Zapowiedź 36. kolejki Premier League: Manchester United vs Arsenal
» 27 kwietnia 2018, 17:59 - Autor: matheo - źródło: DevilPage.pl, BBC Sport
Czas na absolutny klasyk angielskiego futbolu! Manchester United w 36. kolejce Premier League podejmie Arsenal.
» Manchester United w 36. kolejce Premier League zmierzy się z Arsenalem
W meczach Czerwonych Diabłów z Kanonierami dodatkowych podtekstów i smaczków nigdy nie brakowało. Nie inaczej będzie tym razem – Arsene Wenger przyjedzie na Old Trafford po raz ostatni w roli menadżera Arsenalu.
Kto? Manchester United vs Arsenal Kiedy? 29.04.2018, 17:30 Gdzie? Old Trafford Sędzia? Kevin Friend Transmisja? CANAL+ SPORT
Arsene Wenger na Old Trafford przeżywał spektakularne wzloty i upadki. To tu odniósł ważne zwycięstwo na drodze Kanonierów do mistrzowskiego tytułu w 1998 roku. Cztery lata później w Teatrze Marzeń świętował zdobycie Podwójnej Korony. Francuz w Teatrze Marzeń był jednak też upokarzany. Porażki 1:6 czy 2:8 na stałe zapisały się w historii angielskiego futbolu, podobnie jak słynne odesłanie francuskiego szkoleniowca na trybuny.
Wenger przeciwko Czerwonym Diabłom rozegrał w Teatrze Marzeń 27 spotkań. Niedzielny mecz raczej nie dorówna historycznym starciom z przeszłości, ale nie oznacza to, że na Old Trafford zabraknie emocji!
Przed ostatnimi czterema meczami ligowego sezonu cel stojący przed piłkarzami Manchesteru United jest prosty – zdobyć siedem punktów. Taki dorobek zagwarantuje drużynie wicemistrzostwo Anglii. Miejsce w TOP 4 Czerwone Diabły mogą już zarezerwować w starciu z Kanonierami. Wystarczy, że zdobędą jeden punkt i tym samym zagwarantują sobie miejsce w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.
Arsenal kroczy natomiast drogą Manchesteru United z poprzedniego sezonu i do Champions League próbuje dostać się poprzez Ligę Europy. Mecz z Czerwonymi Diabłami wypada pomiędzy półfinałowymi starciami z Atletico Madryt. A to oznacza, że na Old Trafford zobaczymy mocno odmienioną jedenastkę w porównaniu do czwartkowego starcia Kanonierów z Hiszpanami na Emirates (1:1).
Jose Mourinho oszczędzać nikogo nie musi. Finał Pucharu Anglii z Chelsea odbędzie się dopiero 19 maja, a do tego czasu zawodnicy muszą w pełni skoncentrować się na rozgrywkach ligowych.
Przewidywane składy:
Manchester United: De Gea – Young, Jones, Smalling, Valencia – Pogba, Matić, Herrera – Sanchez, Lukaku, Lingard
Arsenal: Cech – Kolasinac, Holding, Mustafi, Chambers – Willock, Xhaka – Welbeck, Iwobi, Nelson – Aubameyang
Przedmeczowe wypowiedzi:
Przedmeczowe ciekawostki:
– Manchester United i Arsenal do tej pory spotykały się ze sobą 226 razy. Czerwone Diabły wygrały 95 meczów, 81 przegrały, a 50 razy spotkania kończyły się remisami.
– W Premier League Manchester United mierzył się z Arsenalem 51 razy. United zanotowali 23 zwycięstwa, 13 porażek i 15 remisów.
– Manchester United jest niepokonany w meczach u siebie z Arsenalem od września 2006 roku (7 zwycięstw, 3 remisy).
– Czerwone Diabły nie wygrały dwukrotnie z Arsenalem w jednym sezonie od kampanii 2011/2012. W niedzielę znów staną przed taką szansą po tym, jak na Emirates Stadium piłkarze Mourinho wygrali 3:1.
