kacpersky: Ale dlaczego szkoda? W swoim pierwszym sezonie biegał na LS i umówmy się, że sezon w jego wykonaniu nie wyglądał spektakularnie. Później dostał dyspensę od gry, dedykowanego trenera, który miał go zbudować i - kiedy już wrócił do pierwszego skład - wciąż nie potrafił odnaleźć swojej formy.
Teraz dostaje od EtH kolejną szansę na grę w nowej roli, odnalezienie się w grze z Anthonym, czy Mountem i Bruno. Jeżeli wciąż Sancho będzie zawodził, to jest to dla mnie jasny sygnał, że niestety nie mieści się w butach zawodnika w klubie tej rangi. Niestety. Mówię to z żalem, bo bardzo kibicowałem temu transferowi, ale po MŚ Anglik wyraźnie obniżył swoją formę i wygląda na to, że jedynie transfer do mniejszego klubu, z niższymi oczekiwaniami, sprawi że piłkarz zacznie grać na miarę swoich możliwości.
Tak czy siak - ja mu będę kibicował w tym, czy innym klubie, bo bez wątpienia jest to talent z drygiem w nodze.