Rangnick o kadrowej rewolucji Manchesteru United: Potrzebujemy wzmocnień w każdej formacji

Manchester United po zakończeniu sezonu 2021/2022 czeka prawdziwa rewolucja kadrowa. Z Czerwonymi Diabłami pożegna się wielu zawodników. Na Old Trafford pojawi się też Erik ten Hag, który ma zostać nowym menadżerem United.

Rangnick w rozmowie ze Sky Sports został zapytany, czy spekulacje na temat nowego menadżera wpłynęły na formę zawodników Manchesteru United. – Nie, nie sądzę – stwierdził niemiecki szkoleniowiec.

– Piłkarze muszą dawać z siebie wszystko, bez względu na to, kto będzie kolejnym menadżerem. Nie ma znaczenia, czy ogłoszenie będzie mieć miejsce za tydzień, dwa czy trzy. To nie ma wpływu na sytuację, w której jesteśmy obecnie.

– To oczywiście ważne, aby poznać nazwisko menadżera, bo trzeba rozpocząć rekrutację i znaleźć możliwie najlepszych zawodników. To ma sens tylko wówczas, gdy wiesz, kto będzie nowym menadżerem i jak będzie chciał grać.

– Jest kilku zawodników, o których już wspomniałem zarządowi, którzy niezależnie od formacji, stylu gry i nowego menadżera, mogliby znaleźć się w kręgu zainteresowań Manchesteru United. Jeśli popatrzymy na rozmiary przebudowy, to sprowadzenie 3-4 zawodników nie będzie wystarczające. Potrzeba więcej i musimy mieć na uwadze to, ilu zawodników nie będzie od nowego sezonu, bo wygasną im kontrakty.

– Poza bramkarzem potrzebujemy wzmocnień w każdej formacji. Trzeba sprowadzić piłkarzy, którzy pomogą nam ulepszyć drużynę. Znów sprowadza się to do odpowiedniego profilu zawodników. Jakich graczy potrzebujemy, aby grać futbol, który chcemy grać?

Rangnick zasugerował, że kadrowa rewolucja w Manchesterze United może dotknąć także Davida de Gei, który jest wyróżniającym się piłkarzem Czerwonych Diabłów w sezonie 2021/2022.

– W tym sezonie nie mamy problemu z bramkarzami, ale to coś, co trzeba wziąć pod uwagę, gdy poznamy nazwisko nowego menadżera. Jeśli chodzi o mnie, to David gra niesamowicie odkąd tutaj trafiłem. Jeśli spojrzycie na Manchester City i Liverpool, to poczynili oni inwestycje w bramkarzy. O tych kwestiach będziemy mogli rozmawiać dopiero wtedy, gdy dowiemy się, kto będzie nowym menadżerem i jak będzie chciał grać – dodał Rangnick.