UnitedWeStand: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.06.2019 17:39@chemik
Jose nie przeprowadzał transferów. Nie wybierał sobie tych piłkarzy, więc co jest w tym dziwnego, że połowa z nich nie grała?
Transferami od 6lat zajmuje się Ed i to on podejmuje decyzje o tym kto trafi do klubu. To dzięki niemu nie ma w klubie żadnego prawego pomocnika. To dzięki niemu skład wygląda w taki, a nie w inny sposób.
Trzeba mieć małe pojęcie o piłce aby zarzucać nieudane transfery trenerowi, które za nie w ogóle nie odpowiada.
" jego od guardioli dzieliły lata świetlne to samo od liverpoolu i tu wymówka jest jaka? a jaka jest w przypadku czelsea, tottenhamu,arsenalu ? po wydaniu 350 mln jego obowiązkiem była walka o top 4 a on nawet się nie zbliżył do zespołów z "top" 5"
Widzę, że Premier League interesujesz się w takim razie od jednego roku skoro masz takie spostrzeżenia.
Liverpool Kloppa przez 3 lata kończył sezon poza top 3.
Jurgen chciał nowego bramkarza (drugiego z kolei) i dostał. Chciał nowego obrońcę i dostał. Dyrektor w Liverpoolu zbudował tam dobry zespół, z którym Jurgen po 4 latach zdobył pierwszy puchar.
Guardiola ma pełne wsparcie zarządu, który w City jest stworzony przez osoby pracujace wcześniej w Barcelonie.
Nikt tam nie robił problemów, że Pepowi nie podoba się bramkarz i co roku dostawał nowego. Zarząd nie bał się wydawać kwot na dobrych piłkarzy, którzy na tej stronie są uważani za drewna jak chociażby Stones. Gdy Pep chce nowego skrzydłowego, to dostaje nowego skrzydłowego.
Zespół, który dostał Jose był słabszy od reszty klubów z top 6 (za wyjątkiem Arsenalu). Gdyby dostał normalne transfery na pozycje, które chciał i nie stawiano by piłkarzy ponad niego, to inaczej by to wyglądało.
Fakty są takie, że z takim zespołem, to Jose wygrał więcej w te 2,5 roku niż Twój Niemiec. Zresztą, z tego Twojego Kloppa, to jest taki trenerski geniusz, że wetował transfer Salaha i inteligentniejszy dyrektor musiał Egipcjanina wpychać mu na siłę, a teraz bez Mo, to Liverpool nie istnieje.