W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Luke Shaw nie weźmie udziału w środowym meczu Manchesteru United z Arsenalem. Anglik doznał drobnego urazu i znów wypadnie z gry na kilka spotkań.
» Luke Shaw nie pomoże Manchesterowi United w meczu z Arsenalem | Fot. Press Focus
Shaw dopiero niedawno wrócił do gry po długiej kontuzji, której nabawił się po EURO 2024. Anglik wystąpił w spotkaniach z Ipswich Town, Bodo/Glimt i Evertonem, ale teraz czeka go kolejna przerwa.
Shaw we wtorek nie pojechał z zespołem do Londynu i wieczorem opublikował w mediach społecznościowych krótkie oświadczenie.
– To bardzo boli, że muszę to napisać, bo naprawdę myślałem, że przezwyciężyłem moje niedawne trudności i byłem na właściwej ścieżce. Niestety znów doznałem drobnej kontuzji – napisał Shaw na Instagramie.
– Przeszedłem sporo, miałem dużo wzlotów i upadków. To był zdecydowanie mój najtrudniejszy okres. Jestem zdruzgotany i niesamowicie ciężko pogodzić mi się z rzeczywistością w tym momencie.
– Zdaję sobie sprawę, że ludzie będą sfrustrowani, źli i rozczarowani. Wszystko to rozumiem. Nikt nie czuję tego bardziej niż ja w tym momencie.
– Mogę obiecać, że zrobię wszystko, co mogę, aby wkrótce wrócić lepszym i pomóc temu klubowi zrealizować ambicje w tym sezonie.
– Dziękuję wszystkim za wsparcie. Nie pozostaje ono niezauważone. Naprawdę je doceniam – dodał Shaw.
jesse: Będzie tak - poleży sobie na kozetce do końca kontraktu, później podpisze kontrakt na pół roku z jakimś beniaminkiem, zagra 3-4 dobre mecze, kontuzja, koniec kontraktu, buty na kołek. Prawdę powiedziawszy Shaw nie wyglądał dobrze w ostatnich meczach. Nie chodzi mi o grę - chłop nie grał od pół roku, niedawno zaczął trenować -nie ma cudów. Ale wydawało mi się, że jest jakiś taki żelkowaty - nie gruby, ale zdecydowanie też nie wyglądał na kogoś, kto darzy siłownię jakąś szczególną miłością, czy choćby sympatią.
Szyfx: przez to jego lekceważenie trzymania formy as always (taki ma zawód!) dzieje się to co się dzieje
dało się zawsze zauważyć, że nie był typem sportowca z krwi i kości - wyżyłowany czy umięśniony po prostu
Arvanis: Tak jak normalnym zawodnikom przytrafiają się kontuzje, tak jemu przytrafiają się pojedyncze mecze, że akurat może trochę pograć. Z takim zdrowiem to powinien wziąć się za jakąś normalną robotę.
kacpersky: United: zwalnia pracowników niskoego szczebla z klubu szukając oszczędności.
Też United: przedłuża łamliwemu obrońcy kontrakt na 4 lata.
Sorry, ale jeżeli ktoś wierzy, że Luke wróci jeszcze do dobrej gry na swoim poziomie na dłużej niż pół roku gry w podstawowym składzie, to - przykro mi, bo też doceniam jego talent - ale chyba niewiele o piłce wie. Ciało tego gościa jest zrujnowane kontuzjami. Ominął więcej spotkań niż memiczny Jones. Klub który myśli o przebudowie nie może trzymać zawodnika, który nie daje więcej jak kilka spotkań w sezonie rocznie.
Sideswipe: Tyle lat, tyle szans, ciągła w wiara w cuda, zamiast już dawno kupić kogoś solidnego na jego pozycję.
Bardziej tu trzeba mieć pretensje do klubu, że się tym nie zajęła, a nie do Shawa, że jest szklany. Jak brakowało Jonesa to zawsze ktoś na jego miejsce był, ale zapychanie LO Dalotem, który już na PO jest słaby, czy środkowymi obrońcami bądź innymi wynalazkami z akademii... To żałosne.
mancunian: Hargreavesa nie pobije, ale do Jonesa już blisko. Szkoda, bo gdy był zdrowy był w czołówce na swojej pozycji. To nie jest typ lesera, który dekuje się na L4, bo mu się grać nie chce, jak niektóre francuskie panienki. Chce grać, wrócić do formy, ale taki organizm. Tak bywa w tym sporcie i nie ma co się na nim wyżywać. Obrażanie go czy wyśmiewanie jest po prostu słabe.
Wazza: Aż się wierzyć nie chce... Szkoda Luke'a, ale chyba już po profesjonalnej karierze, chyba, że znajdzie jakąś ligę, gdzie grają systemem 3 mecze gramy, 6 odpuszczamy.
misiek1981: Nie chce przyklejać mu łatki - na serio . Pamiętam że na początku jego przygody w UTD czytałem często o jego zamiłowaniu do zarywania nocy na konsoli - że taki wieczny kawaler był z niego , koledzy z domu nie wychodzili . domniemam że pizza wjeżdżała i "fish and chips" na obiady i kolacje. Nie wiem , może dopisuje nie potrzebne historie ale mnie korci bo kilka grubych lat siedziałem w Anglii i miałem okazje poobserwować ludzi a szczególnie młodzież. Oni tam w wieku 40 wyglądają jak dziadki :/. Dziś widzę pewna tendencję do urazów mięśniowych u właśnie wyspiarzy . Niby nic konkretnego, ale ciągle wypadają - obym się mylił.
klusek0128: Domniemasz właśnie i bez dowodów tylko w oparciu o "koledzy mówili" to ja dołożę od siebie.
