grzesiek984: Nie podzielam większości wypowiedzi.
Naprawdę nie rozumiem.
1. Koles miał szansę na pierwszy skład.
2. Kibice to szanowali nawet lubili.
3. Często powtarzał że jest szczęśliwy.
4. Klub przygotował mu ofertę.
Tylko że co ze za późno to zrobił?
Mieliśmy go błagać na kolanach?
Myślał cały czas tylko o sobie! Kasa się liczy dla niego.
Trochę podobnie jest z Dawidem G. Ale golkiper negocjował kontrakt i go podpisał.
Jeżeli ktoś twierdzi że Herrera przeszedł bo chce walczyć o trofea to co może powiedzieć Dawid. On mógłby iść praktycznie tam gdzie chce i walczyć o trofea jakie chce ale on został i postanowił walczyć z nami dlatego go szanuje. Nawet jakby odszedł to jego jeszcze można zrozumieć ale Herrera to zwiał jak mysz z okrętu który ma problem. Nie pomógł.