Fernandes wskazał moment, w którym Manchester United przegrał mistrzostwo

Manchester United przez krótką chwilę prowadził w ligowej tabeli. Czerwone Diabły w styczniu zgubiły natomiast punkty z Sheffield United i West Bromwich Albion.

– Cały czas nasz sposób myślenia ewoluuje. Zdajemy sobie sprawę, że każdy mecz jest ważny i trudny. W tym sezonie przekonaliśmy się, że gra z zespołami walczącymi o utrzymanie może być bardziej podstępna niż myśleliśmy – stwierdził Fernandes w rozmowie z ESPN Brasil.

– Straciliśmy pięć punktów, gdy byliśmy na pierwszym miejscu. Przegraliśmy z Sheffield United i zremisowaliśmy z West Bromwich. Te pięć punktów zrobiły różnicę i Manchester City najpierw się do nas zbliżył, a później nas przegonił.

– To sprawiło, że zrozumieliśmy, że musimy być bardziej skupieni. Wszystkie mecze są bowiem trudne i ważne, jeśli chcemy walczyć o tytuły.

– W tym elemencie zawiedliśmy, zwłaszcza w styczniu. To był nasz najgorszy moment, bo mogliśmy zwiększyć przewagę nad Manchesterem City, a tak się stało. City zasłużenie nas przegoniło i udało im się wypracować sporą przewagę.

Fernandes dodaje, że zrobi wszystko, aby wkrótce z Manchesterem United sięgnąć po trofeum. Czerwone Diabły już w środę zmierzą się z Villarrealem w finale Ligi Europy.

– Moim priorytetem jest teraz zdobywanie trofeów. Nagrody zespołowe są ważniejsze, niż te indywidualne, bo tutaj każdy pracuje za każdego. Ta praca prowadzi do kolektywnych nagród – stwierdza Bruno.

– Moim zdaniem klub bardzo się poprawił, odkąd tutaj trafiłem. Cały czas rośniemy, a piłkarze coraz bardziej rozumieją to, co trzeba mieć, aby grać w takim klubie jak Manchester United. To musi być pragnienie zdobywania trofeów.

– Po to tutaj jestem. Czuję się tego częścią i chcę pomóc rozwijać się drużynie. Mam nadzieję, że rozwiniemy się jeszcze bardziej i będziemy walczyć o wiele trofeów – dodał Fernandes.