– Jeśli Manchester United przegra z Arsenalem, to będzie to druga porażka z rzędu na Old Trafford. Po raz ostatni taka sytuacja miała miejsce w marcu 2014 roku za czasów Davida Moyesa.
– Manchester United nie lubi grać w Premier League w niedzielę w tym sezonie. Cztery z sześciu ligowych porażek przypadają właśnie na ten dzień.
– Alexis Sanchez stoi przed szansą zostania pierwszym piłkarzem od czasów Wilfrieda Bony’ego (sezon 2014/2015), który strzelił gola dla i przeciwko tej samej drużynie w tym samym sezonie.
– David de Gea w grudniowym starciu z Arsenalem na Emirates zanotował 14 interwencji. Żaden inny bramkarz nie musiał bronić tylu strzałów w pojedynczym spotkaniu w tym sezonie Premier League.
– Jose Mourinho nigdy nie przegrał z Wengerem spotkania u siebie (4 zwycięstwa, 3 remisy).
– Arsenal przegrał wszystkie wyjazdowe spotkania ligowe w 2018 roku. Kanonierzy są jedynym klubem z czterech najwyższych klas rozgrywkowych w Anglii, który tego „dokonał”.
– Arsene Wenger po raz ostatni odwiedzi Old Trafford w roli menadżera Arsenalu. Pierwsza wizyta Francuza w Teatrze Marzeń zakończyła się porażką 0:1 (listopad 1996 rok).
– Danny Welbeck strzelał bramki na Old Trafford dla Arsenalu przy okazji ostatnich dwóch wizyt Kanonierów we wszystkich rozgrywkach.
Spotkanie Manchester United vs Arsenal rozpocznie się w niedzielę 29 kwietnia o godzinie 17:30. Mecz będzie transmitowany na CANAL+ SPORT. Zapraszamy też do śledzenia naszej relacji tekstowej na Live.DevilPage.pl.
Blau: Sevilla i WBA to też miały być łatwe mecze, a jak się skończyło to każdy wie. Nie lekceważ Arsenalu, bo nie wierzę, że papcio odpuści ostatni mecz na Old Trafford (nawet jak wyjdą rezerwami) Jeśli nasze diabełki będą mieć takie podejście do tego meczu jak większość użytkowników devilpage, to może być ciężko nawet o remis.
lopekk: To będzie wbrew pozorom bardzo trudny mecz dla nas. Liczę na zwycięstwo, ze smutkiem, ale zrozumieniem przyjmę ew. bezbramkowy remis, żeby wzmocnić pozycję DDG w wyścigu o złotą rękawicę.
pawell91: Jestem dobrej myśli, ale z TOP 6 wygrywamy ostatnio mecz za meczem i zastanawiam się czy ta passa się niedługo nie skończy, bo nasi piłkarze mają niestety taką umiejętność przegrywania w najmniej oczekiwanych dla każdego momentach. Miejmy nadzieję, że jeszcze nie dziś i nie w finale FA CUP :)
Brontozaur: Słyszeliście ploty , że Enrique postawił działaczom Arsenalu ultimatum , iż będzie ich trenerem jak dostanie 200 mln funtów na przebudowę składu ? Dla mnie ta kwota jest za mała , żeby ogarnąć ten szrot , a większe jaja są z tego , że podobno Gazidis się nie zgodził ... uwaga , uwaga , na przebudowę zespołu chcę przeznaczyć 50 mln :D .
Jak oni dalej będą skąpić na transferach to mogą na prawdę źle skończyć .
