Manchester United vs Real Sociedad. Zapowiedź rewanżowego meczu 1/8 finału Ligi Europy
» 12 marca 2025, 15:08 - Autor: matheo - źródło: DevilPage.pl, BBC Sport
Manchester United w czwartek wieczorem podejmie Real Sociedad w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Europy. Wygranie tych rozgrywek to dla Czerwonych Diabłów jedyna szansa, aby w przyszłym sezonie zagrać w europejskich pucharach.
» Manchester United w czwartek wieczorem zmierzy się z Realem Sociedad w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Europy.
Manchester United w ubiegłym tygodniu zremisował z Realem Sociedad 1:1. Taki wynik sprawia, że kwestia awansu do ćwierćfinału Ligi Europy jest otwarta. Wszystko rozstrzygnie się więc w czwartek w Teatrze Marzeń.
Kto? Manchester United vs Real Sociedad Kiedy? 13.03.2025, 21:00 Gdzie? Old Trafford Sędzia? Benoit Bastien (Francja) Transmisja? Polsat Sport Premium 3
Piłkarze Rubena Amorima do meczu z Realem Sociedad przystąpią po zremisowanym 1:1 meczu z Arsenalem. Czerwone Diabły pokazały się z niezłej strony w starciu z Kanonierami i teraz spróbują pójść za ciosem.
Manchester United na obecnym etapie Ligi Europy jest jedynym niepokonanym zespołem w rozgrywkach. W czwartek zawodnicy Czerwonych Diabłów będą musieli dorzucić od siebie coś ekstra i wygrać spotkanie, jeśli chcą zameldować się w ćwierćfinale.
Sytuacja kadrowa W środę treningi z pierwszym zespołem Manchesteru United wznowił Mason Mount, ale Anglik nie będzie gotowy na mecz z Realem Sociedad. Do dyspozycji Rubena Amorima jest natomiast Manuel Ugarte, który w ostatnich spotkaniach leczył drobne stłuczenie. Listę kontuzjowanych zasilił Leny Yoro. Niedostępni na mecz z Realem Sociedad są też: Altay Bayindir, Amad, Jonny Evans, Tom Heaton, Harry Maguire, Kobbie Mainoo, Lisandro Martinez i Luke Shaw. Do rozgrywek nie jest zgłoszony Chido Obi.
Imanol Aguacil w ostatni weekend dokonał ośmiu zmian w składzie Realu Sociedad na mecz z Sevillą (0:1). Szkoleniowiec klubu z San Sebastian dał odpocząć swoim najważniejszym zawodnikom. Kontuzjowani w hiszpańskiej ekipie są Jon Pacheco i Arsen Zacharian.
Przewidywane składy
Manchester United: Onana – Mazraoui, De Ligt, Lindelof – Dorgu, Casemiro, Fernandes, Dalot – Zirkzee, Garnacho – Hojlund
Przedmeczowe ciekawostki – W siedmiu meczach pomiędzy Manchesterem United a Realem Sociedad w europejskich pucharach padło zaledwie 9 goli. Cztery z nich Czerwone Diabły strzeliły w wygranym 4:0 meczu w lutym 2021 roku.
– Real Sociedad grał dwukrotnie na Old Trafford w europejskich pucharach z Manchesterem United (1 zwycięstwo, 1 remis).
– Ostatnia porażka Manchesteru United w Lidze Europy na Old Trafford miała miejsce we wrześniu 2022 roku z… Realem Sociedad (0:1). Czerwone Diabły w ostatnich 28 spotkaniach odniosły 21 zwycięstw i 6 remisów.
– Manchester United jest niepokonany w fazie pucharowej na własnym stadionie od 15 meczów (10 zwycięstw, 5 remisów). Czerwone Diabły w marcu 2012 roku przegrały z Athletic Bilbao 2:3.
– Real Sociedad nie zanotował czystego konta w żadnym z sześciu wyjazdowych meczów w europejskich pucharach, tracąc przy tym 10 goli.
