Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Solskjaer: Pracujemy z ludźmi. To nie jest Football Manager

» 24 kwietnia 2021, 09:09 - Autor: matheo - źródło: Sky Sports
Ole Gunnar Solskjaer w rozmowie z telewizją Sky Sports przyznaje, że jest bardzo wymagającym menadżerem wobec zawodników, jeśli chodzi o kwestie kondycyjne i sprawnościowe.
Solskjaer: Pracujemy z ludźmi. To nie jest Football Manager
» Piłkarze Manchesteru United chwalą sobie współpracę z Ole Gunnarem Solskjaerem
Terminarz meczów w obecnym sezonie jest dla zawodników Czerwonych Diabłów bezwzględny. Ten tydzień był dopiero pierwszym w rozgrywkach 2020/2021, w którym Manchester United nie rozgrywał spotkania w środku tygodnia. Dobre przygotowanie kondycyjne pozwoliło natomiast drużynie przejść przez trudny okres.

– Jestem dość surowy, jeśli chodzi o kwestie związane z dyscypliną i kondycją, bo to, aby być najsprawniejszą wersją samego siebie, nic cię nie kosztuje – mówi Solskjaer w rozmowie z telewizją Sky Sports.

– Ciężka praca nie kosztuje absolutnie nic. Gdy masz talent taki, jak ci zawodnicy, a do tego masz odpowiednią kondycję, to czujesz się po prostu lepiej. Stać cię wtedy na lepszą grę i możesz robić więcej.

– To proste, ale na takie tematy też trzeba z zawodnikami rozmawiać. Musisz przydzielać im role, które będą uwydatniać ich umiejętności. Trzeba pozwalać piłkarzom na rozwój i sprawić, że będą wierzyli w to, że obrana ścieżka jest dla nich najlepsza.

– Paul Pogba i Luke Shaw to dwaj piłkarze, którzy gdy grają na swoim najlepszym poziomie, to czasami są nie do zatrzymania – dodaje Solskjaer.

W obecnym sezonie z dobrej strony pokazali się nie tylko Paul Pogba i Luke Shaw. Piłkarzem, który musiał zmierzyć się ze swoimi słabościami był Jesse Lingard. Anglik udał się na wypożyczenie do West Hamu United, gdzie odbudował swoją formę i spisuje się rewelacyjnie.

– Nie sądzę, aby ktokolwiek mógł prezentować swój najlepszy poziom, jeśli jest niezadowolony – przyznaje Solskjaer, który zgodził się na wypożyczenie Lingarda do West Hamu.

– To nie jest gra w Football Managera na komputerze. Pracujemy z ludźmi. Mają oni swoje życie prywatne. Mają żony, mają dzieci, mają przyjaciół, mają matki i ojców, którzy mogą być chorzy.

– Jest wiele rzeczy, które musisz wziąć pod uwagę jako menadżer, gdy wybierasz zespół. Jeśli piłkarz nie czuje się dobrze, to czasami trzeba usiąść i go wysłuchać.

– Sir Alex Ferguson był pod tym względem najlepszy. Choć moja żona Silje czasami miała problem, aby zrozumieć jego akcent, gdy dzwonił, to on i tak to robił i rozmawiał z żonami zawodników. Pytał ją, jak się miewam, jak ona się miewa. Pod tym względem jest dla mnie wzorem do naśladowania – dodaje Solskjaer.


TAGI


« Poprzedni news
Solskjaer: Żaden trenerski kurs nie przygotuje cię na coś takiego
Następny news »
Fred: Lepiej będzie, jeśli przeciwko nam nie zagra!

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (6)


QUEBON: Sponsorem programu jest Sports Interactive :D
» 26 kwietnia 2021, 17:10 #6
Radomirus: I w jakiś pośredni sposób Ole zdradził, że zna, a więc i gra w Football Managera ;)

Ale fajna jest też ta lekka szpila do akcentu sir Alexa:
"Choć moja żona Silje czasami miała problem, aby zrozumieć jego akcent, gdy dzwonił, to on i tak to robił..."

Fajnie musiały wyglądać takie rozmowy, kiedy żona Ole rozumiała co trzecie słowo sir Alexa ;)
» 24 kwietnia 2021, 14:00 #5
devilek777: A gdzie jest napisane, że rozumiała co trzecie słowo?
» 24 kwietnia 2021, 14:34 #4
Radomirus: Już się tak nie czepiaj, stwierdzenie, że było to co trzecie słowo jest oczywiście pewnym przerysowaniem. Aczkolwiek, jeżeli Ole mówi, że jego żona miała czasami problemy ze zrozumieniem sir Alexa to znaczy, że problem nie ograniczał się do pojedynczych słów, bo gdyby tak było to pewnie nawet by o tym nie wspominał.
Żona Ole również pochodzi z Norwegii więc jeżeli uczyła się angielskiego to pewnie jego standardowej formy a nie szkocko-angielskiej mieszanki, której używał sir Alex.
» 24 kwietnia 2021, 14:48 #3
Chestnut: A myślisz, że co robi Ole, na ławce przy tablecie? Gra w FM. :)
» 24 kwietnia 2021, 17:08 #2
dziobko: Trenerka jest wiedzą którą można nabyć ale odczucia człowiecze nie kupimy treningiem i wiedzą tylko empatią i własnymi przeżyciami.

Brawo Ole, pokazuje że piłkarze to nie tylko 11 baranów biegających za kawałkiem skóry a normalni ludzie z normalnymi problemami do których trzeba mieć podejście.
» 24 kwietnia 2021, 09:58 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.