W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wayne Rooney w rozmowie z MUTV przyznaje, że tęskni za grą w Manchesterze United, ale na Old Trafford wybiera się już tylko w charakterze widza.
» Wayne Rooney jest najskuteczniejszym strzelcem w historii Manchesteru United
Rooney w czwartek wystąpi w meczu Anglia – USA i tym samym pożegna się z reprezentacją Synów Albionu. Będzie to 120. spotkanie Wayne'a w kadrze. Najlepszy strzelec w historii Manchester United otrzymał powołanie po tym jak pokazał się ze znakomitej strony w ostatnich miesiącach w barwach DC United w Major League Soccer.
Rooney pytany o to, czy tęskni a grą w Manchesterze United odpowiada: – Oczywiście, że tego brakuje. To najlepsze co spotkało mnie w karierze, bycie w United i gra tam przez tak długi czas. Ale nadszedł odpowiedni moment.
– Po pierwsze, to nie grałem. Zawsze byłem zawodnikiem, który chce grać. Oczywiście rozmawiałem z menadżerem i nie wyglądało na to, że będę grał. To była więc dobra decyzja i dobry moment na odejście. To jasne, że każdy ma nadzieję na idealną sytuację i pozostanie tam do końca kariery, ale futbol się zmienia. Dzieją się różne rzeczy i dzieją się z jakiegoś powodu.
– Odszedłem ze wspaniałymi wspomnieniami. Dostałem szansę gry w USA. W Manchesterze United spędziłem fantastyczny czas i nie mogę doczekać się, aż zobaczę kilku moich kolegów i kilku przyjaciół ze sztabu szkoleniowego, których poznałem w trakcie kariery.
Ostatni występ Rooneya w Manchesterze United miał miejsce w maju 2017 roku. Anglik wystąpił w zwycięskim finale Ligi Europy z Ajaxem Amsterdam. Wazza pytany, czy wolałby pożegnać się z kibicami w innych okolicznościach, stwierdza:
– Szczerze mówiąc to wybieram zwycięstwo w Lidze Europy jako mój ostatni mecz! Żartuję, wiem co masz na myśli. Byłoby miło pożegnać się na Old Trafford. Ale byłem tam kilka razy i będę znów w okresie świąt, aby obejrzeć spotkanie.
– Fani zawsze przyjmują mnie fantastycznie, kiedy wracam i kiedy wróciłem tam z Evertonem. To były fajne chwile. Mam wspaniałe wspomnienia, rozegrałem także mecz benefisowy. Kibice byli dla mnie wspaniali i będzie miło zobaczyć znajome twarze, kiedy pojadę tam w okresie świąt – dodaje Rooney.
StrawFoot: E tam, Depay. Oglądam Lyon w miarę regularnie, bo to jeden z moich ulubionych klubów, tzn z czasów Juninho, Coupe, Revelliere, czy Govou. Ślicznie grali. Ale oglądam do dziś, sympatia do klubu, a nie jego wyników. Depay robi to samo co u nas, to znaczy arogancja, nonszalancja i masa głupio straconych piłek i miedzy innymi te jego cechy spowodowały porażkę z Bordeaux. Żeby go zatrzymać wystarczy stać w miejscu, on biegnie po czymś co nazywam koślawą linią prostą. Robi cuda, trochę prawo, trochę w lewo, ale ostatecznie odbije się od statycznego obrońcy bo ma dziwne przekonanie, że obrońca podaży za każdym jego zwodem. Ja chcę Rafela, bo to był Diabełek.
69eyes: Velencia już wrócił, rozegrał 81 min. z Peru i strzelił nawet pierwszą bramkę (grał na prawym skrzydle). Może zluzuje Younga na PO, chociaż Antek też w tym sezonie mocno cieniuje.
QsQs: No w tym sezonie DDG niestety popełnia dużo błędów. A gra na przedpolu i nogami na zdecydowana korzyść Brazylijczyków. Poprostu przyjmijcie pewne fakty do wiadomości a nie na siłę jedziecie opinia z poprzednich 3 sezonów. Ten sezon niestety jest całkiem inny w wykonaniu Hiszpana
kckMU: Ja sam przyjmę każdy fakt do wiadomości, ale na pewno nie stwierdzany/podawany przez ciebie. Przegramy mecz, ciebie jest pełno. Gwiazda zespołu zagra słabiej, ciebie jest pełno. Co innego w odwrotnych przypadkach, bo wtedy znikasz jak kamfora. Pomijając derby, De Geę, Mourinho, czy pogodę za oknem, ty sam w sobie musisz być przykry.
