Owen: Po czymś takim Fred by już u mnie nie zagrał

Klimaa: Fred wyłączył myślenie. Na takim poziomie to jest niedopuszczalne.

marchewa11: Fred się nie popisał ale to nie znaczy że już nie należy mu się szansa. Cały zespół dał ciała nie wykorzystane szansy się zemściły. A Fred jako karę powinien dostać trzy razy barana w słupek.

robertbham: Potoki jak potłuczony. Nie żebym bronił Freda ale jakby to zrobił Ronaldo czy Messi to też by ich odsunął na zawsze? Każdemu się może zdarzyć, ok kara jakaś ale żeby takie coś to idź pan w

waletpl: To byś chłopie nie miał kim grać...

QUEBON: To było złe zachowanie.

uzio: to u Owena nie grali by Scholes czy Keane :D

zbyszek7: Dlatego nie jestes i nie bedziesz nigdy trenerem

HarryBrown: To u takiego Owena 2/3 starego składu Man Utd by nigdy nie zagrało. Akurat wślizgu nie ma się co czepiać bo Fred najpierw wjechał w piłę a siłą rozpędu potem w stopę przeciwnika. Jak się czepiać to tego idiotycznego ruchu łbem w stronę paryskiego prowokatora.

lipeklukas: Ostatnimi czasy, według mnie Brazylijczyk zamiast pomagać nam to przeszkadza. Dwa durne faule na przestrzeni kilku dni z kebabami i Southampton, po których padły gole z rzutów wolnych. Wczorajszy wybryk, który to przekreślił walkę o dobry wynik, grając przy stanie 1:2, 10 na 11. Generalnie swoją grą wczoraj, uzbierał sobie u sędziego na dwie czerwone kartki. Jedna za próbę uderzenia z „Barbary„ ćwoka od Arabów. Drugą za faule i swoją grę na żółtka. Jeśli dodamy do tego niecelne podania, często na styk „na kontuzję” i nasz zawodnik przez jego niedokładność traci piłkę, a w statystykach jemu zapisuje się celne podanie to coś jest nie tak.
Gubienie gry w obronie, stwarzanie zagrożenia pod nasza bramką, spowalnianie każdej akcji, „technika” i brak przyzwoitego strzału. To jego wybieganie (często bezsensowne) i zaangażowanie, daje nam to, że mamy średniej klasy zawodnika, dla którego PL i CL to za wysokie progi. Generalnie powinnismy go sobie odpuścić i odstawić jak Rojo i resztę szrotu. Piszę to z bólem, gdyż zawsze próbowałem usprawiedliwiać jego grę słabszą postawą zespołu. Tak teraz gdy gra wyglada lepiej, jego braki są bardziej uwydatnione i nijak pasuje nam gra z nim w podstawowym składzie.

Oficer: Paredes był załosny jak połowa skladu udawaczy z PSG ale wykorzystał tylko glupie zachowanie Freda.Owen ma racje ze wina rozklada sie na pół ale to nie pierwsze i nie ostatnie takie zachowanie zawodnikow. Z drugiej strony to kto gral w pilke to wie ze takie sprzeczki to norma i byk w byka to emocjez. Gorzej jak ktos z tego byka wali prosto w nos. Dla mbie to nie była czerwona kartka. Swiat sie robi strasznie panienkowaty juz wystarczy e te opaski kiedys tęczowe nosili....

wielkifanMU: Oczywistym było, że sędzia w drugiej połowie będzie miał z tyłu głowy, że BYĆ MOŻE popełnił błąd w pierwszej połowie dając bezmózgowi z Brazylii tylko żółtą kartkę i po przerwie, każde, nawet najmniejsze przewinienie Freda może kosztować nas grę w dziesiątkę.
Co robi w takiej sytuacji szanujący się, poważny menadżer? Zmienia zawodnika z ,,pomarańczową" kartką już w przerwie, ale Ole po raz kolejny partaczy nam spotkanie w LM, tym razem nie robiąc zmian. Poza Fredem również Bruno był do zmiany po godzinie gry. Ewidentnie nasz lider jest wymęczony, po cholerę go trzymać, skoro widać czarno na białym, że gość gra fatalnie, tym bardziej, że na ławce są tacy zawodnicy jak van de Beek, Pogba, Matic i Mata? Nie ma to jak mieć możliwość dokonania 5 zmian i nie korzystać z niej aż do 70 minuty...

Z Basaksheriem z kolei nasz menadżer zapomniał aby wspomnieć piłkarzom, że ktoś musi pilnować tyły przy rzucie różnym. Jak nie awansujemy to tylko i wyłącznie przez fatalne decyzję Norwega. Porażka w przyszłym tygodniu z Lipskiem będzie oznaczać grę w beznadziejnej Lidze Europy, w więc mecze w czwartki, co odbije się na dyspozycji w lidze, która jest priorytetem.

Moyes i van Gaal byli beznadziejni, Mourinho w drugim sezonie nie mógł się dogadać z piłkarzami, Solskjear bardzo zły nie jest, ale błędy popełnia szkolne.

erplus: Przypomina mi się czerwona kartka Martiala w meczu z Totkami. Tam Lamela najpierw walną Antka a ten dotknął twarzy (uderzenie to nie było). Jak się skończyło to wiadomo. Tu było tak na dobrą sprawę podobnie. Fred stoi w miejscu, Paredes do niego podchodzi i wkleja się ze swoją fizjonomią. Czy Fred mógł dostać czerwo? Mógł. Tylko czy powinno w ogóle tak to wyglądać, że prowokatorzy i aktorzy mogą robić co chcą? Paredes na dobrą sprawę wg tych przepisów mógł dostać czerwo, bo przecież to on podszedł i dotknął swoją twarzą twarzy Freda.

Atlantic: Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.12.2020 13:45

Michael Owen: Fred by u mnie nie zagrał, bo nie jestem trenerem.

EDIT: Owen: Menedżer(Solskjaer) powinien chronić swojego zawodnika. Ale u mnie by już nie zagrał.

ax1d: Niestety Owen ma trochę racji. Czy "nie zagrałby", to już kwestia wtórna, ale za każde takie zachowanie zawodnik (wcześniej choćby Martial, teraz Fred) powinien dostać surową karę. Jaki sens ma takie zachowanie? Po co? Pokaż grą, że jesteś lepszy. Nawet sfauluj mocno, żeby zaznaczyć swoją dominację i obecność, ale coś takiego? Jedynym możliwym skutkiem jest albo nic (przy furze szczęścia), albo kartka. A korzyści absolutnie brak, zarówno dla konkretnego zawodnika, jak i dla zespołu.

damian2987: 100% racji

Luk: Moim zdaniem sędzia nie powinień się w ogóle zajmować jakimiś tam przepychankami tym bardziej widać ewidentnie że paredes go prowokował. A za to zwijanie się z bólu jakby Fred mu szczupakiem przyje... sam powinien czerwo zobaczyć. Ale nic czasy są jakie są i trzeba poważnie traktować przepisy więc jak okaże się że gościu ma korone to zostanie zdyskwalifikowany na cały sezon? Po co się pchał z tym ryjem.

NoName: I dlateg zamiast trenerem Owen jest 'ekspertem'.

NexaT: Czy ludzie są ślepi, czy może zapominają, że to Paredes podleciał do Freda z tym swoim łbem, a Fred po prostu pokazał mu że nie jest pierwszym lepszym chłopcem do bicia?
Eksperci.

nieeeeeeee: Ta i za Freda do składu Pogba jeszcze wleci