Paul Pogba zrezygnuje z gry w reprezentacji Francji?

Klierek7: PP- Halo tu Paul Pogba czy dodzwoniłem się do to The Sun?
TS- Tak tu the sun słucham?
PP- Bo... Bo... ja bym z kadry Francji zrezygnował.
TS- A co się stało Paul?
PP- No ten prezydent Makaron powiedział, że to wszystko przez Islam i ja rozważam decyzję, że rezygnuje.
TS- Dziękuję Paul coś jeszcze?
PP- Nie, nic więcej, dowiezienia.
TS- To cześć Paul.

ruffnecky: kilerek, chciałeś błysnąć dowcipem a wyszło jak zwykle ;)

MadBuzzer: Przecież tutaj nie chodzi o Boga. To ludzie wykorzystują religię do zaspokajania swoich żądzy, potrzeb i ambicji. Nie chcę tutaj wchodzić już w dysputy teologiczne. Ale od zarania dziejów to religia była wywyższana na sztandarach, które z impetem ładowały się w wojska nieprzyjaciela. To Król Karol albo sułtan Orhan w imię "Boga" mordowali niewiernych. W imię tego czy innego Boga ludzie byli manipulowani i były im wpajane nauki, które były karykaturą zapisów w pismach. Ludzie w wiekach ciemnych byli ciemni, i zastraszeni siarką z piekieł i wielkim kotłem. To samo dzieje się teraz w przypadku Islamu. Niegdyś kultura bliskiego wschodu wyprzedzała o setki lat Europę, teraz to oni (nie mówię tu o wszystkich krajach) zatrzymali się w średniowieczu mamieni "zbawieniem". Religia to zbiór zasad, zasad moralnych, którymi możesz podążać. A właściwie, którymi powinien podążać człowiek, żeby doznać wewnętrznego spokoju i móc gdzieś na końcu drogi spojrzeć w lustro. Dla jednego tym Bogiem będzie Jezus, dla innego Allah, a jeszcze inny będzie oddawał hołd sztabce złota.

Puchaty: Przeczytałeś w swoim życiu chociaż jeden podręcznik do historii?

Hames: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.10.2020 11:50

2020 rok a ludzie dalej obwiniają religię o całe zło tego świata xDDDD Problemem nie są religie same w sobie a ślepo zapatrzeni w nią ludzie. To ludzie odpowiadają za zło tego świata i po prostu wykorzystują religię do swoich własnych celów. Dodajmy do tego fanatyków interpretujących teksty religijne po swojemu tak jak im wygodnie a potem mamy co mamy. Stwierdzenie że bez religii ludzie żyliby bez konfliktu w miłości i symbiozie jest tak naiwne że aż szkoda tego komentować. Mao Zedong był ateistą a nie przeszkadzało mu to wymordować milionów ludzi. Ludzie to po prostu taki gatunek który nie potrafi żyć bez konfliktów z innymi. Potrafią nienawidzić innych ze względu na pochodzenie, kolor skóry, narodowość, wzrost, wagę, kolor oczu, włosów i tak dalej. Powód zawsze się znajdzie. Zresztą daleko szukać nie trzeba, nawet tutaj gdy pojawi się kibic jakiejś innej drużyny to jest z góry traktowany jako wróg więc o czym my tu rozmawiamy w ogóle. Religia to po prostu kolejny pretekst dla ludzi aby się wzajemnie nienawidzić. Tylko tyle i aż tyle.

atotrikos: Odkąd mamy wirusa niema terrorystów - nie licha historia co ?

ruffnecky: Komentarz zedytowany przez usera dnia 26.10.2020 17:09

powiem tak, "historię piszą zwycięzcy"
- gdyby II wojnę światową wygrali Niemcy, to w podręcznikach stałoby, że rozpoczęła się on od ataku Polaków na radiostację w Gliwicach (upozorowany atak SS'manów przebranych w polskie mundury) a nie Westerplatte, zaś Armia Krajowa nazywana by była "Polnische Banditen"

określenie "terroryści" od 20u lat jest bardzo wygodnym narzędziem w rękach mocarstw, aby bez pytania o zgodę ONZ prowadzić działania militarne na terytoriach innych krajów i równolegle ograniczać swobody obywatelskie u siebie.