Cavron: Za 50 mln to nie wiem czy teraz jednego piłkarza kupią. No, chyba, że zrobią wyprzedaż, ale to z kolei muszą kogoś w miejsce sprzedanych ściągnąć.
lukJakubowski: Lubiłem angielska piłkę, ale kiedyś. Teraz to pilkarske multikulti, dlatego mam gdzieś inne ekipy niż United. Liverpoolu nie znoszę i życzę im, żeby Real/Bayern ich wyjaśnił. Nie wyobrażam sobie, by Live znowu nam uciekł z najważniejszymi trofeami w klubowej piłce.
mikon70: Czy was tez denerwuje, ze kibice Liverpoolu zachowują się jakby byli królami życia? Po tym jak są blisko finału (zapominają o drugim meczu w Rzymie) robią z tego żenującego klubu jakieś bóstwo. Kibicowałem im tylko w meczu z City, ale to był wyjątek. Śmieją się z Manchesteru, ze odpadliśmy z Sevilla. No tak bo frajerzy wcale nie zaliczyli dwóch kompromitujących remisów z tym klubem w fazie grupowej. Kolejna sprawa jest to, ze ten śmieszny klub wrócił do normy i w lidze kompromitują się z kim popadnie. Jeżeli finał ligi mistrzów będzie między nimi a realem, to już mogą się przygotować, ze to przegrają. Real gra w lm bardzo wyrachowany futbol. Nie porywaja, ale bramki strzelają. Liverpool natomiast gra futbol dla bezmózgow i mowie to z pełna odpowiedzialnością. Najlepiej grać od pierwszej minuty na pałe, cisnąć rywala a od 70 minuty przestają istnieć. Chyba nie sadza, ze tą kretyńska taktyka wygrają z realem
Javi9203: Chyba maść by się przydała
A ja im będę kibicował w finale i meczu rewanżowym bo to klub z Anglii
Co do tego że się cieszą i po nas jadą wrzuciłem wszystkich do jednego worka
RedsFan: Co się dziwić że wysmiewaja nas za jedną przegraną z Sevillą, jak takie pusteglowy czy inni na tym forum też z tego ciągle cisna. Co do Liverpool zgadzam się jak nastrzelaja szybko dużo goli to wygrywają mecz, ale jak coś idzie nie tak to ich obrona nie daje rady obronić wyniku.
mikon70: Niezła hipokryzja jest na tej stronie, raz wszysscy życzą liverpoolowi najgorzej jak z city było a teraz nagle niech wszystko wygrają. To się w końcu zdecydujcie
RememberMe: Liverpool ma bilans bramkowy o 4 lepszy od Nas i 2 mecze rozegrane więcej. Fajnie byłoby ich przegonić, żeby mieć argument w ewentualnej wojnie z kibicami Liverpoolu. Nie no a tak serio to możemy mieć taki sam bilans jak turbo ofensywny walczący Liverpool. W sumie możemy nawet wygrać wszystkie mecze do końca sezonu i mielibyśmy 86 punktów, czyli tyle co rok temu Tottenham, a był wtedy najmocniejszym Tottenhamem może i w historii.
rvn10:Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.04.2018 08:40
Nie wolno zlekceważyć Arsenalu, mimo że grają słabo to bym na nich uważał. 3pkt dla United są bardzo potrzebne. Prawdopodobnie Aubameyang zagra, a bardzo lubie styl gry tego napadziora, szkoda że nie gra w United.
Mattias: Tak sobie myślę że ten Depay to chyba jeszcze kiedyś wróci do Manchesteru. Chłop przeżywa teraz drugą młodość w Lyonie. Co mecz to gol i asysta.
DjTED: Ta liga jest tak żenująca, że powinien co mecz miec tam po 3 bramki.... Po Monaco nie zobaczymy z 50 lat druzyny z Francjii w finale LM i nic tego nie zmieni. Nawet kasa szejków im nie pomaga...
mikon70: Serie nie jest słaba i nie porównujcie jej do francuskiej bo to obraza. Aczkolwiek nie chce, żeby Depay tu wracał. Najgorszy pajac jaki tu grał, ciuszki i tylko ciuszki się liczyły. Taki typowy pan piłkarzyk, który po jednym meczu w United nazwany został nowym Ronaldo. Jak taki dobry jest w Lyonie to spoko, ale do United i tak się NIE NADAJE
vanderToki: To co, teraz Napoli w cymbał od Fiorentiny i żegnajcie, marzenia o mistrzostwie? Czy jednak trochę jeszcze potrwają?