– Zwycięzca pary Manchester United vs Real Sociedad w ćwierćfinale Ligi Europy trafi na zwycięzcę dwumeczu Olympique Lyon vs FCSB. Pierwsze spotkanie na wyjeździe wygrał Lyon 3:1.
Spotkanie Manchester United vs Real Sociedad rozpocznie się w czwartek 13 marca o godzinie 21:00. Mecz będzie transmitowany na kanale Polsat Sport Premium 4. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej na Live.DevilPage.pl.
cyprian: Ty tak na serio pytasz? Po co mamy na niego czekać? Żeby zagrał dwa słabe mecze i znowu się połamał na pół roku? Przecież on już od dawna jest skończony jako profesjonalny piłkarz.
skylark11: Ja nie czekam tylko że w grudniu była wiadomość że Shaw wraca do treningu z drużyną jest połowa marca chłopa nie ma i żadnej informacji też nie ma
cyprian: Widocznie uznali, że nie ma sensu informować o rzeczach oczywistych. Kolejny uraz, którego nabawił się będąc kontuzjowanym. Nic nowego w jego przypadku.
cyprian: Też czasami odnosiłem takie wrażenie, ale w tym konkretnym przypadku raczej tak nie jest. Zawszę lubiłem tego zawodnika, dlatego życzę mu jak najszybszego zakończenia kariery. Pisałem chyba to już kiedyś. Szkoda chłopa, bo jak tak dalej pójdzie to młody człowiek zniszczy sobie zdrowie do końca życia. Kasy mu raczej nie braknie, więc po co się męczyć i ryzykować bycia kaleką.
Tylerdurden5: Wyobraźcie sobie co by było gdyby onana miał mentalność viniciusa. Ciągłe podskakuwanie i odklejki, a gdy ktoś go skrytykuje to płacz, że kur dur ofiara rasizmu, wyzywają mnie przez kolor skóry, a zachowanie to tylko reakcja obronna. Różnica jest taka, że vini to faktycznie świetny piłkarz, jeden z lepszych na swojej pozycji. Onana wiadomo błąd większy czy mniejszy co 3 mecz
Taki Szczęsny który gra praktycznie od stycznia śmiem twierdzić zapewnił lepszą stabilizację na bramce niż onana przez prawie 2 lata
MORWA: Po wczorajszym złodzejstwie w LM angielscy kibice United od razu przypominają jak podły klub z Bernabeu okradł dwa razy w jednym dwumeczu United. Najpierw w Madrycie gdy Brych nie pokazal czerwonej kartki Varanowi za faul na Welbecku ktory wychodzil sam na sam z polowy boiska (nawet faulu nie zagwizdał bo musialby wyrzucic pilkarza podłego klubu) i uznal gola dla podłego klubu po tym jak pilka opuscila boisko, a potem w Manchesterze dopelnil złodziejstwa Cakir wyrzucajac Naniego.
Eryw: MORWA - Może to kompleks Realu, bo w każdym Twoim komentarzu pojawia się ta drużyna. To trochę martwi, ale bardziej śmieszy. Przynajmniej wspominasz mecze sprzed 12 lat, jak sytuację, kiedy w 56. minucie Nani, próbując przyjąć piłkę, trafił wysoko uniesioną nogą w klatkę piersiową Álvaro Arbeloi. Znak czasów, że teraz mamy VAR i pewnie taka sytuacja byłaby analizowana. Bo to nie jest tak, jak piszesz poniżej, że "VAR interweniuje tylko wtedy gdy ma pewnosc co do bledu arbitra". Wczoraj wieczorem, gdyby Vinícius strzelił karnego, może nie byłoby dogrywki. A tam mogła być jeszcze jedna sytuacja z ręką Simeone w polu karnym. Wątpliwa, ale mogłaby zostać podyktowana. Słuchałem różnych opinii i wydaje się, że to 50/50. No cóż, mecz innej drużyny. U niektórych strzelają szampany, a innym d... pękają z żalu.
Leh: Eryw - VAR akurat w sytuacji Realu niewiele zmienia. Sędziowie jak drukowali im mecze, tak drukują dalej.
