Shaw w ostatnim spotkaniu z Southampton (9:0) zanotował dwie asysty w pierwszej połowie. W przerwie zszedł z boiska, bo Ole Gunnar Solskjaer postanowił oszczędzić go przed kolejnymi ważnymi spotkaniami.
Irwin pytany, czy Shaw jest aktualnie najlepszym lewym obrońcą w Premier League, odpowiada: – Oczywiście. Alex Telles przyszedł do Manchesteru United i to prawdopodobnie zmotywowało go do jeszcze większej pracy. W ostatnich miesiącach prezentuje najwyższą formę.
– Wszyscy widzimy jak obiega skrzydłowych, jak spisuje się w defensywie. Dobrze, że ma konkurencję w zespole. W poprzednim sezonie miał Brandona Williamsa i podciągnął swoją grę. Teraz ma Alexa Tellesa i to pomogło mu rozwinąć się jeszcze bardziej. Na pewno na chwilę obecną jest najlepszym lewym obrońcą w lidze.
– Jest jeszcze Ben Chilwell w Chelsea. Londyńczycy przechodzą teraz przez trudny moment, ale to też przyzwoity obrońca. Są jeszcze Ryan Bertrand w Southampton, Andy Robertson w Liverpoolu. Ale zgadzam się z taką opinią. Luke gra naprawdę dobrze i na pewno jest w najlepszej formie od początku swojego pobytu w Manchesterze United.
– W trakcie swojej kariery miał paskudną kontuzję, później pojawiły się inne urazy. Trudno mu więc było znaleźć odpowiedni rytm. Myślę, że od czasu do czasu potrzebuje odpoczynku. W poprzednim sezonie był Brandon, a w tym jest Alex, więc Ole ma prawdziwy luksus, bo do jego dyspozycji jest dwóch dobrych bocznych obrońców.
– To wspaniała wiadomość, biorąc pod uwagę liczbę spotkań, które musimy rozegrać w następnych czterech miesiącach. Trzeba szerokiego składu i miejmy nadzieję, że Luke pozostanie zdrowy, bo jest ważną częścią naszej drużyny. Oferuje szybkość i doskonale wiemy, jak dobry potrafi być. To nasz najlepszy lewy obrońca, gdy wszystko idzie dobrze.
– Luke musi trzymać się wypracowanej pozycji. Nie może oddawać koszulki z trójką. Wie, że musi grać dobrze, bo inaczej na jego miejsce czeka Alex Telles – dodaje Irwin.