Radomirus: Klopp miał opinię trenera, którego drużyny grały ponad teoretyczne możliwości. Mistrzostwo Bundesligi z Borussią (2 razy) przy bezwzględnej dominacji Bayernu było osiągnięciem. Plus finał LM.
Co do zwolnienia Tuchela to prawdę mówiąc, poza jakimiś fanatykami Pochetino, znajdź mi kogoś kto tak naprawdę rozumiał ruch zarządu PSG? Był chyba jedynym trenerem, który był w stanie trzymać to rozbrykane towarzystwo jako tako w ryzach. I w jego miejsce ściągnięto trenera, który wyleciał z klubu bo właściwe stracił panowanie nad drużyną, mimo, że w szatni Totków ze świecą szukać zawodników o takim poziomie rozkapryszenia jaki panuje w Paryżu.
Opieranie autorytetu na poparciu zarządu to też żaden autorytet. Nie masz, jako szef, autorytetu jeżeli opiera się on na, ujmując skrótowo: "Pójdę do samej góry i powiem, że jesteś niegrzeczny".
Zarządzałem ludźmi i podległych mi kierowników zawsze uczulałem, że muszą sami zbudować relacje z pracownikami a nie opierać się tylko na tym, że zagrożą, że przyjdą do mnie na skargę.
A gadanie, że naszym zawodnikom jest wszystko jedno to tak prawdę mówiąc przegięcie. Może brakować formy, może brakować umiejętności, może być gorszy dzień. Ale wątpię by zawodnikom brakowało ambicji.