W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Gary Neville krytycznie ocenił zachowanie Cristiano Ronaldo po spotkaniu Manchesteru United z Evertonem (1:1) w Premier League. Portugalczyk po końcowym gwizdku sędziego szybko udał się do szatni.
» Gary Neville krytycznie ocenił zachowanie Cristiano Ronaldo po meczu z Evertonem
Ronaldo mecz z The Toffees rozpoczął na ławce rezerwowych i na boisku pojawił się w drugiej części spotkania. 36-latek nie pomógł Czerwonym Diabłom w zgarnięciu pełnej puli.
– Widziałem w jaki sposób Ronaldo schodzi z boiska i nie mogę powiedzieć, że podobało mi się to – mówi Gary Neville na antenie Sky Sports.
– Czy Cristiano był zły, że nie zagrał od początku? Tak. Czy Cristiano jest zły, gdy nie strzela bramki? Tak. Czy Cristiano jest zły jak diabli, gdy zespół nie wygrywa? Oczywiście.
– Wszystko to jest jasne. Nie musi tego manifestować. Zszedł z boiska i coś mówił pod nosem, co zaraz rodzi pytania. Co takiego mówił? Na kogo jest zdenerwowany?
– Takie zachowanie może negatywnie odbić się na menadżerze. Cristiano jest wystarczająco bystry, aby to wiedzieć. Presja na menadżerze będzie jeszcze większa, Ole Gunnar Solskjaer będzie musiał radzić sobie z jeszcze większą presją.
– W najbliższych miesiącach muszą sobie z tym poradzić. Cristiano nie będzie zawsze trafiał do siatki, być może nie będzie grał w każdym spotkaniu. Jeśli będzie schodził w taki sposób z boiska, to będzie wywierał presję na Solskjaerze.
– Nie mam wątpliwości, że po spotkaniu najwięcej mówiło się o menadżerze. Ma takich zawodników, ale nie mają stylu gry. Nie mają tego i tamtego. Nie wybrał Ronaldo… – dodaje Neville.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (26)
lecho: Ronaldo manifestował niezadowolenie i wkurzenie kolejnym bezsensownym remisem - i bardzo dobrze! Trochę sportowej złości i krzywych spojrzeń w szatni dobrze zrobi tej drużynie.
mikon70: To niby kibice na DP są zmienni. To co powiedzieć o byłych piłkarzach United? Początek września i podniecanie się transferem Kryśka United, pianie z zachwytu jaki to teraz świetny skład. Minął miesiąc, a nawet już wcześniej i czepianie się najmniejszych drobnostek, jak to czy tez to, ze Bruno z Ronaldo stali z Solskjaerem w strefie. Niczym nie ustępują w gadaniu głupot naszym byłym reprezentantom.
axel52: Wkur.. się jak zobaczył co odwala zadowolony Solskjaer i nie kumam jak kogos może to dziwić.
Mówiłem po transferze, że CR7 nie przyszedł do MU pod skrzydła laika trenerskiego.
mikon70: Brat co po znajomości dostał prace od Beckhama tez chyba nie zachwyca w Stanach. Nevillovi może się przypomniało jaka atmosfera panowała w Valencii, w której na szkodę tego klubu pracował.
LTMek: Pikanterii dodaje fakt, że taki Messi po meczu LM z City gra z Rennes 90 min, a CR7 zaczyna na ławce... :)
Cóż, na dłuższą metę nie ma opcji, żeby OGS opanował sytuację, to co się obecnie dzieje z VdB już dolewa oliwy...
87glasgow: Messi też nie zagra każdego meczu w sezonie, a VDB nie zagrał jednego dobrego spotkania od kiedy jest u nas, więc o co halo? Nie widziałem, żeby choć raz u nas zagrał lepiej od Scota, czy Freda
reggieynot:Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.10.2021 17:56
To, że Cristiano był niezadowolony z wyniku meczu jest jak najbardziej zrozumiałe. To urodzony zwycięzca i wiadomo, że nie lubi przegrywać. Jednak przybić piątkę, podziękować za grę rywalom by wypadało. Z kolei tym śmieszkowaniem Ole po meczu byłem zniesmaczony.. Menedżer Manchesteru United nigdy nie może się zadowalać remisem. No chyba, że w przypadku, kiedy drużyna nadrabia i strzela w końcówce gola wyrównującego, to co innego.
uzio: wow, szczerze mówiąc to jak przeczytałem nagłówek to sobie pomyślałem , że Gary będzie sie czepiał o jakieś pierdoły, ale aż takich głupot to się nie spodziewałem...
