3vil: To co odwalili Ci kibole, zasługuje na karę. Ja będąc na wyjeździe majowym, zorganizowałem żonie zajęcie na czas meczu żeby mieć ciszę i spokój. Siadam przed laptopem (zabrałem go tylko po to żeby mecz obejrzeć), otwieram butelkę piwa, włączam mecz, a tu informacja że mecz się nie odbędzie!
Panowie. Nie tędy droga. Ludzie potrafią urlop wziąć żeby taki mecz obejrzeć, a wy skutecznie niszczycie plany wiernych kibiców! Takie akcje zróbcie pod domami Glazerów. Ci kibole zniechęcają tylko do siebie prawdziwych kibiców! Jeżeli uważają, że w ten sposób zmuszą Glazerów do odejścia, to są tak samo naiwni jak kot Tom który wierzył że złapie mysz Jerrego. Nie tędy droga. Ale hulajcie, wyłapią was i będzie spokój. Ktoś tam pisze że nie powinni nam odejmować punktów, a Ci co uważają inaczej to wrogowie klubu. Nie, wrogami klubu są pseudokibice, niedopuszczający do rozegrania meczu! I kara odjęcia punktów (która by mnie mocno zasmuciła), nie była by żadną przesadą! Trzeba być z klubem! Nie przeciwko niemu! Glazerów nie dotknie taka forma protestu. Na prawdę nie wiem co by miało ich dotknąć, żeby chcieli sprzedać klub, ale nie jest to na pewno demolka stadionu.