Przy okazji, polska liga to jest dopiero żart. Jutro pewnie Jaga też dostanie baty od Wisełki i znowu Legiunia miszczem. Tylko co to za miszcz...
kckMU: Na miejscu ludzi związanych z Napoli strzeliłbym se w łeb po wczorajszym 'wyczynie' Interu. Roma w domu na pewno zrobi wiele, żeby nie dopuścić Juve do mistrzostwa. Pytanie, czy Napoli wygra wszystko do końca? I pytanie kolejne, czy same chęci Romy wystarczą do zwycięstwa lub remisu?
Szkoda, że grają równolegle z nami. Ale trzymam za nich z całych sił.
jassaj: Co ?? wyłączyłem w 86 minucie bo już mówie, "2 nie strzelą, idę zapalić"- no to się Napoli nacieszyło. Ale jeszcze może im Roma pomóc. Jeszcze nie wszystko stracone
jassaj: Swoją drogą niezłe pożegnalny sezon Buffona....
"przed końcem kariery pojadę na mundial"-.......
"przed końcem kariery wygram LM"-.......
"przed końcem kariery wygram ligę"- ?
dlabigt23: Beka bedzie jak Juve mistrza wypusci w ostatnich kolejkach meczy . Narazie Inter wyrownał a graja w 10tke . :D Jak jutro Napoli wygra a Juve wtopi remisem czy porazka to ich przeskoczą :D A Juve jeszcze mecz z Roma maja
jassaj: Napoli wygra 1:0 i bramkę wpakuje Milik. To by było przezarąbiste. Ze względu na tą kulturę kibcowską, ten rodzinny klimat jakby im (jasne, jeszcze wirtualne) mistrzostwo zapewnił Polak rodak (co dla nas ważne) i do tego po takich przejściach to by chyba nawet Wezuwjusz ze wzruszenia nie wytrzymał i sobie "trysnął"
dlabigt23: Fajnie jakby Napoli zdobylo Mistrzstwo i to tez ze wzgledu na to ze graja tam Zieliński i Milik . Podoba mi sie ich gra bo graja fajnie dla "oka " . Juventus był zbyt pewny siebie bo grali u siebie na remis bo wiedzieli ze to Napoli musi wygrac .To ich moglo zgubic i moga przegrac Mistrzostwo
Gallacher: Lewandowski już w szatni bodajże za słaby występ przeciwko Realowi zbiera cięgi i odbywa rozmowy z trenerem itd. tak to jest tak się ma nowego agenta jakim jest człowiek z Izraela i miesza się w głowie Polakowi i chce się zbić interes na Polaku.
mycka86: Moim zdaniem nikomu nawet nie przyszło do głowy żeby mu cokolwiek powiedzieć, a całą sprawę rozdmuchują media. A nowego agenta nie zatrudnił bez powodu.
RedsFan: Karol jak narazie są w LM i mają szansę grać w finale poczekamy zobaczymy. BTW drużyna która wygra w tym roku ma zagwarantowane w kolejnym występ?
RedsFan:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.04.2018 19:04
Gdzies czytałem że 5 drużyn może z daego kraju nawet grać w LM ale nie wiem dokładnie co i jak. Edit @ SiYamabushi czyli w takim założeniu pierwsza 3 Liverpool i Arsenal by zagrały w LM?