Seszele: Neville - świetny obrońca i charakterny zawodnik.
Natomiast jeśli chodzi o udzielanie wywiadów bądź komentowanie - kretyn.
Rozumiem, że mu za to płacą, ale nie zmienia to faktu.
Radomirus: Neville mógłby już przestać się wypowiadać...
Kilka dni temu zastanawiał się publicznie nad tym, czy United pod przewodnictwem Ole nie ma schematów, czym dał paliwo dla wszelkiej maści OleOutowców a teraz publicznie opieprza Ronaldo, że ten był zły po zremisowanym meczu, co może dać paliwo dla OleOutowców...
Ktoś jest wstanie zrozumieć jakim torem lecą jego myśli? Czy przed wypowiedzią tego Guru Ostatecznej Myśli, pana Nevilla, ktoś w ogóle sugerował, że złość Ronaldo była skierowana w managera a nie w to, że meczu nie udało się wygrać?
Wirus: Bardzo dobrze Ronaldo zareagował. OGS sie uśmiechał po końcowym gwizdku jakby sie cieszył z remisu ... Żenada.
Jak za SAF'a były głupie porażki / remisy, to było widać w zawodnikach blady strach zejścia do szatni, bo wiedzieli, że SAF ich zje w szatni. A teraz co ? OGS poklepie takiego Freda, że sie nic nie stało ...
Mam bardzo dziwne wrażenie, że odkąd przyszedł Ronaldo, to OGS chce na siłe pokazać mu, że jednak on rządzi, ale w negatywnym tego słowa znaczeniu. Ściągnięcie Ronaldo wcześniej w meczu z YB, trzymanie Ronaldo na ławce na początku meczu z Evertonem. Gadanie, że dba o niego to bajki. Ronaldo to jeden z najbardziej profesjonalnie podchodzących do zawodu i swojego ciała piłkarz na świecie.
sturmik: Podobnie Roy Keane był wściekły nawet na drugi dzień po przegranym meczu.
''Ronaldo nie może manifestować niezadowolenia bo źle to wpływa na pozycję trenera''.
Pytanie tylko czy pięciokrotny zdobywca złotej piłki w ogóle dba o to żeby Olemu było łatwiej w życiu. Póki co to norweska trenerka w tym sezonie wychodzi nam średnio.
Gdybyśmy mieli więcej Bruno i Ronaldów a mniej ''o to był zły wynik ale odbijemy się w następnym tygodniu''...
tomciocr7: Chłopie co ty bierzesz? Widząc takie zachowanie piłkarza, przynajmniej możemy wywnioskować, że mu bardzo zależy. No bo najlepiej śmiać się od ucha do ucha jak nasz trener, nawet jak wynik jest niekorzystny. Gary, od pewnego czasu gadasz jak potłuczony
Rzeczownik: Takie zachowanie akurat dobrze świadczy o Cristiano.Pokazał sportową złość,ponieważ ma ambicje na miarę tak wielkiego klubu.Nie to,co wiecznie ukontentowany Pan rodem z Norwegii.
atotrikos: A sir Alex klepał Cię po pleckach Gary, po remisie u siebie ?
Był uśmiechnięty, już otwierał browarka ?
Podobało Ci sie jego wtedy zachowanie ?
Jak to było ?
atotrikos: Masz rację oczywiście, szacunek się należy ale takiej ilości testosteronu, ambicji i świadomości, że MOŻNA ciężko ujarzmić na gorąco, po spotkaniu. Najwięksi tracili głowę aczkolwiek z pewnością wyjaśnili sobie za kurtyną. Niemniej jednak, właśnie po takich sytuacjach widać gołym okiem jaką pasją jest ta gra dla CR7 czy Bruno i samo wygrywanie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.