jassaj: Barcelona po okresie kiedy faktycznie była kosmiczna, ale który trwał raptem 3-4 lata do dzisiaj ma łatkę jakiegoś tytana piłki nożnej co po prostu już nie jest prawdą. Ludzie w około 2010 roku już wybrali najlepszą drużynę 21 wieku, trenera 21 wieku, najlepszego piłkarza 21 wieku... a nie wróć- w historii, bo przecież do dzisiaj niektórzy nie mogą przeboleć, że to "tylko piłka" i muszą walczyć na śmierć i życie o to czy Messi czy Ronaldo, robiąc z siebie zarazem niezłych błaznów, no ale to inna sprawa. Wracając do meritum, stworzył się mit wielkiej Barcelony, który potem szybko upadł, ale "klimat" pozostał i tak ludzie do dzisiaj sobie ją demonizują i wyolbrzymiają a tymczasem były słynne oklepy 0-7 z Bayernem czy ostatnie popisy z Romą czy Liverpoolem. Prężą muskuły, faktycznie potrafią zagrać wielki mecz, faktycznie są jednym z lepszych zespołów, ale ta otoczka "najlepszych" obecnie jest wyolbrzymiona i wręcz humorystyczna . Dominują LaLigę to fakt, ale to już jest tak samo spektakularne jak mistrz Niemiec dla Bayernu czy Włoch dla Juventusu- jasne oni mają za rywali jeszcze Real i Atletico, no ale jak się kocha czy nienawidzi Real to za te 3 LM z rzędu trzeba przyznać, że skradli show na lata i Barcelona z tytułami krajowymi to może sobie najwyżej w drugim szeregu wziąć ściereczkę i odkurzać gabloty
Wiem, wiem- to jest zespół który obecnie i tak zostawia United w szarym polu i nie chcę być hipokrytą, chodzi najbardziej o tą przepaść wyobrażeń co do Barcelony a rzeczywistość