SiYamabushi: Z Anglii moze grac tylko maksymalnie pięć drużyn, dletego gdyby Liverpool zajął 5 miejsce a Arsenal 6, ale wygrali by swoje finały to mają pierwszeństwo gry LM kosztem np Chelsea ktora by zajęła 4 miejsce.
jassaj:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.04.2018 19:13
Spokojnie bo kolega, ci dobrze napisał ale tak bardziej obrazowo
Edit. Nie będzie obrazowo bo napisałem wszystkie warianty możliwe zakończenia ale postanowiło nie dodać,/nie chce mi się 2 raz pisać od nowa
Do usunięcia :/
jassaj:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.04.2018 19:29
Ale tak btw. bo w tym wywodzie którego tak mi szkoda, że coś zeżarło zastanawiałem się co będzie jak Live skończy na 4 miejscu i wygra LM. Arsenal oczywiście wygra LE a na 3 będą Totki. Znaczy Koguty zagrają w LM oczywiście, ale czasem w tym przypadku nie będą musiały zamiast 4 miejsca wziąć udział w zaszczytnym "turnieju eliminacyjnym" ?
jassaj: Nie, wcale nie ma eliminacji a United kiedyś z Brugią to grało towarzyski 2-mecz, tak samo jak Liverpool z Hoffenhaim. OK nie napisałem wprost, ale myślałem, że każdy ogarnie co mam na myśli
vanderToki: Jassaju - na starych zasadach mogłoby być tak, jak piszesz. Przy czym było tak, że zwycięzca Ligi Europy grał w kwalifikacjach - w fazie grupowej tylko wtedy, jeśli zdobywca LM dostawał się do tej fazy przez rozgrywki ligowe (w praktyce ta sytuacja wystąpiła w każdym sezonie). Na obecnych zasadach angielskie, hiszpańskie, włoskie i niemieckie kluby nie muszą się kwalifikować, wszystkie cztery z tych federacji mają zapewniony start w grupie. Ot, taka zasada ku powiększeniu szans słabszych drużyn, zmniejszeniu dominacji najsilniejszych lig itd. ;)
jassaj: Dzięki wielkie :D No nie powiem, super reguły. Może faktycznie w takim razie ta angielska drużyna która nie musi się kwalifikować, bardziej "nadaje się" do LM od takiej Legii np (nie oszukujmy się ktokolwiek z TOP6 nie grałby w LM dałby więcej niż Legia jakości) no ale faktycznie w praktyce jest to jeden slot mniej dla innych drużyn (bo w tej mojej sytuacji nikt nawet nie ma podejścia żeby spróbować wywalić Tottenham). No to widzę, że to + zmodyfikowany system eliminacji do LM= 25 lat czekania na polski klub. W sumie to może być ciekawy motyw na zakład u buka:
Kto pierwszy ?
Polski zespół w LM czy
Liverpool mistrzem Anglii ?
Luke88: Był taki fajny mem z januszem o (L)egiuni. Leciał jakoś tak:
>Legia nie zakwalifikuje się do LM / Legia weszła
>Legia nie zdobędzie żadnego punktu w grupie / 4 punkty
>Legia nie wygra żadnego meczu / Sporting
>Ronaldo pobije przeciwko Legii wszystkie rekordy bramkowe / 0 bramek
jassaj:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.04.2018 22:12
Ja tam w szczególności pamiętam bóldupienie Poznaniaków którzy uważali że poradziliby sobie lepiej w sezonie gdzie chyba nawet do LE nie pretendowali no ale... Przykład Legii jako mało jakościowej jeżeli cię razi możesz sobie zastąpić jakimkolwiek APOELem, mało się zmieni, a to, że mistrz Polski na trudniejszych regułach może przez kilkanaście lat poczekać na ponowny awans- no wcale takie myślenie nie jest uprawnione szczególnie po tym, jak w okresie łatwiejszych drabinek ,rywali pokroju pasterzy z Islandii czy Kazachskich Boratów Polska czekała 20 lat na swój zespół w LM gdzie już po drodze była praktycznie każda narodowość chyba, łącznie z Azerbejdźanem który nawet w Europie nie leży
jassaj: To był tylko sarkazm mający podkreślić beznadzieję polskiej piłki w Europie... Równie dobrze można by powiedzieć, że większość Rosji to Azja więc zapraszamy do Azjatyckiej Ligi Mistrzów a Kazachstan,Izrael to już wgl. To tylko podział umowny i to nawet nie globalny a na potrzeby federacji piłkarskiej... spoko, rozumiem to. A apropo memów-nawet nie oglądam polskiej ekstraklasy ale jeden faktycznie mi się spodobał- brzmiał jakoś tak "Legia odjeżdżająca reszcie ligi za hajs z LM"
Serio nie chce mi się wchodzić w temat polskiej piłki- dla mnie to dno i wodorosty
A Inter właśnie być może w 10 odbiera Juve mistrzostwo
#NapoliMusisz
RedsFan:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.04.2018 18:08
Chłopczyku zacznij uczęszczać na stronie Sevilli a ta sobie odpuść. To tak wygląda z hejteram jak nie mają czego się uczepic to trzymaja się jednego tematu wałkuja do oporu. Brak ci weny to zacznij czytac książki może twój hejt się odblokuje :)
RedsFan:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.04.2018 18:45
Piszesz że cienki klub, a ciągle o nim wspominasz. Naucz się języków jak nie ma Polskiej strony.
