Transfer Todibo do Manchesteru United wykluczony przez UEFA

morrgan: W przypadku gdyby przeprowadzono ten transfer wcześniej to United na 99% z tego powodu nie dostałoby pozwolenia na grę w Lidze Europy. Tak czy owak Ratcliffe wie dokładnie jakie są przepisy w UEFA i kupując akcje United jednocześnie nie sprzedając Nicei sam spowodował te problemy. Sam przepis może się komuś nie podobać, ale trzeba się do niego stosować. Przynajmniej takie jest moje zdanie i skoro krytykowałem City za łamanie tych przepisów to teraz nie będę hipokrytą i nie powiem, że United powinno robić to samo.

cyprian: "– Powiedzieli, że możemy sprzedać zawodnika do innego klubu Premier League, ale nie możemy sprzedać do Manchesteru United. To nie jest jednak fair w stosunku do piłkarza i nie wiem, czego to dowodzi – stwierdził Ratcliffe."

To nie brzmi jakby wiedział wcześniej o tym. Poza tym po co United próbuje kupić Todibo, zamiast skupić się na innych celach, skoro Ratcliffe zna przepisy i wie, że nie można takiego transferu przeprowadzić.

"W przypadku gdyby przeprowadzono ten transfer wcześniej to United na 99% z tego powodu nie dostałoby pozwolenia na grę w Lidze Europy"

Gdyby oficjalnie potwierdzono transfer, zanim było pewne, że oba zespoły zagrają w tych samych rozgrywkach, to raczej nic by nam nie mogli zrobić. Ale to są tylko moje przypuszczenia, nie przestudiowałem przepisów UEFA, nie jestem prawnikiem, więc nie mam zamiaru się z Tobą kłócić o to. Tak po prostu na logikę to wywnioskowałem ;)

gorzky: Raz w styczniu Ratcliffe nie był jednym z właścicieli United a dwa nikt nie przypuszczał że ETH zapewni nam prestiżowe 8 miejsce i LE w następnym sezonie.

morrgan: Już podczas negocjacji kupna akcji Man Utd był poruszany temat, że jedna osoba/firma nie może mieć kontroli nad kilkoma klubami biorących udział w tych samych ligach czy rozgrywkach. Gdyby to było dozwolone bez ograniczeń to właściciele City czy PSG kupowaliby inne kluby i "sprzedawali" zawodników za bezcen do swoich "głównych" klubów. Trudno mi sobie wyobrazić sytuację w której taki Ratcliffe i wszyscy jego doradcy nie wiedzieli o tych zasadach. Wydaje mi się, że po prostu liczyli na to, że jakoś UEFA wyrazi na taki transfer zgodę, ale problem w tym, że już wcześniej poszli na rękę United warunkowo pozwalając im na grę w LE i za kolejne "pójście" na rękę musiałyby jakieś pieniądze pod stołem zostać przekazane. Widać nie posmarowali.

cyprian: gorzky raz w styczniu Ratcliffe na 100% był już pewien, że ma udziały United i dzieliły go od tego tylko formalności, tylko my kibice byliśmy trzymani w nieświadomości.
Dwa transfer można było przeprowadzić po zamknięciu okienka, jak już było wszystko oficjalnie potwierdzone.
Trzy właśnie o to chodzi, żeby myśleć wcześniej, o tym co może się wydarzyć. Trzeba było znać przepisy i przeanalizować wszystkie możliwe scenariusze i jak najszybciej działać. W tym biznesie, bo tak to trzeba nazwać, są tak ogromne pieniądze, że mi się w głowie nie mieści jak ktoś mógł to przeoczyć. Możesz się ze mną nie zgadzać, ale jak dla mnie to totalna amatorka... czyli coś, co towarzyszy nam od kilkunastu lat.

cyprian: morrgan może masz rację, ale tu nie chodzi o sprzedawanie za "bezcen" zawodników, bo przecież chcemy zapłacić uczciwe pieniądze za Todibo.