Real ma najlepszą drużynę świata i to od lat. Ale ta najlepsza drużyna nie zdobyłaby połowy swoich trofeów, gdyby nie pomoc sędziów. Są faworyzowani i to jest dla mnie ewidentne. Szkoda, bo można by ich po prostu podziwiać, a tak - ja czuję do nich mega niechęć. Są po prostu nieuczciwi. To nie odbiera niczego zawodnikom ani trenerowi. Ale odbiera klubowi, który nie musi zawsze wygrywać sam - bo może liczyć na pomoc sędziów.
StewieGriffin: Leh - ale dlaczego takie przemyślenia akurat po wczorajszym meczu? Karny Alvareza prawidłowo nieuznany, bardzo kontrowersyjna decyzja z brakiem karnego dla Realu w pierwszej połowie ( dla mnie to jest karny). Akurat dla mnie na miano najbardziej przepychanej przez sędziów drużyny zawsze będzie miała Barcelona - pamiętny mecz z Chelsea. Zresztą oni chyba przecież mieli coś tam udowodnione - dokładnie nie wiem totalnie nie interesuje mnie La Liga
Leh: Stewie - z każdej decyzji możesz się wybronić, ale Realowi te decyzje sprzyjają wyjątkowo często.
Barca - Chelsea to był, oczywiście, skandal, ale przypomnij sobie pierwszy mecz tamtego dwumeczu - w nim, z kolei, mega skrzywdzona była Barca.
A Real ma z górki. Zawsze.
Wczorajszego karnego nikt by nie rozpatrywał, gdyby to był gracz Realu. Żaden sędzia nie ośmieliłby się podjąć takiej decyzji.
Nie odbieram nic Realowi piłkarsko, ale ich sukcesy nie są czyste
BinioBill: Dzisiaj na spokojnie 2:0 z plackami z La Lipa. Potem Lyon a później Roma albo Bilbao i tam się zaczną schody bo finał jest w Bilbao więc wiadomo kto będzie lekuchno popychany.
BinioBill: No a skąd ta nerwowość się bierze? Widziałeś zachowanie Amatorima przy linii? Z taką mową ciała on się nie nadaje do PL. Za mowę ciała Rashford wyleciał a ten robi za pajaca co mecz i żadnych konsekwencji. Liczę, że dzisiaj usiądzie na tyłku i nie będzie przeszkadzał.
sztejner: no no,chciałbym być takim ekspertem który na podstawie mowy ciała ocenia czy dany trener/zawodnik nadaje się do Premier League,podejrzewam że Bruno Fernandes też się nie nadaje bo przecież ta jego mowa ciała jest beznadziejna
StewieGriffin: Rashford wyleciał za mowę ciała XDDDDDDD
Myślałem, że za słabą grę, brak jakiegokolwiek zaangażowania, ale chwała Ci, że mnie oświeciłeś
P.S - mogłbyś mi powiedzieć jakie konsekwencje miałby by być wyciągane wobec trenera? XD
Pyra: Obejrzyjcie sobie skrót Nuno Mendes vs Salah i jak gra topowy LO.
Później możecie zobaczyć Shaw vs Salah gdzie 8 meczach MS strzelił 9 goli.
Prawda jest taka, że Shaw czy Maguire przeciwko cieniasom czasem potrafili grać, ale jak przyjdzie ktoś na najwyższym poziomie to robi z nich wiatraki.
84cantona7: Tuanzebe też po meczu z PSG wyglądał na profesora. Niestety skończyło się jak wiemy lipnie. Podajesz 1 mecz Mendesa i 8 Shawa. Tylko to nie jest miarodajne, bo cały Mendes w pozostałych 7 mogłby grać lipę. Nie bronię Shawa ani nie umniejszam Mendesowi. Tylko to porównanie jest nie rzetelne.
kckMU:Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.03.2025 10:35
Filozofie z du*y.
Po pierwsze i ostatnie, to podajesz przykład drużyny upadłej vs najlepszej piłkarsko i mentalnie w historii katarskiego PSG na poziomie Ligi Mistrzów.