@champione2013 może ty zostałeś po tym komentarzu, a to już tylko twoja zasługa. :)
A czemu nie wspominasz kompromitacji United za czasów SAF'a w LM z sezonu 2004/2005? Skoro przypominać kompromitacje to wszystkie, wliczając to wpadki z leeds, mk dons i wiele innych.
rizx: To może kupimy Carlitosa z Wisły? Przecież w swojej lidze jest jak Messi.. Szybciej można ściągnąć Zahe, który sobie dobrze radzi w CP, a nie Depaya, który przez pół sezonu zniknął nawet w Francji
Batigol222: Liga Francuska to zupełnie inny sposób gry, niż PL, co kiedyś starałem się wytłumaczyć znawcy Walentosowi. We Francji gra się ultraindywidualnie a że defensorzy nie są jakoś szczególnie dobrzy, to tacy piłkarze jak na przykład właśnie Depay mają tam pole do popisu. Co prawda, taki Ben Arfa wymiatał i we Francji i w Premier Leauge, ale on nie miał "dobrego" czy "świetnego" dryblingu, tylko kosmiczny drybling, więc to trochę inny przypadek. Z tych wszystkich skrzydłowych z Ligue 1(wyłączając graczy PSG) w PL mógłby się sprawdzić chyba raczej tylko Lemar. Gość nie tylko świetnie drybluje, ale też dobrze czuje się w grze kombinacyjnej i fajnie zmienia pozycję w trakcie meczu. Reszta, w tym nawet Fekir, jak dla mnie mogłaby mieć problemy w Anglii.
mycka86: Na skrzydle ? wtf ? Grał na ŚO. Całkiem solidnie, piłka też mu nie przeszkadzała. Występ zdecydowanie na plus. Wyglądał jakby zagrał już 100 meczów w EPL.