QsQs: Po prostu widzę fakty i co odwalają gracze razem z de gea. Coraz bardziej zaczynam rozumieć mourinho mimo mojej całej niechęci do niego. Widzę jaki zjazd zaliczył De gea. Każdy widzi że gość nie istnieje w grze w powietrzu i woli stać na linii by nie popełnić jakiegoś błędu. W sumie sam się na to nabierałem przez jakiś czas. Po prostu zacztmam dostrzegac jego mankamenty, ktore sie uwypuklaja przy jego słabszej formie.
pawelisto2: De Gea popełnia błędy, a Ederson, który sprokurował już 3 karne nie? Alisson, który póki co niczym szczególnym się nie wyróżnił, ale też nie spartaczył za bardzo niczego - z wyjątkiem bramki z Leicester.
Ten sam poziom aktualnie. W tym sezonie De Gea jest poziom niżej niestety niż Oblak, ter Stegen.
Jeszcze jedno co do Alissona i Edersona. Dziwnym trafem lepszych bramkarzy mają tylko nasi bezpośredni rywale, których szczerze nie lubimy/nienawidzimy. Czemu nie mogłeś podać Lorisa, albo Kepy, którzy również bronią kapitalnie w tym sezonie? Ponieważ nie byłoby to tak kontrowersyjne?
QsQs: Ja wiem czy w klubie przeswietnie? Popatrz na bramki jakie puszczal w tym sezonie, kluczowych obron też ma mniej, a jego decyzję przy dośrodkowaniach to tragedia.
Devil156PL: Wątpie ,że Inter będzie chciał sprzedać Skrinar'a , to tak jakby PSG sprzedało Mbappe . Młody obiecujący , raczej sprzedadzą kilku gorszych lub starszych zawodników , a nie jednego z najlepszych . Co do Toby'ego ,to sądzę ,że latem go kupimy , bo wtedy będzie miał klauzulę chyba 25 mln , grzech nie skorzystać . Choć nie wiadomo ,czy nasz rząd kupi dobrego zawodnika za pół darmo na pozycję na której mamy braki #Shaqiri .
RuudVN: tylko jest jedno ale
30 czerwiec jest przed letnim okienkiem, więc muszą działać zimą
taki Candreva jest na wylocie ale 80% Seria A nie stać na jego pensję, kasy za niego dobrej też nie dostaną
a jak ciężko sprzedać zawodników na wylocie przekonaliśmy się i my
Nani, Rafael, Van Persie, Rooney za nich nawet 50M nie wzięliśmy
jak przyjdzie koniec Stycznia to Inter będzie miał pełne gacie i kogoś konkretnego sprzeda, takie moje zdanie
Sotnelaw: Devil156PL,
Na prawym skrzydle to przeszło nam juz koło nosa tylu zawodników... Shaquiri, Mahrez, Bernardo Silvam Moura , Malcom, nawet taki Walcott byłby dla nas wzmocnieniem za te kilkanaście milionów. Od odejścia Di Mari jest tam dziura i nie wierze że Mourinho nie chce jej załatac...
mycka86:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.11.2018 18:30
#Devil156PL To nie jest dobre porównanie bo Inter w żadne sposób nie może konkurować finansowo z topowymi drużyna. Górna granica tygodniówki dla nich to 150-200k ? Gdzie w PSG i w innych czołowych klubach tyle dostaje prawie każdy.
#Sotnelaw Walcott nie jest wzmocnieniem nawet dla Evertonu. Ale takiego B Silvy nie mogę odżałować, byłby u nas grajkiem na długie lata za śmieszne jak na te czasy pieniądze.
dawid27154: Ja najbardziej nie mogę przeżyć Mahreza i Lucasa tym bardziej, że ten drugi prosił się o transfer a chętnych wielu też nie było. Ja osobiście nie byłbym taki pewny, że Mourinho aż tak bardzo chciał tam kogokolwiek, tym bardziej, że najbardziej nalegal na Perisica który gra na lewej, sprowadził Sancheza na lewą stronę czyli świetnie funkcjonująca pozycje w momencie transferu Alexisa a też nie wydaje mi się żeby choćby wspomniany Sanchez był łatwiejszy do ściągnięcia niż choćby Lucas. Nastepna sprawa to sprowadzenie Mikiego niby docelowo na prawą stronę ale to nie jest typowy skrzydłowy. Także no nie wiem nawet Sancheza mógł spróbować na prawej czy choćby Pereire czy Younga. Jest to najsłabsza pozycja ofensywna a On nie wiem tak jakby cały czas ja pomijal czy przy transferze czy nawet sprawdzeniu nowego zawodnika na prawej. Chyba że Perisic miał grać na prawej... No nie wiem to już są tylko moje domysły.
Sotnelaw:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.11.2018 20:42
mycka lepszy rydz niz nic a Walcott dzieki swojej szybkosci potrafi zrobić wiatr którego potrzebujemy.
