Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Solskjaer podsumowuje 2020 rok w wykonaniu Manchesteru United

» 29 grudnia 2020, 10:02 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Ole Gunnar Solskjaer jest zadowolony z postępów, które w 2020 roku poczynili piłkarze Manchesteru United. Norweg w rozmowie z klubową telewizją MUTV wspomina doświadczenia z ostatnich 12 miesięcy.
Solskjaer podsumowuje 2020 rok w wykonaniu Manchesteru United
» Ole Gunnar Solskjaer jest zadowolony z postępów, które poczynili piłkarze Manchesteru United w 2020 roku
W tym roku chyba każdy docenił, jak dużą różnicę robią kibice na trybunach, prawda?
– Na pewno wiemy, ile znaczą dla nas fani na Old Trafford. Można to zauważyć po wynikach. Szala przechyliła się na korzyść spotkań wyjazdowych, bo brak fanów odgrywa ogromną role. Gra na własnym stadionie, razem ze swoimi kibicami, którzy wiedzą, co staramy się zrobić, wspierają zawodników i nas dopingują, to jedna z najważniejszych rzeczy. Wszyscy moi koledzy z zespołu, a także piłkarze przyjeżdżający z zagranicy, zawsze wspominali jak lojalni są wszyscy nasi fani. Nie możemy więc doczekać się, aż znów przyjmiemy ich na Old Trafford. Zrobimy co w naszej mocy, aby do tego czasu zdobyć najwięcej punktów, jak to tylko możliwe.

Jak oceniasz postępy, które zrobiliśmy w 2020 roku i czy widzisz podstawy do tego, aby być jeszcze lepszym w 2021 roku?
– Podstawy do tego na pewno są. Moim zdaniem dobrze wykorzystaliśmy ten rok. Sporo się nauczyliśmy i poprawiliśmy. Teraz chcemy zrobić kolejny krok. Za niecałe dwa tygodnie mamy półfinał Pucharu Ligi, więc mamy o co grać. Liga również jest bardzo wyrównana, a każdy mecz jest jak finał pucharu.

Po dobrej serii na wyjeździe czekają nas teraz cztery spotkania na własnym stadionie. Chyba dobrze wrócić na Old Trafford na jakiś czas?
– Tak, oczywiście. Ostatnie spotkanie, które rozegraliśmy na Old Trafford, było bardzo pozytywne. Chcemy rozwijać to w jaki sposób atakowaliśmy, w jaki sposób podeszliśmy do tego meczu. Na wyjazdach spisujemy się bardzo dobrze. Teraz nie musimy podróżować i mamy trochę czasu na regenerację pomiędzy meczami. Powinniśmy być gotowi.

Mecz z Wolverhampton jest ostatnim spotkaniem w 2020 roku. Wiele osób chciałoby jak najszybciej zapomnieć o tym roku z różnych powodów. Jak dużym wyzwaniem był ten rok z punktu widzenia menadżera?
– Był inny i trudny, ale tak wygląda życie dla każdego. Mogliśmy pracować, spotykać się i grać w piłkę. Co prawda w nieco innych okolicznościach i nieco innym środowisku, ale mogliśmy robić to, co kochamy najbardziej. Pod tym względem jesteśmy szczęściarzami, bo widzieliśmy się z ludźmi cały czas. Staraliśmy się jak najlepiej wykorzystać ten czas. Piłkarze poradzili sobie naprawdę dobrze, byli skoncentrowani i podeszli do tego profesjonalnie. Być może wszyscy trochę wrócili do podstaw. Piłkarze musieli prać swoje ciuchy, nie było szatni, lunchu, każdy woził ze sobą jedzenie. W pewnym sensie piłkarze mieli więc wyzwanie i mogli odpowiedzieć sobie na pytanie: „Czy dobrze wykonuję pewne rzeczy?”. Myślę, że nasza grupa nabrała dobrych nawyków.