Daj tu jakiekolwiek nazwisko w ostatnich kilkunastu latach i zesra się tak samo jak Shaw czy inny kopacz. Ile to można tłuc w nieskończoność. Polecam nauczyć się tego, że narzekanie z sensem jest w praktyce dużo cięższe niż chwalenie.
Pyra: Mendes na 10 spotkań z kimś mocnym 5x wygląda bardzo dobrze, 3x dobrze, 1x średnio i 1x źle.
Shaw z kimś mocnym zawsze jest kręcony jak dziecko a Salah to tylko przykład, z niedorozwiniętymi skrzydłowymi sobie radzi, z lepszymi jego popisowe zagranie to głupia żółta na początku meczu bo faulu bez sensu i gra 80min na alibi bo może wyrwać czerwo.
Za wiele lat go obserwuję, żeby ktoś mnie przekonał do niego. Już Mou go rozgryzł.
Paps: Pyra, wygląda na to, że prawie sami słabi i niedorozwinięci obrońcy grają w tej premier league, że Egipcjanin od 7 sezonów notuje same double - double w bramkach i asystach. Ciekawe to jest.
kckMU: Ale ja nie bronie Shawa tylko nakreślam bezsens tych porównań. I Maldini by tu wymiękł prędzej niż później.
W ogóle irytujące są te wieczne pytania/płacze, a kiedy to my będziemy tak grać, a kiedy to w naszych meczach będą takie emocje i tak w kółko. Kiedyś będą, na pewno nie za chwilę. Wielcy historycznie z reguły wstają. Martwi tylko ilość syfu narobionego przez tyle lat.
mycka86: Salah ostatnich latach kręci każdym obrońcą na świecie, a Ty się czepiłeś Shawa czy Maguire. Wyluzuje trochę. Dodatkowo Shaw gdy był zdrowy, to były sezony gdy był absolutnie topowym LO.
Shaw:
Manchester United Players' Player of the Year: 2018–19, 2020–21
PFA Team of the Year: 2013–14 Premier League, 2020–21 Premier League
Arczi92: Robimy awans :D jestem optymistą więc wierzę też w przełamanie Hojlunda. Ktoś pisał poniżej o jego bramkach w zeszłym sezonie i też uważam, że niektore zdobył jak rasowy napadzior. Musi się odblokować. GGMU!
NoName222: I co, teraz będą dyskusje, jaki czas może minąć między dwoma dotknięciami piłki podczas wykonywania karnego? Jeżeli minie co najwyżej t=0.1s to trzeba uznać, ale przy czasie t=0.11s już nie można? Nie da się, myślę, tak skonstruować przepisów, aby były zero-jedynkowe i jednocześnie zgodne z fair play, z duchem gry, z chłopskim rozumem czy jakkolwiek to nazwiemy.
Czy podwójne dotknięcie Alvareza miało jakiś wpływ na ten strzał? Absolutnie nie!
Czy według przepisów bramka nie powinna zostać uznana? Oczywiście że nie powinna.
Uważam, że słuszna decyzja sędziego, mimo że naprawdę szkoda mi tego Athletico, bo Realu nie lubię. Tak jak wyżej napisałem, można debatować nad tym, kiedy uznajemy takiego gola, a kiedy nie. Ile czasu może minąć miedzy dotknięciami piłki? Jednak sytuacja wtedy analogowa do dyskusji o spalonym.
Dlaczego sędzia odgwizdał spalonego?!? Przecież tam noga wystawała tylko o 1cm. No spoko, zgadzam się, nie miało to wplywu na akcję, ale gdzie powinna znajdować się ta granica między uznaniem gola a nieuznaniem. Jeżeli np. na 5cm, to dlaczego ktoś kto strzelił będąc na spalonym 5.1cm ma nie czuć się pokrzywdzony przez przepisy?
Przepisy muszą ułatwiać życie i ściśle definiować wydarzenia na boisku, bo inaczej zawsze znajdzie się ktoś pokrzywdzony.