jassaj: Dla Polaków to zakończenie sezonu będzie tak czy siak bolesne. Bo pewnie poleci albo Fabian albo Bednarek. W sumie z punktu widzenia Polaka-rodaka-cebulaka wolałbym, żeby poleciało Swansea. Bo dla Bednarka mogłoby to być dramatyczne zderzenie z Championship jeżeli nie dostałby tam szansy gry dla Świętych, a pewnie byłoby ciężko bo chcąc szybko wrócić mogliby próbować skleić bardziej doświadczoną drużynę. 2 sprawa Championship to jak nasza Ekstraklasa, takie Hull czy szczególnie Sunderland pokazują, że raz się gra w PL a raz o utrzymanie w 2 lidze albo spada do 3 bo czemu nie. Brak awansu Southampton mogłoby spowodować, że Janek zacząłby pingponga po Championship zwiedzając przepiękne Nottingham, Bristol, Leeds itp. Jednak ta sama świadomość, że rezerwowy ale klubu PL daje większe nadzieje i perspektywy, nawet jakby go wypożyczyli to wróci do PL a nie zamienianie siekierki na kijek jak w znanym powiedzeniu. Do tego degradacja Swansea mogłaby sprawić, że może Fabian trafiłby do lepszej ekipy w PL ? No dobra, swój wiek ma , juniorem nie jest ale to jak on się marnuje w takiej drużynie co o utrzymanie walczy to nie wiem, naprawdę, chcociaż delikatny awans, tym bardziej, że dzisiaj taki Fabian byłby pewnie spokojnie dużo lepszy niż nie wiem bramkarze Arsenalu czy Liverpoolu, chociaż wiadomo, że takie teamy to już abstrakcja to jednak działa to na wyobraźnie
LearningtoFly: Jeszcze śmiechne jak Liverpool przegra finał LM i skończy sezon poza TOP4, to dopiero będę miał ubaw z fanów Kloppa i jego "heavy metalu"
dawid27154: Bez względu na to czy w przyszłym sezonie Liverpool zagra w lidze mistrzów czy nie wszyscy związani z klubem mogą być dumni z postawy piłkarzy i trenera którzy zrobili wyniki ponad stan.
vanderToki: Piłkarze Napoli sami sobie narobili kłopotów. Szkoda, że tak słabo zagrali z Romą, przeciwko Sassuolo też powinno to zupełnie inaczej wyglądać. Obawiam się, że już tego nie naprawią - ale zobaczymy.
vanderToki: Burnley musiałoby się bardzo postarać, żeby nie zagrać w kwalifikacjach LE. Chyba że chodziło Ci o występ od razu w fazie grupowej. ;) Everton ani Leicester już Arsenalu nie przeskoczą, więc będziemy na pewno Kanonierów oglądać w Europie.
SiYamabushi: Liverpool ma dwa mecze w tym z Chelsea, jesli przegra z chelsea i wygra z Brighton to będą mieli 75pkt, Chelsea jesli wygra swoje cztery mecze tez będzie miała 75pkt, musiałby liverpool stracić pkt w ostatnim meczu, a chelsea wszystko wygrać wtedy żegnamy Liverpool z top 4.
jassaj: Ja też nie rozumiem fenomenu Wengera. Stary powinien do Częstochowy na kolanach po sezonie przyjść podziękować, że znalazł klub który bezkrytycznie tyle lat patrzył na jego bezradność. Bo tak jest, on był bezradny. Dla mnie Wenger do Topowych managerów nie należy już conajmniej 5 lat. Nie robił nic żeby pokazać swoją wartość a teraz ludzie płaczą jakby odchodził najlepszy trener którego już nikt nie zastąpi- sory Fergie odszedł 5 lat temu. Najśmieszniejsze jest bronienie teraz Wengera bo odchodzi. Miesiąc temu był pośmiewiskiem a teraz niektórzy z niego męczennika robią "no bo co z tym Arsenalem mógł zrobić" Żałość i hipokryzja. A co mógł zrobić ? No nie wiem- może to co Ranieri z Leicester albo Kloop z Liverpoolem- 1 zdobył tytuł i pokazał że można, drugi ma drużynę bez milionowych transferów (oprócz Van Dijka może) która pewnie zagra w finale LM. już nie będę mówił o tym jak Ferguson potrafił zbudować zespół z pół amatorów. No ale jak się postara to wszystko można usprawiedliwić. Budowa stadionu sraty taty, jakby nikt inny oprócz nich nie musiał zmagać się z brakiem kasy. Jakby to nie było tak,że to Wenger swoimi działaniami przyczyniał się do tego, że im zawodnicy za darmo spieprzali bo ktoś zapomniał o kotrakcie pomyśleć. Nie mówię, żeby ten Arsenal był maszyną ale oni od 14 lat nie mają sezonu w którym zdominowaliby ligę, nawet jednorazowo jak Leicester- nic- null-0. To wszystko wina świata a nie trenera który jeszcze ma manie samokompromitowania się robiąc raz po raz listę piłkarzy, których mógł mieć w Arsenalu ale nie wyszło- wiecie- Messi,Ronaldo itd. Sory ja tego nie kupuje, godne pożegnanie byłoby 5 lat temu jak ten zespół jeszcze jakoś wyglądał- teraz- 6 miejsce, za tydzień kopa w rzyć od Atletico, chociaż pewnie taki jeden zbanowany ostatnio i tak powiedziałby, że Arsenal jest prawie na poziomie United
Mattias: Do tej pory Mourinho pokonywał drużyny z topu jedną góra dwiema bramkami. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia podobnie jak oczekiwania kibiców. United jest w gazie i zagra z rezerwowym Arsenalem więc mamy prawo oczekiwać pogromu. 4-0 w starciu z tymi Holdingami, Chambersami i Welbeckami to jest absolutne minimum. Trzeba godnie pożegnać Wengera spuszczając mu przyjacielski łomot.
