynie Matic, ale on już fizycznie nie wyrabia.
» 21 lutego 2022, 16:51 #8
Pochmurny: Skaleczyłem się kartką papieru w robocie, ale nigdzie się tym nie chwalę bo nie chcę aby mnie wysławiali i nazywali bohaterem firmy...
Super, że chłopak pokazuje czasami charakter i agresję, ale nie jest to w stanie zakryć jego niedoskonałości. Tak, miał kilka odbiorów, ale to wszystko co zaprezentował, no chyba, że dopisujecie do zasług jego często brutalne wejścia bez powodu. Jest ogromnym chłopem który tylko czasem wykorzystuje swoją siłę odpowiednio. W tamtym meczu miały kilka głupich strat, a jedna zapadła mi w pamięci gdy wracał dwa razy wolniej niż Pogba!! Każdy kto chwali zawodnika tylko za agresję i parę odbiorów, zbyt wysokich wymagań nie posiada. Chłopak prawie nic się nie rozwinął od swojego debiutu. Jego brak mobilności jest często gorszy niż ślizganie się Freda. Nie będę chwalił chłopa który ma tylko zadania defensywne, a drużyna traci dwie bramki. To nie jest jego bezpośrednia wina i za to go nie karcę, ale dlaczego miałbym wychwalać za średnie wykonywanie swoich obowiązków.
» 21 lutego 2022, 16:59 #7
majk: Ale że jak ma pare sińców to zagrał dobry mecz czy jak?
» 21 lutego 2022, 17:16 #6
HarryBrown: @Pochmurny
Wydaje mi się, że jesteś mocno uprzedzony. Ależ Scott się rozwinął od swojego debiutu w czasach Jose. Uprzedzenie pewnie powoduje u Ciebie pomroczność jasną. Ale nawet mając tę przypadłość, to powinieneś przynajmniej dostrzec, że dziś to Scott pomiata przeciwnikami a nie jak było to w pierwszych meczach kiedy po każdym starciu robił fikołka. A że wczoraj raz czy dwa poszły kontry to trzeba brać pod uwagę stan murawy i to, że piłka nie chodziła tak jak chodzi w normalnych warunkach. A takich zagrań gdzie jedni albo drudzy przechodzili do kontry było całe mnóstwo i nie były one dziełem li tylko Scotta.
» 21 lutego 2022, 17:27 #5
Pochmurny: Harry, pewnie posiadam kilka zaburzeń czy dysfunkcji, ale tej którą ty przytoczyles to nie bardzo. Czy jestem uprzedzony do chłopaka? Tak. Kiedyś uważałem go za fajny materiał, wykazywał się walką, siłą i charakterem, a teraz... w dalszym ciągu niczym więcej. On nie jest już młodzikiem który wyuczy się jeszcze, on już powinien mieć odpowiednie umiejętności skoro gra w takim klubie. Uprzedzenia jednak nie wpływają na moją opinię na temat poszczególnych spotkań. Kiedy któryś z zawodników zagra dobrze to mu tego nie odbieram. Nie jestem jakimś wielkim fanem Victora, ale ostatnio prezentował się fajnie, w szczególności w pierwszym meczu po powrocie.
Pisząc, że Scott pomiatał przeciwnikami, masz na myśli wyeliminowanie przeciwnika wjazdem z bara w twarz czy o co chodzi? To był mecz prawie, że w błocie i każdy musiał walczyć o piłkę, a tymbardziej gdy nie umiał jej opanować i utrzymać. Bardziej zaimponował mi Fred gdzie na początku myślałem, że będzie się ślizgał gorzej niż zwykle, a on wszedł i dał spokój niesamowity. Scott przepychał się, parę razy odebrał piłkę oraz gdy już ją miał to często słabo nią operował co kończyło się stratą. Gdzie była ta jego dominacja gdy traciliśmy dwie bramki? Nie było jej bo cała drużyna dała się zdominować Leeds.To wszystko. Nie zagrał dobrego meczu, ale nie zagrał też złego. Mógł wylecieć za agresję, ale nie wyleciał, więc nie ma co się o to przyczepiać. Nie wiem co wy chcecie osiągnąć chwaląc go za robotę która musiał wykonać bo jest jego jedyną na boisku. Victor w jednym meczu miał więcej dobrych wyjść z piłką do przodu niż Scott w kilku. Chcecie kogoś chwalić to jest Sancho i Bruno, oni we dwóch walczą równie dużo jak nie więcej niż Scott, a do tego kreują grę. Scott niczym nadzwyczajnym się nie wyróżnił.
» 21 lutego 2022, 18:04 #4
HarryBrown: Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.02.2022 21:46

