wielkifanMU: A więc w końcu mamy transfer piłkarza klasy światowej na Old Trafford. Wielka gratka i świetna wiadomość dla wszystkich fanów United, szczególnie dla tych, którzy naszą obecną kadrę uważają za szrot, a Younga i Valencie za piłkarzy za słabych aby decydować o sile ofensywnej tak wielkiego klubu z tak wielkimi tradycjami jak Man United. Angel był jednym z najlepszych graczy Królewskich w poprzednim sezonie w którym Madridistas wygrali Ligę Mistrzów. Napędzał ataki Madrytu, błyszczał formą jakiej nigdy dotąd nie prezentował. Sam ten fakt sprawia, że transfer Angela oficjalnie uznajemy za wielki sukces Woodwarda i van Gaala. Niepowodzenia transferowe, które fundowaliśmy sobie za rządów Davida Moyesa dzisiaj idą w niepamięć. Mamy jednego z najlepszych piłkarzy na świecie, world classowego skrzydłowego, świetnego w każdym calu.
Skoro ADM taki wspaniały to pewnie zadawać sobie można pytanie dlaczego Real decydował się na kupno Jamesa Rodriqueza? A no dlatego, że to klub, który musi mieć coraz to nowsze gwiazdy w swoim zespole aby zadawalać specyficznych kibiców i działaczy, którzy po prostu muszą mieć u siebie najświeższe postacie piłkarskie, które w ostatnim czasie wybijały się na europejskich czy światowych salonach. Tym razem wypadło na gwiazdy mundialu, tyle, że Di Maria także był gwiazdą mundialu ale się znudził im po prostu. A James i Kross to świeże perełki Florentino Pereza i nowa gratka dla fanów piłkarzy 'z nazwiskiem'. Polityka transferowa Realu jest dziwna, czasem może się wydawać, że za transfery w tym klubie odpowiedzialny jest 12-letni maniak FIFY a nie tak utytułowany menadżer jak Carlo Ancelotti czy wspominany wcześniej Perez, ale nam nic do tego.
Angel di Maria mimo doskonałych umiejętności ma wady takie jak: słabe radzenie sobie w destrukcji czy słaba dyscyplina taktyczna, to wyklucza go z gry na dziwacznych pozycjach typu wahadłowy, gdzie radzić sobie może ktoś pokroju Valencii a nie di Marii. Przez te wszystkie lata na Bernabeu myślę, że nie tylko wszczepiono mu mentalność zwycięzcy (z czego nie możemy narzekać, wręcz przeciwnie) ale także mentalność gwiazdy na ogromną skalę, która ciągle musi być w centrum uwagi, ważną i wyróżniającą się postacią we wszystkim. Mam nadzieję, że mimo to będzie potrafił dogadać się z van Gaalem i przez jego cały okres kariery na Old Trafford nie będzie dochodziło między nimi do poważniejszych konfliktów, choć nie ukrywajmy, że do takich może dochodzić. Piłkarze byli i obecni Realu po prostu już tak mają. Koledzy go zaakceptują tego jestem pewien. W końcu to piłkarz, który mocno poznał hiszpańską kulturę przez lata gry na Bernabeu, więc nasza Hiszpańska kolonia na Old Trafford pomoże mu oswoić się z nową, bardziej wymagającą pod względem fizycznym ligą, z nowymi obyczajami, kulturą i ogólnie z nowym dla niego miejscem. Do tego nie zapominajmy, że do klubu niedawno przybył także jego rodak Rojo. Morale podobnie jak po transferze van Persiego dwa lata temu wystrzelą w górę. Nie ma co do tego wątpliwości . Zawsze gdy na OT przychodzi dobry zawodnik to ten szybko znajduje swoje miejsce w klubie i się w nim zakorzenia.
Di Maria to nowoczesny skrzydłowy, grający bardzo ofensywnie. Szybki z dryblingiem (co za tym idzie nadający się do gry z kontry wręcz idealnie) ale także do gry w ataku pozycyjnym - doskonały technik, mogący zejść z piłką i do środka uderzyć, i do boku wrzucić w pole karne do napastnika.
Scholes niedawno wspominał, że szczególnie w meczach domowych gdzie rywale najczęściej głęboko się cofają, skupiając się przede wszystkim na obronie dostępu do własnej bramki brakuje nam gracza typu Di Marii, który przedrybluje obronę przeciwnika i zagra niebezpieczną dla bramkarza piłkę w pole karne i pociągnie przysłowiowy wózek do przodu. Po prostu brakuje nam jakości w grze pozycyjnej gdy gramy z defensywnie usposobionymi rywalami. Teraz to się mam nadzieję zmieni bo przychodzi piłkarz wyśmienity. Wyśmienity, który da nam wiele ale nie zapominajmy, że nie rozwiąże w pojedynkę innych, dobrze znanych nam problemów.
Szukając wspólnych cech z naszymi grajkami można go porównać chyba tylko do Januzaja, choć z wiadomych względów to jeszcze nie jest ten poziom.