Mourinho nalegał na Perisica nie dla jego pozycji a dla jego umiejętności i podejścia do swojej pracy. W dodatku Ivan jest obunożny przez co jest bardzo uniwersalny. Grywał na prawej stronie i szło mu równie dobrze wiec mozliwe ze i u nas by tam zagościł.
Mourinho jest fanem Moury, chciał go mieć w drużynie od dawna. Nawet sam agent piłkarza powiedział że to Jose ceni sobie Lucasa, bardzo naciskał na jego transfer trenując w Realu i tak samo interesował się nim tego lata bedac w Manchesterze. Tutaj zdecydowanie zawalił Edek. Przeciez z PSG negocjowaliśmy długo przed tym jak wkroczylismy do walki o Sancheza i co im zaoferowaliśmy? Wypożyczenie z opcja wykupu po sezonie gdzie wiadomo było że PSG musi sprzedawać. Paryżanie wyśmiali te opcje wtedy Edek wkroczył desperacko do walki o Sancheza zeby nie bylo ze nie sprowadził nikogo. Dał mu gigantyczną tygodniówkę żeby miec pewność że transfer dopnie pod koniec okienka i takie mamy tego rezultaty. A kto na tym skorzystał ? Tottenham który bez mrugnięcia okiem wkroczył do akcji i kupił Moure zanim my jeszcze dopięliśmy transfer Alexisa...
Mahrez nie był brany pod uwagę. Zapewne Jose nie widzi w nim gracza zespołowego tylko indywidualnośc która daje mało w sytuacji gdy druzyna sie broni. Wielu pewnie widziało w nim wybawienie ale po co trenerowi zawodnik który nie pasuje do jego układanki?
rreddevilss: No ja to mam wrażenie że David się już niestety przestał rozwijać, dobił do ściany i teraz się trochę cofnął, a te jego braki wyjścia do dośrodkowan to są masakryczne
Devil156PL: Prawie każdemu piłkarzowi przytrafia się tzw. brak formy . Normalna rzecz , tym bardziej ,że jemu na dodatek obrona nie pomaga wrócić do formy . David jeszcze odpali spokojnie , chyba tylko Messi i Ronaldo , nie mieli w swojej karierze spadku formy ,która trwała dłużej niż miesiąc .
QsQs:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.11.2018 10:02
Widzieliście de gee w meczu z Chorwacją? Masakra. Przy drugiej bramce piłka leci na 4 metr przez ponad pół szerokości boiska a ten stoi jak słup soli. Przy trzeciej bramce prosty strzał sparował pod nogi Chorwatów. To straszne co się dzieje z tym bramkarzem.
dlabigt23: W reprezentacji mu poprostu nie idzie :P u nas problem lezy w obronie dlatego tyle tracimy . Moglibysmy nawet wiecej stracic bo uratowal nas znowu nieraz czy to w meczu z Juventusem
czy Bournemouth
Sideswipe: Lingardinho :D Piękny gol! Nasz młody wilczek zbiera cenne doświadczenie, choć to jeden z najstarszych w wyjściowym składzie Anglii na mecz z USA
tomi1990: Powinien zostać jeszcze i zakończyć kariere United. Swoją charyzmą wniósł by dużo do szatni i na boisku też potrafiłby krzyknąć na te nasze gwiazdeczki kiedy trzeba. Na pewno nie byłby gorszy niż lingard sanchez mata czy herrera. Wolałbym ogladac ronneya niz lukaku który nawet nie potrafi piłki przyjąć i stoi jak kloc i czeka aż ktoś mu poda do "pustej"
Devil156PL: Tylko ,że ostatnie swa sezony u nas w jego wykonaniu wyglądały naprawdę słabo . Grał niewiele lepiej od Lukaku teraz .
Choć ktoś o takiej charyźmie by nam się przydał , ale także o lepszych umiejętnościach .
ax1d:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.11.2018 08:30
Widzisz, co napisałeś? Grał niewiele LEPIEJ niż nasz główny napastnik dzisiaj, a do tego miał cały wór doświadczeń i charyzmy ;) Tu nawet nie ma się nad czym zastanawiać. Moje zdanie się nie zmienia - puszczenie Rooneya było największym błędem od czasów odejścia Fergusona. Jestem pewien, że jeśli już tak bardzo Lukaku miał na siłę grać szpicę, to Rooney na prawej grałby lepiej niż ktokolwiek, kogo mamy. Więc można było wykorzystać go w ten sposób. Niestety, dobrze wiemy, że Mourinho ma problem z osobami, które mają autorytet w klubie, do którego przychodzi - przykładem byli Iker czy Eden.