mycka86: Ostatnie 8 wyjazdowych meczów Arsenalu na Angielskich boiskach to 0-2-6. Do tego rzucenie wszystkich sił na LE i olanie ligi powoduje, że nie widzę opcji żeby tego nie wygrać. Ale z WBA też miało być łatwo, lekko i przyjemnie :)
dziobko: Tylko że WBA musi teraz wygrywać żeby zostać w PL(Trzeba przyznać że przegraliśmy przez pecha i głupi bład w obronie) a Arsenal teraz jak my w zeszłym roku bije się o granie w LM bo tylko to im pozostało
jassaj: O co gra WBA ? :D Zostały im 3 mecze i 8 pkt straty do bezpiecznego miejsca, tutaj nawet matematyka brzmi śmiesznie bo musieliby podwoić praktycznie liczbę zwycięstw z tego sezonu, liczyć, że Swansea w 4 meczach nie zdobędzie nawet punktu i to jeszcze im nic nie daje bo przed nimi w kolejce jest jeszcze Stoke i Southampton. Przegraliśmy ze spadkowiczem bo zagraliśmy cienki mecz, już nie zaklinajmy rzeczywistości bo wstyd się przyznać. Daliśmy ciała i tyle, najważniejsze, że bez konsekwencji, zdarza się a Arsenal- jak Wenger nie zrobi pożegnalnego sudoku i pomyśli dając odpocząć pierwszej 11 powinien zostać zrobiony spokojnie, ostatnio TOP 6 je nam z ręki i pokonujemy każdego z tego katalogu więc wypada uzupełnić kolekcję o ten nieszczęsny Arsenal i fajrant do sierpnia (no jeszcze finał FA CUP)
dlabigt23: Czy ja wiem czy wyjda slabym skladem ...Mysle ze w 1 skladzie wyjdzie Aubameyang , Welbeck , Miki , Kolasinac . Pozniej moze wejsc Lacazzette albo zagra od poczatku a pozniej go sciagnie . Nie sa to slabi pilkarze . Jesli chodzi o obrone to czy zagra Chambers czy Bellerin to bez znaczenia . Tak samo na srodku Holding czy Koscielny . Nie oszukujmy sie kto by tam nie wyszedl to ta obrona jest i tak dziurawa . Cech czy Ospina rowniez bez roznicy . Takze jesli wygramy to nie sugerujmy sie tym ze oni wyszli slabym skladem bo nawet jesli wyszedlby taki Ozil to myslicie ze podnioslby ich gre? mysle ze ten pilkarz w wielkich meczach znika i udowodnil to nie raz w meczu z nami .
artix206: Mam sprawę. Mógłby ktoś podlinkować tutaj albo na PW, zdjęcie transparentu z Old Trafford, na którym przedstawiony jest leżący Gerrard? Bylbym wdzięczy, bo szukałem sporo czasu i mam problem ze znalezieniem.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.