Me89v2: Dla mnie część się zgadza, ale brakuje ewidentnie obiektywnej krytyki Mou.
Wiecie jaki jest problem? 3 sezon i pod wodzą Jose, a gra wygląda jakby tydzień temu przejął klub.
Zrozumcie, że jeśli team gra bardzo słabo, bez zgrania, bez pomysłu to transfer Tobiego i Wiliana nie sprawiłby, że nagle formacje byłby zgrane, każdy na boisku wiedziałby co ma robić i dałoby się to oglądać. Zarząd też to widzi i nie będzie inwestował Bóg wie ile, bo to nie ma sensu.
Co innego, gdyby ta gra była ułożona i ewidentnie brakowało by tylko podmianki na 2-3 pozycjach, zeby istniejący system dostał znacznej mocy. Tutaj aktualnie nie ma czegoś takiego jak projekt długoterminowy i to największy błąd. I ja akurat zgodzę się z twierdzeniem, że mou chciałby byle kim załatać dziury, żeby w jednym sezonie w największych męczarniach wygrać jakieś trofeum. Tyle, że on z własnej inicjatywy czy po przez zwolnienie pójdzie w świat i kolejny trener znów będzie od zera rzeźbił w szambie.
Walentos - odpowiedz sobie na pytanie, czy pod wodzą United:
- istnieje jakikolwiek atak pozycyjny?
- istnieje szybka gra skrzydłami?
- istnieje zorganizowana obrona po przez wypracowanie współpracay pomiędzy formacjami a co za tym idzie zespół jest kolektywem, przez który ciężko się przebić?
- istnieje wypracowana gra z kontry?
Ktoś tam powiedział, że jose wybiera skład i daje wolną rękę. Nie twierdzę, że tak jest (bo to byłoby żzenujące) - ale dokładnie tak wygląda gra United. Tak, to można sobie zabrać jakąś klasę z liceum na zawody w piłkę i tak tym zespołem kierować.
Podsumowując:
- Gdyby United miało jakikolwiek kształt, a wzmocnienia były by dobierane zgodnie z zaplanowaną wizją gry, a zarząd byłby bierny - trzymałbym stronę MOU.
- United gra dokładnie tak, jakby Jose tylko wybierał skład i szedł na obiad, więc żaden wiliann i Toby nie odmieniliby gry zespołu. 11 samograjków raczej nigdy nie ściągniemy bo obecni najlepsi piłkarze grają porozrzucani w najlepszych klubach. Tym samym moim zdaniem los mou jest przesądzony, a nam będzie potrzebny trener, który odbuduje wielkość tego klubu bazując na piłkarzach, którzy aspirują do bycia world top, a nie juz nimi są.