Kilerek7: To może i ja się wypowiem, bo przyznam, że motają mną dwie skrajności. Z jednej strony po Moyesie i LvG za sprawą Mourinho zaczęliśmy powoli odżywać: Transfery których dokonał Portugalczyk jak pamiętamy były bardzo chwalone, w końcu pozyskał naprawdę świetnych zawodników. Bailly z miejsca stał się naszym czołowym stoperem, Pogba wrócił, co wydawało się niemożliwe, Ibra po świetnym sezonie w PSG dołączył do nas, król asyst Bundesligi Mkhitaryan także. Następnie doszli do nas Lukaku po świetnym sezonie w Evertonie i jako jeden z najlepszych snajperów w lidze, oraz Matić zawodnik mistrza Anglii i jeden z najlepszych SPD w lidze, no i Lindelof który radzi sobie w kratkę, ale dajmy mu czas. Reasumując pozyskaliśmy graczy którzy na papierze powinni dawać dużo jakości. Patrząc na nasz cały skład i ławkę, aż nie chciało się wierzyć w to, że to może nie funkcjonować, początek sezonu był świetny, mecz za meczem wysokie wygrane, aż coś się zacięło, brak Pogby był widoczny i nasza gra przestała być już taka dobra. Owszem brakuje nam paru wzmocnień jak dobra 10 tka, LO i SP ale moim zdaniem skład mamy ok, trochę szrotu w postaci Darmianów czy Blindów trzeba się pozbyć ale to zrozumiałe. Tak więc skład teoretycznie mamy mocny, oraz duży potencjał na lata, więc nie ma co płakać. Z drugiej jednak strony mam wrażenie, że nad MU tkwi jakaś klątwa. Piłkarze którzy przychodzą do MU, po pewnym czasie znikają, wręcz gasną i nie wierzę, że to wina trudniejszej ligi. Czy to presja czy poprostu brak zgrania nie wiem, czasami wydaje mi się, że nasi piłkarze się nie rozumieją i wygrywamy tylko dzięki indywidualnym zrywom. Poszczególni piłkarze z wyjątkiem DDG mają różne wahania formy. Rashford czy Martial zagrają genialny mecz, by dwa następne być niewidoczni. Ale już odchodząc od składu i piłkarzy, to jak większość tutaj denerwuje mnie defensywny styl Mourinho, nie uważam, że to dinozaur, bo gość jest na tyle inteligentny, że wie jak dziś wygląda piłka i jak grają rywale. Ja wiem, że obrona jest ważna, ale defensywą goli się nie strzela, jak tu ktoś kiedyś napisał, że defensywą wygrywa się puchary a ofensywą meczę, sory ale śmieszne jest to stwierdzenie, w takim razie czemu mega ofensywny Real, rozniósł mega defensywny Juventus? Można się bronić, ale nawet największa obrona, nie przetrwa ciągłego naporu, trzeba mieć dużo szczęścia. Wychowałem się na MU za czasów Giggsa, Scholesa i Becksa, bardzo ciężko jest mi patrzyć na broniące się MU, tylko laga na napastnika i to wszystko, nie wiem czemu Mourinho na to pozwala, czego się boi? Gdzie są czasy, gdzie do końca się grało, nawet jak było 5:0 dla nas. Dałbym mimo wszystko jeszcze jeden sezon Mourinho, może w końcu zrobi transfery które coś ruszą, jeśli jednak nie, to trzeba poszukać kogoś kto przywróci dawną siłę MU i widziałbym tutaj Giggsa, tak wiem, możecie mnie hejtować, że nie ma wiedzy itd. Ale płynie w nim krew MU, grał całą karierę, jest legendą, doskonale wie jak MU powinno grać, jak trenował SAF itd. Skoro taki Zidane może, czemu nie Giggs? Ale poczekajmy do końca tego sezonu.