Jak wygląda skład przed meczem z Wolverhampton? Zwłaszcza chodzi o Aarona i Victora…
– Victor nie trenował w poniedziałek, ale damy mu 24 godziny. Wciąż jest na zabiegach. Aaron trenował z chłopakami. Nie zrobiliśmy zbyt wiele ze względu na śnieg. Ale i tak chodziło tylko o przygotowania do spotkania. Jeśli nie będzie żadnej reakcji, to Aaron powinien być gotowy do gry.

Wilki na pewno będą podbudowane remisem wyszarpanym w końcówce meczu z Tottenhamem…
– Tak, mówiłem to po meczu z Evertonem. Za każdym razem, gdy wygrywasz mecz, lub kończysz go mocnym akcentem, tak jak zrobili to oni, to dostajesz pozytywnego kopniaka. To zawsze pomaga, jeśli chodzi o pokłady energii potrzebne do kolejnego spotkania. Wiemy, że będą gotowi na mecz z nami. Zagrali naprawdę nieźle z Tottenhamem. Nieco zmienili swój styl gry, mają trochę innych zawodników. Musimy o tym pamiętać, bo mają naprawdę utalentowanych piłkarzy w swoich szeregach.

Był okres, w którym wydawało się, że gramy z Wolverhampton co chwilę. W ciągu 10-11 miesięcy mierzyliśmy się z nimi chyba 6 razy. To były wyrównane spotkania…
– Wolves to dobra ekipa. Nuno Espirito Santo stworzył dobrą ekipę. Ich transfery były przemyślane i budowali zespół krok po kroku. Myślę, że zasłużyli sobie na to, aby być w czołówce. Tak jak powiedziałeś, mieliśmy bardzo wyrównane mecze. Pokonaliśmy ich w powtórce pucharowego starcia w lutym, ale każdy mecz żyje swoim życiem. Musimy zanotować silny początek i mam nadzieję, że później będziemy mogli iść za ciosem.

Masz sporo opcji, jeśli chodzi o zawodników, co na pewno jest jest dobrą wiadomością…
– Zdecydowanie. Przyzwyczajamy się do tego, że piłkarze mają się coraz lepiej i pod względem fizycznym są gotowi na mecze, mimo tylko dwóch dni przerwy. Oczywiście mamy 30 godzin więcej na odpoczynek niż Wolverhampton, więc pod tym względem posiadamy lekką przewagę. Mam nadzieję, że wykorzystamy tę dodatkową energię.

Graliśmy z Wolverhampton 1 lutego. Był to debiut Bruno Fernandesa w Premier League. Od tamtego spotkania przegraliśmy tylko 3 z 28 ligowych spotkań, co jest najlepszym wynikiem z całej stawki…
– Na początku 2020 roku zaczęliśmy nabierać rozpędu, uwierzyliśmy we własne możliwości, a nasze występy były coraz lepsze. W futbolu jesteś natomiast tak dobry, jak twój ostatni mecz. Każde spotkanie przechodzi do historii bardzo szybko, więc trzeba koncentrować się na kolejnym starciu. To dla nas bardzo ważne spotkanie, bo ścisk w tabeli jest niesamowity.

Piłkarze tacy jak Harry Maguire, Bruno Fernandes i Marcus Rashford rozegrali najwięcej minut na boisku. W pewnym momencie będziesz musiał im dać odpocząć, prawda?
– Oczywiście, że w konkretnych momentach będą musieli odpocząć. Potrzebujemy natomiast punktów i musimy grać najsilniejszym składem, budować serię. Nawet gdy jesteś trochę zmęczony, a grasz, to w ten sposób też się rozwijasz. Gdy spojrzycie na najlepsze drużyny, to te nie dokonują wielu zmian. Premier League jest oczywiście inna niż pozostałe ligi. Mamy bardzo wymagający styl gry. Futbol jest szybki i ofensywny, chcemy, aby piłkarze poruszali się szybko. Nikt tu nie akceptuje spacerowego tempa. Jeśli gramy 60 minut na pełnych obrotach, to kolejni piłkarze mogą rozegrać 30 minut, bo mamy długą i silną ławkę.


TAGI


« Poprzedni news
Ighalo: Czasem głodowałem, żeby oglądać Manchester United
Następny news »
Ferdinand o defensywie Manchesteru United: Diabeł tkwi w szczegółach

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.