Mam nadzieję że ktoś coś zrozumiał z tego mojego porannego bełkotu, Prawdopodobnie mało składnego :P
Leh: Nikt by nawet nie pochylił się nad powtórką gdyby strzelał Mbappe. Albo inny piłkarz Realu. Nikt by sobie nawet nie przypomniał, że jest taki przepis.
Luck: Czy ten przepis obowiązywał na ostatnim mundialu ? Bo jeśli tak, to przy strzale messiego o nim zapomnieli. A kontakt był o wiele większy i zauważalny
Pyra: Visca łebki mają ból 4 liter, że sędzia gwiżdże zgodnie z zasadami.
Jak widać nienawiść do Realu nie zna granic.
Tak samo jakby bramkarz wyszedł przed linię, tu już nikt nie doszukuje się sensacji ale jak chodzi o Real to nagle ogry wychodzą na powierzchnię i szczekają.
NexaT: Ostatni mundial to żart. Argentyna nawet w finale się nie powinna znaleźć.
Dla mnie nieuznanie tego to żart i zabijanie ducha gry, ale kto co woli.
Braks: Pamientam mundial 98 i nastrzelona rękę Baggio w meczu chyba z yogolami i tego samego szukał ten śmieszny vinicjus. Ta decyzja mi się bardzo podobała Marciniaka
Alpinek: Dopiero na powtórce z przodu widać i też nie zawsze..Trzeba się dokładnie przyjrzeć, tuż przed strzałem, piłka minimalne unosi się.
W piłce są czujniki sensoryczne, dlatego VAR to wychwycił.
MORWA: trzeba pamietac ze VAR interweniuje tylko wtedy gdy ma pewnosc co do bledu arbitra. Poki co nie zostala udostepniona zadna powtorka ktora pokazuje blad Alvcereza przy strzale. Jak to mozliwe ze takiej powtorki nie ma? Ano tak mozliwe ze dokonano kolejnej kradziezy w meczu tego podlego klubu z Madrytu.
Paps: A ja widzę. Niestety Alvarez nastrzelil swoją lewą stopę, na której się pośliznął. Taka decyzja jest zbyt ważna i zapewne była bardzo dobrze analizowana.
Kilerek7:Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.03.2025 00:00
Z tyki karnymi to też powalone przepisy, jak pamiętam w 2008 w Moskwie Ronaldo strzelał i zatrzymał się przed strzałem i gadali, ze powinien być karny powtórzony bo zatrzymał się a teraz co? Co drugi się zatrzymuje i robi tańce godowe przed strzałem. Nie wiem jak wy, ale ja kibicuje w tym sezonie PSG aby wygrali LM, świetnie wyglądają, fajna ekipa, tylko nie Real lub Barca, po prostu nudzi mnie już taka piłka gdzie wiecznie wygrywają gwiazdeczki za miliony z ego pod sufit.
Mariusz199028: Przestańcie płakać już. Atletico Mogło potem wyrównać w karnych to trafił w poprzeczkę. Nie jestem fanem Realu ale jak zwykle nawet tutaj trzeba mówić że Realowi sedzia pomaga .
piter100000: Szkoda, że nam nie pomaga... ale my nie mamy takikiej drużyny z jajami to nawet sędzia nie pomoże. Real walczy, potrafi przetrwać i zasłużenie awansował. Dawno takiego meczu nie widziałem, może dlatego że ciągle United oglądam..
szmexy: Panowie przepisy to przepisy, ile razy my na tym traciliśmy? Ile razy dany przepis działał tylko gdy działał przeciwko nam? Przepisy są bez sensu, ale mimo mojej niechęci do Marciniaka podjął słuszną decyzję
Paps: Ja bym się czepiał tylko takich spalonych jak wysunięty bark na centymetr. Również jest czasami problem z interpretacją ręki w polu karnym. Niestety nigdy nie da się zrobić idealnie, zawsze jest jakaś uznaniowość sędziego w tym wszystkim.