Facet jest szklany i tyle historii. Jest takich wielu zawodnikow. Ale są też ich przeciwieństwa, u nas Bruno.
ziomboy777: Niestety… ale jak dla mnie to człowiek jest już od dawna na sprzedaż… dobry piłkarz, być może jeden z najlepszych LO na świecie… ale to tak jakby się miało pracownika, jednego z najlepszych w branży a wciąż by siedział na L4. Jaki jest sens trzymać kogoś takiego - już lepiej dać szansę komuś młodemu
skylark11: I po co ten kretyn (inaczej się tego nazwać nie da) jechał na euro z kontuzją żeby zagrać dwa mecze. Widać gdzie są jego priorytety najpierw reprezentacja później United tylko szkoda że to nie reprezentacja mu płaci 250k tygodniowo
misiek1981: Szkoda go? 7,8M funtów rocznie - wiele było sygnałów o jego nastawieniu i zdjęć z brzuchem wystającym na wakacjach za to mało informacji żeby w jakiś "Alpach czy innej Szwajcarii" heroicznie wałczył o zdrowie + ten wyjazd na euro, żeby po nim znowu być połamany - kpina. Szkoda to Manchesteru i kibiców a nie jego. Mamy problem przez kolejne 2,5 roku bo on nigdy nie wróci
wiulk: Pamiętam tę patologię jak dziś: niejaki Hector Moreno wjechał z zamkniętymi oczami w rozpędzoną nogę Shawa... nie obejrzał nawet kartki, potem strzelił nam gola i został MVP spotkania.
Te nieliczne minuty, które zdążył złapać pokazały, że siedzi tam Pan Piłkarz. Po cichu liczyłem, że załata dziurę po zawieszonym Martinezie, a tu co? Malancja lub Evans na Bukayo Sakę...
vanantgaal: Gość jest śmieszny już. Jest w MU od czasów LvG, jeden z zawodników, który miał udział w wymianie kilku trenerów. Jeden z symboli ery MU, o której należy szybko zapomnieć.
Stanior: Dlaczego on się nie poczuwa do rozwiązania umowy albo przejścia na emeryturę? Kolejny po Jonesie, który przejdzie na rentę dopiero gdy wydusi z klubu ostatniego pensa na kontrakcie.
UnitedWeStand: @smutny87
"poszukał pracy w jakiejś fabryce"
Poważnie zakładasz, że jest on wieku, który pozwala mu pracować? Musiałby mieć w takim razie poważne ubytki w mózgu aby wypisywać takie bzdury jako osoba dorosła.
Stanior: To że ty nie znasz pojęcia honor i duma nie oznacza, że inni go również nie znają. Typ, który mnie na oczy nie widział mi ubliża i ocenia. No jaja
smutny87:Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.12.2024 14:09
Jak ty tam jakieś ubliżanie widzisz to chyba z tego pokolenia płatków śniegu jesteś taki delikatny. To, że ty nie znasz pojęcia odpowiedzialności za rodzinę i zapewnienie jej życia na odpowiednim poziomie nie znaczy, że inni go nie znają.
smutny87: Rycerzyk się znalazł co by rodzinie odebrał a dał Glazerowi heh. Dzban jesteś na siki. Teraz możesz czuć się obrażony chociaż to sama prawda więc luzuje gumę.
Stanior: Co ja bym komu dał? Człowieku o czym ty w ogóle mówisz? Jaki rycerzyk? Ja tylko napisałem, że robisz sobie wycieczki w moim kierunku a ja ciebie nie obrażam. Jak niby bym odebrał rodzinie, jeśli zatrudniasz glazurnika umawiacie się na robotę u ciebie a on zaczął a potem złamał rękę i nie może dokończyć roboty to należy mu się zapłata za całość czy za tyle ile zrobił? Normalni, szanujący się faceci to ze sobą uzgadniają „panie, nie wyrobię się, nie wiem ile będę poza pracą, znajdź se pan kogoś innego, zapłać pan za tyle ile zrobione i wypowiadamy umowę”. O to mi chodziło w całym tym poście a ty mnie obrażasz człowieku.
smutny87: No tonie podpisujesz długoletniej rozmowy z kimś kto jest podatny na kontuzje chłopie a jak już podpisałeś to honorowo płać co jest w tym jest tak trudnego, że nie ogarniasz? Dobrze tam kolega napisał, że albo jesteś dzieciak albo masz ubytki w mózgu.
Stanior: Kończę tę rozmowę bo jedyne czego w niej doświadczam to obelgi, raz po raz wycieczki dotyczące mojej osoby a nie treści, o których rozprawiamy.
Święta niedługo, wesołych świąt Ci życzę.
N3M3S1S: Wciąż pamiętam, jaki był to mega kot do czasu tej nieszczęsnej kontuzji w 2015. Z całą sympatią do niego, to chyba lepiej by było jakby już skończył karierę. Nie chodzi mi tu o jego kontrakt, ale ciągle sobie chce udowodnić, że da radę, ale to tylko przedłużanie nieuniknionego. Od tamtego złamania przez 9 lat był kontuzjowany przez 1511 dni, co daje ponad 4 lata.
pawbuk6: Osobiście bardzo lubię Shawa i żałuję, że przez kontuzje nigdy nie pokazał w pełni na co go stać, ale musi w końcu odejść z klubu. Lepszy przeciętny piłkarz, który jest dostępny niż świetny zawodnik, który przez 75% sezonu jest kontuzjowany.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.