W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Andreas Pereira ma nadzieję, że piłkarze Manchesteru United zdołają pokonać Tottenham przy okazji wznowienia obecnego sezonu Premier League.
» Manchester United zmierzy się z Tottenhamem już 19 czerwca
Czerwone Diabły wybiorą się do Londynu już 19 czerwca. Początkowo spotkanie miało odbyć się w marcu, jednak plany piłkarzy pokrzyżowała pandemia koronawirusa.
- Jak tylko się dowiedzieliśmy, że sezon zostanie wznowiony, byliśmy bardzo podekscytowani i chcieliśmy grać - podkreślił Brazylijczyk.
- Wszyscy dobrze się prezentują na treningach i mocno się przykładają. Nie możemy się doczekać wznowienia rozgrywek.
- Mecz z Tottenhamem będzie niezwykle istotny. Będziemy się czuli tak, jakbyśmy dopiero zakończyli okres przygotowawczy. Nie będziemy w pełni w rytmie meczowym, ale sprawimy rywalom problemy.
- Zamierzamy wygrać ten mecz. Musimy walczyć o miejsce promowane grą w Lidze Mistrzów. Do tego mamy Puchar Anglii i Ligę Europy. Musimy dać z siebie wszystko na przestrzeni następnych dwóch miesięcy - skwitował Pereira.
StrawFoot: Czy Was moi drodzy totalnie powaliło? Co oni mają zrobić? Wyjść jak po swoje z ostatnim finalistą Ligi Mistrzów XD? Zdajcie sobie sprawę z jednego, jedyny powód dla którego nie spaliśmy z górnej połowy tabeli był taki, że ten sport stał się biznesem i mniejsze kluby robią z siebie na koniec sezonu dyskont xD. Wiecie co by było, jakby wszyscy mieli politykę jak Sheffield United? Pozycja Arsenalu nie byłaby taka zła. Jedziecie po nim, że nie podchodzi do meczu jak do niedzielnego sparringu? xD Zespół nie spada z czołowki od dekady, to do Tottków, a nie do nas, przyjeżdzali drżąc spodenkami, taka prawda! A dla Was to nie ma znaczenia, bo mamy dużą nazwę? Tu sie własnie uwidacznia szczególnie różnica mięzy kibicem (to słowo jest zarezerwowane dla ludzi dopingujących drużynę na stadionie w każdym domowym meczu) a fanem czy sympatykiem :)
NoLogo: Widzę ból pewnych części ciała w komentarzach pisanych chyba tylko po przeczytaniu samego nagłówka, autor się nie popisał dając taki, może też ma problem z Pereirą w koszulce United...
Proponuję prócz tytułu, jeśli całość jest zbyt długa do przeczytania, to przejść do ost. akapitu, który się zaczyna: "Zamierzamy wygrać ten mecz."
mikon70: Nasz Bilbo przewraca drużynie ducha walki. Nie jest to łatwe, ale po takim meczu z City było to widać. Tutaj wychodzi taki Pereira i zaczyna prawic smęty, jakby Manchester United był jakimś Southampton
zieluGRANIE: Albo ktoś źle to przetłumaczył, albo Pereira uznaje wyższość Tottenhamu...
To nam drużyny mają nam przeszkadzać w zdobyciu celu. My jedziemy po wygraną, a nie sprawiać problemy...
vanantgaal: Przez ostatnie kilka lat kolejni trenerzy wpajali zawodnikom minimalizm więc nie ma się co dziwić takim wypowiedziom. W rok nie da się wszystkiego odwrócić
Filiphs: To brzmi jakbyśmy jechali tam po najmniejszy wymiar kary i mieli jedynie nadzieję, że sprawimy im przynajmniej kłopoty. Niech ktoś zabierze tego klauna stąd.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.