piter100000: Gen zwycięstwa i tyle. Można sobie psioczyć na Marcinaiaka, ale prowadził mecz dobrze, a za stykowe sytuacje odpowiedzialny jest var. Real to klasa, może komuś się to nie podobać, ale taki mental to każdy klub chciałby mieć
Braks: Nie ma nic gorszego niż to co spotkało AM z nie uznanym karnym. Taka sytuacja całkowicie podcina skrzydła ale to specjalność tego podłego,ohydnego klubu
Kilerek7:Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.03.2025 23:50
Co oni zrobili Atletico to nie mam pytań, jeszcze Marciniak do tego przyłożył rękę. Alvarez zasadził okienko, nawet jeśli dotknął piłkę to wręcz minimalnie, ale jakie to ma znaczenie? Trafił trafił, nawet jakby tyłkiem strzelał, co to ma za znaczenie? To powinien być karny powtórzony a nie zaliczone jako pudło. Masakra jakaś. Atletico zasłużyło na awans, chole*ny $real znowu na fuksie.
Ciechanek: O czym Ty mówisz?? Dotknął piłki 2 RAZY! To tak samo jakby sobie raz podprowadził i drugi raz strzelił. Dajcie spokój. Po prostu dwukrotnie dotknął piłkę więc to była "dobitka"
Kilerek7:Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.03.2025 23:53
Serio dawno mnie tak mecz nie wkurzył, jak można nie uznać gola po takim czymś, albo chociaż nie dać powtórki i gola zamienić na pudło? W takim meczu o taką stawkę? Jeszcze Polak to zrobił, Szymon wstyd!
Ciechanek bez jaj, po pierwsze on się poślizgnął, a to dotknięcie nawet piłki nie drgnęło i nie miało żadnego wpływu na strzał, jak już to gorzej, bo się prawie wywalił i mało co orła by nie strzelił. A nawet jeśli są takie durne przepisy, że to było podwójne, to powinien podejść jeszcze raz i powtórka, a nie, że pudło zaliczone, to jest kryminał!
Ciechanek: Tak, szczególnie że Polak :D Francuz już by mógł. Polak zasędziował zgodnie z przepisami, ale źle :D Ja za to się dawno tak nie uśmiałem z bólu tyłka niektórych (jestem za Atleti ale trzeba być obiektywnym)
Ciechanek: Kilerek, to może jakby strzelił w poprzeczkę, to też powtórzmy, bo przecież było tak blisko. Może spalone 1cm anulujmy, bo przecież nic to nie daje. Po prostu tak nie wolno i już. O czym w ogóle ta dyskusja? :D
Kilerek7:Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.03.2025 23:57
No świetne te przepisy. Real dostał rzuty karne w prezencie, bo Alvarez szmyrnął piłkę, przecież to jest jakiś absurd totalny, dawno czegoś tak głupiego w piłce nie widziałem. Karny to karny, nawet członkiem możesz sobie strzelać, jakie to ma znaczenie, powinno się liczyć czy bramka czy nie.
szmexy: Killerek ale kumasz to że nie mogą tego zaakceptować bo;
musieliby zrobić tak, że możesz mieć kontakt obiema nogami ale w czasie 1 sekundy, bo inaczej wysuwali by sobie piłkę i zamiast z 11 metrów strzelali z 8?
Na nasz chłopski rozum dobrze mówisz, no ale taki przepis skonstruowali w LM, więc proste chcesz grać w Lidze Mistrzów = grasz na ich zasadach
Kilerek7:Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.03.2025 00:03
szmexy ja rozumiem, że gdyby Alvarez lewą nogą ruszyłby by piłkę do przodu i skróciło by to strzał z 11 na 8 m to ok błąd, ale on się poślizgnął a piłka nawet nie drygnęła, to o czym mowa? To jak w polu karny dotkniesz palcem ręki piłkę to ręka? Chyba pod mikroskopem by musieli to analizować.