Poza tym nie odniosłeś się do tego , jak można było ten transfer przeprowadzić wcześniej, w sposób jak najbardziej legalny. Czyli po prostu kupić Todibo przed zakończeniem sezonu.

morrgan: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.06.2024 18:42

Przecież odniosłem się do tego. Uważam, że w przypadku wcześniejszego przeprowadzenia transferu Todibo to UEFA po zakwalifikowaniu się przez United do LE nie wyraziłaby zgody na grę w tych rozgrywkach właśnie ze względu na ten transfer pomiędzy dwoma klubami należącymi do Ratcliffe'a. A co do uczciwych cen to nie da się tego obiektywnie ocenić czy United faktycznie zapłaciłoby te "uczciwe" pieniądze bo jak to ocenić? Co w przypadku, gdyby inny klub złożył lepszą ofertę od United, a i tak Nicea sprzedałaby go do United? Taki scenariusz byłby jak najbardziej możliwy i czy wtedy byłyby to uczciwe pieniądze? W takich przypadkach ciężko powiedzieć z całą pewnością czy Nicea sprzedała go, bo to faktycznie najlepsze rozwiązanie dla tego klubu czy po prostu sprzedali go bo właściciel wolał mieć danego gracza w "ważniejszej" drużynie.

cyprian: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.06.2024 19:36

"Uczciwa" cena to taka, która rażąco nie zniża wartości piłkarza. Wyznacznikiem może być np transfermarkt. Myślę, że 40 baniek za Todibo jest uczciwa. Oczywiście, mogą być kluby które zapłacą więcej za niego, ale to też nie powinno być żadnym wyznacznikiem, bo mogą się znaleść frajerzy, którzy zapłacą 140, np znależli się idioci którzy zapłacili 100mln euro za Antonego, który nie jest wart 30...

A co do wcześniejszego transferu Todibo. Nadal uważam, że gdybyśmy go kupili zanim było wiadomo, że Nicea i United zagrają w następnym sezonie w LE, to nie byłoby żadnych problemów.

Wydaję mi się, że możemy kupić zawodnika, który gra w klubie, w innych rozgrywkach i ma tego samego właściciela. My w poprzednim sezonie nie graliśmy w tych samych rozgrywkach co Nicea. Więc mogliśmy go kupić, prawo nie działa wstecz.

Po raz kolejny podkreślam, że mogę pierdzielić głupoty, bo zasad UEFA nie znam, ale...

morrgan: Rozumiem Twój argument i może moglibyśmy go kupić wcześniej (jeszcze przed przejęciem akcji przez Ratcliffe'a), ale jest jedno wielkie ALE, a mianowicie fakt, że przez FFP nie moglibyśmy przeprowadzić tego transferu w trakcie sezonu, bo wtedy przekroczone byłyby wydatki. Właśnie dlatego np. sprowadzony był Evans, bo potrzebowaliśmy obrońcy, ale kasy brakowało. W styczniu to Utd nie stać było na wypożyczenia zawodników o czym mówił Ten Haag w tamtym czasie. Jeżeli dobrze pamiętam chciał wypożyczyć ŚN i nawet tych paru milionów nie udało się znaleźć.

skylark11: Jedyny argument że Troyes nie gra w żadnych rozgrywkach europejskich a my i Nicea razem w LE

uzio: czyli mówisz, że UEFa jedyny argument jaki ma to z pupy, jak widać szejki wiedzieli, gdzie i komu posmarować, a sir Jim jak wiadomo biznesmen...

Seba0619: Savio był do Girony tylko wypożyczony z Troyes i to właśnie z Troyes City go kupuje. Ale to nic nie zmienia, bo Troyes również w 100% należy do City Football Group.

RedFox: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.06.2024 12:25

Racja z tym Troyes już poprawione, tak czy inaczej brawo UEFA!

StewieGriffin: Gdzieś czytałem, że głównym problemem jest to, że gramy w tych samych rozgrywkach europejskich. City gra w LM a Troyes nie więc tu jest chyba ta różnica

RedFox: Niech pomyśle pięć literek... Czuję? Lubię? Hmmm, to chyba trudniejsze słowo ;)