Solskjaer: Fred zasługuje na szczególne słowa uznania

Pochmurny: Indywidualne błędy Freda przekreśliły nam sezon? No ja czasem nie łapię po co pisać takie brednie. Nie chcę ci ubliżać w żaden sposób bo każdy ma prawo do swojej opinii, ale pomyśl czasem przed dodaniem takich głupich tekstów. Mnóstwo zawodników popełniało błędy i to z czym zespół skończył na koniec jest sumą gry każdego grajka, a nie jednego. Ole stawia na Freda, trener Brazyli stawia na Freda, ale wszyscy tu widzą tylko to, że popełnia błędy... Nie twierdzę, że chłopak jest wybitnym zawodnikiem bo nie jest, ale ma cechy dzięki którym wygryza innych. Zero obiektywizmu. Skończcie już narzekanie na niego bo to wam nic nie da. Przyjedzie ktoś lepszy to Ole go posadzi. Najwidoczniej aktualnie nie ma nikogo lepszego. Koniec tematu.

IntruZ9: Fred zawalił nan sezon...skomentuje to powszechnym... xD

ruffnecky: no przecież zostaliśmy zdegradowani do Championship, jak to wieszczyli niektórzy wróżbici po wtopie z totkami z ubiegłego sezonu.

Lisan: Ok widzę że dobre chłopaki jesteście więc jeszcze raz to wyjaśnię. Błędy Freda które mam na myśli:
- czerwień z PSG, fatalny mecz i w efekcie odpadnięcie z LM
- asysta do gracza Leicester i odpadnięcie z półfinału Pucharu Anglii
- sławny już mecz z LVP gdzie był ich najlepszym zawodnikiem

Mógłbym jeszcze powymieniać ale tak to są właśnie te INDYWIDUALNE błędy które nam zawalają akcje,mecz, sezon itd. Inni też popełniali błędy ale nie aż tak rażące. Na pozycji Freda taka gra jest nieakceptowalna.

Pochmurny: Jest cała faza grupowa która liczy więcej niż jeden mecz, a ty wyjeżdżasz tu z czerwoną kartką w jednym z nich? Mecz z Lisami jeśli się nie mylę trwał jeszcze bardzo dlugo po jego błędzie, a nie zakończył mecz. Ostatniego przykładu nie komentuję bo ten mecz w ogóle się nie odnosi do zniszczenia sezonu przez Freda.
Takie wybiórcze szukanie jest właśnie brakiem obiektywizmu. Przez Rasha, Paula, Scotta, Bruno, Bissake, Victora czy Harrego też było sporo błędów które doprowadziły lub prawie doprowadziły do utraty bramki. Rozumiem gdyby sabotował większość meczów w których gra, ale takie nadawanie dodatkowego znaczenia akurat jego błędom, a przymykanie oka na te które popełniają inni (w mniejszym czy większym stopniu każdy mógł mieć wpływ na dalsze losy w różnych pucharach) jest tendencyjne i nie sprawiedliwe. Nie wiem czy tamte mecze wygralibyśmy bez Freda, ale wiem, że kilka napewno byśmy przegrali bo energia którą nam daje w środku pola jest nie oceniona i mimo błędów to często ratuje tyłek innym gdy oni nie są w stanie wrócić, a Brazylijczyk musi dublować pozycję i walczyć za tamtych. Jeszcze raz wspomnę, że to Ole na niego stawia i najwidoczniej uważa, że to co Fred nam daje jest warte poniesienia konsekwencji po jakimś błędzie. Każdy zawodnik popełnia błędy i jeśli nie będzie Freda to ktoś inny dostanie po uszach.

ruffnecky: ja mam jedno pytanie Lisan, po kiego ten capslock?