Leh: Uwielbiam Simeone. Chyba po Fergusonie to jest mój ukochany trener. Niesamowity jest i niesamowita jest ta drużyna, którą stworzył. Właściwie to on zbudował ten klub, tak jak Alex u nas. I to jak wyraźną oni mają tożsamość, ta waleczność, te trybuny... niesamowite. Szkoda, że on tu nigdy nie trafi.
skowron32: Jeśli uda się przejść te RSSS, to następny jest Lyon. Trudno powiedziec czy uda Nam się z nimi wygrać czy nie ? Czas pokaże jak to będzie? Znając Naszym to jutro może wydarzyć się wszystko wygrana przegrana remis karne wsio. Niewiadomo czego się spodziewać.
mycka86:Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.03.2025 19:21
Z pewnością potrafi oszukać badanie USG i najlepszych fizjoterapeutów. A także celowo wypisał się z reprezentacji i unika bonusów za występy, bramki i asysty.
piter100000: Psychika i podświadomość mają tutaj ogromne znaczenie. Inni mimo lekkiego kłucia potrafią grać, pójdą na zabiegi do fizjoterapeutów i grają dalej, u Mounta pewnie każde kłucie podświadomie powoduje panikę, czasami potrzeba trochę samozaparcia i determinacji, on tego nie ma i do tego jest jeszcze podatny na wszelkiego rodzaju kontuzje. Szkoda tylko, że nikt już się na niego nie nabierze, a my będziemy mu płacić kasę do końca kontraktu
Anhel: Na Ig Luckhursta są zdjecia gdzie widać przekrój trybun, nie widać tam miejsca na chowana murawę, dach raczej też nie będzie zamykany także trochę słabo jak na inwestycje za 2 mld. Jako ciekawostkę można dodać że patrząc na tą makietę stadionu zauważyć można że murawa będzie o wiele niżej niż poziom 0 z którego będzie wchodzić się na stadion
SkilledHydra16: Oczywiście my mamy inny styl, PSG ma inny styl, ale juz wszystko wiadomo dlaczego Enrique chciał się pozbyć Ugarte. Niesamowite w jaki sposób Vitinha potrafi kontrolować grę w środku pola, a technicznie to jest najwyższa półka. Szkoda, że nikt od nas nie pomyślał żeby go kupić jak śmigał w Wolves
szmexy: Vitinha to kocur, w Premier League uważam że duo Ugarte i Vitinha kontrolowałoby każdy mecz. Sam transfer Ugarte oceniam pozytywnie, dobry w odbiorze, pracuje na całym boisku jedynie brakuje lepszego rozegrania piłki i odwagi do oddawania strzałów z dystansu.
My nie potrzebujemy Vitinhy, mamy Mainoo którego trzeba rozwinąć:)
kacpersky: Ugarte na DMie dowozi. Wiele złych transferów przeprowadzaliśmy, ale akurat ten gość jest młody, jeździ na tyłku w każdym spotkaniu, potrafi się zastawić z piłką i ją odebrać. Do tego rywale boją się jego wejść (to na duży plus). Dla mnie to jest jeden z lepszych transferów ostatnich lat i myślę, że - o ile ominą go kontuzje - to będziemy bezpieczni na tej pozycji na kolejne 5 lat. Plus Collyer, który się pod nim może rozwijać, a nawet grać w parze. Tak jak kolega wyżej napisał - jest też Mainoo do gry z nim, ale przy aktualnych żądaniach płacowych nie wiem, czy bym płakał za nim. A 55mln+15mln w bonusach można pewnie wyciągnąć za chłopaka przy dobrym wietrze.
szmexy: Gig5, na razie to Mainoo dobrze się zapowiada. Szkoda kontuzji, ale pierwszy sezon miał dobry ten słabszy jak i całego zespołu. Nie mówiłbym, że jest przereklamowany jak Rash bo Marcusa pewnie kochałeś jak każdy gdy wchodził do pierwszego składu i jednak porównanie 19 latka do 27 to trochę absurd ;p
sztejner: Jeszcze mnie trzyma optymizm po spotkaniu z Arsenalem i dobrej postawie naszych zawodników,więc oczekuję zwycięstwa i awansu,z drugiej strony jestem świadom tego że ta drużyna jest w stanie swoją postawą zabić we mnie cały optymizm XD
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.