Owszem Fred zaimponował wczoraj. I chwała mu za to. Ale ty dalej chyba nie do końca rozumiesz na jakiej pozycji występował Fred a na jakiej Scott i jakie każdy z nich w związku z tym miał postawione zadania. Gdyby zamienić ich rolami, to oczywiście nie ma pewności, że Scott by błyszczał jak błysnął Fred. Ale możemy być pewni, że Fred na pozycji Scotta byłby wprasowany w murawę co wielokrotnie już udowodnił grając cofniętego pomocnika. A co do rzekomego celowego uderzenia z byka, to właśnie udowodniłeś, że masz uprzedzenie do Scotta. A widziałeś tam celowe zagranie obliczone na uszkodzenie przeciwnika? Sędziowie na murawie nie widzieli, sędziowie w VAR nie widzieli, ale Pochmurny widział. Nie wiem czy żyłeś w czasach gdy w United na dmc grał Keano bo wtedy to dopiero byś miał zgryz. Scott przy Keano na murawie to miły chłopaczek.

edit
I jeszcze obwinianie Scotta za bramki. Ty oglądałeś ten mecz? Jeżeli nie to żebyś nie miał wątpliwości. Pierwsza bramka padła z prawej flanki po tym jak Jessie bez walki stracił piłki, a AWB który nominalnie miał pilnować tej strony gdzieś się zapodział. Niestety Bruno i Scott już nie zdążyli dobiec do Rodrigo. Zresztą bramka przypadkowa. Druga bramka to kuriozalna strata na 25-30 m przez Bruno poprzedzona bezmyślnym podaniem od któregoś z obrońców (AWB albo Victor), którzy powinni byli widzieć, że na Bruno pędzi przynajmniej 2 graczy Leeds. Faktycznie: wina Scotta!
» 21 lutego 2022, 21:38 #3
Pochmurny: Harry... Jeśli chcesz wejść w dyskusje to spoko, chętnie, ale tylko wtedy gdy zaczniesz czytać ze zrozumieniem, a nie tworzyć swoją własną narrację do mojej wypowiedzi.
Gdzie ja porownywalem pozycje Brazylijczyka do Szkota? Proszę zacytuj. Nadmieniłem jedynie, że mi bardziej zaimponował swoim wkładem po wejściu. Dlaczego również twierdzisz, że Fred zostałby zgnębiony? Niżej piszesz, że ja wiem swoje lepiej, a sam bawisz się w jasnowidza.
Gdzie ja napisałem, że Scott celowo przywalił Kochowi? Zacytuj proszę. Zapytałem czy to w ten sposób według Ciebie zaznaczył swoją dominację. Nigdzie nie zarzucałem mu w tej sytuacji umyślnego uderzenia z takim skutkiem, przypadek, że akurat tak się ułożyło. Nadmieniłem za to, że był mocno agresywny i mimo wszystko wielokrotnie faulował niepotrzebnie z taką agresją. Co do nadmienia o Roy'u to nie wiem zbytnio czemu to miało służyć. Jeśli umie się grać w piłkę i ma odpowiednie umiejętności oraz predyspozycje to nie trzeba wycinać przeciwnika. Walka zawszę, ale po co głupio faulować jak można zrobić to bez faulu?
Gdzie ja obwiniam Scotta za bramkę? Zacytuj proszę. Odnosiłem się do twoich/waszych wypowiedzi o jego dominacji i dobrym występie. Skwitowalem to podkreśleniem, że słaba ta dominacja jego, jak i całego zespołu skoro straciliśmy dwie bramki. Tymbardziej patrząc, że chłopak głównie zabezpieczał tyły to słabo to wszystko wygląda. Napisałem jasno, że nie był bezpośrednio zamieszany w straty bramek.

Jeszcze raz podkresle, jeśli chcesz wchodzić w dyskusję to chętnie, ale nie pisz bzdur zmyslajac narrację. Staram się być jeśli to możliwe, jak najbardziej obiektywny. Każdy ma prawo do swojej opinii, a ja mam taką jak wygłosiłem. Nie cisnę po zawodnikach, a piszę jak ja widzę. Niedawno po którymś meczu podkreślilem, że jednym z wyróżniających się zawodników był właśnie Scott, więc nie jest tak, że zawszę jest dla mnie centrum zła. Żaden z zawodników taki dla mnie nie jest. Nie podoba mi się jednak bardzo robienie z przeciętnego grajka jakiegoś niezwykłego pokemona. Gdy zasłuży to będę go chwalił, ale aktualnie nie widzę nic ponad poprawne wykonywanie swoich obowiązków. Wsio. Pozdro.
» 22 lutego 2022, 00:37 #2
Active07: Lubię to :D
» 21 lutego 2022, 15:25 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.