Devil156PL: Tak , tylko bierz pod uwagę ,że Lukaku w poprzednim sezonie grał na bardzo dobrym poziomie . Moim zdaniem był jednym z najlepszych zawodników MU w poprzednim sezonie , obok DDG ,Pogby , Matić'a i Young'a . Sądzę ,że w poprzednim sezonie zagrałby o wiele gorzej od Lukaku .
kckMU:Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.11.2018 17:38
Rooney całą swoją najlepszą formę opierał na nieskończonej dynamice i, jak powiedział Messi bodaj w 2010, ogniu w oczach. Naturalnie to z czasem zatracił (sam sobie też nie pomagał przez całą karierę) i tyle. Jest jedną z największych legend w całej historii tego klubu i fajnie, że dobrze mu się wiedzie w USA.
ax1d: Jak na napastnika, Rooney miał wręcz niespotykany przegląd pola, a przy tym nie miał większych problemów, żeby dzielić się piłką, jak tylko miał z kim - wystarczy spojrzeć na liczbę asyst albo przypomnieć sobie zagranie do RvP przez prawie całe boisko, które ten skończył z pierwszej piłki wolejem. Tak, Roo dużo biegał i bazował na sile oraz dynamice, ale zdecydowanie nie były to jego jedyne atuty.
tom93: Był kozak, co by nie mówić. Ale ostatnie 2 lata był już ciężarem. Zatracił się jakoś zupełnie. Nie dbał o siebie. Forma bardzo daleka od optymalnej. Nie strzelał już tyle. Nie rozumiał się z kolejnymi trenerami. Dużo zarabiał. Dla obu stron jest dobrze ze odszedł. Tam w Stanach Rooney podbudował swoje ego, a i u nas trochę już wybaczono mu niektóre zagrywki i słabe mecze i dziś każdy tęskni, ale lepiej tak, niż dalej się ze sobą męczyć.
OldFasion: Ciekawi mnie sytuacja Aarona Ramseya. Wygląda na to, że Arsenalowi nie uda się go zatrzymać i będzie do wzięcia za darmo. Oglądałem ostatnio jego mecze i mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony wchodząc potrafi strzelić piękną bramkę, dać asystę lub kluczowe podanie a z drugiej widać w jego grze brak zaangażowania. Pytanie jest jedno, czy granie na pół gwizdka wynika z tego że w Arsenalu nie ma już o co walczyć i szkoda mu zdrowia na wypruwanie flaków za swój jeszcze obecny klub, czy w ogóle nie jest w stanie utrzymać wysokiej formy?
Jednego jestem pewien Ramsey w formie jest w stanie na dobrym poziomie grać w pierwszym składzie w każdym najlepszym klubie w Anglii.
Devil156PL: A ja sądzę ,że to zwykły średniak . Mamy gościa który też potrafi zdobyć ładną i ważną bramkę nazywa się Lingard . Z takim gościem trofeów nie wygramy . Po za tym na środku ma kto grać , jest Pogba,Fred,Matić,Pereira ,Herrera czy też Fellaini , oprócz tego wychowankowie jak np. Gomes . Nie musimy poszerzać kadry na tej pozycji .
Ybov: Z perspektywy czasu, wraz z odejściem Rooney mecze United nie wywołują już u mnie takich emocji. Chociażby derby, zawsze czekałem caly wręcz w ciarkach, podniecony itd. Na mecz z City. Dzisiaj, juz nie ma tego czegoś. Szkoda ;x
Sotnelaw: Szkoda że ostatnie lata jego pobytu w klubie rzucają cień na całokształt jego kariery na Old Trafford. Wielu młodych kibiców nie pamięta jego osiągnięć. Dla mnie to jest legenda pełną gębą formatu Cantony, Giggsa, Scholesa i uważam że wypuszczenie go z klubu było błędem. Mozna było go wypożyczyć na pół roku/rok tak by odzyskał formę strzelecą, teraz byłby jak znalazł.
ess: Zawodników się wypożycza, żeby się ograli i zebrali doświadczenie, a nie po to, aby liczyć, że trzydziestu parolatek bez formy od dłuższego czasu się obudził
Sotnelaw: Ja bym wolał takiego obudzonego Rooneya w wieku 33 lat niż Januzaja, Pereire którzy nazbierali doświadczenia w innych klubach a dla nas byli/są za słabi czy Lingarda który zbiera doświadczenie już kilka lat a nadal daje niewiele w stosunku do tego ile zarabia.
Lokator23: Legenda. To byl zaszczyt ogladac Rooneya na Old Traffort. Kiedys bede pra wnuka opowiadal o pilkarzu ktory 3ma rekord strzelecki w United bo raczej szybko nikt tego rekordu nie pobije
mikon70: Brakuje tutaj starego dobrego Rooneya. Klasa światowa, świetny przegląd pola. Te długie podania-majstersztyk. Świetne strzały na bramkę, instynkt strzelca no i przede wszystkim waleczność. Cofanie się do obrony i walka o odbiór i akcja w druga stronę. Mój ulubiony piłkarz po odejściu Ronaldo.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.