Blau: Niepokojąca, a zarazem logiczna wypowiedź.
Jeśli nie pójdziemy o krok na przód, to tacy gracze jak Rash, Bruno, AWB czy w przyszłości Greenwood mogą odejść w poszukiwaniu trofeów. Tak samo jak kiedyś chciał zrobić De Gea, tak jak chciał to zrobić Pogba ( to akurat nietrafiony przykład, bo on w tamtym okresie i tak nie dawał tyle co De Gea czy aktualnie Bruno z Rashem)
Identyczna sytuacja jest teraz w Totkach. Myślę, że nikt nie zarzuci Harremu, że ten nie kocha Tottenhamu, ale po prostu doszedł już do takiego punktu w karierze, że jeśli chce walczyć o najwyższe trofea drużynowe i indywidualne to musi zmienić otoczenie na lepsze.
Żeby nie było tak pesymistycznie - aktualnie gramy najlepszą piłkę od czasów odejścia Sir Alexa. Mamy młodą kadrę, która jeszcze ma szansę na spory rozwój. Dlatego kluczowe będzie najbliższe okienko, bo przy odpowiednich wzmocnieniach jesteśmy w stanie na poważnie włączyć się do gry o najważniejsze cele.