W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United musi wygrać 3 z 4 ostatnich meczów Premier League, jeśli chce zapewnić sobie awans do Ligi Mistrzów bez oglądania się na ligowych rywali. Czerwone Diabły, zdaniem Bruno Fernandesa, grają powyżej oczekiwań ekspertów w sezonie 2022/2023.
» Bruno Fernandes jest przekonany, że Manchester United wkrótce będzie mierzył znacznie wyżej, niż TOP 4 w Premier League | Fot. Press Focus
Piłkarze Erika ten Haga przed 36. kolejką Premier League zajmują czwarte miejsce w ligowej tabeli i mają punkt przewagi nad piątym Liverpoolem. The Reds rozegrali jednak jedno spotkanie więcej. W sobotę Manchester United zmierzy się na Old Trafford z Wolverhampton.
– Myślę, że mamy wspaniały zespół, który wykonuje świetną robotę w tym sezonie. Nikt nie sądził, że Manchester United będzie walczył o TOP 4 – stwierdził Fernandes w rozmowie ze Sky Sports.
– Wiemy, że teraz każdy mówi: „Manchester United spisuje się świetnie”. Pamiętam na początku sezonu, że nikt nie widział nas w czołowej szóstce. Na pewno to dla nich duże zaskoczenie, choć nie dla nas.
– Wiedzieliśmy, że możemy walczyć o TOP 4. Wiemy, że możemy być nawet wyżej w lidze. Mieliśmy swoje momenty i dlatego walczymy o czołową czwórkę, a nie o wyższe lokaty. Wkrótce ten klub i ci piłkarze będą walczyć o zdecydowanie lepsze rzeczy – dodał Fernandes.
Manchester United w Premier League do końca sezonu czekają mecze z Wolverhampton (13 maja), Bournemouth (20 maja), Chelsea (25 maja) i Fulham (28 maja). Ostatnim spotkaniem w sezonie 2022/2023 będzie finał Pucharu Anglii z Manchesterem City (3 czerwca).
UnitedWeStand: Największy frustrat w zespole się już ładnie odkleił.
Rzygać się chce gdy się go widzi perfidnie faulującego rywala, a następnie płaczącego sędziemu w rękaw i przyrzekającego na wszystko, że nawet gościa nie dotknął, a za chwilę sam pada jak rażony piorunem, bo rywal na niego tylko spojrzał. Miej trochę godności.
Jeden z lepszych piłkarzy w zespole, ale w ogóle nie będzie mi żal gdy odejdzie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.